- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (13 opinii)
- 3 Maj miesiącem festiwali (3 opinie)
- 4 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (18 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Opera Bałtycka dla Mariusza Trelińskiego?
Gdańska "Solidarność" zaprosiła wczoraj na debatę twórców i urzędników odpowiedzialnych za kulturę. Urzędnicy pomorskiego marszałka pokazali wykresy obrazujące spadającą na przestrzeni lat liczbę widzów teatralnych i nieznacznie rosnące wynagrodzenia artystów.
Anna Sawicka, przewodnicząca "S" w Operze Bałtyckiej, poprosiła wiceministra Jarosława Sellina o nadanie operze statusu narodowej jednostki kultury, co oznaczałoby centralne finansowanie tej jednostki. - Zarabiamy bardzo mało, najlepsi artyści odchodzą, zostały nam tylko stare instrumenty - mówiła.
- Gdybyśmy przyjęli ten wniosek, to zaraz zgłosiłyby się po to samo inne opery. Nie możemy doprowadzić do centralizacji instytucji kultury - odparł Sellin.
Opera jest obecnie jednostką samorządu województwa. Marszałek Jan Kozłowski w rozmowie z "Gazetą" zadeklarował, że pod jednym warunkiem gotów jest znacząco zwiększyć finansowanie Opery Bałtyckiej. - Szukamy nowego dyrektora opery [dyr. Włodzimierz Nawotka przechodzi w tym roku na emeryturę - red.] i jeśli uda nam się ściągnąć znaczącą osobowość, która da nadzieję, że dodatkowe pieniądze przełożą się na efekt artystyczny, to środki popłyną szerokim strumieniem - mówi marszałek.
Samorząd zaproponował posadę m.in. Mariuszowi Trelińskiemu, byłemu dyrektorowi artystycznemu Teatru Wielkiego w Warszawie.
Treliński potwierdza, że otrzymał propozycję objęcia dyrekcji gdańskiej opery. W tej chwili pracuje bardzo intensywnie we Wrocławiu nad spektaklem, którego premiera zaplanowana została za kilka dni. Nie mógł więc osobiście odpowiedzieć na pytania "Gazety".
- Treliński nie ustosunkował się do tej propozycji - odpowiada w jego imieniu asystentka Kamila Polit. - Nie należy się jednak spodziewać, żeby się zgodził. Po pierwsze z powodu braku czasu - terminarz kolejnych realizacji scenicznych ma w tej chwili wypełniony do 2011 roku. Nie widzę możliwości, żeby w tej sytuacji znalazł jeszcze czas na objęcie stanowiska dyrektorskiego. Po drugie - to nie jest człowiek, którego interesują stołki. O wiele bardziej zależy mu na pracy w charakterze reżysera, a obowiązki dyrektora mogą z nią kolidować.
Miejsca
Opinie (42) ponad 10 zablokowanych
-
2007-03-13 11:55
cena:(
Dzięki za link.
Repertuar w marcu (wieczorny oraz z pomicięciem koncertów i monodramów):
4 III Intrygi Amora
11 III Cyganeria
18 III Tosca
23 III Traviata
(nie wiadomo co pod hasłem "XV festiwal".. )
Puccini, Verdi - chętnie się wybiorę ... ale nie za taką cenę. Przynajmniej na dwóch z nich byłam dawno, a za taką cenę bardziej opłaca mi się kupić dobrą płytę.- 0 0
-
2007-03-13 11:55
przecież znacie te BALETY wszak nic złego nie ma w nich...
- 0 0
-
2007-03-13 12:00
"Znany dziennikarz i krytyk muzyczny, Bogusław Kaczyński, miał wylew krwi do mózgu."
- 0 0
-
2007-03-13 12:17
lato w operze
Własnie chciałam pochwalic, że WRESZCIE opera otwarta w lipcu, ale zajrzałam na stronę: otwarta wyłacznie 1 lipca!
- 0 0
-
2007-03-13 12:26
do opery kupa mosci panowie i panie, w pojedynke to sie chodzi do toalety.
Tam sa znizki do 30 % dla grup .
- 0 0
-
2007-03-13 13:10
by krzewić kulturę w dziecku, wybrałam się ze swoją córą (3,5 latka) na próbę otwarta i co zobaczyłammm???!?!
tancerze z pierwszego składu- gorsi od uczennic ze szkoły baletowej....
gdyby nie to że mała dostała do rąk puentę - zanudzidziłaby się na śmierć.- 0 0
-
2007-03-13 13:11
"no nie przesadzajcie bilet w cenie litra wodki!"
Taa jeden bilet = jeden litr
A że do opery nie chadza się samemu to wychodzi na dwa litry
Cztery razy w miesiącu i mamy osiem litrów lub jak kto woli szesnaście połówek
Trudny wybór!
No i jak tu kurde się odchamić!- 0 0
-
2007-03-13 13:17
Opera
Jestem pracownikiem tej instytucji,fakt,ze zarabiamy niewiele i gramy za mało ale nie ma takiej tragedii.Jeżeli byłbym dyrektorem ,tez bym nic nie dał bo jest za duzo kłótni wewnątrz zespołu a zwiazki zawodowe kierowane przez w\w Panią sa do wymiany.
- 0 0
-
2007-03-13 13:24
instrumenty
Niektórym to nawet dobre instrumenty nie pomogą........
Najwiecej gadaja i narzekaja ci którzy sa słabymi artystami....- 0 0
-
2007-03-13 13:38
... złej baletnicy rąbek u spódnicy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.