- 1 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (16 opinii)
- 2 Pogadaj o książkach... przy piwie (57 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (68 opinii)
- 4 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 5 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
- 6 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (22 opinie)
W hołdzie ludziom stoczni. Nowa wystawa czasowa w ECS
Od piątku, 15 lipca, aż do końca września 2023 r. Europejskie Centrum Solidarności zaprasza do zwiedzania wystawy "Stocznia: Człowiek. Przemysł. Miasto", dokumentującej 150-letnią historię państwowego przemysłu stoczniowego. Za pośrednictwem 250 obiektów poznajemy polityczną, społeczną i kulturową historię Europy, mogąc się zarazem przekonać, jak ogromną rolę w każdej z tych stref pełniła gdańska stocznia. - Nasza wystawa jest jednym wielkim hołdem dla anonimowych ludzi, którzy tu pracowali i często tracili tu swoje życie - podkreśla Basil Kerski - dyrektor ECS, a także kurator i współautor wystawy. Bilety kosztują 10 zł (ulgowy, grupowy) oraz 15 zł (normalny).
Wystawy w Trójmieście - Kalendarz imprez
"Stocznia. Człowiek. Przemysł. Miasto" - informator PDF
"Nie ma gdańskiej tożsamości bez stoczniowego doświadczenia"
Uroczyste otwarcie nowej wystawy czasowej pt. "Stocznia. Człowiek. Przemysł. Miasto" będzie miało miejsce 15 lipca o godz. 17:00. Jak podkreślają władze ECS, ekspozycja ma szczególny charakter, bo przez 150 lat gdańska stocznia była czynnie zaangażowana w tworzenie politycznej, społecznej i kulturowej historii Europy.
- Nie ma gdańskiej tożsamości bez stoczniowego doświadczenia - podkreśla dyrektor ECS Basil Kerski, który pełni także funkcję kuratora oraz współautora wystawy "Stocznia. Człowiek. Przemysł. Miasto". - Ta wystawa ma zainspirować nas do zastanowienia się, jaka jest historia tego miejsca, jakie jest nasze zobowiązanie wobec przeszłości i wobec tego, co się tu teraz dzieje. To miejsce nie miałoby takiego znaczenia, gdyby nie niebezpieczne połączenie dążeń autorytarnych państw z wielkim przemysłem i decyzja o powstaniu najpierw pruskiej Stoczni Królewskiej, potem Cesarskiej. Jest też piękna historia - ten wielki ruch Solidarności narodził się w miejscu bardzo trudnym, bardzo krwawym... Nasza wystawa jest jednym wielkim hołdem dla anonimowych ludzi, którzy tu pracowali i często tracili tu swoje życie. Z drugiej strony pokazuje, że to miejsce nie miało służyć ani dobru ludzkości, ani prawom człowieka, a jednak paradoksem jest, że w takim miejscu ludzie się zbuntowali, nie tylko przeciw warunkom pracy, ale i przeciw motywom mnożenia dobrobytu.
Reklama i graffiti to też sztuka. Spektakularna wystawa w galerii Layup w stoczni
Blisko 250 obiektów opowiadających historię gdańskiej stoczni
Przy wejściu na wystawę zamieszczono pracę ukazującą genealogię stoczni, aby odwiedzający mógł zapoznać się z jej rysem historycznym i był w stanie czasowo umiejscowić prezentowane eksponaty. Całość została jednak opracowana według zupełnie innej koncepcji.
- Narracja wystawy świadomie odchodzi od modelu chronologicznego, opierając się na wyborze najważniejszych zjawisk odnoszących się do historii stoczniowej w Gdańsku. Wchodzą one ze sobą w rozmaite relacje, budują sieć wzajemnych powiązań - tłumaczą kuratorzy. - W centrum wystawy stoi społeczne i polityczne doświadczenie Stoczni Gdańskiej w czasie komunizmu, miejsca buntu przeciwko dyktaturze, "fabryki solidarności".
Na 470 m kw. sali wystaw czasowych stworzono stocznię ze stali i blachy, a więc materiałów, jakie w przemyśle stoczniowym królowały. Zwiedzający w trakcie oglądania ekspozycji przejdzie trasę od bramy przez burtę statku w doku i dźwigi - aż po pochylnie.
W hołdzie ludziom stoczni
Obiekty prezentowane na wystawie - a jest ich 241, pochodzą ze zbiorów 40 instytucji i osób prywatnych, z Polski i zagranicy. Kuratorzy korzystali m.in. ze zbiorów Archiwum Państwowego w Gdańsku, PAN Biblioteki Gdańskiej, Muzeum Gdańska, Muzeum Narodowego w Gdańsku, Muzeum Stutthof w Sztutowie, Muzeum Narodowego w Szczecinie, Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
Na wystawie można zobaczyć m.in.: narzędzia pracy i ubrania stoczniowców, plakaty, dyplomy zakładowe, legitymację czy model statku, a także sztukę, która ilustruje temat. Wszystko wzbogacone zdjęciami, filmami i multimediami.
Warte uwagi są tzw. przedmioty symboliczne, jak: replika bucika należącego do dziewczynki, pasażerki storpedowanego w 1915 r. transatlantyku "Lusitania" (oryginał znajduje się w zbiorach muzeum w Liverpoolu), popielniczka wykonana przez ucznia narodowości polskiej ze szkoły przyzakładowej Danziger Werft (1934), kufajka stoczniowa ze śladem po kuli z grudnia 1970 r. Tu warto nadmienić, że wiele z tych eksponatów zostanie pokazanych szerokiej publiczności po raz pierwszy.
Historie opowiedziane na tej ekspozycji są - co kuratorzy podczas konferencji prasowej wielokrotnie podkreślili - dopełnieniem wystawy stałej ECS i hołdem dla tysięcy anonimowych ludzi stoczni.
Mobilny Dom Kultury ruszył w trasę po gdańskich dzielnicach
Bogaty program wydarzeń towarzyszących
Wystawie będzie towarzyszył bogaty program wydarzeń. Zaczniemy od oprowadzania kuratorskiego, które w najbliższy weekend będzie przebiegało następująco:
Sobota, 16 lipca:
- 11:00 dr Przemysław Ruchlewski
- 15:00 dr Magdalena Staręga
- 17:00 Agnieszka Bacławska-Kornacka
Niedziela, 17 lipca
- 11:00 dr Magdalena Staręga
- 15:00 dr Konrad Knoch.
Później w oprowadzania włączą się dawni pracownicy stoczni i lokalni przewodnicy. Jeszcze w lipcu zwiedzanie ekspozycji wzbogaci audioprzewodnik w językach polskim i angielskim, a także w polskim języku migowym oraz z audiodeskrypcją. W roku szkolnym z tej przestrzeni będą korzystali edukatorzy ECS, zapraszając na zajęcia uczniów. Opublikowany zostanie także katalog wystawy, a na sali wystaw czasowych będą organizowane wydarzenia o tematyce zbieżnej z ideą ekspozycji.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-07-15 11:22
Elita (1)
ecs, cpk, polski Atom, itd. Co ci ludzie by robili gdyby tego nie było
- 18 12
-
2022-07-15 11:57
to samo, czyli nic
tylko gdzie indziej...
Na "pic" jest duże zapotrzebowanie...- 4 1
-
2022-07-15 13:20
Te tłuste koty z ECS to tylko wystawy umieją robić ,robić im się nie chce - nawet drzewka nie posadzą przed tym blaszakiem
- 12 12
-
2022-07-15 11:58
Nie wnikając w konteksty polityczne
Uważam, że budowa ECS było błędem. Uroda samego budynku jest wątpliwa. Rzecz gustu oczywiście. Zamiast wykorzystać i odrestaurować którąś z zabytkowych hal dając jej nowe życie postawiono coś nowego. Pamiętam plany zbudowania pętli tramwajowej w miejscu ECS. Szkoda, że tylko plany. Co do wystawy - nikogo nie zadowoli ale ,,replika bucika,, ze statku który nic wspólnego z Gdańskiem nie ma to już porażka
- 21 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.