sneaky jesus - wrocławski kwartet grający muzykę nieszablonową. Zespół łączy brzmienia polskiego jazzu z dubem, hardcore punkiem, psych rockiem i hip-hopem. Bez przywiązywania zbyt dużej wagi do zasad każdego z tych gatunków. W muzyce sneaky jesus znajdziecie tylko dwie zasady: nie myśl za dużo i ufaj emocjom.
Podobne wydarzenia
środa, godz. 19:30
Gdańsk,
Stacja Food Hall
Wstęp wolny
Kwartet tworzą: saksofonistka Matylda Gerber, gitarzysta Maciej Forreiter, basista Beniamin
Łasiewicki oraz perkusista Filip Baczyński.
"For Chaching Taphed" to trzy kwadranse bardzo bliskiego spotkania z muzykami. Zespół nawiązuje na płycie do PRL-owskiej muzyki filmowej, ethio-jazzu, jazzu spirytualnego, hardcore' u i przede wszystkim dźwięków Wrocławia. Ideę takiego łączenia stylów muzycy nazywają "polskim nu-jointem", ale można nazwać to też "nową muzyką miejską."
"W zespole nastąpiła zmiana podejścia do materii muzycznej, które uległa uproszczeniu, co nie znaczy, że straciła coś z zadziorności. Mam wrażenie, że wręcz zyskała. Być może jakiś wpływ miało otoczenie podczas procesu nagrywania, a było nim Muzeum Techniki Rolniczej w Piotrowicach, a więc powozy, ciężarówki i maszyny rolnicze stały obok, gdy sneaky jesus nagrywali tak znakomity utwór jak "Krztusiec". Nie będę ciągle pisał o Matyldzie Gerber, która w utworze gra wyśmienite solo, więc zwrócę uwagę na sekcję rytmiczną. To do niej należy początek i koniec, a w środku znajduje się jeszcze dialog gitary z saksofonem. (...) Przy tak nieprzewidywalnym zespole nie sposób się nudzić. Wrocławski kwartet daje solidnie popalić. Unika niepotrzebnych rozwodnień stawiając na konkrety. Jest gęsto." Jarek Szczęsny / nowamuzyka.pl
Łasiewicki oraz perkusista Filip Baczyński.
jazz - koncerty w Trójmieście
"For Chaching Taphed" to trzy kwadranse bardzo bliskiego spotkania z muzykami. Zespół nawiązuje na płycie do PRL-owskiej muzyki filmowej, ethio-jazzu, jazzu spirytualnego, hardcore' u i przede wszystkim dźwięków Wrocławia. Ideę takiego łączenia stylów muzycy nazywają "polskim nu-jointem", ale można nazwać to też "nową muzyką miejską."
"W zespole nastąpiła zmiana podejścia do materii muzycznej, które uległa uproszczeniu, co nie znaczy, że straciła coś z zadziorności. Mam wrażenie, że wręcz zyskała. Być może jakiś wpływ miało otoczenie podczas procesu nagrywania, a było nim Muzeum Techniki Rolniczej w Piotrowicach, a więc powozy, ciężarówki i maszyny rolnicze stały obok, gdy sneaky jesus nagrywali tak znakomity utwór jak "Krztusiec". Nie będę ciągle pisał o Matyldzie Gerber, która w utworze gra wyśmienite solo, więc zwrócę uwagę na sekcję rytmiczną. To do niej należy początek i koniec, a w środku znajduje się jeszcze dialog gitary z saksofonem. (...) Przy tak nieprzewidywalnym zespole nie sposób się nudzić. Wrocławski kwartet daje solidnie popalić. Unika niepotrzebnych rozwodnień stawiając na konkrety. Jest gęsto." Jarek Szczęsny / nowamuzyka.pl
Filmy