Premiera Opery Bałtyckiej -
"La serva padrona, czyli vademecum młodej sekretarki", którą można było zobaczyć w Zielonej Bramie w Gdańsku, znakomicie wpisała się w ludyczną zabawę za oknami z okazji rozpoczęcia
Jarmarku św. Dominika.
Dorota Kolak, reżyserka spektaklu "La serva padrona, czyli vademecum młodej sekretarki" zaryzykowała i przeniosła XVIII-wieczną operę komiczną Giovanni Battista Pergolesiego do... współczesnego biura (autorką scenografii jest Dorota Roqueplo). I tak służąca zamieniła się w sprytną sekretarkę, zaś pan - w lekko znerwicowanego szefa firmy. Dorota Kolak w roli reżysera z repertuarem klasycznym zmierzyła się nie pierwszy raz. Także z tej ryzykownej próby wyszła zwycięsko. Pomysł okazał się trafiony i nośny.
Świetny przekład
Bożeny Ptak, ktora przełożyła libretto na język współczesnych biurowych rozgrywek, bardzo dobre role Jagny Jędrzyńskiej, Piotra Lempa i Filipa Michalaka oraz muzyka Pergolesiego w wykonaniu Andrzeja Nanowskiego, który zasiadł za fortepianem sprawiły, że publiczność bawiła się znakomicie, a XVIII-wieczne intermezzo we współczesnym kostiumie ani przez moment nie zabrzmiało fałszywie. Premiera w Zielonej Bramie była jednocześnie inauguracją Sceny 21, która będzie prezentować repertuar kameralny.