• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Żabusia (17 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 551-50-40, 301-13-28
czas trwania:
1 godzina 40 minut (bez przerw)
data premiery:
22 sierpnia 2020
7.2
28 ocen
Żabusia
Gabriela Zapolska

Tytułową bohaterką komediodramatu Gabrieli Zapolskiej jest piękna, pełna energii i temperamentu kobieta, która ma jednak specyficzną skazę... Żabusia przemienia życie swoje i swoich bliskich w iluzję życia, jego pozór, w specyficzny teatr lalkowy, w którym możliwe jest wszystko to, co w prawdziwym życiu byłoby nie do pogodzenia - oddany mąż, wspaniała córka, kochająca się wielopokoleniowa rodzina i... liczne romanse.

Być może skaza ta wynika z nieumiejętności pogodzenia się z przemijającą powoli młodością, być może Żabusia tak została wychowana, a być może wydaje jej się, że tego oczekuje od niej współczesność. Bo czy nie staliśmy się społeczeństwem, dla którego ułuda ważniejsza jest od prawdy, a intensywność przeżycia znaczy więcej niż jego autentyczność? Kłamstwo zastąpiło prawdę, bo ta jako nieatrakcyjna stała się niepotrzebna. Co więcej, prawda bywa bolesna. A więc - vive le mensonge!

Reżyseria i opracowanie muzyczne: Jarosław Tumidajski
Scenografia: Mirek Kaczmarek
Projekt plakatu: Kaja Renkas

Występują:
Justyna Bartoszewicz, Agata Bykowska, Katarzyna Z. Michalska, Marzena Nieczuja Urbańska, Agata Woźnicka, Jerzy Gorzko, Piotr Łukawski i Grzegorz Otrębski.

Asystentka reżysera: Katarzyna Z. Michalska
Inspicjent, sufler: Katarzyna Wołodźko

Pokazy przedpremierowe: 14, 15, 20 i 21 sierpnia na Scenie Kameralnej
Premiera: 22 sierpnia na Scenie Letniej w Pruszczu Gdańskim

Recenzja Trojmiasto.pl

Opinie (17) 2 zablokowane

  • Dobre :) (1) (opinia sprzed 1 roku)

    Nareszcie sztuka wypełniająca ramy standardu teatralnego a nie gniot nowoczesnego autora.

    Możesz skupić się na sensie intrygi i aktorzy zbudują Twoje emocje bez stroboskopowych błysków i udziwnień medialnych.

    Początek grany sztywno i ośkami skrzypi aż rozpędzą go i nadadzą potoczystości trzy postacie kobiece. Służąca (J. Bartoszewicz), co niejedno widzi i wzrusza ramionami. Sąsiadka (K. M. Michalska), która wie zbyt dużo, ale nic nie powie. I Żabusia (A. Bykowska), pani domu, która wypływa na scenę jak fregata pod pełnymi żaglami, bo pęd życia pochłania ją w biegu między mężem a kochankami.

    Zimną wodą rozsądku, zasad i marzeń o życiu w prawdzie oblewa je wszystkie czwarta - młodsza siostra pana domu (A. Woźnicka).

    Pani domu wypełnia scenę. Aktorka umieści postać w centrum uwagi domowników i widowni. Sąsiadka pokaże emocje mimiką i ruchem - w tempie zgodnym z treścią dialogów - śledzić je musisz uważnie, bo nie pozostaną w miejscu zbyt długo. Obserwuj ją jak kotkę polującą na podwórzu, inaczej zgubić możesz niejeden dramatyczny moment. Służąca nie będzie szarym tłem, pokaże pazur szyderczy, nawet kiedy ktoś zechce przygwoździć ją klapsem. A młodsza siostra w dystyngowanej sukni cała jest dystyngowana od wewnątrz. Przez to co mówi, jak mówi i jak kroczy. Chyba, że usłyszy muzykę i tańcem pokaże, że czai się w niej drapieżna pantera.

    Babcia trochę jakby z drewna, pancerz bez szczeliny nie robi dobrego wrażenia i sugeruje brak u aktorki pogłębienia emocjonalnego postaci. Niechże będzie tam przerwa! Dygresja, mrugnięcie -moment gdzie zobaczymy zbyt ciasny gorset okrywający żywe ciało, a nie manekina.

    Dziadek uspokaja atmosferę, lecz i on swoją maskę zdejmie. Bez zbytnich emocji, bo tyle ich już miewał, że pozwoli sobie na komfort intelektualnej rozprawy, jakoby mężczyźni nie zdradzają, a tylko się zapominają.

    Czy kochanek, epizod (G. Otrębski), może coś dodać od siebie pośród kobiet o przeciwnych charakterach? Zaskoczy Cię odpowiedź.

    ...cdn.

    • 0 0

    • cd. (opinia sprzed 1 roku)

      Kochanek spełni wszystkie ich oczekiwania, wpełznie na kanapę i ułoży się jak Adonis dla jednej, ale zmieni się w intelektualnego okularnika, którego kobieta pilnować nie musi i samego na miejskie spacery wyśle. Sekret to idealna gra dla obu pań i błyskawiczna zmiana ról - czy mężczyźni na widowni tak potrafią? I przekonaj się czy zwiedzie kobiety swoją grą idealną i brawurową!

      PS.

      Droga Widownio - nikt się nie obrazi, kiedy wdziejesz marynarkę na przedstawienie.

      Drogi Teatrze - w foyer potrzebny jest barek, odrobina kolorowego płynu podnosi walory każdej potrawy - także strawy duchowej.

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery