• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku powstanie Dom Literatury

10 listopada 2023, godz. 09:00 
Opinie (9)
Mównica L to cykl performatywnych spotkań z autorami i autorkami serwisu miastoliteratury.com, który prezentuje trójmiejską scenę literacką. Mównica L to cykl performatywnych spotkań z autorami i autorkami serwisu miastoliteratury.com, który prezentuje trójmiejską scenę literacką.

O wspieraniu trójmiejskich środowisk literackich, funkcjach literatury i dotychczasowych działaniach w ramach programu Gdańsk Miasto Literatury z kuratorem programu Marcinem Hamkałą i redaktorem serwisu miastoliteratury.com Arturem Rogosiem rozmawia Agnieszka Kochanowska.



Agnieszka Kochanowska: Przy Długiej 35 w Gdańsku organizujecie spotkania pod tajemniczą nazwą Mównica L. Domyślam się, że chodzi o spotkania z pisarzami?

Marcin Hamkało: Mównica L to coś w rodzaju czasopisma na żywo. Autorzy i autorki witryny miastoliteratury.com czytają na głos przy Długiej 35 swoje teksty i rozmawiają o nich ze sobą i z publicznością.

Czym to się różni od innych spotkań literackich?

Marcin Hamkało: Nie są to premiery książek ani spotkania autorskie. Celem jest pokazanie za każdym razem jakiejś części trójmiejskiego środowiska literackiego i próba przeniesienia punktu ciężkości rozmowy z indywidualnych doświadczeń twórcy na społeczny wymiar oddziaływania literatury. Brzmi oficjalnie, ale chodzi po prostu o drobną zmianę perspektywy. Chcielibyśmy jakoś przeciwdziałać społecznej izolacji osób zajmujących się literaturą. Odczytywane podczas Mównic L teksty to niemal zawsze premiery, a forma spotkania jest odrobinę teatralna. Autorzy czytają zza takiej mocno przaśnej mównicy, którą Rosjanie zostawili po sobie w pomieszczeniach przy Długiej 35. (Do marca zeszłego roku przez dziesięciolecia działał tu rosyjski dom kultury). Do tego nieco zmęczonego już mebla przeznaczonego do przemawiania z pozycji władzy dokleiliśmy znak L, ten, który się stosuje na samochodach do nauki jazdy.

Zamysł był taki, żeby dać publiczności sygnał naszego dystansu do historii miejsca, w którym się znajdujemy, ale także do konwencji przemawiania, mówienia do ludzi z góry. Trochę też żartujemy sobie w ten sposób z wyższościowej pozycji autora wobec publiczności. Całość odbywa się w nieformalnej atmosferze, która zachęca do rozmowy.

Dotychczas odbyły się trzy Mównice L. Prozatorska, podczas której prezentowali swoje teksty Izabela Morska, Daniel Odija, Barbara Piórkowska i Paweł Radziszewski, poetycka z udziałem Anny Danuty Pitry, Kamila Galusa, Wojciecha Borosa i Leny Pelowskiej. I trzecia, poświęcona non fiction, w której udział wzięli Dorota Karaś, Marek Sterlingow, Aleksandra Kozłowska i Mirella Wąsiewicz.

  • Mównica L spotkanie wokół prozy, czyta Barbara Piórkowska
  • Mównica L spotkanie wokół prozy
  • Mównica L spotkanie wokół prozy
  • Pierwsza, prozatorska Mównica L przy Długiej 35 z udziałem Izabeli Morskiej, Daniela Odiji, Barbary Piórkowskiej i Pawła Radziszewskiego
Czy teksty czytane podczas Mównic są o Gdańsku?

Marcin Hamkało: Bywają o Gdańsku, oczywiście. Ale to nie jest reguła. Dla przykładu, bohaterowie niedawnej, październikowej Mównicy to uznane postaci literatury faktu. Aleksandra Kozłowska i Mirella Wąsiewicz w swojej ostatniej książce zainteresowały się największą mniejszością na Islandii. Badają losy Polaków, próbują dociec, dlaczego jednym udało się na emigracji, innym nie. I czemu ta odległa wyspa, na której mieszka niecałe 400 tysięcy osób, jest dla naszych rodaków tak atrakcyjna. Z kolei Dorota Karaś i Marek Sterlingow po bardzo udanym wspólnym debiucie, którego bohaterką była Anna Walentynowicz, zajęli się jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego dziennikarstwa - Jerzym Urbanem. Ich wspólna książka, podobnie jak "Walentynowicz", jest znakomitą, wciągającą opowieścią o PRL i pierwszych latach transformacji po 1989 r. Z autorkami i autorem rozmawiała nagradzana dziennikarka radiowa Magda Świerczyńska-Dolot, obecnie związana z Radiem 357, wcześniej przez wiele lat z Polskim Radiem.

Będą kolejne spotkania?

Marcin Hamkało: Tak, w listopadzie planujemy mównicę z autorami i autorkami wypowiedzi graficznych, a w grudniu zajmiemy się audiosferą. Od stycznia będziemy kontynuować cykl, nadal przy Długiej 35, która jest stałym miejscem tych spotkań.

Mównica L to nawiązanie do tradycji pism wygłaszanych, ale też próba integrowania trójmiejskich środowisk literackich. Z głosów, które otrzymujemy po spotkaniach, możemy wnosić, że Mównica L dobrze pasuje do potrzeb gdańskiego środowiska i ma szansę przyjąć się jako wydarzenie cykliczne. Podobny, pozytywny feedback dostajemy także w kontekście witryny miastoliteratury.com.

  • Strona główna serwisu Miasto Literatury
  • Strona główna serwisu Miasto Literatury
Czym w takim razie jest i jak działa ta strona www?

Marcin Hamkało: Witryna miastoliteratury.com działa już prawie rok i została zaprojektowana (przez firmę intui.eu) po przeanalizowaniu opinii środowiska literackiego, które spotykało się w zeszłym roku na szeregu dyskusji-konsultacji do programu kompleksowego wsparcia pola literackiego w Gdańsku. Strona ma hybrydowy charakter: jest przede wszystkim trójmiejskim pismem literackim, ale zawiera też kalendarium wydarzeń oraz sukcesywnie buduje bazę gdańskich pisarzy, wydarzeń i miejsc związanych z literaturą. Jest też stroną domową realizowanego przez Gdańską Galerię Miejską projektu celowego Gdańsk Miasto Literatury, którego głównym zadaniem jest przygotowanie programu i zespołu przyszłego gdańskiego Domu Literatury.

Jak powstaje to pismo? Jak dobieracie autorów i teksty?

Artur Rogoś: Staramy się zapraszać do publikacji w serwisie zarówno debiutantów, jak i uznane nazwiska. Parytet ten jest wypadkową woli współpracy twórczyń i twórców oraz ich możliwości. Naturalnie ogranicza nas także budżet, bo chcielibyśmy publikować jeszcze więcej, ale nie on jest w tym wypadku decydujący. Dziś wszyscy są bardzo zajęci, mimo sympatii dla tego, co robimy, nie są w stanie się przyłączyć. Niemniej udaje nam się pokazywać w serwisie szeroki przekrój osób piszących w naszym mieście i regionie. Wiem, że sukcesywnie ten obraz będzie jeszcze bogatszy.

  • Mównica L non fiction - Dorota Karaś, Marek Sterlingow, Aleksandra Kozłowska i Mirella Wąsiewicz w rozmowie z Magdą Świerczyńską-Dolot.
  • Dorota Karaś za Mównicą L w trakcie czytania swojego tekstu, Długa 35
  • Mównica L non fiction, Dorota Karaś podpisuje książkę
  • Mównica L non fiction. Mirella Wąsiewicz i Aleksandra Kozłowska
A jak szeroki jest w tej chwili?

Marcin Hamkało: Dotychczas w serwisie publikowało już około 70 autorek i autorów, w sumie ukazało się ponad 150 tekstów, w tym na przykład 25 esejów, 19 felietonów, 10 opowiadań, 33 wywiady i 41 wierszy. Witryna debiutowała pod koniec zeszłego roku, do końca października teksty na miastoliteratury.com czytało już ponad 16 tys. osób.

Jakie tematy poruszacie? Jaka jest forma tych publikacji?

Artur Rogoś: Twórcza wolność objawia się również w doborze tematów, których piszącym do serwisu nie narzucamy. Wyjątkiem są oczywiście zamówione recenzje czy relacje. W felietonach i esejach widać to najwyraźniej. Również, rzecz jasna, w tekstach literackich. Oprócz form klasycznych mamy też przestrzeń na zabawę, eksperyment, poszukiwanie. Jest dział Slamsykon, który w lekkiej formie podaje ważne i poważne treści, przybliżając istotne postaci, miejsca czy zjawiska literackiej i kulturalnej mapy Gdańska.

Od początku bardzo ważny jest dla nas dobór materiału ikonograficznego. Do przygotowywania ilustracji i zdjęć wyróżniających poszczególne teksty zapraszamy twórczynie i twórców, którzy mają szansę kreatywnie, a przede wszystkim indywidualnie odczytywać dane teksty. Ale nierzadko bywa tak, że zamawiamy wykonanie zdjęcia bądź ilustracje konkretnego miejsca, sytuacji czy osoby.

Marcin Hamkało: Osobny, ale bardzo ważny blok tekstów w miastoliteratury.com to publikacje wynikające z naszej współpracy z twórcami z Ukrainy i Białorusi. To część projektu Wolne Słowo, którego celem jest między innymi akcentowanie społecznej użyteczności literatury. Chodzi tu o budowanie szacunku do praw człowieka i wspieranie praktycznych umiejętności samodzielnego, krytycznego myślenia, co ma wzmocnić społeczną i indywidualną odporność na propagandę, na systemowe pranie mózgu, wychowanie do obojętności i tresowanie do nienawiści.

  • Poeci, Kamil Galus i Wojciech Boros w trakcie Mównicy L przy Długiej 35
  • Mównica L odsłona poetycka. Na scenie przy Długiej 35 - prowadzący Marcin Hamkało oraz poeci i poetki - Lena Pelowska, Anna Danuta Pitra, Kamil Galus i Wojciech Boros
Uważacie, że jest szansa, żeby czytanie stało się znowu modne, a pisarze byli słyszani w debacie publicznej?

Marcin Hamkało: Żeby tak się stało, trzeba konsekwentnie inwestować w indywidualne kompetencje czytelnicze, bez których utrudniony jest głębszy kontakt z tekstem. Tu wielką rolę do odegrania ma nie tylko tak zwana edukacja kulturalna, ale przede wszystkim niezbędna już dramatycznie zmiana podejścia do uczenia literatury w szkołach. Ale równie niezbędne jest przywrócenie, a czasem wywołanie nowych sytuacji społecznych, które pozwolą nam korzystać z jednoczących mocy literatury.

Marcin Hamkało jest kuratorem programu Gdańsk Miasto Literatury, Artur Rogoś wspólnie z Małgorzatą Ogonowską redaguje serwis miastoliteratury.com. Program Gdańsk Miasto Literatury na zlecenie urzędu miasta realizuje Gdańska Galeria Miejska, kierowniczką projektu jest dr Marta Flakowicz-Szczyrba. Biuro projektu mieści się przy ul. Długiej 35 w Gdańsku. Serwis miastoliteratury.com oraz wstęp na wszystkie spotkania z cyklu Mównica L są bezpłatne. Z redakcją można się kontaktować pod adresem kontakt@miastoliteratury.com

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (9) 4 zablokowane

  • Oni nie lubią samych siebie (2)

    I mają krew na rękach

    • 4 12

    • co to znaczy?

      • 1 0

    • Pisarze? A od czego? Zbyt mocnego ściskania pióra?

      • 3 0

  • ale o co tu chodzi? Zamiast takich akcji lepiej łożyć kasę naszą kasę na rozwój bibliotek

    tak by spełniały warunki 21 wieku . Ci ludzie coś w ogóle napisali? ktoś ich czyta? co to kurna olek jest?

    • 13 9

  • (1)

    Jakos mam wrazenie, ze to sa kolejne etaty dla swoich. Przybywa tych przeroznych stowarzyszen i w sumie poza bezposrednio zaangazowanymi nikogo to nie obchodzi. Nic z tego nie wynika dla dobra miasta i mieszkancow.

    • 18 7

    • Może trzeba zacząć chodzić na wydarzenia, interesować się, korzystać... a nie marudzić w internetach...

      • 3 1

  • Literatury Gdańsk (1)

    Uważam, że założenie Domu Literatury w Gdańsku to super pomysł. Byłem tam kilka razy. W zeszłym roku jeszcze jako uchodźca, w tym - przyjeżdżałem z Ukrainy po swojej woli. Mam nadzieję: przyjazna atmosfera spotkań wypędzi z niego ten wstrętny "ruski duch". Moim marzeniem jest urządzić tam w następnym roku prezentację książki profesora Jerzego Limona "Młot na poetów albo Kronika ściętych głów", którą przetłumaczyłem w języku ukraińskim i wydałem w Charkowie. Nie rozumiem złych komentarzy. Igor Mackiewicz, Charków, Ukraina. + 380 980 921 1688 e-mail bojko51@gmail.com

    • 11 6

    • Trzymam kciuki za organizację prezentacji!

      • 0 0

  • Może być, bo czemu i nie?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Z którymi inicjatywami kulturalnymi jest związana ERGO Hestia?

 

Najczęściej czytane