• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmarł Kai Bumann - były dyrektor artystyczny Polskiej Filharmonii Bałtyckiej

Ewa Palińska
2 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Kai Bumann od września 2008 do czerwca 2012 r. pełnił funkcję dyrektora artystycznego Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku. Kai Bumann od września 2008 do czerwca 2012 r. pełnił funkcję dyrektora artystycznego Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku.

2 czerwca nad ranem w wieku 61 lat niespodziewanie zmarł Kai Bumann - niemiecki dyrygent i pedagog, przez lata związany z Trójmiastem. Bumann od września 2008 do czerwca 2012 r. pełnił funkcję dyrektora artystycznego Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku, a od 2010 r. prowadził klasę dyrygentury w Akademii Muzycznej w Gdańsku.



Kai Bumann urodził się w Berlinie w 1961 r. Był absolwentem Wydziału Dyrygentury tamtejszej Hochschule der Künste. W latach 1986-1992 jako dyrygent współpracował na stałe z wieloma teatrami operowymi w Niemczech, gdzie kierował muzycznymi premierami m.in. takich oper, jak: "Lady Makbet mceńskiego powiatu" Szostakowicza, "Salome" Straussa i "Lulu" Berga, jak również operami od Mozarta po Verdiego.

Od wielu lat jest blisko związany z polską sceną i estradą muzyczną. Po zdobyciu II nagrody w Międzynarodowym Konkursie Dyrygenckim w Genewie w 1994 r. rozpoczął współpracę z najważniejszymi ośrodkami muzycznymi w Polsce. W 1996 r. został pierwszym gościnnym dyrygentem Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku, a także pierwszym dyrygentem w Staatstheater w Wiesbaden.

W 1997 r. objął dyrekcję artystyczną Opery Krakowskiej, stając się również jej pierwszym dyrygentem. W tym samym roku objął stanowisko głównego dyrygenta Swiss Youth Symphony Orchestra. W latach 1998-2003 gościł regularnie w berlińskiej Deutsche Oper. Od początku 2004 do maja 2013 r. był stałym dyrygentem Warszawskiej Opery Kameralnej. Współpracę z tą sceną rozpoczął, przygotowując muzycznie premierę Falstaffa Verdiego (2003). Z zespołem WOK odbył podróże do Francji, Hiszpanii i dwukrotnie do Japonii (2004, 2006). W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej zadebiutował w lutym 2007 r., dyrygując operą Mozarta Don Giovanni.

Od września 2008 do czerwca 2012 r. pełnił funkcję dyrektora artystycznego Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku. Od 2010 r. natomiast prowadził klasę dyrygentury w Akademii Muzycznej w Gdańsku. W latach 2015-2020 współpracował z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy. Był szefem artystycznym Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy. W sezonach 2013-2015 był pierwszym gościnnym dyrygentem w Filharmonii Łódzkiej im. Artura Rubinsteina.

Miejsca

Opinie (26) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Szkoda takiego utalentowanego , młodego człowieka. Wyrazy współczucia dla bliskich.

    • 62 1

  • Jedyny dyrygent w historii FB pod którego batutą orkiestra grała trochę lepiej. Mieliśmy nadzieję, że powróci do naszej filharmonii..... Wieczny odpoczynek...

    • 27 0

  • Zmarł nagle (1)

    Czy to nowa jednostka chorobowa?

    • 10 17

    • Skoro nie podano takiej informacji, to może przyczyna jest nieznana albo rodzina nie życzy sobie idei ujawnienia. Co za brak wyczucia...

      • 5 0

  • Niespodziewanie zmarł, nagle zmarł, dziwne ostatnio dużo nieoczekiwanych śmierci.

    • 18 5

  • nagle....

    • 17 2

  • smutne (1)

    Na co umarł?

    • 15 0

    • Podobno zawał serca

      Smutno. Wspaniały człowiek, wielki artysta

      • 13 0

  • (5)

    Jego kierownictwo artystyczne Filharmonią Bałtycką w Gdańsku - to czas niezwykły. To nie było wynajmowanie sali. Był realizowany niezwykle ambitny plan. Wtedy między innymi usłyszeliśmy wszystkie symfonie Gustava Mahlera, łącznie z VIII Es-dur - Symfonią tysiąca. W pamięci pozostały wielkie chóry i poziom orkiestry. Na parkingu autokary z chórami od Słupska po Elbląg i Bydgoszcz. Na koncerty nie można było dostać biletów, uruchamiało się znajomości.
    A po pożegnalnym koncercie płaczący muzycy i wiązanka kwiatów od miasta, żadnego podziękowania od wojewody i dyrekcji. I kolejka słuchaczy/widzów do pożegnania.
    Ale była jeszcze inna Jego działalność - w Sali Zielonej raz w miesiącu spotkania z zaproszonymi gośćmi. A tam między innymi prof. Bartoszewski, Martin Pollack, Krzysztof Czyżewski i wielu ludzi kultury i polityki - tych z klasą.
    Na jednym z tych spotkań wspomniałem Mu, że w Gdańsku dawno nie słuchaliśmy Smetany i Dworzaka. Potwierdził - powiedział, ze spróbuje to naprawić. I po kilku miesiącach słuchaliśmy czeskich kompozytorów. I to jak...
    Niestety - to se ne vrati...

    • 16 10

    • (2)

      Bartoszewski nie był profesorem. Nie miał nawet ukończonych studiów, a kultura i klasa były mu obce. Nie mieszaj klasy wielkiego muzyka jakim był Kai Bumann z krzykliwą meduzą.

      • 15 7

      • Ojejku, papieża czy Kaczyńskiego ci obraził? Biedaku, ciągle was prześladują. (1)

        • 1 5

        • Nie mieszaj polityki pełowskoputinowskiej do Muzyki, do Sztuki i do śmierci wybitnego artysty.

          • 4 0

    • Nieprawda!!! (1)

      Oczywiście, że były również podziękowania od dyrekcji, bo być musiały i podziękowania od Wojewody. Ale jeśli w opinii wymieniasz takie nazwiska jak Bartoszewski czy Czyżewski to nie ma co się dziwić, że wpisujesz się w kłamliwą narrację wyborczej.

      • 10 3

      • Tak

        Co ten michnik narobił ludziom w głowach. Nawet przy okazji śmierci wielkiego muzyka, mieszają w to swój jad polityczny. Poza tym Kai Bumann był wspaniałym muzykiem. Cześć Jego Pamięci. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.

        • 6 0

  • Opinia wyróżniona

    Wielka strata w swiecie kultury (1)

    Próby oraz wystepy z Nim to była największa przyjemność

    • 24 1

    • Tak.

      Łezka w oku się kręci. Solidna niemiecka szkoła. Wielka strata dla gdańskiej kultury.

      • 6 1

  • wielka strata (1)

    Niezapomniane koncerty w Filharmonii, wspomniany Mahler - komplet Symfonii, ale przecież wspaniałe Pasje Bacha - dwukrotnie wystawiana Pasja wg św. Mateusza, Jana....Genialne dzieła, które w ogóle nie pojawiaja się u nas na afiszach....Podziekowanie za ten wspaniały czas i wszystkie zrealizowane projekty.
    Smutek i zal że tak wcześnie przyszło mu odjeść...
    Wyrazy współczucia dla Rodziny...

    • 10 10

    • Obie Pasje z koncertów FB to wykonanie na współczesnych instrumentach, zamazane kontrapunkty, brak jakiejkolwiek stylowości czyli generalnie prostackie strywializowanie dzieł Wielkiego Bacha. To było żenujące.

      • 9 0

  • A o P. Wiesławie Romanowskiej... (1)

    ... szefowej Galerii Triada ani słowa :(

    • 2 10

    • O kierowniczce żabki też nie ma nawet krótkiej wzmianki.

      • 10 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Która z inicjatyw nie jest Miejskim Znakiem Kultury Szymona Wróblewskiego?

 

Najczęściej czytane