• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polemika WiMBP w Gdańsku ws. felietonu o Pomorskiej Nagrodzie Literackiej

Trojmiasto.pl
4 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Uhonorowani twórcy podczas tegorocznej gali Wiatr od morza. Uhonorowani twórcy podczas tegorocznej gali Wiatr od morza.

Otrzymaliśmy list z Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku - organizatora Pomorskiej Nagrody Literackiej, który jest polemiką z artykułem opublikowanym w Trojmiasto.pl 26 października pt. Na co komu nagroda Wiatr od morza? Smutna refleksja po gali. Poniżej przedstawiamy jego treść. Tutaj opublikowaliśmy relację z tegorocznej gali.



Autorką polemiki jest Barbara Blacharska, sekretarz Pomorskiej Nagrody Literackiej oraz specjalista ds. promocji, Dział Promocji Marketingu i PR Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku. W swoim liście przywołuje cytaty z felietonu Magdaleny Raczek, a następnie się do nich ustosunkowuje w piętnastu punktach, które publikujemy poniżej. Na końcu zamieszczamy odpowiedź autorki felietonu.

***

Szanowny Panie Redaktorze,

w imieniu organizatora Pomorskiej Nagrody Literackiej uprzejmie proszę o publikację poniższych wyjaśnień, odnoszących się do artykułu "Na co komu nagroda Wiatr od morza? Smutna refleksja po gali". Pozwalam sobie odnieść się do słów pani Magdaleny Raczek. Zaczynając od początku:

1. "zaskakujący w tym roku był brak wśród nominowanych nazwisk młodszego i średniego pokolenia twórców. Wyjątek stanowiła tu co prawda: Monika Milewska, rocznik 1972, Tymon Tymański - rocznik 1968, Janusz Dargacz (rocznik 1973) oraz nieco młodsi Katarzyna Kurkowska i Leszek Molendowski".

Przywołane "wyjątki" to już pięć osób zaprzeczających pierwszej tezie. Niestety p. Raczek zapomniała o najmłodszej - nie pasowała do artykułu? - Jaśminie Korczak-Siedleckiej oraz Annie Kriegseisen - obie panie reprezentują raczej młodsze pokolenie. Czyli w sumie połowa nominowanych - co ewidentnie świadczy, że p. Raczek pisze nieprawdę.

2. "oczekuje się raczej w tej kategorii nagradzania dobrej prozy, co zresztą czyniono w pierwszych trzech edycjach"

Kto oczekuje? Pani Raczek? Regulamin nagrody w tej kwestii mówi jasno: "Literacka Książka Roku - oceniane będą utwory należące do domeny szeroko rozumianej literatury pięknej: poezji, prozy, reportażu literackiego, eseju, monografii bądź rozpraw krytyczno-literackich o wysokich wartościach estetycznych, a także scenariuszy, utworów dramatycznych". Nie można więc oczekiwać czegoś, co nie jest zgodne z regulaminem. Każdy z tych gatunków powinien mieć równe szanse!

3. "Dla mnie osobiście zabrakło wśród nominowanych takich książek, jak "Kraboszki" Barbary Piórkowskiej (i ogólny brak tej pisarki w tej nagrodzie)".

Znów odniesiemy się do regulaminu: "Pomorska Nagroda Literacka "Wiatr od morza" jest przyznawana dorocznie za dokonania, które miały miejsce w roku poprzedzaiącvm jej wreczenie, w uznaniu dla twórczej pracy i osiągnięć pomorskich środowisk twórczych/literackich" "Kraboszki" Barbary Piórkowskiej wydane zostały w 2020 roku, zatem nie mogły znaleźć się w gronie tegorocznych nominowanych. Poza "Kraboszkami" żadna inna książka Barbary Piórkowskiej nie ukazała się w czasie istnienia Nagrody.

4. "czy powieści pt. "Szalej" Moniki Drzazgowskiej"

Ta książka nie została do Nagrody zgłoszona. Upoważnione do zgłaszania kandydatur są również redakcje. Trojmiasto.pl miało prawo tę pozycję zgłosić, skoro p. Raczek uznała tę książkę za wartościową.

5. "Brakło też takich nazwisk, jak: Salcia Hałas (nominowany był w ubiegłych latach jej "Potop", czekamy na jej nową książkę)"

"Potop" Salci Hałas był nominowany w edycji dotyczącej roku wydania tego poematu. W 2021 r. autorka nie opublikowała żadnej książki, więc zgodnie z regulaminem nagrody nie miała szansy na nominację. Póki co nie są jeszcze przyznawane nominacje za książki, które są dopiero w planach.

6. "Aleksandra Majdzińska (bardzo dobry debiut w 2019 roku zbiorem "Morkut i inne opowiadania", liczę na jej obecność za rok z książką "Szalom bonjour Odessa )

Jak wyżej, ta autorka nie wydała żadnej książki w 2021 roku.

7. "Jacek Dehnel (zupełnie pomijany w tej nagrodzie gdański pisarz, m.in. "Ale z naszymi umarłymi" z 2019 r., liczę na jego obecność z nowym tomem wierszy wydanym w tym roku pt. "Bruma")"

Ponownie odsyłam do regulaminu Nagrody: "Nagrodę przyznaje się autorom zamieszkałvm i tworzącvm na Pomorzu bądź autorom dzieł w istotnv sposób związanvch z tematyką pomorską, za dokonania w roku poprzedzającym jej wręczenie". Jacek Dehnel, owszem, z Gdańska pochodzi, ale od kilku lat nie mieszka ani nie tworzy na Pomorzu, a jego ostatnie dzieła w żaden sposób nie są związane z tematyką pomorską i nie spełniają wymogów regulaminowych.

8. "Niezrozumiały był też brak nominacji dla "Tality" Pawła Huelle za 2020 rok." W ubiegłym roku, czyli w edycji za 2020 rok.

Paweł Huelle otrzymał Nagrodę za całokształt pracy twórczej - w tym również za "Talitę" - stąd brak nominacji.

9. "Brak w tym roku z kolei Tadeusza Dąbrowskiego (choć był nominowany w tamtym roku)"

Tadeusz Dąbrowski nie wydał nic w 2021 roku, natomiast za poprzedni tomik otrzymał nominację.

10. "Doroty Masłowskiej"

Z Dorotą Masłowską sytuacja jest taka sama jak z Jackiem Dehnelem. Autorka pochodzi z Pomorza, ale od wielu lat nie mieszka i nie tworzy na Pomorzu, a jej książki nie są tematycznie związane z tym regionem, nie spełniają więc wymogów regulaminowych. Pomijając już, że nic nie wydała w 2021 r.

11. "Magdaleny Grzebałkowskiej"

Magdalena Grzebałkowska w 2019 roku otrzymała nominację za książkę "Komeda: osobiste życie jazzu", wydanej w 2018 roku.

12. "Dorota Karaś"

Dorota Karaś otrzymała w zeszłym roku nominację za "Annę Walentynowicz". W 2021 roku nie wydała żadnej książki.

13. "Gdańsk to nie tylko Huelle i Chwin"

Brak konsekwencji, chwilę wcześniej p. Raczek wytyka nam brak nominacji dla Pawła Huelle za "Talitę".

14. "W naszych komentarzach powtarzały się opinie, że nagrody i nominacje dostają wciąż ci sami twórcy. Rzeczywiście trudno nie zauważyć, że niektóre nazwiska się pojawiają - nawet jak nie co roku, to dość często".

To zarzut efektownie brzmiący, ale całkowicie chybiony. Przez pięć lat istnienia Pomorskiej Nagrody Literackiej wśród nominowanych dwukrotnie pojawiły się trzy nazwiska: Monika Milewska, Antoni Pawlak i Janusz Dargacz (dwa razy był współredaktorem nominowanych książek). Biorąc pod uwagę, że rocznie mamy 8-10 nazwisk nominowanych autorów, co daje około 45 nazwisk od początku istnienia nagrody, nikt więcej się nie powtórzył. Poza wszystkim używanie sformułowania, że niektóre nazwiska pojawiają się dość często, w przypadku Nagrody z pięcioletnim stażem to jednak pewne nadużycie.

15. "Pomijając kwestie, że obaj panowie zajęli się w ostatnich latach innymi aktywnościami - poza "Talitą" Huelle nie wydał żadnej książki od 2014 roku, a prof. Chwin zajął się eseistyką i pracą naukową. Jego ostatnia powieść wyszła w 2016 roku, a zbiór opowiadań dwa lata później. Nie można jednak się zamykać wciąż na te same nazwiska".

Stefan Chwin w tym roku był nominowany po raz pierwszy, natomiast Paweł Huelle nigdy nie otrzymał nominacji za pojedynczy tytuł. Obydwaj autorzy są jednak niepodważalnie zasłużeni dla Pomorza całością swojej twórczości i obydwaj - decyzją jury - otrzymali nagrodę za Całokształt Pracy Twórczej - Stefan Chwin w pierwszej edycji, Paweł Huelle w czwartej. Wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem Nagrody, do którego lektury serdecznie panią Magdalenę Raczek zachęcamy. Regulamin jest dostępny na podstronie Pomorskiej Nagrody Literackiej: https://www.wbpg.org.pl/tresc/regulamin-pomorskiejnagrody-literackiej-"wiatr-od-morza".

Z wyrazami szacunku
Barbara Blacharska, sekretarz Pomorskiej Nagrody Literackiej

Odpowiedź Magdaleny Raczek, autorki felietonu Na co komu nagroda Wiatr od morza? Smutna refleksja po gali

Pisząc o młodszym pokoleniu, nie miałam na myśli 50-latków i 40-latków - ich zakwalifikowałam do średniego pokolenia i podałam wyjątki. Pani Jaśmina Korczak-Siedlecka jako jedyna spośród 12 autorów jest więc tym młodszym autorem, o którego mi chodziło (rocznik 89).

Kto oczekuje nagradzania dobrej prozy - jest napisane w moim tekście (powołałam się na opinie czytelników i środowiska).

Autorka polemiki pisze, że "każdy z tych gatunków powinien mieć równe szanse" - i zgadzam się w zupełności, dlatego właśnie nagroda powinna mieć kategorie, bo równe szanse są wtedy, gdy ocenia się utwory w swoich gatunkach, a nie stawia je w jednym szeregu.

Moje propozycje nazwisk z kolei odnosiły się do całego istnienia nagrody i braku dla nich nominacji w poprzednich latach. Brak nominacji dla "Tality", bo "autor dostał nagrodę za całokształt", pokazuje według mnie manipulacje związane z tą nagrodą.

Regulamin, który jest mi znany - powołuję się na niego również w moim tekście - wyklucza, jak widać, mnóstwo nazwisk pisarzy i pisarek pochodzących z Pomorza, z Trójmiasta, ale tu niemieszkających. Może warto zatem pomyśleć o jego zmianie? Warto tu zwrócić uwagę również na naszą ankietę, według której aż 88 proc. ankietowanych poparło potrzebę zmiany formuły nagrody. Nagrody powinny łączyć, a nie dzielić, konsolidować środowisko, a nie kłócić. Dawać szansę wszystkim, a nie wybrańcom.

I o tym był również mój artykuł.
Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (62) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Grzebałkowska

    Magdalena Grzebałkowska wydała w 2021 roku bardzo ważną, kolejną bardzo dobrą książkę reporterską "Wojenka" i nawet nie dostała nominacji do nagrody? Może to dlatego że wydała ją Agora?

    • 0 0

  • Polecam książkę Nikodem Skotarczak Nikoś Ruletka życia, wdowy po Nikosiu. Trójmiasto jak w soczewce :)

    • 11 1

  • mam dobry pomysł

    Niech portal trojmiasto ufunduje własną nagrodę literacką a Magdalena Raczek dołączy do jury pomorskiej nagrody . Będzie to z pożytkiem dla środowiska , gdyż nagród literackich nigdy dosyć .

    • 1 4

  • niech skoncza z rozdawaniem nagrod

    z pisania nie ma nowych chodników ,trawników i jezdni - to nie sa główne zadania miasta G.

    • 6 3

  • Proszę nie wieszać psów na pani Blacharskiej

    która (z całym szacunkiem) znajduje się na końcu tego "układu pokarmowego". Bardzo rzeczowo odniosła się do poszczególnych zarzutów. Na marginesie - bzdurą jest, że z felietonami się nie dyskutuje. Już chyba zapomnieliśmy o istnieniu takiego gatunku dziennikarskiego, jak polemika.

    • 6 4

  • Talita

    "Talita", o której pisze p.redaktor została latem tego roku pokazana, właśnie za przyczyną i z pomysłu p.B.Blacharskiej, na Jarmarku Dominikańskim. Odbyło się to w formie koncertu piosenek wraz z fragmentami tekstu, przy udziale artystów Teatru Muzycznego w Gdyni. Impreza przyciągnęła wielu widzów, również turystów i spotkała się z bardzo dobrym odbiorem i opinią!

    • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    A. CZ - D (5)

    Baśka! Szacun za tę polemikę. Rzadko w instytucjach publicznych spotyka się odwagę do dyskusji z mediami. Tym bardziej chylę czoła!
    Jedna myśl przychodzi jednak do głowy, patrząc na zdjęcie w artykule. W Gdańsku wciąż ciągle te same gęby.

    • 71 13

    • Baśka to pomyliła raczej odwagę z odważnikiem (3)

      Rzeczowej polemiki w jej odpowiedzi tyle, co konstruktywnych dyskusji w polskiej polityce.

      • 12 24

      • Polemika jest rzeczowa. NA miejscu p. Magdy byłoby mi po prostu wstyd (za brak wiedzy)... (1)

        • 13 3

        • Naprawde przeczytalas ten felieton?

          Autorka niczego nie pomyliła, gdyby tak było, to pani sekretarz slalaby sprostowanie a nie polemikę

          • 0 0

      • Koleżanki i koledzy! Urzędnicy!

        Atakują naszą Baśkę, atakują naszą biurokrację i urzędnicze ideały! W nas ostatnia nadzieja! Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego! Plusujcie i minusujcie! Do godziny 15:00 jeszcze sporo czasu! Na nich!

        • 11 14

    • Nagrodzona Anna Czekanowicz

      popiera sekretarza nagrody? Oookeeej...

      • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    z felietonami się nie dysuttuje, a zwłaszcza, gdy się jest organizatorem (1)

    Publiczna instytucja miała okazję zmienić archaiczny regulamin nagrody, poszerzyć / zmienić grono jury itp. A tak broni tego, czego obronić się nie da. Takie to smutne

    • 28 34

    • Mysle ze mozna dyskutowac zebwszystkim, takze z pogladami wyrazonymi w felietonie

      Brawo dla redakcji że te polenike zamiesicla, bo przecież nie miala takiego obowiązku.
      Inna rzec, kogo argumenty są bardziej przekonujące. Mnie Pani sekretarz nie przekonala

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Czasem mam wrażenie, że dla literaturoznawców młody tworca to ten co jeszcze żyje

    Polemika WiMBP pokazyje do jakiego skostnienia foprowadzono idee konkursu. Argumenty że przedstawiciele mlodego pokolenia to Milewska i Tymanski i z calym szacunkiem dla prekursorskiej roli Tymona w swiecie jazzu i yassu to głosem młodego pokolenienia był 20 lat temu. Na profilu Znak wdałam się w polemikę, gdzie profesor literaturoznawstwa jako przykład reprezentacji poezji młodego pokolenia podał Świetlickiego, 60 latka. Czasem mam wrażenie, że dla literaturoznawców młody tworca to ten co jeszcze żyje. A nazwa konkursu "wiatr od morza" powinna nagradzać lub promować świeże spojrzenie, ktore utozsamia kulturową otwartość regionu. Może najwyzszy czas zrewidować zapisy regulaminu, wszak rolą publicznego mecenatu powinno być wspieranie debiutujących, odkrywanie nowych, a nie tylko dokładanie kolejnego wieńca na ogólnie uznane głowy.

    • 11 0

  • Co za fatalny PR pani Blacharskiej (4)

    Do powiedzenia ma tylko tyle: wszystko jest zgodne z regulaminem! Cały ton ten odpowiedzi jest w stylu urzędniczym, bez jakiegokolwiek pochylenia się nad poruszoną problematyką i z argumentami typu ad personam (np. Kto oczekuje? Pani Raczek?). Z jednej strony kompromitacja, ale z drugiej - czego oczekiwać po urzędniku zatrudnionym do obrony status quo.

    • 28 22

    • Odpowieź dobra wg mnie (1)

      Wypunktowała p. Magdę, która jak widać nie odrobiła wiedzy.

      Można się spierać co do regulaminu, ale ja bym zachęcał redakcję portalu do stworzenia konkursu - jeśli chce promować inne zasady? Kto wie, może ten konkurs zyska kiedyś uznanie?

      • 7 1

      • Może to dobry pomysł,, konkurs redakcji Trójmiasto i czytelników.

        I tu czytelnicy mogliby udzielić głosu, wziąć udział w debacie ludowej. Wydaje mi się, że jest też głębokie niezrozumienie zasad konkursu. Ciekawe jest to, że w narodzie nieczytającym z założenia, ludzie się wypowiadają na temat literatury. To jest niesamowite.

        • 2 0

    • Niestety prawda jest taka, że aby pyszczyć to trzeba mieć ku temu podstawy

      znajomośc jakichkolwiek regulaminów (w szczególności - zapoznawanie się z nimi) w naszym społeczeństwie kuleje. Zazwyczaj nikt tego nie robi, majac potem pretencje do wszystkich, tylko nie samego siebie. Tak jest z róznego rodzaju umowami, jak widać - również z takim konkursem. Państwo sobie ustalili regulamin, sa warunki i ich się trzymają. Szacun. Jeżeli ktoś potem komentuje w sposób wskazujący, że nie zna założeń, to wystawia tylko sobie złe świadectwo.

      • 9 3

    • popieram!

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jakiego pseudonimu używa Stefan Chwin, polski powieściopisarz, krytyk literacki, eseista, historyk literatury związany z Gdańskiem?

 

Najczęściej czytane