• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mariusz Waras usunięty ze Stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki

Ewa Palińska
21 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Prof. ASP w Gdańsku Mariusz Waras to artysta street-artowy, grafik, projektant, znany głównie z projektu m-city, tj. murali realizowanych na ścianach budynków w przestrzeniach miejskich. Na zdj. podczas wystawy (w,0,0,w) Żużlowa Liga COVID-19 Stefana Kornackiego, której był kuratorem. Prof. ASP w Gdańsku Mariusz Waras to artysta street-artowy, grafik, projektant, znany głównie z projektu m-city, tj. murali realizowanych na ścianach budynków w przestrzeniach miejskich. Na zdj. podczas wystawy (w,0,0,w) Żużlowa Liga COVID-19 Stefana Kornackiego, której był kuratorem.

Mariusz Waras - profesor ASP w Gdańsku, muralista i artysta tworzący na terenie gdańskiej stoczni, znalazł się w gronie pięciu osób skreślonych z listy członków Stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki. W ubiegłym roku taką decyzję podjęto w stosunku do dwóch innych osób. - W sumie nasza siódemka stanowiła 50 proc. pierwotnych założycieli stowarzyszenia, a pięcioro z nas pełniło funkcje w zarządzie lub komisji rewizyjnej - podkreśla prof. Waras w oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.



Wystawy w Trójmieście - kalendarz imprez


WL4 to grupa niezależnych twórców niezwiązana z żadną instytucją, dla której nadrzędną wartością jest sztuka. W jej skład wchodzą artyści z różnym stażem, dorobkiem i działający w różnych obszarach sztuki.

Mleczny Piotr - miejsce przyjazne artystom?



Czy interesujesz się sztuką współczesną?

Prace artystów należących do grupy WL4 od 2018 r. prezentowane są we wnętrzach Mlecznego Piotra na terenie Stoczni Cesarskiej w Gdańsku.

- Przestrzeń, jaką dysponujemy oraz pas zieleni tuż przy nowej promenadzie Motławy dają nam szansę do stworzenia plenerowej galerii rzeźb i obiektów widocznych również dla wpływających do gdańskiej mariny jachtów i statków - czytamy na stronie internetowej WL4.
Współtwórcą i aktywnym członkiem Stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki był profesor ASP w Gdańsku Mariusz Waras. Artysta, decyzją Zarządu Stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki, którego prezesem jest Adriana Majdzińska i Walnego Zgromadzenia Członków, w minioną sobotę został pozbawiony członkostwa. Waras, w oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku podkreślił, że nie zgadza się z treścią zarzutów, jakie stały się podstawą jego wydalenia.

- Stowarzyszenie poinformowało mnie o usunięciu z własnoręcznie wybudowanej pracowni, w budynku pozyskanym w celu zapewnienia artystom miejsca pracy twórczej - w znaczącym stopniu dzięki mojemu osobistemu zaangażowaniu, kontaktom, wymiernemu nakładowi czasu, pracy i kosztów - czytmy w oświadczeniu prof. Mariusza Warasa w mediach społecznościowych.

Murale Mariusza Warasa instrukcją w sprawie Ukrainy



Mleczny Piotr to budynek położony na terenie dawnej Stoczni Cesarskiej, należącej obecnie do belgijskiej spółki Edonia. Artyści działający pod szyldem WL4, którzy musieli opuścić siedzibę w budynku przy ul. Wiosny Ludów 4, porozumieli się z właścicielami i w 2018 r. przenieśli tam swoje pracownie w zamian za prowadzenie działalności kulturalnej. Mleczny Piotr to budynek położony na terenie dawnej Stoczni Cesarskiej, należącej obecnie do belgijskiej spółki Edonia. Artyści działający pod szyldem WL4, którzy musieli opuścić siedzibę w budynku przy ul. Wiosny Ludów 4, porozumieli się z właścicielami i w 2018 r. przenieśli tam swoje pracownie w zamian za prowadzenie działalności kulturalnej.

Finał w sądzie?



Artysta przypomniał też, że podobną decyzję otrzymało jednocześnie czterech innych członków Stowarzyszenia. Dwóch osób pozbyto się też przed rokiem.

- W sumie nasza siódemka stanowiła 50 proc. pierwotnych założycieli stowarzyszenia, w tym 5 osób pełniło funkcje w zarządzie lub komisji rewizyjnej - podkreśla prof. Waras.
Artysta zapowiedział też, że sprawa będzie miała swój finał w sądzie.

- Postanowienie uniemożliwia mi lub utrudnia realizację zaplanowanych projektów własnych, zajęć ze studentami i badań naukowych związanych z pracą w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Skutkuje naruszeniem moich własności majątkowych, praw intelektualnych i autorskich w zakresie dóbr wypracowanych na rzecz Stowarzyszenia - tłumaczy usunięty ze Stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki profesor. - Przede wszystkim natomiast powtarzające się pod moim adresem nieprawdziwe oskarżenia godzą w moje dobre imię i reputację, jaką wypracowałem sobie w środowisku artystycznym, akademickim, biznesowym i koleżeńskim. W związku z powyższym informuję, że sprawa będzie miała swoją kontynuację na drodze prawnej.

Aneta Szyłak nie jest już kierowniczką NOMUS-a. Artyści protestują


"Nasze drogi artystyczne się rozeszły"



Adriana Majdzińska - prezes Stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki tłumaczy, że powodem pozbawienia prof. Warasa członkowstwa był fakt, że ich drogi artystyczne się rozeszły. Dodaje też, że prof. Waras znalazł już sobie inne miejsce na terenie Stoczni Cesarskiej.

Adriana Majdzińska, prezes stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki. Adriana Majdzińska, prezes stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki.
- Bardzo cenię prof. Mariusza Warasa jako człowieka i jako artystę - tak było zawsze i nic się pod tym względem nie zmieniło - podkreśla Adriana Majdzińska. - Decyzja o pozbawieniu go członkostwa wynikała po części z faktu, że już od dłuższego czasu prof. Waras przeniósł się ze swoją działalnością kawałek dalej, do Kolektywu Pogoda. Cieszy mnie bardzo, że znalazł dla siebie miejsce, w którym może działać i prezentować swoją sztukę, i że pozostaje ze swoją sztuką na terenie Stoczni Cesarskiej.

WL4 pozbywa się artystów, którzy są "niewygodni"?



Atmosfera wokół Stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki gęstnieje od dłuższego czasu. Przestrzeń, która miała służyć prezentowaniu sztuki, stała się - jak twierdzą nasi informatorzy - miejscem otwartym aż za bardzo.

- Czesław Podleśny i Adriana Majdzińska zawłaszczyli sobie to miejsce, zaczęli sprowadzać swoją rodzinę i znajomych - opowiada osoba przez długi czas związana z WL4 (nazwisko znane redakcji). - Atmosfera tych spotkań była tak nieprzyjemna, że wstyd było kogokolwiek zapraszać do pracowni. Próby zwrócenia uwagi kończyły się awanturami, aż w końcu zaczęto szukać pretekstów do tego, aby pozbyć się niewygodnych artystów. Tak wyleciał właśnie Waras, a wcześniej Magda Pela, Łukasz Głowala, Dominik Kulaszewicz, Marek Looney Rybowski, Maciej Śmietański czy Daniel Sobański.
Prezes Stowarzyszenia WL4 podważa jednak prawdziwość tych słów.

- Nasza galeria ma być miejscem otwartym, egalitarnym - wyjaśnia Adriana Majdzińska. - Miejscem, do którego każdy może przyjść, prosto z ulicy, spotkać się z artystami i poznać ich twórczość. To oczywiste, że przewija się przez nasz obiekt wielu ludzi. Jeśli komuś to przeszkadza, to znaczy, że ma inną wizję tego miejsca, niż zarząd fundacji.

Miejsca

Opinie (171) ponad 20 zablokowanych

  • Ale że z Czesława taki intrygant? (6)

    No nie wygląda.

    • 60 5

    • (1)

      Daję lajka za pseudonim.

      • 17 1

      • Dobre! :)

        • 8 0

    • Majdzińska jest rezydentką wszędzie. parcie i zawłaszczanie.

      Wracaj do siebie, nie rozumiesz Gdańska.

      • 9 4

    • (1)

      Czesław jest niezastąpiony.

      • 2 0

      • Ada również.

        • 2 1

    • Ech.

      Kiedyś to były czasy. Jak artyści się kłócili, to dali sobie po razie, później się napili. Dysputy słowne, kontrakcje artystyczne. Ferment twórczy. Jeszcze do niedawna tak było między profesorami malarstwa w gdańskiej ASP, a teraz nie chcą mnie, biegnę naskarżyć do mediów. Wyobrażacie sobie Kacha, by tak zareagował?! Świat się kończy. Panie Mariuszu, nie tak załatwia się ból przyrodzenia. To wszystko świadczy o Panu. Jak widziałem, do swojego żalu podlinkował Pan na Facebooku osoby z Urzędów, nawet panią Prezydent. groteskowe. Ech

      • 3 0

  • Bijcie się ,kotłujcie ...przepychajcie ...

    a belgowie zabiorą budynek to wtedy będziecie sztukę uprawiać po piwnicach i garażach .....

    • 45 1

  • g*wnoburza wśród przewrażliwionych, nadwydajnych czy egocentryków (2)

    to złoto

    • 47 7

    • lepiej jak jest gó.wnoburza w PO-PISie

      którą nas karmią od 30 lat.

      • 5 3

    • Sztukmistrz

      co na zmarłego, nieszczęśliwego człowieka wylał swoje chamstwo.

      • 0 0

  • Ada i Czesiek i ich folwark (4)

    Miasto da granty, stypendia, bo co roku daje i to nie małe (albo bezpośrednio, albo rączkami Fundacji Gdańskiej, żeby pan w czerwonym szaliczku mógł się pokazać). Czesiek coś zespawa, Ada coś zaśpiewa. A jak nie pasuje, to spadówa. Ich jest ten kawałek podłogi (albo stoczni).

    • 86 11

    • Fundacja Gdańsk to poadamowiczowski rak do ustawienia znajomków na publicznej kasie

      podobnie działa wydział propagandy, czyli 4 miliony na Gdańsk.pl

      Ważne żeby kupić sobie wszystkie wybory do końca świata i jeden dzień dłużej. Solidarność, solidarność.

      • 33 4

    • Pan w czerwonym szaliku

      To Wspólnota Gdańska A nie fundacja gdanska.

      • 14 0

    • Spostrzeżenie (1)

      Złom ten sam tylko tytuły różne a kasa z miasta się zgadza

      • 16 0

      • Kim jest pan w czerwonym szaliku?

        • 2 0

  • A to się nam "środowisko" uaktywniło...

    Kiedy pomysłów twórczych a może i talentu brak, trzeba coś robić.

    • 39 1

  • WL4 wzywa na pomoc agenta WD- 40 (2)

    • 46 0

    • Wrogie przejecie dziadkow na rencie. (1)

      • 12 0

      • to może Aneta dołączy

        • 5 0

  • Waras to dobry zawodnik i spoko gość

    bez niego nie ma WL-4. Nie kompromitujcie się.

    • 54 19

  • znaczy jak nie wiadomo o co ? (3)

    to kasa sie nie zgadza...

    • 31 1

    • (2)

      Bo kasę tam potrafi zarabiać tylko Waras ale zarabia swoim talentem, nie dzięki WL4. Kiedy powstała Mała Sycylia, wielcy artyści mogli otworzyć podwoje, prezentować i sprzedawać swoją sztukę kiedy kręciło się tam wiele osób. Ale za ciency byli, żeby o tym chociaż pomyśleć.

      • 4 1

      • Dobre,

        • 0 0

      • Dobre

        To masz niezłe mniemanie o ludziach, że dopiero browar przyciąga do galerii sztuki ;). W Mlecznym Piotrze zawsze tłumy, w poprzedniej siedzibie WL4, tłumy. Mała Sycylia nigdy takiej frekwencji nie osiągnęła. Jest przystankiem pomiędzy Głównym Miastem, a Stocznią Cesarską. I dobrze! Niech wszyscy mają miejsce pod wielkim dachem nieba. Powodzenia dla WL4 Mleczny Piotr i dla Małej Sycylii!

        • 1 0

  • Pewnie chodzi o uklady z pisem (4)

    Wolnosc slowa sie skonczyla

    • 13 24

    • w Gdańsku jest pełna wolność słowa - możesz mówić wszystko co chcesz na PIS

      w TVP to samo - pełna zgoda na obrzucanie Tuska jajcami. Za Breżniewa też mogłeś mówić wszystko co złe o Ameryce.

      • 14 3

    • (2)

      Warasa w praktyce nie ma w WL4 od kilku miesięcy. Patrząc na proponowane wystawy to raczej PiSu tam nie popierają.

      • 0 0

      • Hmmm (1)

        No tak ale Podleśny w TVPis występuje więc jak to jest?

        • 4 0

        • A potem otwiera wystawę Sianeckiego z TVN24 i gości Martę Lempart...

          • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto napisał książkę zainspirowaną życiem w falowcu?

 

Najczęściej czytane