- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (7 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 5 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 6 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
Sławomir, Popek i inne gwiazdy w Operze Leśnej
Z jednej strony - Sławomir, Popek i zespół Boys, z drugiej - Kortez, Artur Andrus i Maryla Rodowicz. Otwierający Polsat SuperHit Festiwal piątkowy koncert w Operze Leśnej zaprezentował polskich artystów, których płyty i single w ciągu ostatnich miesięcy sprzedawały się najlepiej. Na osobnym, indywidualnym koncercie wystąpiła Sylwia Grzeszczak, która otrzymała Bursztynowego Słowika.
Polsatowski festiwal w Operze Leśnej potrwa do niedzieli. W piątek widzowie - a trybuny były pełne - mieli okazję posłuchać m.in. najlepiej sprzedających się polskich artystów (chodzi o dystrybucję płyt i singli od stycznia 2017 do lutego 2018), w sobotę zobaczą na scenie tych, którzy najchętniej byli grani w stacjach radiowych, a impreza zakończy się kabaretonem.
Jeśli traktować pierwszy dzień SuperHit Festiwal jako barometr trendów w polskiej muzyce oraz gustów muzycznych rodaków (sprzedaż albumów to w końcu dość wymierny wskaźnik), to trzeba przyznać, że wymykają się one jakiejkolwiek klasyfikacji. A przy okazją pokazują, jak bardzo zróżnicowana - i co tu dużo mówić - raczej mało ambitna (z nielicznymi wyjątkami) jest polska muzyka głównego nurtu.
Sławomir śpiewa swój przebój.
Sławomir wygrał z Popkiem
Wygląda na to, że pierwsze skrzypce gra w tej branży obecnie Sławomir, który bardzo sprytnie pożenił prosty rock z muzyką góralską i disco-polo, czym zdobył przeciętnego polskiego słuchacza bezbłędnie. W Operze Leśnej Sławomir był pierwszoplanowym bohaterem od początku do końca. Najpierw swoim przebojem "Miłość w Zakopanem" otworzył koncert, potem przejął mikrofon konferansjera i świetnie radził sobie w roli scenicznego żartownisia, a na koniec wystąpił z krótkim recitalem. Publiczność była zachwycona. Podobnie jak podczas występów dwóch disco-polowych kapel: Boys oraz Młodych i Pięknych.
Na zupełnie innym biegunie leżał odbiór przez widzów muzyki Popka - celebryty, który swego czasu zasłynął wytatuowaniem sobie gałek ocznych i skaryfikacją twarzy. Obecnie "Król Albanii" - jak sam się tytułuje - tańczy, walczy na ringu i nadal tworzy muzykę z pogranicza elektroniki i rapu. Choć w internecie fanów ma miliony, sympatii publiczności polsatowskiego festiwalu nie zdobył ani trochę. Popek na scenie wyraźnie nie mógł się odnaleźć, wokalnie wypadł bardzo kiepsko, a na koniec został przez część widzów nawet wygwizdany.
Rodowicz w skórach i pelerynie
W tym towarzystwie z zupełnie innego muzycznego świata zdają się tacy artyści, jak Kortez, Artur Andrus, Ania Dąbrowska czy Maryla Rodowicz, którzy w piątek na sopockiej scenie również się pojawili. Rodowicz z pewnością zajęłaby pierwsze miejsce w konkursie na najbardziej zjawiskowy kostium. Najpierw w kawałku "Pełnia" (który wyprodukował Donatan) pojawiła się w obcisłym, skórzanym stroju z peleryną, potem - gdy zaśpiewała "Małgośkę" (w tym roku mija 45 lat od premiery przeboju na scenie Opery Leśnej) włożyła na siebie ukwiecony stelaż sukni. Blado przy niej wypadła nawet pierwsza prowokatorka rodzimej sceny Doda, która śpiewając swoją "Riotkę" dała bardzo stonowany i wręcz nudny występ.
Podczas piątkowego koncertu w Operze Leśnej można było zobaczyć również Michała Szpaka, Natalię Nykiel, Cleo, Mateusza Ziółko i Kalego.
Księżniczka z Bursztynowym Słowikiem
Na osobny, indywidualnym koncercie wystąpiła tego samego wieczoru Sylwia Grzeszczak, która w tym roku świętuje dekadę działalności artystycznej. Podczas półgodzinnego koncertu wykonała swoje największe przeboje, m.in. "Księżniczkę", "Małe rzeczy", "Kiedy tylko spojrzę" czy pierwszy hit sprzed dziesięciu lat pt. "Co z nami będzie?". Ten ostatni kawałek artystka wykonała wspólnie ze swoim mężem, raperem Liberem.
Grzeszczak za całokształt twórczości została nagrodzona Bursztynowym Słowikiem, którego tradycyjnie wręczył prezydent Sopotu Jacek Karnowski. I trzeba przyznać, że jej się należało - Grzeszczak swoimi dopracowanymi i świetnie wykonanymi balladami zaprezentowała wyższy muzyczny poziom i klasę od większości artystów, którzy wystąpili podczas poprzedzającego jej recital koncertu.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (177) ponad 10 zablokowanych
-
2018-05-26 10:41
Przaśnie i jarmarcznie (2)
Kiedyś Niemen, Santor, Jarocka etc. Teraz Sławomir, Popek i nachalne reklamy konkursów oraz dziwna konferansjerka, bez klasy. Jak mawiają Czesi " To se ne vrati".
- 31 1
-
2018-05-26 10:44
(1)
Nie trzeba do Jarockiej wracać. Jeszcze 20 lat temu nic nie wskazywało, że Sopot da takiego nura na dno.
- 10 1
-
2018-05-26 16:45
Ale to nie jest Sopot festiwal
To jest Polsat. Festiwal w Sopocie odbywa się wyłącznie w sierpniu. Bursztynowe słowiki itp
- 3 0
-
2018-05-26 10:45
Impreza dla Januszy i Grażyn
wiocha bawi się przy tandecie
i wszystko transmitowane przez Polszmat który kce być konkurencją dla KUR-wizji- 21 1
-
2018-05-26 10:50
gwiazda ???!!!
Sławomir, gwiazda, hmmm, komuś się pomerdało w globusie !!!
- 17 0
-
2018-05-26 10:52
Klecha
Popek, a kto to, jakiś klecha ze wschodu???
- 11 0
-
2018-05-26 11:05
Jak mnie ten sławomir wku..wia
Promują barana na potęgę
- 25 0
-
2018-05-26 11:06
To już szok
Znów mnie zablokowali na miesiąc dziekujec
- 7 1
-
2018-05-26 11:10
ach co za impreza....cały wieczór i pół nocy szalałem, ale bez alkoholu. Bo dziś rano ruszyłem do galerii forum (1)
życie jest piękne. Jacek i Paweł, dziękuję za to, że tak dbacie o nas
- 7 7
-
2018-05-26 11:17
Pięknie to napisałeś
- 1 0
-
2018-05-26 11:16
Dno
Dno dna i jeszcze kilo mułu!
- 12 0
-
2018-05-26 11:19
Dalej oglupiajcie
Suwerena
- 7 2
-
2018-05-26 11:24
jaka żenada - ulubieńcy PISu (2)
ostatnio mam wrażenie że polsat do nich przyłączył - to była żenada , ludzie bawią się tylko jak są w kamerze - Rodowicz i Sławomir naczelni tej władzy - Wy się bawicie a ludzie niepełnosprawni protestują w sejmie
- 6 3
-
2018-05-26 11:37
Już od dawna wiadomo że Polszmat skręca w stronę PiSlamu (1)
robią programy dla plebsu i hołoty a do wiadomości zapraszają rządowych oficjeli i całe te pisowskie buractwo
- 5 1
-
2018-05-26 12:40
Jak rządzą, to dziwne by było gdyby ich nie zapraszali. Tu już szukasz dziury w całym.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.