- 1 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (3 opinie)
- 2 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (58 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 5 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (71 opinii)
Narracje, czyli rozświetlony, nocny Gdańsk
Druga edycja Narracji, mimo że pozbawiona tak monumentalnych instalacji jak ubiegłoroczna, wypada ciekawiej. Przede wszystkim z powodu większej liczby atrakcji, ale też dlatego że znacząca część z nich jest nierozerwalnie związana z Gdańskiem i przygotowana specjalnie na ten festiwal.
Świetnie puste przestrzenie wykorzystali Robert Sochacki i Marek Frankowski. Ten pierwszy na ścianie kamienicy przy ulicy Szerokiej stworzył wizualizacje "Red Corner", która niczym rentgen prześwietla to, co mogłoby wydarzyć się w jej wnętrzu. Frankowski wykorzystał zapomnianą ścianę, na którą natkniemy się na ulicy Szerokiej kilkaset metrów dalej, idąc w kierunku Motławy - rzucił na nią trójwymiarowe projekcje klatek schodowych pt. "Przejścia", które sprawiają wrażenie jakby były namalowane tam na stałe.
Ogromne wrażenie robią projekty interaktywne, a przede wszystkim "Niszcz, żeby rosło" szwajcarskiej grupy Projektil. Artyści stworzyli instalacje, która dzięki kamerze pobiera wybrane kolory, którymi widzowie świecą za pomocą telefonów komórkowych, a następnie przetwarza je na obraz, sprawiając, że ściana żłobka przy ulicy Koziej obrasta wirtualnymi kwiatami (potem za pomocą telefonów można je także zniszczyć).
Ciekawie, choć mało efektownie, przedstawia się "CrossWorlds" Olgi Kiesslevej na Długim Targu - kod na ekranie solarnym, który na telefonach komórkowych po odszyfrowaniu ma zmienić się w określoną wiadomość (co nie zawsze kończyło się powodzeniem) czy "Dzień w dzień" Hermelinde Hergenhahn. Artystka w ciągu dnia filmuje fragmenty skweru obok pomnika księcia Świętopełka , a potem wyświetla nagrane obrazy w nocy. Niestety z powodu kiepskiej pogody nie udało jej się zarejestrować zbyt wiele. - Przychodźcie tu z rana, żebym Was filmowała, dzięki temu projekcje będą ciekawsze - zachęcała.
Ciekawym uzupełnieniem są dwie "wodne" instalacje - "Płynna Architektura", czyli barwne, płynne wizualizacje na wieży Kościoła Św. Jana czy ogromny, pływający obraz "Przemieszczanie" Ghiju Díaz de León na ścianach spichlerzy na Wyspie Spichrzów z namalowanym falującym krajobrazem Gdańska.
Na Głównym Mieście instalacji jest aż 14 i można natknąć się na nie niemal co chwilę, jak chociażby na "Ogrodzenie ze świetlików" Francesco Mariottiego za Kościołem Mariackim , czyli migoczące lampki zrobione z zielonych butelek (aż się prosi, żeby zostały tu na zawsze, ożywiając tą ponurą ulicę). Uzupełnieniem są trzy instalacje wewnątrz budynków - złożona z wizualizacji słowa "ACH" (ale warto szukać też innych słów) praca Detlefa Hartunga i Georga Trenza w Galerii 4G, migoczące w rytmie tętna "Krople Bursztynu" Freda Hatta i Daniela Schlaepfera kilka metrów obok na ul. Grobla I czy fluorescencyjna "Tu/Hier" Marka Radke w Gdańskiej Galerii Miejskiej .
Narracje zaskakują na każdym rogu i - co jest atutem tegorocznej edycji - ich kolejne punkty znajdują się blisko siebie. Można je zwiedzać z przewodnikami albo wybrać trasy samodzielnie, po kolei odkrywając często nieznane zaułki Gdańska. I to chyba największy sukces tego festiwalu - że w pochmurną noc, nawet kiedy cały wieczór pada deszcz, grupki kilkudziesięciu osób z ciekawością maszerują zagłębiające się w zakamarki i ukryte budynki miasta, przy wielu z nich przystając ze zdziwieniem, widząc jak łatwo można ożywić jego przestrzeń.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (55) ponad 10 zablokowanych
-
2010-11-19 13:15
DROGI budujcie, a nie lampki na choinkę ! (2)
po pierwsze INFRASTRUKTURA !
- 12 36
-
2010-11-19 18:00
I znowu tekst do jakichś "WY"
Konkretniej Towarzyszu.- 1 2
-
2010-11-19 13:56
Jasne!
Budujmy drogi dla Dużego (a może po prostu Grubego) Jurka, żeby wszędzie mógł dojechać blachosmrodem. A najlepiej wyburzmy całe miasto, wyrównajmy a potem wszystko zalejmy asfaltem. Zróbmy wielki asfaltowy plac - od Smęgorzyna po Świbno, od Żabianki po św. Wojciech. Grube Jurki będą się wozić i wreszcie będą szczęśliwi.
- 9 6
-
2010-11-19 15:58
Cały rok !
No i tak powinno być przez cały rok szczególnie w okresie turystycznym ! Piknie !
- 2 3
-
2010-11-19 14:45
fiu fiu
jak tak dalej pójdzie to nocą bedziemy ładniejśi jak w dzień
- 5 0
-
2010-11-19 14:34
nędza
nędza nędza nędza nędza nędza
- 5 13
-
2010-11-19 14:01
godzina dla ziemi
godzina dla ziemi raz do roku, aby przez kilka godzin przez cztery dni domy świeciły... czy to jest na pewno przemyślane??
- 6 6
-
2010-11-19 12:38
Super... (1)
...ekstra. Wczoraj na rozpoczęciu (opr standardowych przemówień) ciekawie, trochę antycznie - analogowo, ale czy ktoś kiedyś wcześniej widział instrument thamrin? :)
- 7 1
-
2010-11-19 13:47
theremin
tak, Jean-Michel Jarre gra na tym instrumencie rónież :)
- 3 0
-
2010-11-19 13:31
sredniawka straszna, duzo zmarnowanej kasy
- 6 5
-
2010-11-19 12:31
Super mam nadzieję że 21 lisopada po 22:00 nad Gdańskiem rozbłyśnie nowe światło (1)
- 40 12
-
2010-11-19 13:27
jakie nowe światło ?
znaczy żarówki chcesz żeby ktoś wymienił ? czy to ma jakiś głębszy sens
- 2 6
-
2010-11-19 13:19
"na Kościele św. Jana pojawiły się płynne i barwne wizualizacje..."
Brawo za te wizualizacje. mówisz Gdańsk - myślisz wizualizacja. To słowo jest już nierozerwalnie związane z tym miastem, spokojnie moznaby wystartować w konkursie na europejską stolicę wizualizacji.
- 9 4
-
2010-11-19 12:50
o fajnie, dzis sie wybiore na 19
- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.