Nneka, Dilated Peoples, Sistars i Jamal wystąpią na tegorocznej edycji Gdańsk Dźwiga Muzę. Przez dwa dni, od rana, na Placu Zebrań Ludowych będą odbywać się warsztaty taneczne, które poprowadzą m.in. Tweetie, Meech czy Poping Pete. Zaplanowano np. walki taneczne. Impreza rozpoczyna się w piątek. Wstęp: 20 zł za jeden dzień, 35 zł za karnet dwudniowy. Warsztaty rozpoczynają się o godz. 10:30, koncerty o 21.
Czasy, w których na Gdańsk Dźwiga Muzę grała Doda i Stachursky mamy już, całe szczęście, za sobą. Organizatorzy długo eksperymentowali z formułą, ale w końcu wypracowali spójny i wyraźny wizerunek imprezy, na której muzyka jest równie ważna co taniec. Choć narodowa tańcomania związana z programem You Can Dance już mocno osłabła, to wygląda na to, że udało się ludziom na stałe zaszczepić chęć do tańca.
-
Zapotrzebowanie na taniec jest ogromne - mówi
Piotr Chrzanowski, kierownik Sceny Muzycznej Gdańsk. -
Program "You Can Dance" zrobił swoje, zresztą nie tylko w Polsce. Mamy zgłoszenia także m.in. ze Szwecji, Litwy czy Niemiec. Warsztaty są w zasadzie wyprzedane. Obecnie pracujemy nad tym, żeby powiększyć nieco powierzchnie taneczne, żeby dla nikogo nie zabrakło miejsca.
chętnie na każdej imprezie
29%
chętnie, ale rzadko, bo nie mam czasu
17%
niechętnie, tylko jak chcę kogoś poderwać
9%
Instruktorzy tańca w tym roku to m.in. Tweetie, Poping Pete czy Meech. Ta pierwsza współpracowała z takimi artystami jak Jay-Z, LL Cool J, Mary J Blige, Shakira, czy Kanye West. Pracowała przy kanadyjskiej edycji "You Can Dance", "Dancers from the hood" na kanale MTV i z Oprah Winfrey Show. Popin Pete to jeden z prekursorów tańca popping na świecie. Natomiast Meech jest jedynym tancerzem, który wygrał czterokrotnie najbardziej prestiżowe zawody tancerze na świecie "Juste Debout". Specjalizuje się w hip-hopie newstyle, afro oraz house.
-
Jeśli chodzi o koncerty, pierwszy dzień będzie soulowy, drugi: hip-hopowy - dodaje Chrzanowski. -
Mieliśmy wcześniej nieoficjalne informacje o reaktywacji Sistars i udało nam się zaprosić zespół na pierwszy koncert po sześciu latach milczenia. W sobotę będziemy mogli wysłuchać historii rapu w pigułce, której ozdobą będzie kalifornijski zespół Dilated Peoples.Nneka to czarnoskóra wokalistka porównywana do Lauryn Hill czy Macy Gray, choć w zdecydowanie bardziej popowym wydaniu. Artystka pochodzi z Nigerii, ale na stałe mieszka w Niemczech.
Dilated Peoples to grupa hip-hopowa, która powstała na początku lat dziewięćdziesiątych. Grają klasyczny hip-hop, w którym znajdziemy dużo muzycznych smaczków i zaangażowanych tekstów. Jeden z ostatnich singli "This Way" nagrali z Kanye'm Westem i Johnem Legendem.
Grupa
Sistars zadebiutował albumem "Siła sióstr" w 2003 roku i z miejsca podbiła serca słuchaczy singlem "Spadaj". Mimo sukcesu ich drugiego albumu i przeboju "Sutra" siostry Natalia i Paulina Przybysz postanowiły rozpocząć solowe kariery, jednak nie potrafiły powtórzyć osiągnięć Sistars. Po sześciu latach postanowiły zreaktywować zespół i ruszyć w trasę.
Jamal, czyli Tomasz "Miód" Mioduszewski popularność zdobył podczas boomu na muzykę dancehall, kiedy to wypłynęły takie zespoły jak np. Vavamuffin. Jego utwór "Pull Up" znalazł się na ścieżce muzycznej dołączonej do gry Need for Speed: Shift. W marcu 2012 zachwycił teledyskiem do "Defto" który został zrealizowany w Bangkoku przez grupę GłębokiOFF Krzysztofa Skoniecznego.
Na placu zebrań ludowych stanie małe miasteczko taneczno-muzyczne. Nowością będzie pole na osiemdziesiąt namiotów wyposażone w prysznice i toalety. Tradycyjnie będzie strefa graffiti, strefa regeneracji, stoiska z ubraniami i płytami. Ponadto na amatorów mocnych wrażeń czeka ścianka wspinaczkowa, kolejka tyrolska i czterdziestometrowy dźwig z bungee jumping.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
