- 1 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (56 opinii)
- 2 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (18 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 4 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 5 Pogadaj o książkach... przy piwie (57 opinii)
- 6 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
Narracje: mniej efektowne, bardziej refleksyjne
- Od początku wiedzieliśmy, że tym razem to nie będzie festiwal prac wielkoformatowych - mówią Anna i Adam Witkowscy, kuratorzy tegorocznego festiwalu Narracje. - Chcieliśmy uciec od efektownej formuły na rzecz czegoś bardziej refleksyjnego i mocniejszego w wyrazie. Impreza zaczyna się w sobotę o godz. 17 przed Nową Synagogą we Wrzeszczu. Artystyczne instalacje rozmieszczone po całej dzielnicy będzie można oglądać do niedzieli wieczorem.
- Ta formuła się nieco zdewaluowała - przekonuje kuratorka Anna Witkowska. - Spektakularność wizualna, maping charakteryzuje wiele festiwali w Polsce. Chcieliśmy uciec od takiej efektownej formuły na rzecz czegoś bardziej refleksyjnego i mocniejszego w wyrazie. To nie oznacza, że zamykamy drzwi przed masowym widzem. Staramy się, by Narracje były nadal festiwalem popularnym, ale z ambitnym programem.
Jeśli nie projekcje wielkoformatowe, to co?
Hasłem przewodnim festiwalu jest "Mędrzec i duch". Mędrzec to racjonalizm, szkiełko i oko, pragmatyczne podejście do życia. Duch to kultura, romantyzm, intuicja. Miejscem Mędrca będzie budynek Politechniki Gdańskiej, a domem dla Ducha będzie Nowa Synagoga. Pomiędzy tymi dwoma biegunami rozpięte zostaną prace artystów zaproszonych w tym roku do Gdańska.
Julita Wójcik postanowiła przywołać ducha zapomnianej drogi spacerowej prowadzącej do lasu, obecnie zagrodzonej przez posiadłość Telewizji Polskiej przy ul. Sobótki.
W Laboratorium Wysokich Napięć Politechniki Gdańskiej Jacek Niegoda zainstaluje "Hełm Boga" - hełm wytwarzający pole elektromagnetyczne, które sprawia, że mózg zaczyna doświadczać doznań natury mistycznej.
Dorota Walentynowicz stworzyła instalację "Drżenie", w której camera obscura (aparat otworkowy) została zintegrowany z głośnikiem niskotonowym, a fale dźwiękowe będą wpływać na fale świetlne.
Część z zaproszonych do udziału w festiwalu artystów mieszka we Wrzeszczu, jak np. Julita Wójcik, Dorota Walentynowicz czy Jacek Niegoda.
- Oni doskonale wiedzą o czym mówią, ich wypowiedzi są szczere - mówi Ania Witkowska.
Narracje to kolejna okazja, by poznać trochę lepiej swoje własne miasto. Impreza współbrzmi w dwugłosie z festiwalem Streetwaves i co roku, mimo słoty i ponurej listopadowej aury, wyciąga gdańszczan z domów, by wędrować po ulicach, szperać po zakamarkach, zaglądać w zaułki.
- Narracje to też okazja, by pobyć i przeżyć coś razem, a to zawsze jest przyjemne - podkreśla Adam Witkowski. - Spacery kuratorskie to też niezwykła okazja, by dowiedzieć się czegoś, dopytać, podyskutować.
Spacery z przewodnikami będą ruszać co 20 minut od 17:40 do 22:20 spod Nowej Synagogi w sobotę i niedzielę. Klub Festiwalowy będzie zlokalizowany na kampusie Politechniki Gdańskiej w Centrum Nanotechnologii i będzie otwarty od 17 do 2 (w niedzielę do północy). To tam odbędą się koncerty festiwalowe: w sobotę zagra Tomasz Gwinciński i Chór Kameralny 441 Hz, Wilhelm Brass, a w niedzielę Murcoff. Tymczasowa kawiarenka "Duch Miejsca" powstanie na końcu ul. Wassowskiego . Wstęp wolny.
Organizacja Narracji w tym roku kosztowała Instytut Kultury Miejskiej i Gdańską Galerię Miejską około 290 tys. zł. W ubiegłym roku impreza była droższa o 70 tys. zł (w tym 30 tys. z funduszy Narodowego Centrum Kultury).
Narracje w ubiegłym roku.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (61) 1 zablokowana
-
2014-11-16 08:45
instalacje
Ogólnie żenujące przedsięwzięcie.
- 13 3
-
2014-11-16 08:33
Co sądzicie o instalacji Hełm Boga ?
Ciekaw jestem co sądzicie o tej instalacji oraz formy umiejscowienia w budynku WN Politechniki Gdańskiej i przygotowanie obsługi do wystawy?
- 1 1
-
2014-11-16 00:10
toto na zdjęciu (2)
To raczej naiwne, płaskie i przewidywalne.
Złoty cielec na kantorze i to na ekranie, który i tak już tam wisiał. Wielkie mi co.- 9 2
-
2014-11-16 00:26
bylam (1)
- 1 1
-
2014-11-16 00:31
Ja tez byłam. Podobało mi się bardzo. Nie znam się na sztuce ale myślę że na sztuce nie tyle się trzeba znać co ją czuć. Np pierwszy raz byłam w środku polibudy. No i tego dźwięku w hali mechanicznej nie słyszałam, ale może juz glucha jestem? A i tak ogólnie patrząc było fajnie. A ta kawa.... tak cudowna jak jej cena -8 zł
- 3 1
-
2014-11-16 00:25
wiekszosc niestety pseudo artystyczna i nadeta porazka
Za to smiesznie popatrzeć na "artystyczne" towarzystwo probujace na sile udawac ze dostrzega glebie w kazdej z tych instalacji..
No i te dwie sowy z laserami w oczach, dobrze ze nie w du... ;)- 23 3
-
2014-11-14 14:31
(5)
Współczuje okolicznym mieszkańcom. Miałem nieprzyjemność mieć "to" na swoim domu kilka lat temu. Koszmar, łomot, huk do późnej nocy. Organizatorzy nie myślą, że normalny człowiek chciałby w nocy pospać, żeby rano wstać do pracy....
- 30 54
-
2014-11-14 17:56
to znajdź sobie pracę, która nie wymaga wstawania w niedzielę (1)
- 6 11
-
2014-11-15 23:01
a ty weź koło i pier..lnij sie w czoło
- 3 0
-
2014-11-15 07:49
w sob i nd też pracujesz? przykro mi
- 1 4
-
2014-11-14 14:36
(1)
sztuka wymaga poświeceń ;)
- 12 11
-
2014-11-14 22:06
Zgoda
Ale od twórcy chyba?
- 9 0
-
2014-11-15 22:51
po co to, jak część młodzieży i to dziewczyny piły wino na ulicy z gwinta
- 9 1
-
2014-11-15 20:44
Bardzo potrzebna inicjatywa.
Dzisiejsze wyjście zaliczam do udanych. Szczególnie dobrze zagrała przestrzeń miejska, warto się ruszyć z kanapy i przejść się po zakamarkach Wrzeszcza, trochę lepiej wygląda on po ciemku. Czasem lepiej nie oglądać podwórek za dnia. Było pięknie. Niezły pomysł z warzywniakiem przy Do Studzienki. Rzeczywiście niedługo wszystko zamienią w beton. Nie wiem czy to konieczne.
- 7 8
-
2014-11-15 19:18
Slabo
Slaba organizacja, przy niektorych instalacjach niebezpiecznie sie stoi (na ulicy). Zdecydowanie gorzej niz rok temu.
- 18 2
-
2014-11-15 13:36
Sztuka?
Instalacja "Drżenie" to w sam raz ekperyment na lekcję fizyki. Niebawem ktoś pokaże spadającą cegłę albo wysmaruje na płótnie wzory skróconego mnożenia i będzie się mienił kreatywnym artystą.
- 16 2
-
2014-11-14 14:47
Dlaczego listopad? (2)
Festiwal jest atrakcyjny, ale ciężko, mimo rozstawionych koksowników, podziwiać sztukę, kiedy odmarzają ręce.
- 17 12
-
2014-11-15 13:35
Wolałbyś lipiec i instalacje w godz. 0.00-4.00?
- 3 0
-
2014-11-14 16:53
bo listopad jest magiczny :)
Poza tym, szybko się ściemnia i efekty można podziwiać już od 17.
Weź grube rękawiczki i korzystaj z atrakcji jesiennych. Pozdrawiam zmarźluchów, damy radę :)- 20 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.