• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Muzyka to jedno wielkie uniwersum". Kompozycje Macieja Kułakowskiego

Julia Rzepecka
29 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Trzy płyty w jeden rok. Kim jest Annaya?

Maciej Kułakowski - Square Dance

"Square Dance" i "Belonging" to dwa autorskie utwory na kilka wiolonczeli, które skomponował i nagrał pochodzący z Gdańska Maciej Kułakowski. Muzyk opowiedział o bogactwie płynącym z improwizacji oraz różnorodności muzyki, a także o pracy artystów podczas pandemii.



O tych artystach z Trójmiasta usłyszymy w 2021 roku



Czy czekasz na otwarcie teatrów i filharmonii?

Muzycy, aktorzy, tancerze... wszyscy czekają na ponowne otwarcie swoich miejsc pracy, by znów móc wrócić na scenę i grać oraz występować przed publicznością. W międzyczasie kultura przeniosła się do internetu i to tam można oglądać spektakle czy słuchać koncertów.

Znaleźć można także indywidualne działania artystów, takich jak wiolonczelista Maciej Kułakowski. Pochodzący z Gdańska muzyk grę na wiolonczeli rozpoczął w wieku sześciu lat. Jako solista występował w wielu krajach Europy i na świecie. Jest między innymi laureatem Konkursu Królowej Elżbiety w Brukseli, a także zdobywcą I nagrody oraz nagrody specjalnej na X Międzynarodowym Konkursie Wiolonczelowym im. Witolda Lutosławskiego w Warszawie. Od 2019 r. reprezentuje londyńską agencję Young Classical Artists Trust.

- Zawsze miałem swoje muzyczne pomysły, które chciałem zrealizować - mówi Maciej Kułakowski. - Muzyka sama w sobie jest dla mnie inspiracją. Na co dzień wykonuję muzykę klasyczną i oczywiście kocham ją, to moja pasja, jednak w tych kompozycjach chodzi o zbadanie i wyrażenie się w innych obszarach muzycznych. To też wiąże się z moim postrzeganiem muzyki jako jednego wielkiego "uniwersum", w którym wszystko jest możliwe. Zawsze lubiłem słuchać zróżnicowanej muzyki, nigdy nie dzieliłem jej na style czy gatunki. Myślę też, że komponowanie to fascynujące zajęcie, samo uczucie tej kreatywności i fakt, że jako ludzie jesteśmy świadomi i możemy coś stworzyć z niczego, jest bardzo ciekawe. Lubię też improwizować, nie tylko na wiolonczeli, ale także na fortepianie i myślę, że w tych utworach też można usłyszeć nieco spontaniczności. To jest coś, czego brakuje mi czasami w muzyce klasycznej.
  • Maciej Kułakowski studiował na Akademii Muzycznej w Gdańsku, Mannheim Universitat oraz Hochscuhle fur Musik Franza Liszta w Weimarze. Obecnie kontynuuje naukę w Kronberg Academy.
  • Maciej Kułakowski studiował na Akademii Muzycznej w Gdańsku, Mannheim Universitat oraz Hochscuhle fur Musik Franza Liszta w Weimarze. Obecnie kontynuuje naukę w Kronberg Academy.
  • Maciej Kułakowski studiował na Akademii Muzycznej w Gdańsku, Mannheim Universitat oraz Hochscuhle fur Musik Franza Liszta w Weimarze. Obecnie kontynuuje naukę w Kronberg Academy.
  • Maciej Kułakowski studiował na Akademii Muzycznej w Gdańsku, Mannheim Universitat oraz Hochscuhle fur Musik Franza Liszta w Weimarze. Obecnie kontynuuje naukę w Kronberg Academy.
  • Maciej Kułakowski studiował na Akademii Muzycznej w Gdańsku, Mannheim Universitat oraz Hochscuhle fur Musik Franza Liszta w Weimarze. Obecnie kontynuuje naukę w Kronberg Academy.
Obie kompozycje, ale zwłaszcza "Square dance", przywodzą na myśl melodie irlandzkie i poniekąd do nich nawiązują.

- Interesuję się różnymi kulturami, bardzo lubię też historię. Jako muzyk mam bardzo wiele okazji, by podróżować, gdy koncertujemy w różnych krajach świata. To niepowtarzalna okazja, by poznawać różnych ludzi z różnych kultur. To mnie bardzo fascynuje i myślę, że znajduje odzwierciedlenie w muzyce. W "Square Dance" słychać coś, co można określić jako "fidlowanie", od słowa "fiddle". To bardzo charakterystyczny zabieg muzyki irlandzkiej, który przeniósł się później do Stanów Zjednoczonych i usłyszeć go można także w muzyce country. W tej kompozycji chciałem też zawrzeć próbę połączenia jazzowych rytmów z muzyką folkową. To taki zabieg przenikających się kultur, co mnie zawsze fascynowało.
Zobacz też: Gdańska wiolonczelistka doceniona na świecie

Pomysł na nagranie powstał już jakiś czas temu, ale udało się go zrealizować teraz, podczas pandemicznego zamknięcia. Wszystko zostało nagrane w domowych warunkach.

- Najpierw musiałem dowiedzieć się, jak to dobrze nagrać, kupić sprzęt, nauczyć się go obsługiwać, potem wszystko zmontować. To jest trudne, robiłem to sam, od nikogo się tego nie uczyłem, więc wciąż jeszcze się będę doskonalić. Być może w przyszłości uda się powiększyć skład. Bardzo lubię też grę na fortepianie, więc nie wykluczam jego wkomponowania. Siedzenie w domu z powodu pandemii sprzyjało zabraniu się za te nagrania. Nie mam problemu z sąsiadami, dlatego nic nie stało na przeszkodzie.

Maciej Kułakowski - Belonging

Pandemia zmusiła nas do przeniesienia całej kultury do internetu, co postawiło na głowie pracę wszystkich filharmonii. Nie inaczej jest na uczelniach artystycznych.

- Wielu osobom jest teraz bardzo ciężko. Ja i tak miałem dużo szczęścia, ponieważ w tym czasie udało się zrealizować sporo koncertów, chociaż oczywiście były to nagrania online lub transmisje w internecie. Grałem na przykład w grudniu w Filharmonii Bałtyckiej czy w sierpniu na festiwalu w Europejskim Centrum Muzyki w Lusławicach, które jest poświęcone zmarłemu w zeszłym roku Krzysztofowi Pendereckiemu i z tych koncertów też są nagrania cyfrowe. Muzycy starają się wspierać, mamy świadomość, że kultura jest potrzebna. Uczę też studentów na Akademii Muzycznej, mam więc to bezpieczeństwo stałej pracy, chociaż obecnie też nie jest to łatwe. Teraz nauka powoli wraca do normy, ale poprzedni semestr był dużym wyzwaniem. Studenci musieli nagrywać swoje wykonania i wysyłać profesorom, a już zupełnie bez sensu były lekcje akompaniamentu przeprowadzane online w domach. Każdy był w swoim domu i miał grać jednocześnie ten sam utwór przez internet z drugą osobą. Wystarczyło słabsze połączenie internetowe, by uniemożliwić przeprowadzenie takiej lekcji.
Czytaj także: "Sala koncertowa nie stanowi zagrożenia". Kiedy publiczność wróci na widownię?

Maciej Kułakowski opowiedział też o swoim podejściu do tworzenia instrumentów na indywidualne zamówienie.

- Wiem, że są muzycy, którzy przywiązują do tego ogromną wagę, można powiedzieć, że tworzą sporo "szumu" wokół instrumentów, zwłaszcza historycznych. Oczywiście dobry instrument pomaga i jest różnica w grze, jednak w bardzo małym procencie. Najbardziej istotne jest to, co gramy, umiejętności, wiedza muzyczna oraz to, co przekazujemy. Instrument ma pomagać, ale najważniejsza jest muzyka.
Koncert z udziałem Macieja Kułakowskiego, który zarejestrowano w Filharmonii Bałtyckiej w grudniu minionego roku, można obejrzeć pod tym linkiem.

Miejsca

Opinie (18)

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Przyjemność dla uszu (3)

    Panie Macieju, bardzo dobrze się tego słucha. Proszę się nie martwić i robić swoje, kultura jest bardzo potrzebna! Mam nadzieję do szybkiego usłyszenia na żywo

    • 18 1

    • A ja nie przepadam za dziećmi wykładowców AMuz (2)

      Którzy przepchną je zawsze i wszędzie jako najlepszych choć w istocie tak nie jest. To skandal jest i tyle, że w tych czasach pochodzenie decyduje bardziej niz kiedykolwiek i prawdziwe talenty się pomija bo nie mają ojców na stołkach.

      • 3 1

      • Halo? (1)

        Sven to Ty pisałeś?

        • 0 0

        • Niestety to prawda, a pan Maciej był od samego początku swoich studiów bardzo mocno promowany. Z takimi plecami było oczywiste że dostanie prace na uczelni o której inni mogą pomarzyć. A mógł iść inna drogą i stanąć ja własnych nogach, kreować własną ścieżkę, nie przy pomocy rodziny bo to świetny wiolonczelista. Klan Kulakowskich na uczelni to obecnie 2 braci, żona jednego z nich i synowie. Nie ma takiej drugiej muzycznej kasty w Gdańsku

          • 3 1

  • Nareszcie

    ktoś, co coś umie, a nie pani z fejsbuka, albo pan co najmądrzejszy

    • 12 0

  • Powodzenia, jesteście szczególnie potrzebni. Do zobaczenia

    • 9 0

  • Rewelacja :)

    • 7 0

  • (2)

    Brawo !!
    Świetny, trudny ( tak myślę) do zrealizowania projekt i pomysł. Trójmiasto powinno być dumne, że ma takich fantastycznie utalentowanych młodych muzyków
    Krzysztof

    • 9 0

    • Co za żenada (1)

      Trójmiasto ma być dumne? Może jeszcze ziemia Cię na świat wydała. Nie ma czego być dumnym. Bardziej utalentowani bez postawionych rodziców nie mogą się przebić, wie Pan?

      • 0 2

      • Akurat talentu i umiejętności Maćkowi odmówić nie można ale z tymi rodzicami to niestety prawda...

        • 0 0

  • Uniwersum co prawda to był taki market na żabiance przy deptaku w początku lat 90-tych ale i tak dobrze kombinuje :) (1)

    • 2 1

    • Taki powiew zachodu to był

      Swoje pierwsze w życiu mydło w płynie tam kupiłam. Ale to było uczucie. Dla gimbazy: tak tak kiedyś to był luksus

      • 1 0

  • Świetne!

    Serdecznie gratuluję talentu, podziwiam i życzę Panu wszystkiego dobrego w dalszej drodze artystycznej

    • 5 0

  • Od nikogo sie nie uczyłem? (1)

    I może jeszcze sam to wymyślił te sprzęty i wszystko? :D To jest wiedza ogólnodostępna i żeby coś takiego zrobić trzeba się nauczyć od kogoś kto potrafił to wcześniej :) Co za ludzie, ego, ego, ego i głupota.

    • 2 6

    • Odpowiedź

      Na studiach instrumentalnych nie ma zajęć z inżynierii dźwięku, tak więc instrumentaliści muszą sami przyswoić wiedzę- z internetu, z YouTube, z forum, czy też od innych- podpytując kolegów inżynierów, bądź osób pracujących w studio.. Przed pandemią większość muzyków klasycznych, gdy chciała zrobić nagrania, to szła do studia, a teraz przez zamknięcie duża ilość osób chciała, bądź musiała się doszkolić samodzielnie w tych tematach!

      • 2 0

  • Wspaniale

    Przyjemnie posłuchać Twojej Maćku pięknej gry.
    Powodzenia. Pozdrawiam Cię i życzę sukcesów

    • 3 0

  • Beztalencie tez ma wziecie, gdy rodzinne ma zadecie. (1)

    • 0 1

    • zrób lepiej, hejterze

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który pisarz urodzony w Gdańsku jest autorem tzw. Trylogii Gdańska, czyli powieści: "Blaszany bębenek", "Kot i mysz" oraz "Psie lata"?

 

Najczęściej czytane