• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po koncercie musisz radzić sobie sam

Ewa Palińska
18 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
To wspaniałe, że w Trójmieście organizuje się tak wiele imprez. Pora się jednak określić - albo imprezy są organizowane dla wszystkich i zapewnia się im również opiekę i powrót po koncertach, albo mają charakter lokalny. To wspaniałe, że w Trójmieście organizuje się tak wiele imprez. Pora się jednak określić - albo imprezy są organizowane dla wszystkich i zapewnia się im również opiekę i powrót po koncertach, albo mają charakter lokalny.

Organizatorzy dużych i ważnych imprez kulturalnych dopracowują je w najmniejszych szczegółach, od początku do ostatniego bisu. Ale dla słuchaczy koncert nie kończy się z chwilą zejścia artystów ze sceny, bo muszą jeszcze z tej imprezy wrócić do domu. W tym momencie zbyt często zostają pozostawieni sami sobie.



Jedziemy na koncert!

Jak wracasz z koncertu plenerowego?

Wystarczy wspomnieć koncert Swing+, odbywający się w ramach Solidarity of Arts. Piękna pogoda, w sąsiedztwie Jarmark Dominikański - wszystko przemawiało za tym, żeby przejść się tam choćby z ciekawości. O podjechaniu samochodem pod Filharmonię Bałtycką zobacz na mapie Gdańska można było zapomnieć, bo widzowie szli ulicą paraliżując ruch. Poza tym to właśnie na parkingu przy Filharmonii rozstawiono plenerowe sceny.

Komunikacja miejska? Pod filharmonię nic nie podjeżdża, a z przystanku tramwajowego trzeba podejść dobry kilometr. Ale to nic - jesteśmy młodzi, pogoda dopisała, daliśmy radę. SKM kursowała regularnie, a z dworca można było wziąć taksówkę i podjechać tak blisko, jak się dało. Albo przespacerować się - co kto woli.

Komunikacja miejska czy "Park & Ride" ?

Koncerty "z plusem" mają rzeszę wiernych fanów, którzy wiedzą, że na Ołowiankę trudno się dostać. Wielu z nich postawiło w tym roku albo całkowicie na komunikację miejską, albo skorzystało z opcji "Park & Ride" (parkuj i jedź), do czego zresztą zachęcają nie tylko organizatorzy imprez, ale i na co dzień trójmiejskie samorządy.

- W Trójmieście bywamy regularnie na Openerze, Solidarity of Arts i kilku innych większych imprezach, zawsze zatrzymując się w tym samym domu gościnnym w Rewie. Na Swing+ postanowiliśmy pojechać SKM-ką z Rumi, gdzie zostawiliśmy auto. Mówiono nam, że kolejka jest odpowiednikiem metra, a Trójmiasto to metropolia, ciągnąca się od Gdańska po Wejherowo. Okazało się jednak, że metropolia kończy się na stacji Gdynia Cisowa - bulwersował się Piotr z Warszawy, którego spotkałam w sobotnią noc na dworcu SKM Gdańsk Główny.
Przez Motławę tylko wpław

Przyjezdnych dziwiło, że nie da się "normalnie" przedostać na przeciwległy brzeg Motławy. Kiedy po zakończeniu koncertu Swing+ kierowałam się w stronę ulicy Szafarnia zobacz na mapie Gdańska, koleżanka, która przyjechała do mnie z Poznania, pociągnęła mnie za rękę, pytając:

- A dlaczego chcesz iść naokoło? Przecież to bez sensu.
Zresztą wiele osób kierowało się w stronę Sołdka, bo - logicznie rzecz ujmując - gdzieś musiało być przejście na drugą stronę. Przyjezdnym trudno uwierzyć, że na Motławie jest tylko jeden most łączący Szafarnię z Głównym Miastem. O przepraszam, jest jeszcze prom spod Muzeum Morskiego - ale niestety kursuje tylko w godzinach otwarcia Muzeum.

Co zrobić, kiedy fizjologia daje o sobie znać, a miejskie toalety oraz restauracje są zamknięte? Można się powstrzymać, ale natura na długo nie da się oszukać. Co zrobić, kiedy fizjologia daje o sobie znać, a miejskie toalety oraz restauracje są zamknięte? Można się powstrzymać, ale natura na długo nie da się oszukać.
Chce ci się siusiu? Masz problem!

Przejście przez Zieloną Bramę zobacz na mapie Gdańska dla wielu osób było tym momentem, kiedy odzywała się fizjologiai rozpoczęły się poszukiwania toalet. I tutaj kolejne rozczarowanie, bo choć toalety były i to niemalże przy samej Zielonej Bramie, to wszystkie zamknięte.

Wreszcie dworzec!

Kiedy zmęczeni dotarliśmy na dworzec SKM przepełnieni nadzieją, że kolejka zaraz zawiezie nas prosto do domu, czar prysł - kolejka jeździła, ale co godzinę. Większego pecha mieli ci, którzy jechali dalej, niż do Cisowej - ich kolejka jechała dopiero o godz. 4 (przypominam, że impreza zakończyła się ok. godz. 1). A przecież Solidarity of Arts to nie gdańska impreza lokalna. Przyjechali na nią miłośnicy swingu z Wejherowa, Redy, Rumi, Rewy, Pucka, Słupska, Warszawy i wielu innych miast. Tylko z wydostaniem się z Gdańska mieli problem. Zresztą jak podczas każdej trójmiejskiej imprezy kończącej się po północy.

Rozwiązanie problemu?

Nie jest sztuką postawienie diagnozy, a wyleczenie pacjenta. Pokuszę się o małą sugestię: skoro Gdańsk nie ma możliwości/chęci "zaopiekowania się" uczestnikami imprez, zapewniając im toaletę, jedzenie, picie i miejsce, gdzie będą mogli przeczekać do odjeżdżającej za kilka godzin SKM-ki, może powinien przerzucić ciężar odpowiedzialności na organizatorów imprez? Przecież kilka tysięcy osób puszczonych samopas po mieście i to w środku nocy, może wyrządzić wiele szkód, jak na przykład sikanie gdzie popadnie, na co niedawno skarżyła się Renata. I żadna farba nie pomoże, skoro czynnych toalet nie ma. Bo co ma zrobić człowiek, któremu się chce? Przecież mu się na życzenie nie odechce! Przypominam, że toalety w SKM-kach są z reguły pozamykane.

Materiał archiwalny nagrany po imprezie w czasie Juwenaliów

Solidarity of Arts to jedynie przykład, ponieważ z "odprowadzaniem" słuchaczy po imprezie ma problem całe Trójmiasto. Cudawianki, Juwenalia, itp. - niechlubnych przykładów jest znacznie więcej.




Warto również rozważyć sensowny transport osób z filharmonii na dworzec i z powrotem. Dajmy zatem ludziom jakąkolwiek alternatywę, bo nie każdy ma zdrowie, żeby biegać przez pół miasta. Kto miałby to finansować? Jeśli taki autobus kursowałby podczas największych imprez lub w godzinach szczytu po najbardziej atrakcyjnych turystycznie terenach, to i korporacyjny sponsor się znajdzie, a dla szczytnego celu melomani przymkną oko na "szmatę" reklamową na autobusie.

Kiedy organizatorzy zaczną dbać nie tylko o to, żeby imprezę sprzedać, ale i o to, żeby słuchacz komfortowo powrócił do domu, skończy się wychodzenie z koncertów przed czasem. No przepraszam, jeśli są już bisy, a spóźnienie się na kolejkę oznacza co najmniej godzinne czekanie na następną, to ja dla wychodzących z imprezy osób mam wiele empatii.

Wydarzenia

VII Solidarity of Arts (6 opinii)

(6 opinii)
muzyka poważna, jazz, festiwal muzyczny

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (70) 2 zablokowane

  • Bez sensu ...

    Nikt nie zmusza do chodzenia na koncerty po nocach.Artykuł kompletnie bez sensu...

    • 3 2

  • nie tylko po koncercie samemu trzeba sobie radzic..ale w życiu codziennym też...całe zycie..

    • 8 0

  • Jestem za a nawet przeciw?! (1)

    Ja organizując się na jakąkolwiek imprezę patrzę również na takie wydawałoby się mało istotne fakty jak możliwość dojazdu, ceny i ewentualny nocleg.
    Równie dobrze do redakcji mógł napisać meloman spod Lublina i napłakać, że pociąg do miejsca zamieszkania ma dopiero następnego dnia.
    Żeby nie było- sytuacja z kiblem ( tak kiblem, bo toalety to nie są toi toie ) czy ogólnym rozgardiaszem komunikacyjnym w Trójmieście- w sensie brak wspólnego biletu czy rozkład często nie dostosowany do imprez- to elementy do zmiany, ale winy po stronie miasta w tym, że kolejka akurat nie jedzie do samej Rewy, nie widzę- no myli Państwo!

    Jeszcze raz powtarzam- nie zachęca to na powtórną wizytę, ale wpierw popatrz jak wrócisz z danej imprezy, gdzie możesz przenocować i w ogóle w dobie smartfonów w kieszeniach znalezienie alternatywy typu UBER czy niespodziewany nocleg to nie problem. Bo do tego właśnie smartfon służy, a nie cykanie aparatem foto każdej sekundy swojego życia i przenoszenie tego na portale społecznościowe.

    Mimo wszystko pozdrawiam i życzę powrotu Gdańska.

    • 11 1

    • Rozkład jest znany przed organizacją imprezy

      więc wystarczy jak organizator się dostosuje.

      • 0 1

  • Tak to tylko w Gdansku (5)

    Serdecznie zapraszamy do Gdyni.W naszym wspanialym miescie takie rzeczy się nie dzieja.Jak jest jakas kulturalna impreza to zawsze wszystko jest super zorganizowane.Przykladem niech bedzie niedzielny konkurs skokow na byle czym Red Bulla

    • 35 62

    • No to jak w końcu?

      jest nocny dojazd Cisowa - Rewa czy nie ma.

      • 3 1

    • Konkurs też kończył się grubo po północy?

      • 8 2

    • To

      To całe bydło było z Gdyni :D:D:D

      • 3 6

    • Chyba tam nie byłeś.. Na tych głupawych zawodach skakania do morza nie było praktycznie ŻADNEJ organizacji. Jeden wielki chaos.

      • 21 6

    • hahah rzeczywiscie super organizacja. wszystkie gdynskie janusze i te przyjezdne musialy wjechac na skwerek

      a tam psikuks - "zamkłe"

      • 20 11

  • (5)

    Trójmiasto to metropolia, ciągnąca się od Gdańska po Wejherowo. Okazało się jednak, że metropolia kończy się na stacji Gdynia Cisowa - bulwersował się Piotr z Warszawy...
    a na rozklad jazdy nie łaska spojrzeć?

    • 50 9

    • Pan Piotr niech popatrzy na swoje kolejki (1)

      1. Ani SKM Warszawa, ani Koleje Mazowieckie nie zapewniaja nocnych kursów co godzine jak nasza SKM. Przecież przed wynajeciem noclegu wystarczyło sprawdzić dokąd dociera komunikacja nocna.
      2. Prace nad kładką przez Motałwę trwają ale już teraz zamiast na Gd. Główny trzeba było iść na SKM Śródmieście na który odległość z Ołowianki jest mniej więcej taka jak po przyszłej kładce na Główny.

      • 14 1

      • Pan z Warszawy to zwykły wytwór wyobraźni autorki...

        już widzę te "wywiady" rzekomo na dworcu a w rzeczywistości przy klawiaturze w domu ;-) Pan z Warszawy lepiej zorientowany od niejednego mieszkańca województwa co do dojazdu a rzekomo zdziwiony, że SKMka to nie metro

        • 7 0

    • (1)

      Jadąc od strony Gdańska metropolia kończy się Sopot Kamienny Potok :)

      • 27 5

      • :D

        Zawsze plus za prawdę o wiosce rybackiej :)

        • 3 4

    • w Warszawie rozumiem nie sprawdza się rozkładów jazdy?

      • 12 0

  • "trzeba przejść dobry kilometr" (7)

    Jak dla kogoś przejście kilometra to problem to powinien siedzieć w domu.

    • 123 28

    • Szkoda, że masz tak krótkowzroczne myślenie (5)

      Są ludzie niepełnosprawni , upośledzeni, schorowani itd. Czy uważasz ,że im się od życia nic nie należy? tylko mają gnić w domach? Człowieku to ,że jesteś teraz sprawny nie oznacza,że nie ulegniesz wypadkowi i co w tedy? Też ma Ci ktoś napisać ,że masz w domu siedzieć? Proszę cie pomyśl coś więcej i spójrz po za koniuszek swojego nosa. Przykre

      • 14 6

      • na wózku na koncert

        chyba posłuchać i pogapić sie na plecy poprzedzających osób,

        • 0 5

      • I te tłumy na koncercie to wszyscy byli niepełnosprawni? (2)

        • 11 1

        • nie mówię o wszystkich (1)

          Ale też trzeba pomyśleć o innych na wózku też można się bawić. gdy będzie komunikacja to można sobie samemu poradzić, gdy jej nie ma trzeba prosić o pomoc innych. Idąc tokiem twojego myślenia to po co komunikacja bo w autobusie będzie ścisk i niepełnosprawny też nie wejdzie. Po co inne udogodnienia też w życiu, po co Ci pralka idz nad brzeg rzeki i tłucz kamieniem. Postęp polega na tym by ułatwiać życie wszystkim i dawać równy dostęp.

          • 5 2

          • Znasz w ogóle jakiegoś niepełnosprawnego?

            Ja tak i to co mi zawsze powtarzają to, że najbardziej ich wkurza to gdy traktuje się ich z politowaniem, jak ludzi którzy nie są w stanie wcale sobie sami poradzić. Swoim zachowaniem właśnie to czynisz, potęgujesz ich wykluczenie społeczne.

            Oczywiście znajdą się tacy dla których przemieszczenie się nawet na odcinku 1 m będzie problemem. W tedy też będziesz winić miasto, że nie ma przystanku pod sceną?

            • 6 0

      • aha, czyli przemieścić się na odcinku kilometra nie może

        ale dostać na środek komunikacji, poruszać nią, bawić na koncercie już tak?

        • 11 5

    • Kulturyści - słabiaki , windą muszą jeździć bo masa spada.

      to tak jak z siłaczami w Madisonie - windą na siłownię hahahahahhahah , bo nogi to się nie na schodach a na specjalnych przyrządach trenuje ??

      • 25 2

  • ...

    Niech łażą na około. Kanał jest dla jachtów. Zero kładek i mostów.

    • 5 0

  • zwolnienie z wf

    "....a z przystanku tramwajowego trzeba podejść dobry kilometr. Ale to nic - jesteśmy młodzi, pogoda dopisała, daliśmy radę...." uheuheeuh no skoro dałeś radę podejść dobry kilometr to gratulacje !!!! ueueuh beczka, co ty synu miałeś zwolnienie z w-f cały czas :)

    • 7 3

  • Ja wiele jestem w stanie zrozumieć, ale jak można, wybierając się na imprezę w Gdańsku na Ołowiance załatwić sobie nocleg w Rewie (!) i dziwić się, że ne ma jak tam wygodne dojechać w środku nocy. Z Rewy jest blisko na Openera, ale Ołowianka? To zupełne przeciwne krańce Trójmiasta są, a do tego Rewa to tylko wioska rybacka, do której poza godzinami plażowym ciężko się dostać komunikacją miejską.

    • 10 1

  • Ale co za problem

    Ja w związku z tym, że ostatni autobus linii zwykłej do mojego miejsca zamieszkania odjeżdża z Gdańska Głównego o 22:35 po prostu urywam się z imprezy odpowiednio wcześniej albo na nią nie idę w ogóle. Nocne autobusy niestety mnie nie urządzają, bo jedyna nocna linia jadąca w moim kierunku wiozłaby mnie naokoło przez Karczemki i Port Lotniczy około 50 minut, więc pozostaje zrezygnować z miejskich rozrywek ;)

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Urodzony w Gdyni satyryk, współtwórca teatru Bim Bom, i komentator rzeczywistości. O kim mowa?

 

Najczęściej czytane