• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nimfetki i Super Mario Bros.

Aleksandra Lamek
18 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Gry komputerowe i pornografia? To nie tylko ulubione rozrywki młodych chłopców, to także inspiracje artystyczne Kordiana Lewandowskiego, absolwenta gdańskiej ASP. Jego pierwszą indywidualną wystawę można od 18 marca oglądać w Galerii Żak.



Jednym z elementów wystawy będzie rzeźba "Game Over" Jednym z elementów wystawy będzie rzeźba "Game Over"
Kordian Lewandowski jest w środowisku młodych trójmiejskich artystów postacią wyjątkową. Po pierwsze dlatego, że z naturalną łatwością odnajduje się we wszystkich dziedzinach sztuki: w jego portfolio znajdziemy prace z zakresu rzeźby, rysunku, malarstwa, performance'u, fotografii czy filmu. Po drugie, niemal wszystkie dokonania tego artysty cechują się nietuzinkową estetyką i precyzją wykonania. Kto nie wierzy, powinien przyjrzeć się jego hiperrealistycznym rysunkom, których każdy detal dopracowany jest z zadziwiającym pietyzmem.

Można to zaobserwować na przykładzie prac z cyklu "Nimfetki". - To bardzo małe, około 3-centymetrowe rysunki - mówi Tomasz Zerek, kurator wystawy. - Autor wykorzystał przy ich tworzeniu technikę puentylizmu i trzeba oglądać je z bardzo bliska, żeby dostrzec, z jak wielką dokładnością zostały wykonane.

Ale rozerotyzowane rysunki to nie jedyna atrakcja wystawy w Żaku. Zobaczymy na niej również rzeźbę "Game Over", która była już prezentowana w Wyspie w ramach projektu "Fikcja i fikcja". Ta monumentalna, wykonana ze styropianu praca przedstawia bohaterów popularnej w latach 90. gry Super Mario Bros: konającego Maria w objęciach księżniczki Peach. Upozowani na "Pietę" Michała Anioła, stanowią połączenie nowoczesnej mitologii popkulturowej z historią sztuki. - Gry komputerowe to konik Kordiana Lewandowskiego - opowiada Zerek. - Jego praca dyplomowa, której fragmentem jest "Game Over", była swoistą analizą wizualnych aspektów słynnych gier.

W Żaku zaprezentowany zostanie ponadto wielkoformatowy, stworzony przy użyciu Photoshopa, autoportret artysty oraz portret jego dziewczyny. - Warto pojawić się na wernisażu, bo artysta zapowiedział specjalny performance - mówi Zerek. - Trudno przewidzieć, co się podczas niego wydarzy - w przypadku twórcy o takim potencjale i pomysłach, wszystko jest możliwe.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (14) 2 zablokowane

  • ALE LUDZIE MAJĄ ZRYTE MÓZGI (4)

    NA TLE NIEZNALSKIEJ KTÓRA FOTOGRAFUJE GOŁYCH FACETÓW Z PSAMI I OTRZYMUJE JESZCZE NA TO PIENIĄDZE OD MARSZAŁKA WOJEWÓDZTWA POMORSKIEGO (PO) TEN PAN WYDAJE SIĘ AKCEPTOWALNY SPOŁECZNIE

    • 19 9

    • popieram PO (2)

      ale też uważam że pewni ludzie mają zryte mózgi, to nie kwestia polityki ale ludzkiej przyzwoitości

      Nie sądzę, by było warto robić z działalności Nieznalskiej takiej afery, bo jej "sztuka" to zwyczajne gówno, i pragnę podkreślić, że jestem ateistą.

      • 3 12

      • IM wolno robić aferę, a my mamy się przyglądać ino? IM chodzi o tu, byśmy niereagowali! (1)

        Czy naprawdę nie rozumiesz, że nie wolno bezkarnie propagować szamba i wszelakiego brudu tylko dlatego, bo chora "artystyczna indywidualność" coś podyktuje? Zgoda na to sprawi, że "artystka" ze swoim "dziełem" pójdzie i do szkoły, w której uczyć się będą Twoje dzieci i moje wnuki.

        • 4 7

        • reakcja

          Epitety takie jak "chora" , "brud", "szambo" wymierzone w "indywidualność" mogą świadczyć o tym, ze autor wypowiedzi sympatyzuje z poglądami totalitarnymi i chciałby wprowadzać "czystość rasową" - obecnie "tylko" do systemów edukacji i refleksji na temat kultury - kto wie jednak do czego taka osoba jest w stanie się posunąć przy specyficznych okolicznościach.

          Chciałbym aby moje dzieci były uczone głębokiego i relatywnego spojrzenia na kulturę. To wielki błąd, że zamiast nauczyć dzieci postawy twórczej wciąż nakazujemy im pochłaniać kulturę (a raczej jej propagandowo okrojony fragment) biernie i bez zająknięcia.

          Dlaczego nie uczymy ich o współczesnej sztuce? Wiem że to trudne, bo nawet dorośli nie rozumieją ze sztuki absolutnie nic - to jednak w dużej mierze błąd edukacji. Dlaczego ukrywamy przed dziećmi fakty w historii niewygodne z naszego punktu widzenia? Niech wiedzą skąd pochodzi słowo "pedagog" i czym starożytni pedagodzy zajmowali się wieczorem razem ze swoimi młodziutkimi uczniami. Niech wiedzą, że Grecy pili wino z waz dekorowanych pornografią, że najwybitniejsi malarze renesansu byli homoseksualistami, że Mozart doprowadził swoją kochankę do samobójstwa po przez swoje fantazje urofilistyczne, niech wiedzą czemu Wersal po dziś dzień pachnie jak kuweta, niech wiedzą, że media manipulują informacją posługując się wyłącznie dyskursem opłacalnego dla nich skandalu , niech wiedzą że autor lubianej przez dzieci "Alicji w Krainie Czarów" był także pedofilem fotografującym 9 letnie dziewczynki, niech wiedzą, że Hitler miał podczas wojny błogosławieństwo papieskie i skąd pochodzi kolokwialne powiedzenie" trzepać kapucyna".

          I oto dochodzimy do trudnego pytania: czy to nie przypadkiem nie sama kultura jest brudnym, chorym szambem pełnym kłamstw i cenzury?

          Artyści zadają to pytanie z całą konsekwencją. Mam nadzieję, że moje dzieci dzięki edukacji będą w stanie udźwignąć ciężar tego pytania i wyjść bez szwanku z konfrontacji z ponowoczesną kulturą i takimi "chorymi" pajacami jak autor powyższej wypowiedzi.

          • 1 0

    • Oto wypowiedz godna znawcy sztuki! Typowa krytyka dla człowieka niedoinformowanego i niedouczonego......

      • 4 3

  • yy

    nie znacie się to nie krytykujcie. poza tym nawet tego nie widzieliście.

    • 11 6

  • dno

    • 3 9

  • (2)

    a ładna ta jego dziewczyna? :) moze warto zobaczyc? hehe

    • 5 2

    • jest nimfetka rzecz jasna

      tzn zalezy jaki masz gust ;)

      • 1 0

    • dziewczyna nie dość, że ładna to mądra i bardzo operatywne. Każdemu artyście takiej życzę

      • 2 0

  • warsztat pierwsza klasa.

    • 11 2

  • idzcie na wystawę potem komentujce (1)

    Byłam na wernisażu i jestem pod olbrzymim wrażeniem! Zanim coś skomentujecie po prostu tam idźcie, bo takie wystawy nie zdarzają się w trójmieście za często. Chłopak ma talent!

    • 8 0

    • takze bylem na wernisazu

      prace rzeczywiscie warto zobaczyc, ale sam wernisaz byl slabo prowadzony, zwlaszcza tzw. performance, ale sztuke pana kordiana warto promowac, polecam

      • 3 0

  • Rzeźbę miałem okazję widzieć, robi porażające wrażenie. Nie jestem zwolennikiem postmodernizmu, ale sam jestem postacią postmodernistyczną, targają mną sprzeczności

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwszym gdyńskim kinem, otwartym w 1926 roku, było:

 

Najczęściej czytane