• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kabaret Moralnego Niepokoju w formie

Borys Kossakowski
13 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Czy kabareciarze śmieją się z własnych dowcipów?


Choć wielu po upadku komuny wieszczyło śmierć polskiego kabaretu, a wiele grup ma stałe miejsce w telewizji, to nadal ich występy na żywo mają swój urok. Kabaret Moralnego Niepokoju wystąpił w środę dwukrotnie w dużej sali Filharmonii Bałtyckiej. Mimo dość wysokich cen biletów, publiczność dopisała.



Czy lubisz polskie kabarety?

Kabaret Moralnego Niepokoju zaprezentował w Gdańsku świetną formę. To jedna z najbardziej popularnych ekip w Polsce, regularnie występująca w telewizji. Mimo nieobecności Katarzyny Pakosińskiej (odeszła z grupy w 2011 roku), satyrycy nie mieli najmniejszych problemów z rozbawieniem publiczności. Już powitanie wygłoszone przez lidera KMN, Roberta Górskiego, wywołało salwy śmiechu.

- To dopiero trzecia prezentacja tego materiału - mówi Robert Górski. - W kabarecie premiery to operacja na żywym organizmie. W teatrze dramatycznym jest łatwiej. Robi się próby generalne, nad którymi czuwa reżyser. U nas próby niewiele dają. Dopiero publiczność daje odpowiedź, czy coś jest śmieszne, czy nie. Jeśli nie jest, to zmieniamy i dorzucamy coś innego, licząc na to, że one rozbawią. To cały czas jest proces. I nie mamy recepty na śmieszne skecze. Po prostu te mniej śmieszne usuwamy.

Jak się pisze dowcipy? Każdy twórca bazuje przede wszystkim na poczuciu humoru. Jeśli ma szczęście i śmieje się z tego samego co inni, może liczyć na sukces. Jeśli nie - będzie się śmiał ze swoich sucharów w samotności.

- Może to głupio zabrzmi, ale śmieszą nas własne dowcipy - dodaje Górski. - Gdyby mnie nie śmieszyły, to nie opowiadałbym ich na scenie. Opowiadam to, co mnie śmieszy, licząc, że innych też to rozbawi.

Co ciekawe, satyryk za nic w świecie nie może śmiać się razem z publicznością. Inaczej spali skecz.

- Z grubsza znamy te dowcipy i na szczęście już aż tak nas nie śmieszą - tłumaczy Górski. - Ale z racji tego, że znamy te dowcipy, od czasu do czasu ktoś coś spontanicznie dołoży. I wtedy jest prawdziwy test na zimną krew. Śmiech na scenie szkodzi występowi, bo później trudno jest wrócić do skeczu. Mamy na szczęście już tyle doświadczenia, że potrafimy się pilnować.

Górski, korzystając z obecności kamery Trójmiasto.pl, wyraził niezadowolenie ze stanu Wyspy Spichrzów, która od lat, zaniedbana, straszy przyjezdnych. To, że trzeba ją zagospodarować, wie każdy gdańszczanin. Jak to zrobić, też z grubsza wiadomo. Nie za bardzo tylko wiadomo, kto ma to zrobić.

- U nas na placu defilad też hula wiatr - śmiał się Górski. Ale przynajmniej jest posprzątane, można by dodać.

Prócz skeczów Kabaret Moralnego Niepokoju w środę w Filharmonii Bałtyckiej wykonał także kilka piosenek przy akompaniamencie zespołu muzycznego złożonego z akordeonisty Bartłomieja Krauz oraz gitarzysty Wojciecha Orszulaka.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (53)

  • Zapytanie. (1)

    Drodzy kabareciarze, czemu ,,jedziecie,, w swoich skeczach na PIS A nie na PO zwłaszcza na Donalda , czyżbyście się go bali?

    • 0 1

    • To nie żart? Ch acha

      • 0 0

  • ostatnie dwa hity

    Wolne media i to dla Hajdarowicza. Ale na tle innych medialnych KMN daje radę. Przypominam o Makowskim z bylego kabaretu otto, wywalony z pracy za krytykę rządu, na szczęście sie nie ugiął i dalej nagrywa. Do znalezienia na youtube np wolność slowa

    • 0 1

  • brawo

    nigdy nie będzie 100% pochwał dla kabaretu tak jak w społeczeństwie brak jest 100% inteligencji, kabareciarz które określa się dodatkowo za jakąś opcja polityczną tym bardziej musi liczyć na negatywne opinie . Ja nabrałem dodatkowego szacunku do tego kabaretu zwłaszcza po przeczytaniu książki p. Górskiego. Brawo tak trzymać a lemingów olać, jesteście hipsterami .

    • 2 1

  • to jest najlepszy kabaret w Polsce. tylko przygłupie lemingi nie łykają niektórych żartów

    • 0 1

  • Stużyńska do nich pasuje (4)

    jak wół do karety

    • 12 5

    • (3)

      a mi pasuje i to bardzo. Po Kasi odpoczelam, bo ile mozna sie smiac z...jej smiechu. Raz, dwa ok, ale ona nic tam nie wnosila. Po jej odsunieciu odgrazala sie, ze ma jakis projekt i co? Nic, bo nie jest Gorskim i sama kabaretu nie pociagnie. Mamy projekt-reklama;)

      • 6 3

      • co za brednie! (2)

        Pakosińska niczego nie wnosiła???
        Niczego, to nie wnosi ten 2 metrowy badyl - Borkowski- ani jednej roli nie potrafi zagrać naturalnie. Gość jest totalnym beztalenciem.
        Wobec niego Kasia była supernaturalna i miała ogromny wdzięk, czego temu grubemu blon-pudle czyli Stużyńskiej brakuje.

        • 2 1

        • borkowski jest spoko, idealnie się wpasowuje w swoje role

          • 1 0

        • no widac po obecnej karierze ile wnosila:) akurat przemo idealnie nadaje sie do rol ksiezy, nauczycieli itd. nie chodzi o naturalne zachowanie kaski, ale powiedz uczciwie co ona, oprocz smiechu wnosila? byla tam jedynie ozdoba, ktroej smiech z czasem zaczal irytowac, bo ile mozna sluchac tego rzenia?

          • 0 0

  • stare odgrzewane kotlety,ten kabaret byl dobry z 10 lat temu teraz jest już nudny (3)

    • 14 50

    • taaa (1)

      pewnie imponuje ci świeży i twórczy kabaret limo

      • 10 13

      • A co masz do limo?

        • 1 1

    • to nie tak. o 17:30 byly same nowe numery, tylko Aniela byla na bis ze starych numerow. O 20:15 mogly byc starsze. Pod Filharmonia stala karetka, podobno Magda zle sie poczula. Co wiec Moralny mial zrobic? Ratowac sytuacje starymi numerami! Zrozummy ich. To naprawde nie ich wina, kazdy ma prawo zaslabnac. Akurat uwazam, ze kabaret zyskal po odsunieciu Kasi, ktora wnosila tak praktycznie tylko smiech, z czasem juz irytujacy. Magda dawala rade, no ale byc moze podczas 2 wystepu musiano zagrac inne numery. Wiem, ze byly rozne, bo rozmawialalm z osobami z 20. Moralny to chyba jedyny oprocz Hrabiego, ktory trzyma poziom. "Odgrzewane kontelty" mozecie znac z tv, gdzie czesto wsytepuja. Nie zmienia to faktu, ze program byl zupelnie nowiuski:) a skoro ty twierdzisz inaczej, to po prostu cie tam nie bylo, albo nie wiesz co sie dzialo, ze polecialo pare starych numerow.

      • 8 0

  • Badziew !!! Kicz!!! Oszustwo!!! tyle na temat tego #kabaretu#

    • 2 2

  • ogólnie fajnie ale ta Marcysia ze Złotopolskich to pasuje do kabaretu jak swini siodło..

    Ale i tak nadal KMN to jest klasa!

    • 3 1

  • Zła decyzja. (1)

    K.M.N ,bardzo lubiłem za czasów p.Pakosińskiej,teraz gdy p.Górski zatrudnił takie beztalencie coraz mniej interesują mnie ich występy. Panie Górski będziecie wszyscy w waszm kabarecie żałować tej decyzji.

    • 3 7

    • oj widać, ze żałują. Sala pusta, publika się nie bawi...skecze stare. Koniec moralnego normalnie. Za to Kasia. Ta to sie najezdzi ze swoim nowym programem. Była taka kreatywna i tyle wnosila. Dopiero teraz bez Górala i reszty pokazala jaka jest kabareciara. Te nowe projekty od 2lat, no boki zrywać...

      Weź przestań. Ona była najsłabszym ogniwem. Co udowodniła. Nie robi nic kabaretowego. Była znana, bo moralny..ale to reszta ciągnęła ten wózek. Ona była tylko kwiatkiem.

      • 5 1

  • Rewelacja (3)

    Moim zdaniem aby uśmiać się z kabaretu trzeba być po prostu inteligentnym ( oczytanym, osłuchanym), ja byłam i brzuch mnie bolał ze śmiechu rewelacja.

    • 5 2

    • (2)

      Tak, zwłaszcza jak są żarty o pierdzeniu, bekaniu i przeklinaniu, to trzeba być oczytanym o fizjologii człowieka.

      • 2 5

      • Fakt, było o baku...ktory wpadł przez okno do pokoju:-) ale to nie taki bak jakiego masz na myśli. Absolwenci polonistyki maja chyba więcej w głowie niż pierdzenie i bekanie:-) co zresztą pokazali. Brawo goral z ekipa:-)

        • 2 0

      • a byly? chyba jestem malo yntelygentna, bo nie zauwazylam...

        • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Która z pisarek, autorka głośnego dramatu pt. "Sprawa Dantona", uważana jest za największą gdańską pisarkę?

 

Najczęściej czytane