- 1 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (5 opinii)
- 2 Pogadaj o książkach... przy piwie (54 opinie)
- 3 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 4 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 5 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 6 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (18 opinii)
Jarosław Tumidajski o "Wyspie niczyjej. Mappingu": kształt świata się wypala
- Aktorzy nie grają, ani nie udają dzieci. Tak naprawdę czerpiemy jedynie ze świata dziecięcych motywacji, prostszych, bardziej pierwotnych - mówi Jarosław Tumidajski, reżyser "Wyspy niczyjej. Mappingu" w rozmowie z Łukaszem Rudzińskim. Premiera spektaklu w czwartek w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku.
Łukasz Rudziński: Czemu zdecydowałeś się na motyw dzieci na bezludnej wyspie?
Jarosław Tumidajski: Pomysł zrodził się w samochodzie, przed ostatnimi wakacjami, słuchałem utworu "We Are The Pigs" zespołu Suede. Ta piosenka kończy się takim chóralnym śpiewem dzieci przy ognisku. Natychmiast skojarzyło mi się to z "Władcą much" Williama Goldinga. Pomyślałem, że to materiał, z którym warto się zmierzyć. Prosta sytuacja, ludzie pojawiają się w nierozpoznanych okolicznościach i zaczynają reagować. Pytanie - jak reagują. Czy robią to przy użyciu wypracowanych schematów, czy też pojawia się szansa na zbawczy błąd.
Zarówno "Gupa Laokoona", jak i "Oni" czy "Pan Tadeusz" oparte były na literaturze, ale opowiadałeś własne historie przez te teksty...
Tym razem głównym punktem odniesienia jest "Władca much", ale zdaję sobie sprawę z tego, że w momencie, gdy adaptuję prozę, w dużym stopniu narzucam adaptacji swoją opowieść, swoją narrację. Tak było choćby z "Disneylandem" według Dygata, tak jest z "Panem Tadeuszem". Tym razem postanowiłem pójść jeszcze dalej, otwarcie wyjść poza pierwotny pomysł.
W "Wyspie niczyjej. Mappingu" dzieci grane są przez dorosłych. Jak prezentujecie dzieci?
W twoich spektaklach rys polityczny jest mocno obecny. "Wyspa niczyja..." będzie spektaklem politycznym?
Od tego nie ma ucieczki. Jeśli powstaje spektakl, który jest próbą myślenia o świecie, próbą konfrontowania się ze światem, to musi być polityczny. Oczywiście nie można mówić tu o doraźnej polityce polskiej, europejskiej czy światowej, ale z całą pewnością nad tym spektaklem wisi diagnoza, że współczesny kształt świata się wypala, bliżej mu do chaosu niż do porządku. Dryfujemy, nie wiedząc dokąd.
Zarówno we "Władcy much", jak i serialu "Lost", grze komputerowej "Fallout" czy filmie "Battle Royale", którymi się inspirujesz, pojawia się motyw śmiercionośnej gry. To wydaje się bardzo nośne teatralnie...
To wyznacznik poetyki spektaklu. W pewnym momencie ta opowieść staje się śmiercionośną grą. Czekanie na ocalenie wypełnione jest umieraniem.
Spektakl
Wyspa niczyja. Mapping
Miejsca
Spektakle
Opinie (10) 1 zablokowana
-
2012-08-28 17:57
Włatcy móch
czekam na wersję teatralną...
- 2 2
-
2012-08-28 18:52
Zapowiada sie kolejny gniot w TW....
- 13 3
-
2012-08-29 09:00
Niedługo sklecą biografię Wojewódzkiego (2)
i też wystawią na deskach teatru.... do tego to zmierza.
- 6 2
-
2012-08-29 16:55
twój podpis jest śmieszny (1)
ty uważasz że masz świadomość?
- 1 1
-
2012-08-29 17:51
To nie tylko PODPIS
a raczej hasło - "cytat" z Kazika Staszewskiego.
- 0 0
-
2012-08-29 20:51
jak dla mnie
to reżyser Tumidajski raczej się wypala - udało mu się zrobić fajny spektakl z Różewicza i próbuję ciągle robić podobne spektakle. "Wyspa niczyja. Mapping" zapowiada się ciekawie, ale opis spektaklu nie pozostawia złudzeń. Szykuje się kolejna premiera do zapomnienia. :(
- 3 1
-
2012-08-30 12:43
Gość ma zarąbiste nazwisko (1)
do wyrywania panienek:)
- 2 0
-
2012-08-30 20:13
Calookowicie sie zgadzam.
- 0 0
-
2012-08-31 00:48
raczej talent
Raczej talent Tumidajskiego się wypala. Byłem i chcę zapomnieć... No coments
- 2 1
-
2012-08-31 09:17
Byłam... widziałam...
I już po pierwszych kilkunastu minutach zaczęłam szukać w torebce chociaż małego ostrego przedmiotu żeby popełnić samobójstwo. Niestety nie znalazłam. Z czasem ta chęć rosła - oddałabym wszystko żeby nie oglądać tego gniota. 1,5h poszło do piachu.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.