- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (26 opinii)
- 2 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (7 opinii)
- 3 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
- 4 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (17 opinii)
- 5 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 6 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (19 opinii)
Kolory, które opowiadają o samotności
Podczas gdy w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie trwa spektakularna wystawa z okazji 100-lecia ZPAP, w siedzibie gdańskiego okręgu tej instytucji można oglądać ekspozycję nie mniej interesującą, a mianowicie obrazy Renaty Zimnickiej - Prabuckiej. Pełne geometrycznych uproszczeń i niezwykłych barw, prace te stanowią ponury traktat o ludzkiej samotności.
W niewielkiej sali galerii ZPAP podziwiać można zaledwie kilkanaście obrazów Zimnickiej - Prabuckiej. Ostre kontrasty kolorystyczne, uproszczone formy, minimalizm użytych przez autorkę środków wyrazu wskazują na silny związek z malarską awangardą XX wieku. Jednak artystka przekłada zaczerpnięte z tradycji elementy na swój własny język, w którym główne miejsce zajmuje człowiek.
Idąc dalej tym tropem, można pokusić się o nazwanie twórczości Zimnickiej - Prabuckiej antropocentryczną. To los pojedynczych jednostek ludzkich stanowi dla artystki największą inspirację, a zarazem zagadkę, którą pragnie rozwikłać dzięki swoim płótnom. Skulona sylwetka człowieka w obrazie "Inny", wtłoczona w czerń jak w mroczny, podziemny korytarz, jest metaforą natury całej naszej egzystencji, w której jedynym pewnikiem jest absolutna samotność.
I jeśli ktoś chciałby powiedzieć o autorce wystawy, że jest kolorystką, to musiałby dodać, że ten koloryzm nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi, ciepłymi i przyjaznymi barwami, jakie koloryści stosowali najczęściej. Renata Zimnicka - Prabucka drażni widza kontrastami, które nie są oczywiste. Jeśli błękit, to lekko przygaszony; jeśli czerwień, to przywodząca na myśl zakrzepłą krew; jeśli szarość, to ta, która kojarzy się z kolorem popiołu.
Cytaty z rzeczywistości, jakie prezentuje autorka, są zawsze spowite w aurę człowieka, do którego należą. Tak jak tytułowy "Kubek Józefa Cz." - to nie przedmiot jest głównym bohaterem obrazu, ale ten, który trzymał go przed chwilą w ręku.
Renata Zimnicka - Prabucka urodziła się w 1972 roku w Cerkiewniku. W 1999 roku uzyskała dyplom w dziedzinie malarstwa pod kierunkiem prof. Janusza Kaczmarskiego na Wydziale Artystycznym WSP w Olsztynie. Jest autorką kilkudziesięciu wystaw zbiorowych i indywidualnych, indywidualnych także zdobywczynią Grand Prix V Biennale "O Medal Prezydenta" w Olsztynie w 2007 roku.
Wystawę można oglądać do 16 lutego w gdańskiej siedzibie ZPAP przy ul. Mariackiej 46/47.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (10) 1 zablokowana
-
2011-01-31 10:45
co to 5latek malowal? (3)
tez tak umiem nabazgrac.. co za nonsens..
- 9 4
-
2011-01-31 16:55
naprawdę? (2)
A ile chcesz za swoje "bazgroły"? Jeśli niewiele, to chetnie kupię.
- 3 2
-
2011-02-01 19:28
bazgroły kupisz (1)
rozumu nie
- 0 0
-
2011-02-01 20:09
Wyraziłęm chęć zakupu "bazgrołów". I ją podtrzymuję. Czemu mnie obrażasz?
- 0 0
-
2011-01-31 12:57
A co na to mówią lekarze? (3)
Wygląda to jak prace wykonane na terapii przez pensjonariuszy ośrodka dla obłąkanych.
- 4 3
-
2011-01-31 15:01
(2)
lecz biedny człowieku kompleksy póki czas
- 4 2
-
2011-02-01 14:07
Kompleksy to mają ci wszyscy którzy się zachwycają taką chałturą, (1)
Myslisz że jak starasz się zrozumieć coś czego nie rozumie 99,99% społeczeństwa to jesteś wyjątkowy?
- 2 1
-
2011-02-01 20:13
A co tu do rozumienia? Albo się to podoba, albo nie. Mi sie podoba.
- 1 0
-
2011-01-31 14:25
Jak mialem 8 lat to ladniej malowalem
- 3 4
-
2011-02-01 19:28
Dno,muł i wodorosty....
co to jest?
bazgroły to mało powiedziane,
ciekawe jakich innych cudaków wykształciła ta uczelnia za nasze pieniądze...- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.