- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (26 opinii)
- 2 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (7 opinii)
- 3 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (17 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
- 5 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (19 opinii)
- 6 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
Bunkry, wsie i dziwne miasta. Co nowego w galeriach?
Co się kryje w starych bunkrach, czy architektura może być przezroczysta i jak widział świat uczeń Stanisławskiego? Odpowiedzi na te pytania wcale nie są tak proste, jak mogłoby się wydawać. Warto się o tym przekonać, odwiedzając trójmiejskie galerie.
Zestaw epitetów, jakimi można obdarzyć utrwalone na fotografiach obiekty, jest jednak znacznie większy, niż wskazywałby na to tytuł wystawy, zaczerpnięty z "Blaszanego bębenka". Autorzy prac: Joanna Kosowska, Magdalena Jetelova i Richardo Stein prezentują w swoich zdjęciach trzy zupełnie różne punkty widzenia. Jetelova traktuje bunkry jako obiekt artystyczny, wyświetlając na nich krótkie hasła; Kosowska pokazuje ich zespolenie ze środowiskiem naturalnym, natomiast Stein próbuje uchwycić ich abstrakcyjne piękno, fotografując je na tle czystego nieba. Moim zdaniem to właśnie prace tego ostatniego artysty zasługują na największą uwagę.
Pozostając w kręgu zagadnień architektonicznych, choć postrzeganych w zupełnie inny sposób, warto wybrać się do IS Wyspa . Na złaknionych dobrego, współczesnego malarstwa czeka tu wystawa Anny Reinert zatytułowana "Transparentność". Jak przyznają organizatorzy, sztuka ta "nastawiona jest na rekonstrukcję widzialnej rzeczywistości, a nie na jej naśladowanie". To prawda - próżno w tych obrazach szukać idealnie odwzorowanych realiów otaczającego nas świata. Zamiast tego mamy dużą ilość lustrzanych odbić, wielkie szklane powierzchnie i zabawę geometrycznymi kształtami. Co jest prawdziwe, a co jedynie symulowane przez kolorowe refleksy? W tym dziwnym, miejskim krajobrazie nie ma nic pewnego, a każda ludzka postać może okazać się jedynie mglistym odbiciem w witrynie sklepu.
Jeśli ktoś ma dosyć przebywania w zgiełku wielkiego miasta (nawet tego istniejącego jedynie na płótnie), powinien odwiedzić Sopocki Dom Aukcyjny . Mylą się bowiem ci, którzy sądzą, że można tu wejść jedynie z kartą kredytową po cenny i unikalny prezent dla wielbiciela sztuki. Sopocki Dom Aukcyjny służy także jako przestrzeń wystawowa, najczęściej dla tradycyjnego, uciekającego od awangardowych rozwiązań malarstwa. Tak jest i tym razem - możemy tu podziwiać dzieła Jana Wojnarskiego, artysty związanego z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie, który nauki pobierał u polskich mistrzów: Leona Wyczółkowskiego czy Jana Stanisławskiego.
W Sopockim Domu Aukcyjnym zobaczymy przede wszystkim piękne, rysowane delikatną kreską grafiki, w tym rysunek przedstawiający stary Gdańsk, oraz idylliczne pejzaże dokumentujące podróże artysty. To malarstwo bardzo eleganckie, wyważone, czerpiące z tradycji. Komu przypadnie do gustu, może wrócić do domu z którymś z obrazów. Nie jest to jednak tania przyjemność - koszt jednego dzieła Wojnarskiego to około 2 tys. zł.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (9) 3 zablokowane
-
2011-10-25 16:11
na temat bunkrów... (1)
zdjęcie ilustrujące artykuł jest jedynym ciekawym spośród tych zamieszczonych na wystawie; byłem, widziałem i muszę powiedzieć, że bieda aż piszczy... i warsztatowo i jeśli chodzi o pomysł...
- 9 0
-
2011-10-25 21:57
Również byłem i żal.pl
Zdjęcia bez podpisów, bez popisów, takie nijakie i nawet nie Nasze.W Trójmieście jest mnóstwo bunkrów schronów i tuneli, a zdjęcia na forach np. PFE są o niebo lepsze.Do tego galeria Guntera ogrzewana na fulla + otwarte okna - tak marnotrawi się pieniądze.
- 1 0
-
2011-10-25 16:47
w bunkrach to można znaleźć guana, pety i stare flaszki po imprezach meneli...
A szkoda bo to historia i dziedzictwo naszych czasów ale większosć jest strasznie zapuszczona...
- 20 0
-
2011-10-25 18:22
Bunkry złe paskudne budowle po wojnie niczemu nie służą i nie będą, zaorać.
- 4 14
-
2011-10-25 18:37
Czytaliście "Dancing w kwaterze Hitlera"?
Mocne i chyba ostatnio niezbyt popularne
- 2 0
-
2011-10-25 18:58
Bunkry
naprawdę Rozrywka kulturalna
- 8 0
-
2011-10-25 21:02
Bunkry we Wrzeszczu...
...w latach 1950-1953 chodziłem do szkoły powszechnej nr 28 przy ulicy Franklina Roosevelta a potem zamieniono na Karola Marksa, obecnie gen. Józefa Hallera. Szkoła ta, dawniej to były koszary. Pamiętam, że starsi koledzy prowadzali nas po bunkrach znajdujących się pod boiskiem i szkołą z karbidówkami. Było tam pełno korytarzy i pokoi. My szczyle byliśmy ciekawi ale w tych ciemnościach to mieliśmy tylko pietra a oni zabawę i byłem kontent że, udało nam się stamtąd wydostać. Strach zaspokoił nam ciekawość i więcej tam nie łaziliśmy. Może jacyś historycy by to opisali co tam jest obecnie i jaki obszar te bunkry zajmują, dokąd one sięgają.
- 13 0
-
2011-10-25 21:03
Co
Co kryją bunkry ? szczury, syf , bród i pijactwo :D
- 4 2
-
2011-10-26 22:31
bunka !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.