• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyznano stypendia kulturalne miasta Gdańska. Jakie projekty wyróżniono?

Magdalena Raczek
21 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Jednym z wyróżnionych projektów jest projekt Anity Wasik "Eksperymenty tkackie", który uzyskał półroczne stypendium.
Jednym z wyróżnionych projektów jest projekt Anity Wasik "Eksperymenty tkackie", który uzyskał półroczne stypendium.

Ogłoszono wyniki I edycji Stypendium Kulturalnego Miasta Gdańska w 2022 r. Otrzymali je m.in.: Barbara Piórkowska, pisarka, poetka; Aurora Lubos, performerka; Joanna Duda, kompozytorka, producentka muzyki do spektakli oraz Agnieszka Wołodźko, kuratorka i badaczka kultury. Program skierowany jest do gdańskich artystek i artystów. Stypendium wypłacane jest w comiesięcznych transzach i może być przyznane na okres od dwóch do sześciu miesięcy.



Mnóstwo imprez w Trójmieście. Każdy znajdzie coś dla siebie



Kto może ubiegać się o stypendium?



O wsparcie mogą ubiegać się osoby zajmujące się twórczością artystyczną oraz upowszechnianiem kultury i dbaniem o dziedzictwo kulturowe miasta, mieszkające i płacące podatki w Gdańsku. Stypendium nie jest przyznawane na wykonanie konkretnego dzieła, takiego jak np. wydanie książki, płyty, na działania związane z postprodukcją czy pracę osób trzecich, lecz na wsparcie procesu twórczego, projekty artystyczne i kulturalne oraz inne artystyczne inicjatywy.

Przeczytaj także: Smaki PRL-u w książce "Ślepa kuchnia" Moniki Milewskiej

72 wnioski na kwotę 782 tys. zł



W tym roku złożonych zostało 269 wniosków, z czego pozytywnie zaopiniowano 72 wnioski na kwotę 782 600 zł. Stypendium wypłacane jest w miesięcznych transzach i może być przyznane na okres nie dłuższy niż sześć miesięcy. Miesięczna wartość stypendium w tym roku to 3010 zł brutto. Najwyższa przyznana kwota to 18 060 zł (pół roku), najniższa 6020 zł (dwa miesiące).

Wsparcie w ramach stypendium uzyskało 72 utalentowanych twórców z różnych dziedzin kultury i sztuki. Największą liczbę stypendystów stanowią osoby reprezentujące sztuki wizualne - niemal połowa zatwierdzonych wniosków (31) to właśnie artyści wizualni. Drugą najliczniejszą grupą są przedstawiciele muzyki (24 wnioski), a trzecią - literatury (13 wniosków). Pozostałe wnioski dotyczą multimediów, filmu i tańca bądź są interdyscyplinarne. Zaskoczeniem może być brak stypendystów z dziedziny teatru. Według regulaminu wszystkie zaproponowane działania powinny być zrealizowane do końca tego roku. Poniżej przedstawiamy jedne z najciekawszych z nich.

Aleksandra Żebrowska - Gdańska muzyka fortepianowa



Aleksandra Żebrowska to klawesynistka, pianistka i kameralistka. Jako solistka i kameralistka brała udział w licznych konkursach, koncertach w kraju i za granicą. Aktywnie uczestniczy w życiu trójmiejskiej sceny muzycznej, współpracuje z wieloma instytucjami kultury.

- Celem projektu jest przywrócenie do repertuaru koncertowego utworów fortepianowych kompozytorów gdańskich, żyjących i tworzących w latach 1800-1850. Pierwsza część projektu zakłada wybór pięciu kompozycji z katalogu Otto Günthera Biblioteki Gdańskiej PAN. Druga część projektu obejmuje pracę twórczo-interpretacyjną nad utworami oraz ich rejestrację w formie audio-wideo. Planowane jest wykonanie utworu na historycznym fortepianie J.B. Wiszniewskiego stojącym w Wielkiej Hali Dworu Artusa - czytamy we wniosku Aleksandry Żebrowskiej.

Aneta Szyłak nie jest już kierowniczką NOMUS-a. Artyści protestują



  • Przykład pracy szydełkowej Julity Wójcik. Artystka trzyma pracę "Blok. Mściwoja 4/6 Gdynia" z 2004 r. To portret budynku, w którym artystka dorastała.
  • Przykład pracy szydełkowej Julity Wójcik. "Osiedle XXX-lecia PRL" z 2007 (jeden z 7 modeli bloków osiedla z Żarnowca).

Julita Wójcik - Wille fabrykowane



Julita Wójcik to gdańska artystka i performerka, absolwentka Wydziału Rzeźby Gdańskiej ASP. Laureatka Paszportu Polityki za rok 2012. Autorka m.in.: "Tęczy" na placu Zbawiciela, szydełkowanego "Falowca" czy "Obierania ziemniaków" w Zachęcie. "Wille fabrykowane" będą następnym dziełem z cyklu tworzonych przez nią od 15 lat szydełkowanych form architektonicznych, które są metaforycznymi portretami istniejących budynków.

- Pierwowzór do nowej pracy odnalazłam w zrealizowanej w latach 70. prefabrykowanej willi z Bydgoszczy. To niewielki, zbudowany w 1972 r. w bydgoskim leśnym parku Kultury i Wypoczynku "blok jednorodzinny" z wielkiej płyty. Powstał specjalnie na okoliczność wielkich dożynek i miał być modelowym przykładem nowoczesnego budownictwa z wielkiej płyty. Choć był pierwowzorem, nigdy nie doczekał się swojej kontynuacji w postaci masowej produkcji. Przetrwał do 2016 r., kiedy ten zrujnowany obiekt zburzono. Na bazie tego jednego budynku zamierzam sfabrykować całe osiedle jednorodzinnych "willi z wielkiej płyty" - zapowiada Julita Wójcik.

Anita Wasik - Eksperymenty tkackie



Anita Wasik zajmuje się głównie projektowaniem dla instytucji kultury i organizacji pozarządowych, w szczególności plakatem, grafiką wydawniczą i identyfikacją wizualną. Jest absolwentką i obecną dydaktyczką na Wydziale Malarstwa i Grafiki ASP w Gdańsku.

- Od jakiegoś czasu, a dokładnie od urodzenia syna, próbuję swoich sił w hafcie i tkaniu. Swoją wiedzę zdobytą w projektowaniu graficznym próbuję przenieść na grunt tkactwa. Eksperymentuję z użyciem różnych technik (gobelinowych, dywanowych itp.). Rozpoczęłam już pierwszą z prac, która będzie pokazana publicznie w trakcie wystawy G8. Mam plany i projekty przynajmniej na najbliższe półrocze. Stypendium pomoże mi w opłaceniu pracowni, zakupie kolejnych materiałów, dzięki niemu będę mogła stworzyć kolejne prace - mówi Anita Wasik.

Nie dla wojny i Putina! Zobacz wymowne prace trójmiejskich artystów



  • Swoją wiedzę zdobytą w projektowaniu graficznym Anita Wasik próbuje przenieść na grunt tkactwa. Jej projekt "Eksperymenty tkackie" uzyskał półroczne stypendium.
  • Swoją wiedzę zdobytą w projektowaniu graficznym Anita Wasik próbuje przenieść na grunt tkactwa. Jej projekt "Eksperymenty tkackie" uzyskał półroczne stypendium.
  • Swoją wiedzę zdobytą w projektowaniu graficznym Anita Wasik próbuje przenieść na grunt tkactwa. Jej projekt "Eksperymenty tkackie" uzyskał półroczne stypendium.
  • Swoją wiedzę zdobytą w projektowaniu graficznym Anita Wasik próbuje przenieść na grunt tkactwa. Jej projekt "Eksperymenty tkackie" uzyskał półroczne stypendium.
  • Swoją wiedzę zdobytą w projektowaniu graficznym Anita Wasik próbuje przenieść na grunt tkactwa. Jej projekt "Eksperymenty tkackie" uzyskał półroczne stypendium.
  • Swoją wiedzę zdobytą w projektowaniu graficznym Anita Wasik próbuje przenieść na grunt tkactwa. Jej projekt "Eksperymenty tkackie" uzyskał półroczne stypendium.
  • Swoją wiedzę zdobytą w projektowaniu graficznym Anita Wasik próbuje przenieść na grunt tkactwa. Jej projekt "Eksperymenty tkackie" uzyskał półroczne stypendium.

Aurora Lubos - Pocztówki znad granicy



Aurora Lubos to tancerka i choreografka od 1997 r. związana z trójmiejską sceną tańca, a od 2000 r. także aktorka brytyjskiego teatru Vincent Dance Theatre. Autorka spektakli solowych, instalacji, performansów, animacji oraz audycji wizualnych. W 2019 r. wraz z Honoratą Martin, Oskarem Martin, Anią Domańską i Emilią Orzechowską założyła Stowarzyszenie Arbuz - audiowizualne studio mobilne, które działa na rzecz uchodźców. Od października 2021 r. jest bezpośrednio zaangażowana w pomoc uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej.

- Nie mogę opisać wszystkiego, czego tam doświadczam, nie mogę opisać słowami tego, co widzę, nie mogę przekazać ogromu cierpienia, które jest namacalne. Nie znajduję słów, zacinam się. Dlatego chciałabym stworzyć w ramach stypendium cykl "Pocztówek znad granicy". Pocztówki przybiorą formę standardowych kartek pocztowych obraz-tekst, kartek pocztowych, które po otwarciu zamiast muzyczki będą miały zapis audio wydarzeń z granicy oraz kartek online w formie gif. Pocztówki będą umieszczane online oraz drukowane i zostawiane w miejscach publicznych - czytamy we wniosku.

Barbara Piórkowska - literacki przewodnik po roślinach



Barbara Piórkowska to gdańska pisarka i poetka. Autorka powieści "Szklanka na pająki" i "Kraboszki" oraz prozy "Utkanki", czterech tomów poetyckich, audiobooka poetyckiego, tekstów do piosenek oraz współtwórczyni spektakli poetyckich i spacerów literackich.

- W życiu zdarzyła mi się poważna choroba, która postawiła mnie nad granicą śmierci. Odbiłam się, a od czasu ewidentnej zmiany postrzegania tego, co wokół, w moim życiu pojawiła się słabo obecna wcześniej miłość do natury. Wciąż staję w zachwycie nad jej doskonałą konstrukcją i wielością form, którymi nas obdarza. Wyjście w przyrodę to wspaniały sposób relaksu i naładowania baterii, zwłaszcza w czasie, kiedy rzeczywistość nikogo nie rozpieszcza. Dobrze z tego korzystać, a że nie zawsze mamy okazję do wyjazdu gdzieś dalej w literackiej wizji zielonego Gdańska będę czytelników zachęcać do życzliwego spojrzenia na kwiaty pod własnym oknem. Książkę opublikuje wydawnictwo Marpress - ale dopiero po zakończeniu tegorocznego okresu wegetacyjnego. Rośliny, które poddam opisowi, muszą się przecież pojawić i zniknąć - tłumaczy pisarka.
  • Barbara Piórkowska
  • Agnieszka Kochanowska
  • Elżbieta Pałasz
  • Aurora Lubos w tracie swojego performansu "Akty".
  • Aleksandra Żebrowska

Elżbieta Pałasz - książka "Joachim i ktoś z komputera"



Elżbieta Pałasz to gdańszczanka, absolwentka filologii polskiej, która zawodowo zajmuje się redagowaniem publikacji edukacyjnych, a z zamiłowania pisze książki, opowiadania i wiersze dla dzieci.

- "Joachim i ktoś z komputera" to książka dla starszych przedszkolaków i młodszych dzieci szkolnych. Chciałabym, żeby dzieci uświadomiły sobie, że komputer nie jest żywy, jest symulacją i musi być zaprogramowany - i w związku z tym jakie z tego wynikają ograniczenia. Fabuła jest osadzona we współczesności, ale z elementami baśni i fantasy. Jak to u mnie - trochę humoru na poprawę nastroju oraz akcja pełna przygód. Pomyślałam sobie, że będzie ciekawie włączyć we współczesną narrację postaci ze świata baśni, żeby zachować ciągłość kulturową. Wątki wzięte z różnych gier komputerowych, pochwała przyjaźni, grupa bohaterów o wyrazistych charakterach - tyle mogę zdradzić. Książkę chce wydać oficyna Adamada - mówi o swoim projekcie Elżbieta Pałasz.

Opowieści z fasad gdańskich kamienic



Kierowniczka literacka i rzeczniczka prasowa Teatru Miniatura - Agnieszka Kochanowska, autorka książek dla dzieci "Jak się tu znaleźliśmy" oraz "Magiczne święta Malwiny", planuje kolejną publikację. W ramach stypendium ma powstać książka dla dzieci inspirowana dekoracjami kamienic na gdańskim Głównym Mieście, zaprojektowanymi po 1945 r. przez grono znakomitych artystów związanych z Akademią Sztuk Pięknych.

- Chcę, żeby moja książka zachęcała do uważnego obserwowania oraz eksplorowania przestrzeni i architektury miasta, pobudzała wyobraźnię i naturalną ciekawość dzieci. To część większego pomysłu, który wymyśliłyśmy z graficzką Anitą Wasik i ilustratorką Joanną Czaplewską z gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pomyślałyśmy, że fajnie byłoby znaleźć ciekawy sposób na zapoznawanie dzieci ze sztuką i detalami gdańskiej przestrzeni miejskiej. W Gdańsku mamy dużo wspaniałych dekoracji, elementów architektonicznych, rzeźb, na które często nie zwracamy uwagi, przechodząc obok, a które kryją wiele ciekawych znaczeń i opowieści - twierdzi Agnieszka Kochanowska.

Grzegorz Bryszewski - książka reporterska "Sky Orunia"



Grzegorz Bryszewski, współpracujący na co dzień z Teatrem Gdynia Główna, redaktor z doświadczeniem w PR, copywritingu i marketingu internetowym złożył wniosek o stypendium na napisanie reportażu o pierwszej amatorskiej, pirackiej i niezależnej stacji telewizyjnej Sky Orunia, która w latach 1989-1997 działała na terenie gdańskiej dzielnicy Orunia. Autor skupi się także na dalszych losach jej pracowników i założycieli, w publikacji pojawią się powstałe później inicjatywy.

- Spróbuję na łamach książki udowodnić tezę, że właśnie amatorska telewizja była skutecznym czynnikiem budującym wspólnotowość mieszkańców Oruni i sąsiednich dzielnic, pobudzała ich aktywność i relacje sąsiedzkie. Historia stacji telewizyjnej stanie się też kluczem do opisania najważniejszych wydarzeń, problemów i spraw istotnych dla mieszkańców Gdańska w latach 90. To właśnie telewizja Sky Orunia współorganizowała koncert w Hali Stoczni, w której wybuchł tragiczny pożar - wyjaśnia Grzegorz Bryszewski.

I inni



To oczywiście tylko wybrani stypendyści. Wśród wyróżnionych nazwisk znalazła się ponadto m.in.: Adriana Majdzińska (rzeźbiarka, zajmuje się rysunkiem działaniami artystycznymi, inicjatywami społecznymi), Anna Miler (animatorka kultury, aktywistka i przewodniczka po terenach postoczniowych, badająca historię kobiet związanych ze Stocznią Gdańską), Natalia Koralewska (kuratorka, producentka, badaczka, prezeska fundacji Palma), Joanna Duda (kompozytorka, producentka muzyki do spektakli, pianistka), Aleksander Jurewicz (pisarz), Krystyna Chwin (poetka, redaktorka), Justyna Wicenty (animatorka kultury i kuratorka, autorka książki "Kołysanka z huraganem"), Elżbieta Benkowska (reżyserka, scenarzystka), Emil Miszk (trębacz, aranżer i kompozytor jazzowy, członek gdańskiego zespołu Algorhythm), Serhiy Savchenko (malarz, fotograf, rzeźbiarz) i inni.

Pełna lista stypendystów jest dostępna tutaj.

Miejsca

Opinie (83) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • przesyt dobrobytu (13)

    • 31 8

    • Ta pani Julita (10)

      Chyba dawno powinna dorosnąć i zacząć sama na siebie zarabiać. Ale po co, lepiej ciągnąć kasę od innych.

      • 10 4

      • a jest to pewengo rodzaju sztuka, sztuka znajdowania dotacji (1)

        • 7 1

        • cha ha :)

          • 2 0

      • bynajmniej (1)

        nie był to konkurs dla dzieci

        • 1 0

        • Przynajmniej, nie bynajmniej.

          • 1 1

      • (5)

        Mądralo, każdy ciągnie kasę od innych, bo każdy kupuje od każdego w ten czy inny sposob. Pieniedzy sie nie rodzi.

        • 1 2

        • (4)

          To niech zarobi na galerie sztuki, albo sprzedaje te swoje dzieła na Allegro, a nie dostaje dotacje od miasta! Za co? Za kreatywność? Hehe każdy wyciąga łapę, bo się należy !

          • 2 1

          • (3)

            Chyba nie wiesz jak wygląda proces rekrutacji. To nie takie proste i nie każdy się kwalifikuje, ale tak, każdy wyciąga łapę po 500+.

            • 0 2

            • (2)

              Tak jak w każdym zawodzie. A od dzieci się odczep. Bo to są pieniądze na dzieci, a nie na rozwój niby dorosłych, dojrzałych ludzi ;)

              • 1 1

              • (1)

                Nie, nie jak w każdym zawodzie. Nie w każdym zawodzie nie musisz stawać do konkursu za każdym razem. Tu nie ma wyznaczonych godzin pracy, ubezpieczenia, umowy i innych benefitów do których jesteś tak przyzwyczajony że nawet ich nie zauważasz. A do dzieci nic nie mam, chciałabym tylko żeby rodzice powoływali je na swiat odpowiedzialnie, a nie z przypadku. Ci dorośli też byli kiedyś dziećmi. W dziecko można pakowac każde pieniądze, "bo dziecko", bo może zaprocentuje, ale dorosłemu kromkę chleba od ust odejmiesz? Jak dorastasz to stajesz się mniej człowiekiem?

                • 1 1

              • dzięki za ten komentarz

                oczywiście jest różnica - 500+ idzie za dzieckiem, NIE jest DLA dziecka, stypendium trafia do artysty i jest na dzieło, z którego potem ten jest rozliczany. Nie trzeba być szczególnie subtelnym by wyłapać niuanse

                • 0 0

    • ...mieszkańcy gdańska w każdych wyborach do władzy wybierają socjalistów ...więc to rezultat (1)

      ...socjaliści wydają nie swoje pieniądze podwyższając podatki i opłaty .......niedługo oprócz państwowych galerii z bohomazami, kebabami nie będzie nic w centrum gdańska

      • 6 5

      • w Gdańsku nie ma socjalistów, są neoliberalne, kościelne klity

        czy to PIS, czy PO to samo. Futrujemy swoich z naszych - swoje media, swoich "oligarchów", swoich polityków, swoich złodziei. Swoi artyści też dostają, ale nie oszukujmy się - to są odchody.

        • 1 0

  • Szok

    Na takie coś wydawać pieniądze ?

    • 33 9

  • Opinia wyróżniona

    (10)

    Nie samym chlebem i wodą człowiek żyje. Kultura też jest bardzo potrzebna. Dobrze, że Miasto wspiera artystów!

    • 20 28

    • Mieliśmy pandemie, teraz wojnę za nasza granicą (7)

      Inflacja szaleje, dlatego uważam że nie powinniśmy wspierać kultury - to zbędny wydatek w "tych czasach"

      • 13 11

      • cham na temat kultury się wypowiada, ratuj się kto może! (2)

        • 3 11

        • Dla Ciebie kultura, to chamskie stund Upy zapewne.

          • 6 2

        • Zajmij sie soba.

          • 2 0

      • (1)

        Mieliśmy pandemie, teraz mamy wojne, za każdym razem kultura cierpi na tym najbardziej. A z czego Ci ludzie mają żyć jak im się nagle zabiera możliwość zarobku? To niech chociaż projekt i stypendium poratuje ich budżety

        • 1 2

        • A co z bezdomnymi?

          • 0 0

      • zbędnym wydatkiem są zbrojenia

        ustawa o podwyższeniu wydatków na żołnierzy do 3% PKB to zbrodnia na narodzie, parlamentarzyści wykluczyli się z narodu polskiego

        • 1 2

      • minimalne miesięczne wynagrodzenie

        Informacja dla wszystkich, którzy liczą cudze pieniądze w portfelu: to stypendium przyznawane jest w kwocie minimalnego miesięcznego wynagrodzenia za pracę w 2022 roku to 3010 zł.

        • 0 0

    • i to ma byc rozwoj kultury? (1)

      • 4 1

      • Trzeba było złożyć wniosek i zmieniać.

        • 0 1

  • Czy to (1)

    jakis żart?

    • 27 7

    • Niestety nie.

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    No i super! Powodzenia w dalszym tworzeniu i rozwijaniu się artystycznie!

    • 6 21

    • najlepiej za własne pieniądze

      • 6 5

  • Niektóry artyści gdańscy powinni Bogu dziękować, że dyrekcja biura kultury ma potrzebę odbijania ich blasku z braku własnego, dzięki temu czerpią ze studni bez dna!

    • 28 3

  • Artyści (2)

    Jeżeli produkują sztukę, za którą nikt nie chce zapłacić to znaczy, że są nic nie warci? Miasto zadłuża się rocznie na 500mln zł więc jeden milion na "artystów" też się znajdzie.

    • 30 7

    • (1)

      A kto ma decydować, która sztuka to Sztuka, a która to porządki w piwnicy u "artysty"? Urzędnik?

      • 5 0

      • nikt

        pomyslales o tym?

        • 4 0

  • A gdzie rownouprawnienie? (1)

    Dlaczego Gdansk dyskryminuje mezczyzn i pieniadze przyznal tylko kobietom? Przeciez to jawna dyskryminacja ze wzgledu na plec!

    • 32 7

    • przeczytaj artykuł do końca

      • 5 1

  • Szczodrą rękę do (1)

    wszelkiej maści ,,rydwanów'' ma nasze miasto.

    • 25 6

    • Serio? Szczodrą?

      Szczodrą to mają złodzieje futrujący wojsko, masz racje, nasz Urząd Miasta też jest za tym. Kultura nie dostaje nawet naparstka tego co kościół i przebierańcy Macierewicza.

      • 0 4

  • program skierowany do gdańskich artystów a nie artystek i artystów (3)

    piszecie o kluturze a nie potraficie zachować poprawnej polskiej formy liczby mnogiej rzeczownika artysta. Wasze wciskane na siłę feminatywy to wyraz ignorancji gdyż forma "artystów" jest utrwalona w jeżyku polskim jako liczba mngoa dotycząca ogółu złożonego obojga płci.

    • 25 5

    • Liczba mngoa w jeżyku polskim :D

      • 0 6

    • jeszcze lepsze są "prezeski" i "pracowniczki" (1)

      bo pracownica była nie dość feministyczna.

      • 8 2

      • Bo to jest rewolucja w nowej odslonie. Przedtem walczono o proletariat...

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Która edycja Festiwalu Literatury dla Dzieci odbyła się w 2022r. Gdańsku?

 

Najczęściej czytane