- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (37 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 5 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Ile można siedzieć na Facebooku? Sięgnij po książkę!
Pół książki przeczytał w zeszłym roku statystyczny Kowalski. Choć wynik to przerażający, wiele osób jest zdania, że polskie czytelnictwo jest jeszcze do odratowania. Świadczy o tym choćby decyzja o wkroczeniu na nasz rynek firmy Amazon z e-czytnikiem Kindle czy niezwykła popularność akcji "Nie czytasz? Nie idę z tobą do łóżka". W niedzielę o godz. 17 na Długim Targu w Gdańsku odbędzie się akcja "5 minut dla książki - Czytamy pod chmurką".
Poniedziałek, 23 kwietnia to Światowy Dzień Książki. Z powodów finansowych większość księgarni zrezygnowała ze zwyczajowych promocji tego dnia (w minionych latach np. w Empiku można było kupić trzy książki w cenie dwóch, w tym roku do zakupów powyżej 20 zł dodawany jest zbiór opowiadań pt. "2012"). Miłośnicy czytania spotkają się więc na ulicach większości dużych miast w Polsce. Wspólnie odczytają fragment książki Marii Pruszkowskiej "Przyślę panu list i klucz". W Trójmieście za tą akcją stoi Digi Digi - społeczność ludzi aktywnych związana z Kołem Naukowym PR Wydziału Ekonomicznego UG.
- Naszym celem jest promocja aktywności obywatelskiej. Akcja "5 minut dla czytania - Czytamy pod chmurką" świetnie się wpisuje w nasz program działania - mówi Maciej Biegajewski, jeden z organizatorów. - Chcemy ludziom przypomnieć, że warto brać życie we własne ręce i dbać o swój rozwój. Na przykład poprzez czytanie.
Być może spadek zainteresowania książką jest naturalnym procesem cywilizacyjnym? Z powodu rozwoju technologii ludzie przestali korzystać z powozów konnych, maszyn do pisania czy parowozów. Czyżby książkę miał spotkać podobny los?
- Nie sądzę. Czytelnictwo w zachodnich krajach ma się dobrze. Poza tym spadek czytelnictwa w Polsce nie dotyczy wyłącznie książek. W internecie także nic nie czytamy - twierdzi Sławomir Krępa, redaktor naczelny wortalu granice.pl, współorganizator akcji. - A przeciętny Czech przeczytał w zeszłym roku siedemnaście książek. Polak zaledwie pół. Wierzymy, że tendencja w końcu się odwróci, bo ileż można siedzieć na facebooku? Nasza akcja ma na celu to przyspieszyć.
Wierzy w to wielu entuzjastów książki, zrzeszonych w różnego rodzaju stowarzyszeniach, ale nie tylko. Do Polski w 2012 ma wkroczyć przecież największy internetowy sklep na świecie, Amazon.com, którego sukces opiera się m.in. na popularności flagowego produktu - e-czytnika książek Kindle.
- Nowoczesne technologie mogą spowodować ożywienie czytelnictwa. Elektroniczne czytniki są stosunkowo niedrogie i czyta się z nich niemal tak samo wygodnie jak z książek. Osobiście korzystam z tabletu - mówi Krępa. - Uważam, że to przyszłość literatury popularnej, bo elektroniczne książki są dużo tańsze od papierowych. Papierowa książka będzie towarem coraz bardziej luksusowym, może nawet kolekcjonerskim.
Niestety - większość akcji promujących czytelnictwo pachnie nudą na kilometr. "Cała Polska czyta dzieciom" nie jest w stanie dostarczyć takich emocji, jak "X-factor". Czytanie jednak może być sexy!
- Ponad dwadzieścia tysięcy fanów naszego fanpage'u pokazuje, że ludziom leży ten problem na sercu - mówi Monika Czaplicka, rzeczniczka prasowa akcji "Nie czytasz - nie idę z tobą do łóżka". - Nic tak nie rozwija wyobraźni jak książki. Z drugiej strony - spadek czytelnictwa to wynik zwyczajnego lenistwa. Regularnie odpytuję chłopaków, jakie książki przeczytali. To ważna informacja o człowieku.
Akcja "5 minut dla książki - Czytamy pod chmurką" odbędzie się w niedzielę o godz. 17 na Długim Targu w Gdańsku.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (139) ponad 10 zablokowanych
-
2012-04-20 13:05
(2)
mam fb i czytam ksiązki 1 - 2 tygodniowo , ba nawet po nie chodzę do biblioteki, kupuję rzadziej bo są dość drogie
można?? można- 15 7
-
2012-04-20 13:13
koloryzujesz kredko (1)
- 10 6
-
2012-04-20 22:00
niby czemu ona koloryzuje? tak ciezko ci pojac ze mozna i miec konto na FB i czytac ksiazki?
sam mam konto i czekam tylko na kolejna ksiazke J.Komudy czy nastepny tom ,,piesn lodu i ognia'' z bibliotek zrezygnowalem wiele lat temu bo nie mialem czasu pilnowac terminow zwrotu ale w ksiegarniach jestem regularnie.- 6 1
-
2012-04-20 13:20
a te książki kredko........ (8)
pewnie czytasz na ławeczce na swojej farmie,po tym jak pozbierasz marchewkę i wydoisz krowy
- 4 9
-
2012-04-20 14:19
(2)
A co jest w tym złego, że ma farmę? Ty nigdy nie grałeś w gry?
Akurat tam nie podajesz swych personaliów. I porównywanie w/w gry do s****buka gdzie chwalą się jajka kupa dziś była jest dość dziwne...- 1 2
-
2012-04-20 15:39
człowieku pograć można ale nie spędzać tam życie (1)
- 1 0
-
2012-04-21 18:39
Ale kto powiedział, że spędza się tam życie?
Nie porównuj zabawy typu farma z portalami gdzie ludzie siedzą po 15h dziennie.- 1 0
-
2012-04-20 14:20
Oj, oj cóż za riposta...
- 2 0
-
2012-04-20 15:28
(3)
nie gram , nie hoduje, nie lubię tego , czytam wieczorami po tym jak ogarne dom po pracy i jak dziecko pójdzie spać, nie slęcze przed tv
- 3 0
-
2012-04-20 15:38
telewizja to podobne zło (2)
- 1 0
-
2012-04-20 15:42
taka prawda
- 0 0
-
2012-04-20 22:02
marnowanie czasu na czytanie forum tez...
- 1 1
-
2012-04-20 13:23
Za moich czasów chodziło się na jabłka do sąsiada........ (3)
ścigało na rowerach,właziło na drzewa,grało w piłkę,no i rodzice przypilnowali czy lekcje odrobione.Teraz młodzież jest upośledzona,między innymi przez ten portal
- 29 5
-
2012-04-20 15:39
duby smalone pleciesz (2)
Dzisiaj sie robi to samo. A Takie opinie IMO wygłaszając właśnie ci którzy zostali nolife'ami i myślą ze wszystkich innych też to nieszczęście dotyka.
- 2 7
-
2012-04-20 17:25
Dzisiaj robi się to samo? (1)
na fejsie to chyba wyczytałeś,bo na pewno nie widziałeś
- 3 1
-
2012-04-20 18:41
wystarczy ze mam dzieci
i od kiedy sie ciepło zrobiło to jakoś mam spory problem je spotkać w domu.
Ale oczywiście nollify z gimnazjum czy liceum wiedzą swoję. A guano wiedzą.- 2 1
-
2012-04-20 13:34
FBÓG JEST DLA DZIECI I WIEJSKICH GWIAZDECZEK MYSLACYCH ZE BEDA SŁAWNE !!! TOTALNA WIOCHA BYC NA FB ! juz minal ich czas ! (1)
Trzeba byc niezłym przyglupem zeby czas na fb marnowac. Jaki to ma sens ? zaden ! idiota z idiota rozmawia o gaciach i niczym. Chwala sie tam wszyscy swoimi fotkami jakby piekni byli !!!!!! Teraz jest wlasnie moda na przegladanie takich fotek tam umieszczonych bo co drugi ryj to jakis zakazany :))) nawet malo osob wie jak duzo osob moze ich tam szpiegowac przez fikcyjne konta ,,,, a idioci doslownie wszystko tam opisuja jak czuby jeszcze tylko konto w banku dawajcie. A laseczki to juz tam calkiem pochlastane na maksa , tak powalone ze nawet rozmiar gaci opisuja i kto je w pracy puka. Wielu nawet nie wie ze sa sposoby wchodzenia na fb bez konta ,,, policja na portalach ostrzega przed tym nadmiernym rozglaszaniu co? kto ? gdzie i z kim ? bo czasy sie zmienily. Wielu moze nawet o niektore ujawnione sprawy o innych was zaskarzyc indywidualnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 20 3
-
2012-04-20 14:23
A jakie to sposoby? ^^
- 0 0
-
2012-04-20 13:45
Facebook to siano.....
Konie mogą to żreć całe życie.
Generalnie koniom potrzebne jest tylko siano, żłób i s****nia.
I to jest braz pokolenia MT (czytaj M.Tu = tatus zalatwi mi robote a ja się pofejsie).- 16 1
-
2012-04-20 14:05
książki w Czechach są relatywnie droższe niż u nas
Dla mnie były drogie.
W przeliczeniu na siłę nabywczą obywateli obu krajów są drogie.
Czesi mówią, że drogie.
Wszystko z praskiej ulicy/witryny.
Jak prażanie narzekają, że drogie to wnioskuję, że drogie.- 2 0
-
2012-04-20 14:26
Pół książki przeczytał w zeszłym roku statystyczny Kowalski. (1)
Resztę czasu przesiedział w pracy.
- 19 1
-
2012-04-20 16:58
W której też nic nie robił, zapomniałeś dodać.
- 0 8
-
2012-04-20 15:15
A... (1)
ja mialem konta na fejsbuuku a teraz jak juz nie mam, czuje sie duuuuzo lepiej niz kiedys. : ))))))
- 15 1
-
2012-04-20 15:17
ja nie miałem i nie mam i czuję się jeszcze lepiej
- 13 1
-
2012-04-20 15:21
A po co mi jakaś twarzoksiążka kiedy wolę dotyk papieru siedząc w fotelu bujanym przy kominku ? (1)
jw
- 15 1
-
2012-04-20 15:28
zboczeniec!
- 6 1
-
2012-04-20 15:31
To jasne jak słońce że
ze zamiast pejsbooka lepsze są książki.No i już :)
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.