• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Akt równoległy (49 opinii)

komedia
kasy:
58 301-13-28, 551-50-40
wystawia:
Teatr Wybrzeże
czas trwania:
2 godz. (1 przerwa)
data premiery:
16 sierpnia 2014
6.7
86 ocen
Akt równoległy
Derek Benfield

Do niewielkiego, zacisznego i, oczywiście uroczego hoteliku przyjeżdżają na romantyczny weekend dwie pary świeżo upieczonych kochanków. Zostawili w mieście swoich niczego nieświadomych małżonków, a tutaj liczą na upojne chwile i rozkoszne uniesienia. Jednak niewiarygodny wręcz pech sprawi, że... No właśnie - co można dodać, żeby nie popsuć Państwu zabawy? Może tylko tyle, że te żony i ci mężowie... Choć nie, to chyba też za wiele. Na pewno trzeba wspomnieć, że jest jeszcze ktoś, ten ... piąty - nieprzewidywalny, ale przedsiębiorczy portier. Odegra istotną rolę w nieprawdopodobnym przebiegu błyskawicznie toczących się tej nocy zdarzeń. No i z pewnością warto dodać, że wszystko zaczęło się od reklamy zamieszczonej w parafialnej gazetce.

Spektakle Teatru Wybrzeże wystawiane na Scenie Letniej w Pruszczu Gdańskim zrealizowano przy wsparciu finansowym Miasta Pruszcz Gdański.


Reżyseria: Jarosław Tumidajski
Scenografia: Mirek Kaczmarek
Inspicjent, sufler: Katarzyna Wołodźko

Obsada:
Katarzyna Dałek
Katarzyna Z. Michalska
Michał Jaros
Piotr Chys
Marek Tynda

-----
Derek Benfield (ur. 1926 zm. 2009) - brytyjski dramatopisarz, który z sukcesem łączył pracę aktora charakterystycznego i płodnego autora bulwarowych komedii. Benfield napisał ponad 30 sztuk, w większości lekkich fars opartych na małżeńskiej komedii omyłek, czasami dryfujących w stronę kryminału i czarnego humoru. Jako aktor, Benfield debiutował w 1948 roku w trupie Briana Brixa. Od lat 50. występował także w produkcjach telewizyjnych, Dzięki swojemu rodowodowi (Benfield pochodzi z zachodniego Yorkshire), był często obsadzany w rolach mieszkańców północy, gdy północna Anglia pojawiła się w orbicie zainteresowań kultury popularnej na fali zmian lat 60. Polskim widzom może być znany z produkcji BBC ŚLEDZTWA HETTY WAINTHROPP, gdzie występuje w roli serialowego męża głównej bohaterki granej przez Patricie Routledge, czyli Hiacynty Bukiet z CO LUDZIE POWIEDZĄ.

Jarosław Tumidajski (ur. 1980) - reżyser. Studiował teatrologię na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest absolwentem Wydziału Reżyserii Dramatu krakowskiej PWST. Debiutował w 2004 roku podczas pierwszej edycji Intermedialnego Forum Teatru Baz@rt NOCNYM AUTOBUSEM Michała Walczaka. Spektakl wszedł później do repertuaru Narodowego Starego Teatru w Krakowie. W Teatrze Wybrzeże zrealizował G®UPĘ LAOKOONA Tadeusza Różewicza (2007), ONYCH Stanisława Ignacego Witkiewicza (2008), PANA TADEUSZA wg Adama Mickiewicza (2011) oraz WYSPĘ NICZYJĄ. MAPPING według własnego scenariusza (2012). Ponadto wyreżyserował m.in. BARBARĘ RADZIWIŁŁÓWNĘ Z JAWORZNA-SZCZAKOWEJ wg Michała Witkowskiego (Teatr Śląski w Katowicach, 2008), ŚWIĘTĄ JOANNĘ SZLACHTUZÓW Bertolta Brechta (Teatr Miejski w Gdyni, 2008 oraz Teatr Nowy w Łodzi, 2011), TRANS-ATLANTYK wg Witolda Gombrowicza (Wrocławski Teatr Współczesny, 2010), ZABÓJCĘ Aleksandra Mołczanowa (Teatr Ludowy w Krakowie, 2013), PROCES 2.0 wg Franza Kafki (Teatr im. Solskiego w Tarnowie, 2014). Jego najnowszą premierą jest FENIKS LECI DO SŁOŃCA Jarosławy Pulinowicz (Teatr Ludowy). Jest dwukrotnym zdobywcą Nagrody Teatralnej Marszałka Województwa Pomorskiego - za reżyserię G®UPY LAOKOONA (2008) oraz za reżyserię ONYCH i ŚWIĘTEJ JOANNY SZLACHTUZÓW (2009). Laureat nagrody na XII Ogólnopolskim Festiwalu Komedii Talia za reżyserię CZERWONYCH KOMET Andreasa Sautera i Bernharda Studlara w Teatrze im. Solskiego w Tarnowie (2008).

Mirek Kaczmarek (ur. 1970) - scenograf, absolwent Wydziału Komunikacji Wizualnej poznańskiej ASP. Od debiutu w 2001 roku stworzył scenografie, kostiumy i oprawę multimedialną do niemal 100 przedstawień. Jest stałym współpracownikiem reżyserów: Piotra Kruszczyńskiego (m.in. ODEJŚCIE GŁODOMORA Tadeusza Różewicza, NIE/BOSKA KOMEDIA. RZECZ O KRZYŻU Zygmunta Krasińskiego), Jarosława Tumidajskiego (m.in. G®UPA LAOKOONA Tadeusza Różewicza, PAN TADEUSZ według Adama Mickiewicza), Wiktora Rubina (m.in. ORGIA Passoliniego oraz TAK POWIEDZIAŁ MICHAEL J. Jolanty Janiczak), Jana Klaty (m.in. SPRAWA DANTONA Stanisławy Przybyszewskiej i DO DAMASZKU Strindberga) i Marcina Libera (m.in. BYĆ JAK STEVE JOBS Michała Kmiecika oraz WESELE Stanisława Wyspiańskiego). W 2012 roku został nominowany do Paszportów Polityki. Laureat wielu nagród artystycznych m.in. nagrody za scenografię do SPRAWY DANTONA na 33.Opolskich Konfrontacjach Teatralnych "Klasyka polska", na I Międzynarodowym Festiwalu Teatrów BOSKA KOMEDIA oraz na Festiwalu KONTAKT.

Recenzja Trojmiasto.pl

Przeczytaj także

Opinie (49) 5 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gra we dwoje na dwie pary - o "Akcie równoległym" Teatru Wybrzeże

    umierałam z zażenowania (5) (opinia sprzed 9 lat)

    Dawno już takiego gniota nie widziałam. "Humor" na poziomie zabaw weselnych. Prawdopodobnie trzeba było się upić przed wejściem na widownię. Innej przyczyny salw śmiechu nie widzę. W zasadzie to można by się zdrzemnąć (na ciasnej widowni, na którą sprzedano dziś zbyt wiele wejściówek z pazerności i braku poszanowania dla przepisów pożarowych i tak brakowało tlenu), ale ciągłe trzaskanie drzwiami przeszkadza i budzi. Ogrywane są te same gagi i po dziesięciu minutach zastyganie w erotycznych pozach, czy wkładanie butelki miedzy nogi już nie bawią. Miałam wrażenie, że to aktorzy w kuluarach wygłupiają się i czekałam kiedy zacznie się spektakl właściwy. Nie doczekałam się.
    Tynda faktycznie gra dobrze, ale nie zgodzę się z negatywną recenzją dotyczącą Katarzyny Z. Michalskiej. To właśnie ona jest gwiazdą spektaklu i gra wyjątkowo dobrze.
    Dwoje dobrych aktorów nie uratuje słabego tekstu i scenariusza. Zdecydowanie nie polecam.

    Wiele do życzenia pozostawiała też widownia. Przypominam, że do teatru nie przychodzi się z siatką pomidorów (choć wychodząc z teatru żartuję, że nie miałam ich pod ręką), należy się odpowiednio ubrać. Łzy rozpaczy budzą też konwersacje: "to o czym będzie ta sztuka, gdzie ty mnie właściwie zabrałaś?". Nie odpowiadają mi też śmierdzący papierosami faceci, którzy siedzą obok. Jestem zniesmaczona. Jeszcze tylko automatu z napojami przy tym jarmarku brakowało.

    • 16 26

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gra we dwoje na dwie pary - o "Akcie równoległym" Teatru Wybrzeże

      Poluzuj czasem gumkę od gaci Yenefer (opinia sprzed 9 lat)

      PS. Brakowało tlenu więc zagrożenia pożarowego nie było

      • 9 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gra we dwoje na dwie pary - o "Akcie równoległym" Teatru Wybrzeże

      --- (opinia sprzed 9 lat)

      Bosze, jaką jestem intelektualistką...

      • 3 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gra we dwoje na dwie pary - o "Akcie równoległym" Teatru Wybrzeże

      (opinia sprzed 9 lat)

      "żartuję" to nie to samo co "żałuję" - a pomidory mogę dosłać.

      • 0 0

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gra we dwoje na dwie pary - o "Akcie równoległym" Teatru Wybrzeże

      bez przesady z egzaltacją (opinia sprzed 9 lat)

      ale wrażenia mam podobne. Naprawdę nie wiadomo było chwilami, co ze sobą zrobić z żenady. Do bólu płytkie, płaskie i banalne. Nawet zespół dobrych aktorów tego nie wyratował jak dla mnie. Miażdżącej większości jednak się podobało, była owacja na stojąco od większości widzów, więc chyba w taką płaskość iść należy, aby rozradować tłum. Choć i na ciężkich przedstawieniach jest komplet widzów, więc może jednak nie trzeba się zniżać do czegoś takiego...

      • 1 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Gra we dwoje na dwie pary - o "Akcie równoległym" Teatru Wybrzeże

      Przygnębienie (opinia sprzed 9 lat)

      Rechot gimbazy przygnębiał.
      Teatr to powinność. Dyrektor powinien o tym pamiętać.
      Aktorsko doskonale, ale od miernoty tekstu i poziomu żartów uwagi nie odwróciło. Zęby bolały:(

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gra we dwoje na dwie pary - o "Akcie równoległym" Teatru Wybrzeże

    Fantazja, absurd, chaos (opinia sprzed 9 lat)

    Akt równoległy to mocno zakręcona sztuka. Na scenie dzieje się bardzo dużo mimo tylko pięciu aktorów. Jest absurdalnie, śmiesznie i lekko. Scenariusz jest do przewidzenia ale to dynamika, różnorodność i celowo przerysowana gra aktorska są tu głownymi siłami. Numery, które najbardziej mnie zaskoczyły to dwa tańce panów i rap+beatbox+panie Smith jako tancerki. Podobało mi się, że nie uciekano się do wulgaryzmów czy przesadnej nagości. Możnaby tylko zrezygnować z kartonów z Figurą - wyglądało to jakby audycja zawierała lokowanie produktu.
    Polecam wybrać się we dwoje, na relaks po pracowitym dniu, racząc się wcześniej lampką wina :)

    • 3 5

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Gra we dwoje na dwie pary - o "Akcie równoległym" Teatru Wybrzeże

    POLECAM!! (opinia sprzed 9 lat)

    Sztuka lekka i przyjemna, przewidywalna, można się zrelaksować. Wielkie brawa za wspólny wykon piosenki przez aktorów oraz fantastyczną grę Pań i pana portiera ;)

    • 9 4

  • Żenada do kwadratu (opinia sprzed 9 lat)

    Beznadziejna chała. Dwie godziny nudy, pisków i trzaskania drzwiami, nie da się wysiedzieć. Nie polecam!

    • 8 8

  • Nie polecam (2) (opinia sprzed 9 lat)

    Dawno nie byłam na tak żenującym przedstawieniu. Fabuła banalna, niewymagająca od widza żadnego myślenia. Gra aktorów mocno przesadzona - próbowali ratować sztukę wygłupami, fikołkami i mocno sie przy tym napocili;). Jeżeli ktoś szuka w teatrze pokarmu dla duszy, to na pewno nie znajdzie jej na tej sztuce. Humor mało wyrafinowany, prosty i w drugim akcie wręcz prymitywny.

    • 10 6

    • (opinia sprzed 9 lat)

      Zgadzam sie absolutnie

      • 2 0

    • Yolka, Yolka, pamietasz (opinia sprzed 2 lat)

      Lato ze snu, gdy pisalas "tak mi zle"?

      • 0 0

  • Super (opinia sprzed 9 lat)

    Bardzo fajna, luźna i przyjemna sztuka, akurat na sobotni wieczór. Pan Jaros klasa sama w sobie, jak zwykle zresztą ale Pani Katarzyna Dałek - bomba, prawdziwy popis aktorski, GRATULAUJE PANI KASIU !!!

    • 10 1

  • zamiana spektakli.... (opinia sprzed 9 lat)

    świetnie, że spektakle z Sopotu przenieśli do Gdańska np. "Seans" a "Akt równoległy" do Sopotu, chociaż mam nadzieję, że jeszcze w Gdańsku zagrają, bo nie zdążyliśmy tej sztuki obejrzeć .

    • 1 0

  • Żenujący poziom (opinia sprzed 9 lat)

    Jako młoda osoba, teatrolog z wykształcenia, jestem rozczarowana spektaklem "Akt równoległy". Żenujące, mało zabawne żarciki, epatowanie nagimi pośladkami (które to stało sie juz tradycja w Teatrze Wybrzeże....) sprawiło,ze wyszłam z teatru mocno zawiedziona i znużona....

    • 3 7

  • bez przesady (opinia sprzed 9 lat)

    nic ambitnego , lekkie łatwe i pośmiać się można, od relaks a chyba o to chodziło / temat banalny wiec kto chce zobaczyć coś ambitnego to na to nie pójdzie/ a jak chce się wyłączyć z problemów i tylko pośmiać to polecam
    Pan Tynda świetny !!!

    • 6 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery