- 1 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (18 opinii)
- 2 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (1 opinia)
- 3 Pogadaj o książkach... przy piwie (57 opinii)
- 4 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 5 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 6 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
Najnowsze piosenki trójmiejskich artystów
W czasie pandemii nie ma koncertów, ale to nie znaczy, że muzycy siedzą bezczynnie. Wielu z nich poświęca ten czas na pracę w studiu, by po unormowaniu się sytuacji przywitać się z publicznością zupełnie nowym materiałem. Dlatego ponownie przyglądamy się nowościom z trójmiejskiej sceny muzycznej. Nasze pierwsze zestawienie pokazywało muzykę wydaną na samym początku roku, a teraz prezentujemy wam lokalne single, które ukazały się na przełomie lutego i marca. Są wśród nich takie, w których czuć ducha współczesnych czasów, ale nie zabrakło wśród nich również klasycznych, ponadczasowych brzmień w wykonaniu weteranów trójmiejskiej sceny.
Nadchodzące imprezy w Trójmieście
Tomasz Lipa Lipnicki - Hurt
Liryczne, melancholijne wykonanie porusza wszystkie zmysły, nic zatem dziwnego, że "Lipa", nagrywając swoją wersję, wziął na siebie sporą odpowiedzialność. Naszym zdaniem odpowiedzialność udźwignął. Bardzo wymownie w jego ustach brzmią słowa piosenki: "Gdybym mógł zacząć od nowa / Milion mil stąd / zatrzymałbym siebie / i znalazłbym drogę" (If I could start again / A million miles away / I would keep myself / I would find a way). Czy to jest rozliczenie się artysty z przeszłością? Podsumowanie artystycznej drogi, którą obrał? Więcej z pewnością powie Wam książka "Jeżozwierz" - wywiad rzeka z Tomaszem "Lipą" Lipnickim. Jak mówi artysta, to podróż od dzieciństwa, poprzez kulisy powstawania Illusion, burzliwe lata dziewięćdziesiąte minionego wieku do teraźniejszości. Szczera rozmowa o życiu, wzlotach i upadkach, przyjaźniach, związkach i pieniądzach. Kawał historii opisany na 516 stronach i ponad 200 zdjęciach.
Seeme - Chmury
- "Chmury" symbolizują prawdę i świętość. Są siedzibą bogów. Mają w sobie tajemnicę i deszcz, który zmywa z nas to, czego już nie chcemy, dając nadzieję na lepszy czas. Nie tylko mistyczny wymiar chmur, ale zwyczajne gapienie się przez okno samolotu zainspirowało mnie do napisania tekstów i muzyki na nadchodzący album. Do współpracy nad drugą, solową płytą zaprosiłam muzyków, z którymi zwyczajnie dobrze się czuję. Przebywając w ich towarzystwie, zupełnie tracę poczucie czasu, zarówno na niekończących się rozmowach, ale i w trakcie procesu tworzenia. Takich, którzy mają podobną wrażliwość muzyczną, zdolnych i szanujących generowane przeze mnie dźwięki - informuje Kasia Makowiecka, Seeme.
Czytaj też: Muzyka MaJLo w serialu TVN
Roman Wróblewski - My Cloud - live version
Bujamy dalej w obłokach. Kolejna trójmiejska nowość to "My Cloud" w wykonaniu Romana Wróblewskiego. Inspiracją dla twórcy był impresjonizm XX wieku. Utwór zapowiada nadchodzącą płytę "3:47", której premiera ma odbyć się już 7 kwietnia.
- 3:47 to pora dnia, kiedy prawie wszyscy śpią - zbyt wcześnie, by wstać, zdecydowanie za późno, by nie odpoczywać - ale jest to również czas, w którym pozbawione snu natchnienie najbardziej uderzyło Romana. Utwór "My Cloud" swoim impresjonistycznym charakterem wprost nawiązuje do jednego z najważniejszych nurtów muzycznych z początków XX wieku, jaki towarzyszył kształtowaniu wrażliwości Romana Wróblewskiego w trakcie jego dwunastoletniej nauki w szkołach muzycznych. Delikatna melodia opleciona bogactwem fortepianowego brzmienia unosi słuchacza do tytułowej chmury, natomiast kontrastowe i odważne wykorzystanie dolnych rejestrów czyni tę chmurę dużo bardziej obfitą. Całość utrzymana jest w klimacie muzyki improwizowanej, gdzie obraz malowany dźwiękiem przeważa jednak nad rozbudowaną strukturą harmoniczną - możemy dowiedzieć się z zapowiedzi płyty Romana Wróblewskiego.
Paweł Przyborowski - Pod skórą
Czytaj też: Nowa epka od zespołu Byty. Elektronika w sensualnym wydaniu
Blue May - Ich dwoje
Zbierają na płytę, którą pomogą osobom z autyzmem
Alex$trangeRo$e - Amnezja
Za pseudonimem artystycznym Alex$trangeRo$e kryje się gdynianka Aleksandra Łączna. Niedawno ukazał się jej najnowszy singiel "Amnezja", który może przypaść do gustu fanom muzyki klubowej i elektronicznej. W piosence usłyszeć możemy mocne bity z tekstem w tle. Gdynianka dopiero stawia pierwsze kroki na swojej artystycznej drodze. W jej utworach wyczujemy powiew popularnych, współczesnych brzmień młodzieżowych.
Druga Fala - Wolny
- "Druga Fala" to kolejne wydawnictwo muzyczne Muzeum Miasta Gdyni będące próbą spojrzenia na dorobek lokalnej sceny alternatywnej przez pryzmat młodych twórców wywodzących się z Gdyni i okolic. Ich wrażliwość, otwartość na nowe formy muzyczne, chęć poszukiwania i przekraczania barier stylistycznych łączy ich bezpośrednio z protoplastami tutejszej nowej fali. Misją Muzeum Miasta Gdyni jest dokumentowanie brzmienia miasta, jego rytmu i tego, jak miasto wpływa na tworzone tu dźwięki. Wreszcie, "Druga Fala" to przypomnienie pewnej kultowej kasety magnetofonowej. W 1987 roku, podczas rejestracji albumu "Gdynia", powstało kilkadziesiąt utworów. Te, które nie zostały wydane na kultowej płycie, stały się zawartością kasety z materiałem o tytule "Fala II" - informują przedstawiciele gdyńskiego wydawnictwa.
Czytaj też: Gdyńska Serenada: posłuchaj, jak brzmi miasto
Smãtk - Czerwone Jabłuszko
Majestic - Tylko Dzięki Disko
Molend - Próbuję
Jaki utwór najbardziej ci się spodobał? A może masz swoje ulubione piosenki z lokalnej sceny muzycznej, których nie zawarliśmy w zestawieniu? Koniecznie podziel się nimi w komentarzach.
Muzycy z Trójmiasta
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie (44) 10 zablokowanych
-
2021-03-31 11:24
(5)
Molend jest cienki jak skorka na brzoskwini. Zaczynal od talent show w TVP, chyba naiwnie liczac ze to spompuje jego popularnosc i kariere. Z tego co wiem, studiowal na Akademii Muzycznej w Gdansku i akurat chwala mu za to. Natomiast to co tworzy i zmienia style jest mocno na sile. Wyglada jakby sprawdzal co sie sprzeda i sprawi, ze bedzie popularny. Ja wiem, ze muzycy tej dojrzewaja i nie robia w kolko tego samego ale niech po prostu sobie robi to bez zbednej napinki i dorabiania do tego calej otoczki. Brak autentycznosci jest tu mocno wyczuwalny.
- 3 1
-
2021-03-31 20:05
bardzo się nie zgadzam (1)
ekhem przepraszam bardzo? znam marcina może nie jakoś dobrze ale go znam i wiem że podoba mu się rock soft rock i takie klimaty poza tym wielu artystów próbuje nowych stylów muzycznych i może molend nie czuł się dobrze z tym w jakim śpiewał w albumie "wave"
i wątpie żeby każdy artysta był w 100% autentyczny wiec nie wiem dziwna opinia
takie wypowiadanie sie na temat na który sie nie ma pojęcia- 0 2
-
2021-04-04 08:51
Skoro się nie czuł dobrze, to po co nagrywać tym stylu? Zaprzeczanie samemu sobie. Podejrzewam że Metallica też by mogła nagrać płytę w stylu country bo mogą tylko po co?
- 0 0
-
2021-04-01 08:47
Dużo dobrej energii (1)
Może i jestem cienki dla Ciebie, ale się w tym bardzo spełniam. Muzyka na pianinie i tekst do Próbuje zostały napisane przeze mnie, dotyczą moich prywatnych doświadczeń i ciężko by było tutaj o brak autentyczności. Co do talent show w ostatnim byłem mając 18 lat w tym roku kończę 25... Może faktycznie szedłem tam, jak każdy młody wokalista z nadzieją, że będzie to jakaś furtka. Żadnej nie było, a nawet pokusiłem się o wykasowanie poprzedniego voiceowego fan pagea głównie z nim związanego. Co do zmian stylistycznych mojej muzy, nie ma co rozkminiać, czeka więcej niespodzianek. Nic nie jest na siłę, nic nie jest robione na co się sprzeda, wszystko w zgodzie ze mną. Prawda obroni się sama, nie muszę nikogo udawać.
Dobrego dnia!- 0 2
-
2021-04-04 08:54
Znam to marketingowe gadanie, słyszę i czytam to odkąd interesuje się muzyką ;) Cieszę się, że robisz to w zgodzie ale na zewnątrz to wygląda inaczej.
- 0 0
-
2021-04-01 10:08
Molend
Ktoś tu ma ból czegoś chyba... Po pierwsze ciekawe, że w dzisiejszych czasach bardziej liczy się na jakim kanale był program, niż jego nazwa- ciekawy sposób opisu. Wielu artystów właśnie w ten sposób się wybiło, więc dlaczego nazywać tę drogę naiwną? Zresztą określanie motywacji wewnętrznej obojętnie jakiego artysty, jest dość odważne, ja bym tutaj sobie zostawiła spory margines na pomyłkę. Jeśli chodzi o brak spójności, często jest on właśnie naturalny. To nowoczesny marketing sztucznie kreuje prawdziwość artystów. Ja słucham wszystkiego od muzyki klasycznej po rocka, więc domyślam się, że tworzyć również można w różnych klimatach, jeśli jest się człowiekiem wszechstronnym, otwartym na różne doświadczenia. Jedną historię można opowiedzieć na 100 sposobów, w 10 stylach, jeżeli ktoś tak potrafi to właśnie szacun! Może zmienia się to, co ludzie wydają, ale nie oznacza to, że zmienia się, to co im w duszy gra. A nawet jeśli jest tak jak mówisz i ktoś szuka swojej drogi, swojego sposobu na wybicie się, co w tym złego. Przecież to marzenie większości artystów. Jeżeli myślicie, że wasi ulubieni, popularni artyści nie korzystają z dorobku zarządzania i marketingu to jesteście w błędzie. Wracając do Molenda- ja kocham ten anielski głos, cenię za profesjonalizm i odwagę.
- 0 2
-
2021-03-31 12:59
zestawienie na miarę covidowych czasów;)
Mocno średniawe to zestawienie i te kawałki. Od słabego coveru Lipnickiego będącym kopią, która kopiuję kopię, przez tandetny pop w stylu jakiegoś blue may, aż do typa który jest esencją wokalisty - ksera prosto z programu Jaka to melodia?, nie kupuję tego, wrzućcie coś lepszego następnym razem.
- 2 0
-
2021-03-31 21:48
Molendy utwór najbardziej mi się podoba
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.