Nowa Opera Bałtycka w Gdańsku to melodia przyszłości. Decyzja o lokalizacji w tym roku

Katarzyna Moritz

16 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat)

Opinie (132)

Najnowszy artykuł na ten temat Opera Bałtycka przeszła inwentaryzację. Co dalej?

Dwie lokalizacje rozważane są dla nowego gmachu Opery Bałtyckiej w Gdańsku: na Polskim Haku zobacz na mapie Gdańska i na Młodym Mieście.

Opera byłaby zlokalizowana na końcu alei Drogi do Wolności, której początek stanowi Europejskie Centrum Solidarności.

Pomysł, by wybudować nową Operę Bałtycką zrodził się już dawno i nie bez przyczyny. Obecny gmach Opery Bałtyckiej w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska

(przed II wojną światową w tym miejscu mieściła się hala widowiskowo-sportowa, gdzie odbywały się m.in. walki bokserskie) jest przestarzały, ciasny, źle wyposażony, a w dodatku znajduje się poza centrum Gdańska.

Czytaj też: Oko-uchem. Opera umiera przy głównej ulicy.

Przedstawiciele powstałego trzy lata temu społecznego komitetu budowy nowej siedziby Opery Bałtyckiej, prof. Janusz Rachoń i Zbigniew Canowiecki, spotkali się w poniedziałek z Ryszardem Stachurskim, wojewodą pomorskim i Mieczysławem Strukiem, marszałkiem województwa pomorskiego, żeby wyłonić ostateczną lokalizację dla tego obiektu.

Decyzja nie należy do łatwych, bo komitet już dawno określił precyzyjne i wyśrubowane kryteria lokalizacji obiektu. Nowa opera ma być zlokalizowana blisko wody, sprawić, że cała dzielnica ożyje, a także stać się kulturotwórczym punktem na mapie miasta.

Czytaj też: Trzy propozycje nowej lokalizacji Opery Bałtyckiej

Która lokalizacja nowej opery jest lepsza?

Polski Hak Młode Miasto nowa opera powinna powstać w miejscu obecnej opera powinna powstać bardziej w centrum Trójmiasta, np. w Oliwie opera powinna powstać jeszcze gdzie indziej

Na początku propozycji lokalizacji było kilkanaście. Dziś, po trzech latach, ostatecznie wybrano dwie najlepsze. Chodzi o Polski Hak zobacz na mapie Gdańska

i Młode Miasto zobacz na mapie Gdańska

. Oba miejsca są nad wodą, mają przestrzeń, ale oba też należą do prywatnych właścicieli, więc do kosztów budowy gmachu opery, trzeba byłoby doliczyć także koszt zakupu tych terenów.

Żeby ocenić, która lokalizacja jest bardziej odpowiednia, komitet zainicjował na wydziale architektury Politechniki Gdańskiej powstanie pracy magisterskiej dotyczącej budowy gmachu opery w obu miejscach. Niedawno odbyła się obrona pracy Joanny Sokołowskiej, która operę zlokalizowała na Młodym Mieście.

- Byliśmy zachwyceni, bo okazało się, że dyplomantka zrealizowała wszystkie nasze postulaty. Zlokalizowała operę na końcu Drogi do Wolności, nad samą wodą, przy starych budynkach Stoczni Cesarskiej. Co ciekawe, wkomponowała je w obiekt operowy i zlokalizowała w nich funkcje zaplecza, magazyny, warsztaty wytwarzające dekoracje. Sam obiekt przypomina trochę operę w Kopenhadze, ale nie ma nim szaleństwa architektonicznego, jaki jest np. w operze w Oslo, która jest częściowo zanurzona w wodzie i ludzie mogą chodzić po dachu - podkreśla Zbigniew Canowiecki, członek Społecznego Komitetu Budowy Nowej Opery Bałtyckiej i jednocześnie prezes zarządu Związku Przedsiębiorców Pracodawcy Pomorza.

Czytaj też: Studencka wizja opery na Polskim Haku.

Nowy gmach miałby pomieścić łącznie 1,2 tys. widzów, na 780 m kw. powierzchni. Obiekt został wkomponowany w industrialny charakter miejsca, z nieopodal stojącym żurawiem stoczniowym. Nawiązaniem do stoczniowej przeszłości miejsca jest także zaprojektowana przez młodą architektkę stalowa konstrukcja, rodzaj kratownicy, wychodząca z gmachu opery w kierunku wody.

Dla porównania ma powstać jeszcze symulacja projektowa dla nowej opery na Polskim Haku. W tym roku zapadnie ostateczna decyzja o lokalizacji.

Komitet szacuje, że budowa nowego gmachu Opery Bałtyckiej kosztowałaby około 350 mln zł. Także z tego powodu nie ma szans, by obiekt powstał wcześniej, niż za siedem-osiem lat.

Co o kolejnym obiekcie kultury w Gdańsku i jego lokalizacji sądzi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego?

W przypadku Polskiego Haku lokalizacja byłaby fantastyczna ze względu na dostęp z trzech stron do wody, ale jest ona obarczona problemami, np. komunikacyjnymi, a w przypadku obiektu publicznego trzeba na to zwrócić uwagę. Widzimy, jakich problemów dostarcza lokalizacja filharmonii na Ołowiance, do której trudno się dostać. Koszt budowy jest olbrzymi, bo szacunkowo sięga 150 mln zł, a może i więcej.

W przypadku lokalizacji opery na Młodym Mieście istniałyby realne możliwości pozyskania środków z funduszy unijnych na rewitalizację tego obszaru.

Trzeba jednak pamiętać, że obie lokalizacje obarczone są problemami właścicielskimi, ani miasto, ani województwo nie posiada tam terenów w wystarczającej ilości. Miasto jest właścicielem jedynie fragmentu terenu na Polskim Haku. Trzeba by rozpocząć dyskusję pomiędzy zarządem województwa i prezydentem miasta, bo to on i rada miasta ma wszystkie potrzebne do inwestycji narzędzia, uchwala plan miejscowy. Rozumiem, że komitet chce wybrać najlepszą lokalizację, ale trzeba uwzględnić realia finansowe, komunikację i stosunki właścicielskie.

Jednak fundamentalnym pytaniem jest czy już dziś potrzebujemy nowej Opery Bałtyckiej? Posiadanie obiektów kultury wysokiej wyróżnia metropolię gdańską na mapie Polski. Bo oferta kulturalna Trójmiasta jest bardzo bogata, a za chwilę będziemy mieli dodatkowo ECS i Teatr Szekspirowski. Ten fakt nie jest jednak powszechnie akceptowalny i o tym też trzeba pamiętać.

Jednocześnie rozumiemy dysfunkcje obecnej lokalizacji opery we Wrzeszczu. Słychać w niej przejeżdżające tramwaje i jest niewielka widownia na raptem 450 osób. Nowy gmach opery jest więc raczej melodią przyszłości, a czy jest to przyszłość za 10 czy 15 lat, to dzisiaj trudno powiedzieć.

Zdjęcia: Nowa Opera Bałtycka w Gdańsku to melodia przyszłości. Decyzja o lokalizacji w tym roku

13 Zobacz zdjęcia

Katarzyna Moritzk.moritz@trojmiasto.pl

Miejsca

Opera Bałtycka Gdańsk, al. Zwycięstwa 15

Opinie (132) 1 zablokowana

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:06

Ale po co ?

Nie może zostać tam gdzie jest ?
Dlaczego nie wziąć sie za dziurawe drogi, koślawe chodniki, chaszcze i syf zarastajace ulice ?

Tonik
9 lat
- 17 5
Twoja opinia

Zmień treść

Nie może zostać tam gdzie jest ? Dlaczego nie wziąć sie za dziurawe drogi, koślawe chodniki, chaszcze i syf zarastajace ulice ?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:07

znakomity biznes

zrobiło miasto /czytaj: urzędnicy/, najpierw sprzedali tereny, które teraz odkupią dopłacając grube miliony! Bezkarnie, bo kto za to odpowie? A lokalizacja na Polskim Haku jest na straconych pozycjach, bo trzeba by było dojeżdżać obok Zakładów Mięsnych, a nikt chyba nie wierzy w to, że coś się zmieni w najbliższych 30 latach z tą ruiną /jedną z wielu w Gdańsku/.

tenor
9 lat
- 17 3
Twoja opinia

Zmień treść

zrobiło miasto /czytaj: urzędnicy/, najpierw sprzedali tereny, które teraz odkupią dopłacając grube miliony! Bezkarnie, bo kto za to odpowie? A lokalizacja na Polskim Haku jest na straconych pozycjach, bo trzeba by było dojeżdżać obok Zakładów Mięsnych, a nikt chyba nie wierzy w to, że coś się zmieni w najbliższych 30 latach z tą ruiną /jedną z wielu w Gdańsku/.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:15

czy już

nie ma ważniejszych inwestycji w naszym mieście?
kolejny wymysł Adamowicza i spółki

jaro
9 lat
- 14 7
Twoja opinia

Zmień treść

nie ma ważniejszych inwestycji w naszym mieście? kolejny wymysł Adamowicza i spółki
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:19

Bez odpowiednich warunków nie będzie dobrego poziomu. Chyba nikt szanujący sie i szanowany w świecie muzyki nie przyjdzie do nas, jeżeli nie będzie gdzie zaśpiewać. Ale dla czego Dolne miasto zostało zapomniane, tez będzie nad woda, a jest w centrum.

9 lat
- 10 5
Twoja opinia

Zmień treść

Bez odpowiednich warunków nie będzie dobrego poziomu. Chyba nikt szanujący sie i szanowany w świecie muzyki nie przyjdzie do nas, jeżeli nie będzie gdzie zaśpiewać. Ale dla czego Dolne miasto zostało zapomniane, tez będzie nad woda, a jest w centrum.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:23

Polski Hak

Podoba mi się ten pomysł. A może gdzieś za tzw. "Domem pod Murzynkiem"?
Ożywić te tereny. Zagospodarować, w tym te ruiny - zakłady mięsne lub zburzyć w pi...Tyle terenów rzut beretem od Długiej czeka. Młode miasto też dobre, a może jeszcze bliżej Starego Miasta się da? Bliżej Motławy?

Slesz
9 lat
- 11 4
Twoja opinia

Zmień treść

Podoba mi się ten pomysł. A może gdzieś za tzw. "Domem pod Murzynkiem"? Ożywić te tereny. Zagospodarować, w tym te ruiny - zakłady mięsne lub zburzyć w pi...Tyle terenów rzut beretem od Długiej czeka. Młode miasto też dobre, a może jeszcze bliżej Starego Miasta się da? Bliżej Motławy?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:40

słaby i wsteczny ten projekt z PG - dworzec centralny w Warszawie podobnie wygląda (4)

czy ta pani bywa w świecie zachodnim? Widziała jak projektują Zaha Hadid czy Forster? To są wizje a nie banały ograne

9 lat
- 18 3
Twoja opinia

Zmień treść

czy ta pani bywa w świecie zachodnim? Widziała jak projektują Zaha Hadid czy Forster? To są wizje a nie banały ograne
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-07-16 08:11
  
  (3)
  
  Zaprojektuje lepiej, To tylko praca magisterska!
  
  9 lat
  - 9 4
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Zaprojektuje lepiej, To tylko praca magisterska!
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2014-07-16 09:39
    
    nie "tylko" - praca magisterska jest przepustką do dorosłego życia zawodowego (2)
    
    przynajmniej u mnie tak było. Jak na pracy magisterskiej ktoś wali gnioty, to w życiu zawodowym będzie podobnie. Na bank!
    
    uwierz mi
    9 lat
    
    6 1
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    przynajmniej u mnie tak było. Jak na pracy magisterskiej ktoś wali gnioty, to w życiu zawodowym będzie podobnie. Na bank!
    Regulamin dodawania opinii
    - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
      
      2014-07-16 11:00
      
      (1)
      
      To masz najwyraźniej małe pojęcie o tym, jak Zaha Hadid projektowała na studiach, a jak projektuje teraz.
      
      Poza tym przywoływanie autorskiego stylu Hadid jako wyznacznika to idiotyzm.
      
      9 lat
      
      4 3
      
      Twoja opinia
      
      Zmień treść
      
      To masz najwyraźniej małe pojęcie o tym, jak Zaha Hadid projektowała na studiach, a jak projektuje teraz. Poza tym przywoływanie autorskiego stylu Hadid jako wyznacznika to idiotyzm.
      Regulamin dodawania opinii
      - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
        
        2014-07-16 13:09
        
        tak, idiotyzmem jest projektować ciekawie, nowatorsko i niepowtarzalnie
        
        szkoda podatków na kształcenie mizerii...
        
        dno i wodorosty
        9 lat
        
        4 1
        
        Twoja opinia
        
        Zmień treść
        
        szkoda podatków na kształcenie mizerii...
        Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:50

Niech se zrobia opere w ECS to może ktoś tam będzie chodzić bo tak to pusta będzie stała

9 lat
- 13 2
Twoja opinia

Zmień treść

Niech se zrobia opere w ECS to może ktoś tam będzie chodzić bo tak to pusta będzie stała
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:52

hahaha

opera? w Gdansku ZENADA!!!!!! trudno to nazawc opera ! podarte kostiumy,żenujaco niski poziom wystepujacych za 800z ł pensji OTO opera polska w Gdansku NIE osmieszajcie sie !!!!

mika
9 lat
- 11 4
Twoja opinia

Zmień treść

opera? w Gdansku ZENADA!!!!!! trudno to nazawc opera ! podarte kostiumy,żenujaco niski poziom wystepujacych za 800z ł pensji OTO opera polska w Gdansku NIE osmieszajcie sie !!!!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:56

O tak, zrzućmy się po tysiaku od łebka na kolejny gmach dla 'elyty'. Przecież od lat wiadomo, że wydatki na konsumpcję są lepsze od tych na inwestycje.

9 lat
- 10 7
Twoja opinia

Zmień treść

O tak, zrzućmy się po tysiaku od łebka na kolejny gmach dla 'elyty'. Przecież od lat wiadomo, że wydatki na konsumpcję są lepsze od tych na inwestycje.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-07-16 07:57

tym panom już dziękujemy

Te Struki Canowieckie czy Rachonie w tzw społecznym komitecie to kolejna cicha przystań dla nomenklatury partyjnej. I nie chodzi bynajmniej o dawno przeszłą nomenklaturę postPZPRowska ale wszelką inna nomeklaturę. Tak tak bo problem różnych tanich cwaniaczków trzymających się obrusów władzy nie ma barw

precz z adamowiczem
9 lat
- 10 5
Twoja opinia

Zmień treść

Te Struki Canowieckie czy Rachonie w tzw społecznym komitecie to kolejna cicha przystań dla nomenklatury partyjnej. I nie chodzi bynajmniej o dawno przeszłą nomenklaturę postPZPRowska ale wszelką inna nomeklaturę. Tak tak bo problem różnych tanich cwaniaczków trzymających się obrusów władzy nie ma barw
Regulamin dodawania opinii