- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (47 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
Sopocka Muza w Ergo Arenie - wieczór pełen nagród
Mimo niesprzyjającej aury i problemów z kursowaniem SKM publiczność licznie przybyła do Ergo Areny na świętowanie 111. rocznicy nadania Sopotowi praw miejskich. Podczas koncertu z muzyką Adama Sztaby wręczono również Sopockie Muzy - nagrody w dziedzinie kultury i sztuki oraz nauki.
We wtorek w Ergo Arenie Polska Orkiestra Kameralna Sopot wraz z Toruńską Orkiestrą Symfoniczną wykonała utwory skomponowane przez Adama Sztabę - pięć numerów wchodzących w skład spektaklu tanecznego "Opentaniec" (m. in. "Uwertura", "Porębianka", "Dziewczyna") oraz fragmenty ze ścieżki dźwiękowej do filmu "Od pełni do pełni". Kompozytor stanął również za pulpitem dyrygenckim.
Dzięki brzmieniu gitary Bartka Jakubca, basu Patryka Stachury, fortepianu Łukasza Sztaby i perkusji, na której z niezwykłą energią grał Michał Dąbrówka, o monotonii nie mogło być mowy. Atrakcyjności dodawało również zastosowanie elektroniki, chwilami nasuwającej skojarzenia z muzyką do filmów science fiction, innym razem imitującej chóralne wokalizy.
Sporą frajdę z wykonywania tych utworów mieli muzycy oraz sam kompozytor. Adam Sztaba powiedział podczas koncertu, że z uwagi na rozbudowany aparat wykonawczy rzadko udaje mu się wykonywać własne kompozycje. Muzycy z obu orkiestr natomiast nareszcie mieli okazję wydobyć maksimum brzmienia ze swoich instrumentów, co też z wielkim zaangażowaniem czynili.
Słabiej od numerów instrumentalnych wypadło wykonanie piosenki z filmu "Od pełni do pełni", głównie za sprawą nagłośnienia - Ewelina Kordy i Adam Krylik nie byli w stanie przebić się przez potężne brzmienie orkiestry. Mimo tego, muzyki słuchało się z wielką przyjemnością, a wysłuchanie tak potężnego brzmienia było nie lada atrakcją, niemożliwą do uzyskania w znacznie mniejszej od Ergo Areny sali koncertowej.
Jubileusz nadania praw miejskich to także okazja do wręczenia nagród. "Sopocką Muzę" w dziedzinie kultury i sztuki otrzymała wybitna aktorka, sopocianka Krystyna Łubieńska.
- Nigdzie nie ma tak pięknego, cudownego miejsca jak Sopot. Nie ma tylu wspaniałych ludzi i takiej wspaniałej przyrody jak w Sopocie - powiedziała Łubieńska, odbierając nagrodę z rąk prezydenta, Jacka Karnowskiego.
"Sopocka Muza" w dziedzinie nauki powędrowała do prof. Janusza Mindykowskiego, cenionego na całym świecie specjalisty w zakresie pomiarów i diagnostyki systemów okrętowych, a zwłaszcza badań nad jakością energii elektrycznej.
- Nie jest tajemnicą, że mieszkańcy Sopotu myślą o swoim mieście jako o miejscu wyjątkowym, niepowtarzalnym, jako o tym miejscu na ziemi, w którym chcemy być, pracować i mieszkać. Nie inaczej jest ze mną, stąd też to wyróżnienie dla mnie, sopocianina z krwi i kości, jest czymś wyjątkowym i szczególnym - powiedział Mindykowski.
"Sopocką Muzę dla Młodych Twórców" przyznano w tym roku Alicji Domańskiej, absolwentce Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Domańska jest artystką wszechstronną - m.in. maluje obrazy, projektuje wnętrza czy aranżuje scenografie do spektakli i teledysków. Odbierając nagrodę wyrecytowała manifest swojej ulubionej artystki, Mariny Abramović, podkreślając, że w pełni się z nim identyfikuje.
Obchody rocznicy przyznania praw miejskich stały się również okazją do wręczenia Sopotowi Flagi Honorowej Rady Europy. Wyróżnienia, przyznawanego przez Komisję ds. Środowiska, Zagospodarowania Przestrzennego i Władz Lokalnych Rady Europy za aktywność na rzecz ideałów Unii Europejskiej.
Koncerty z cyklu "Sopocka Muza" to wydarzenia niezwykłe dla mieszkańców miasta i cieszące się dużą popularnością. Odnosi się jednak wrażenie, że ostatni koncert był dedykowany raczej oficjalnym gościom, a nie sopocianom. Z racji tego, że scenę usytuowano na parkiecie, frontem do jednej z dłuższych trybun, na której zasiedli oficjele, część widzów miała ograniczone pole widzenia do tego stopnia, że widziała wyłącznie plecy muzyków.
Nie skorzystano również z olbrzymich możliwości, jakie drzemią w Ergo Arenie. Nie było telebimów. Obsługa techniczna i służby informacyjne zostały zredukowane do minimum, a od tych, którzy pełnili służbę, uzyskanie jakiejkolwiek informacji graniczyło z cudem.
A szkoda, ponieważ wierną publiczność Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot należy rozpieszczać nie tylko pierniczkami, jakimi częstowano przy wyjściu z Ergo Areny, ale także sprawną organizacją, która umożliwi komfortowe wysłuchanie koncertu.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (22) 2 zablokowane
-
2012-10-31 09:17
piekny koncert!
wspaniala impreza!
- 15 3
-
2012-10-31 09:22
wspanialy koncert
rewelacja ,naprawde wrocilam do domu zachwycona
- 13 2
-
2012-10-31 10:07
Adam Sztaba w Ergo Arenie
Tez widzialam tylko plecy muzyków, ale utwory w ich wykonaniu w olbrzymiej hali brzmiały świetnie !!! I ta młodzieńcza werwa !!! Różnorodne interesujące kompozycje. Bardzo dobry koncert !!!
- 13 2
-
2012-10-31 10:25
Nie skorzystno z olbrzymich możliwości jakie drzemią w Ergo Arenie ? (3)
A szkoda .Trzeba było zaprosić jeszcze Chór Aleksandrowa . Byłoby jeszcze fajniej . Sopocka muza , flaga UE , maksymalne brzmienie instrumentów, Chór Alexandrowa , Karnowski i pierniczki. Wszystko za 10 zł.
- 6 7
-
2012-10-31 10:34
lol
- 0 0
-
2012-10-31 11:18
jak zwykle ,nic nowego nie napisales truflu
stetryczales do reszty nic ci sie nie podoba ,wokol same hieny ,dni szare bez wyrazu ,ciagle masz doly .ciekawe czy ty sam sobie sie podobasz ????/.Nikt juz nawet nie bierze ciebie na powaznie bo zalosnych ludzi nie zal
- 3 3
-
2012-10-31 11:37
Chór Aleksandrowa...
...był w Ergo jakiś miesiąc temu! :)
- 9 0
-
2012-10-31 13:07
błąd (2)
"Sopocką Muzę w dziedzinie kultury i sztuki otrzymała wybitna aktorka, sopocianka z urodzenia, Krystyna Łubieńska"
Krystyna Łubieńska urodziła się w Warszawie. Sopocianinem z urodzenia jest profesor Mindykowski.
Nie wydaje mi się też, aby Alicja Domańska deklarowała, że się "w pełni identyfikuje" z cytowanym manifestem JEDNEJ Z ULUBIONYCH artystek, ale tu mogę niedokładnie pamiętać.Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestie. Treść została poprawiona.
- 7 0
-
2012-11-05 20:09
domańska to również żadna sopocianka
- 5 0
-
2012-11-07 14:57
zgadzam się co do tego manifestu. Pani Domańskiej daaaaleko do Mariny-kompletnie dwa różne światy...nawet dziwnie mi się jakoś słuchało takiego manifestu z takich ust...
- 4 0
-
2012-10-31 13:35
torunianka
Wrocilam do Torunia oczarowana koncertem. Nie zgodze sie, azeby uzyskanie informacji od obslugi graniczylo z cudem - wrecz przeciwnie!! od samego wyjscia bylam kierowana bez problemow. Obsluge widzialam na kazdym krokul. Ale moze tylko ja tak trafialam........
- 14 1
-
2012-10-31 14:11
genialna impreza
- 9 3
-
2012-10-31 14:55
Na otwarcie sztandar pierwszej klasy .Skąd to już znamy
Nie było telebimów -piszą - Były wisiały pod stropem Tylko,że leciały tam reklamówki Sopotu.Nie było kamer,które pokazywałyby imprezę na żywo. Perkusista Dąbrówka był najgłosnieszy -walił na maksa.
- 4 4
-
2012-10-31 16:28
(1)
Jest mi ktoś w stanie powiedzieć ile osób wczoraj słuchało koncertu?
- 3 2
-
2012-10-31 16:39
baardzo duzo
- 4 2
-
2012-10-31 18:27
Jola
...nagrody były ...3 !!!! - ale mnóstwo świetnej, energetycznej muzyki Adama Sztaby.
Rewelacyjny koncert - byłam oczarowana!- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.