- 1 Pogadaj o książkach... przy piwie (53 opinie)
- 2 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 4 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 5 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
- 6 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (17 opinii)
Sposobów na przywitanie Nowego Roku jest mnóstwo, a wybór któregoś z nich odzwierciedla chyba nasze najgłębiej zakorzenione potrzeby i przyzwyczajenia. Melomani zazwyczaj wybierają noworocznej koncerty - 1 stycznia nie zabraknie ich również w Trójmieście.
Nowy Rok to dość wyjątkowy moment, w symboliczny sposób determinujący to, jak chcielibyśmy przeżyć cały kolejny rok. Trochę żal spędzać go więc na przekór własnym upodobaniom. Tym bardziej, że nadchodzące dwanaście miesięcy - nie ma co się łudzić, że będzie inaczej - obfitować będzie w konieczność zawierania wielu kompromisów. Z drugiej strony spodziewać się też można wystarczająco wielu możliwości poznania nowych rzeczy i odkrywania, czy są nam bliskie czy nie.
W Sylwestra nie można narzekać na brak wyboru - jeśli ktoś lubi dancingi, może przebierać w ofertach hoteli i restauracji. Jeśli ktoś chce wybrać się na rynek i podrygiwać na mrozie do serwowanych ze sceny hitów, może wziąć butelkę szampana i po prostu tam iść. Wiele też osób wystarczająco dobrze bawi się oglądając tego wieczoru telewizję.
Co jednak z wieczorem noworocznym? 1 stycznia dzieje się niewiele, jest to raczej dzień odpoczynku po nocy sylwestrowej. Spora część świata ma jednak długie tradycje świętowania także wtedy, zwykle jednak w nieco bardziej wytworny sposób. Na przykład na koncercie w filharmonii lub wytwornym balu. Amatorzy tego rodzaju rozrywki znajdą w Trójmieście dwa ciekawe wydarzenia.
W Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance wystąpi znany skrzypek Vadim Brodski, który od lat kojarzony jest z wykonywania raczej lekkiej klasyki i aranżacji muzyki rozrywkowej. Nie inaczej będzie tym razem, bowiem wraz z towarzyszeniem Orkiestry Symfoników Gdańskich pod batutą Jerzego Koska wykona - jak zapowiadają organizatorzy - "hity wiolinistyki i przeboje The Beatles". Obok niego na scenie pojawi się także meksykańska sopranistka Susana Mijangos, której występ jest anonsowany jako "klasyka i egzotyka".
Ci, którym bliżej do Sopotu, powinny wybrać się na koncert w tamtejszym Hotelu Sheraton, gdzie wystąpi Polska Filharmonia Kameralna pod dyrekcją Wojciecha Rajskiego. Zabrzmią utwory obecne co roku podczas słynnych bali wiedeńskich, a także wiele innych. Jako soliści wystąpią Anita Rywalska-Sosnowska (sopran), Przemysław Borys (tenor) i Piotr Sutt (instrumenty perkusyjne).
Można być pewnym, że podczas tego wieczoru nie zabraknie żadnego elementu właściwego salonowej estetyce: dowcipów muzycznych, pełnej flirtu gry aktorskiej wokalistów i wreszcie - klaskania "na raz" w Marszu Radetzky'ego. Skoro już ktoś zdecyduje się na zabawę w takiej atmosferze, nie mam wątpliwości, że będzie bawił się szampańsko.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
2 stycznia 2011
(5 opinii)
Opinie (5) 2 zablokowane
-
2010-12-31 01:11
:)
Czy mi się wydaje, czy pan redaktor nabija się z tych koncertów?:)
- 3 1
-
2010-12-31 03:44
jak go nie stac to mozliwe ze woli sie ponabijać.
na taka gale tylko po spozyciu.
- 2 1
-
2010-12-31 03:50
nie chciałbym byc takim co pisze tego rodzaju zachęty
nie umiałbym kłamać ze cos jest dobre gdy czuje inaczej.
- 2 1
-
2010-12-31 10:38
Artykul o niczym
dla wypelnienia przestrzeni na portalu chyba
- 6 1
-
2010-12-31 14:28
gala
zeby cymanskiego ogladac zenada
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.