Gdański Teatr Szekspirowski już (niemal) gotowy

Dokładnie 19 września otwarty zostanie pierwszy w Polsce budynek teatralny wybudowany od fundamentów po II wojnie światowej. Gdański Teatr Szekspirowski jest już częściowo wyposażony, przygotowywane są pierwsze odbiory techniczne. Zajrzeliśmy do niego z kamerą, by już teraz pokazać czytelnikom Trojmiasto.pl, jak wygląda najnowocześniejszy teatr w Europie.

Z zewnątrz intryguje nietypową, jak na polskie warunki, ciemną cegłą oraz wyglądem przypominającym zamkniętą twierdzę czy wręcz grobowiec.

- Gdańsk od samego początku stosował inne cegły niż te wykorzystywane na południu Europy. Zastosowaliśmy materiał, który odbiega od pozostałej zabudowy, by go należycie wyodrębnić. Sam kolor i bryła budynku bardzo przypominają muszlę: z zewnątrz szorstką i ciemną, która w środku jest jasna i zawiera to, co delikatne - tłumaczy Renato Rizzi, architekt, który zaprojektował Gdański Teatr Szekspirowski.

Gdański Teatr Szekspirowski, w którym kładziona jest aktualnie podłoga sceny i mocowane są balustrady galerii bocznych, ma być otwarty na sztukę oraz zaciekawionych nią ludzi.

- Chcemy stworzyć miejsce spotkań różnych sztuk, gdzie artyści reprezentujący także nieteatralne działalności, mogliby się pokazać. W przestrzeni teatru jest mnóstwo miejsc, gdzie można realizować rozmaite wydarzenia. Chcemy, by cała bryła stanowiła część działań artystycznych, a nie zamkniętą enklawę dla elity, która przychodzi pooglądać sztuki Szekspira. Będzie tu miejsce na działalność i dla dzieci, i dla dorosłych - mówi Jerzy Limon, dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

W teatrze wykorzystane zostaną trzy różne kombinacje przestrzeni sceny i relacji sceny do widowni. Scena Elżbietańska używana będzie do gry przy otwartym dachu po podniesieniu sceny na wysokość 1,2 metra, zaś widzowie stać będą pod sceną lub oglądać przedstawienie z galerii bocznych. Przy zastosowaniu typowej Sceny Włoskiej, używanej w większości teatrów na świecie, tradycyjny układ scena-widownia możliwy będzie dzięki podniesieniu widowni i wykorzystaniu obitych skórą foteli (chowanych przy innych konfiguracjach sceny pod galeriami bocznymi). Trzeci układ sceny to Scena Arena - w tym układzie widzowie otaczać będą aktorów z każdej strony, a w głębi teatru również znajdą się fotele dla widzów.

Ozdobą gmachu jest ważący 160 ton, otwierany w trzy minuty dach (tyle ważą oba jego skrzydła wraz z dźwigarami i silnikami), umożliwiający m.in. grę przy świetle naturalnym. Architektura budynku zaskakuje nie tylko z zewnątrz. W środku pełno jest wąskich przesmyków i wolnych przestrzeni przywodzących na myśl ciasne włoskie uliczki. Intryguje m.in. zbudowane na zasadzie wiszącej skrzyni (bez podpór, przytwierdzone jedynie od góry), niewielkie, drewniane foyer, pomyślane jako przestrzeń konferencyjna. W teatrze na widzów czekać będzie duży bufet, usytuowany w piwnicach teatru. Zaś powszechnie dostępne mury teatru wraz z tarasem i dziedzińcami zwiedzać będzie można bezpłatnie przez cały dzień. Przy budowie teatru zadbano o szlachetne materiały - nawet klapy studzienek kanalizacyjnych wykonano z bazaltu.

Praca w teatrze wre, ale termin otwarcia coraz bliżej. Teatr oficjalnie otwarty ma być 19 września.

- Mamy bardzo skomplikowany system urządzeń technicznych, choćby system ponad 60 zapadni. W praktyce są to podnośne platformy, dzięki którym możemy modelować wysokość sceny i relacje sceny do widowni. Przez to skomplikowanie niektóre prace opóźniają się, ale ogólny harmonogram prac jest utrzymany. Nie mam obaw, że nie zdążymy. Teatr gotowy będzie do końca sierpnia, a procedury związane z odbiorem teatru rozpoczniemy jeszcze szybciej. Termin otwarcia budynku w żadnym stopniu nie jest zagrożony - zapewnia Jerzy Limon.

Po otwarciu teatru od razu odbędzie się Tydzień Brytyjski 20-26 września (pokazane zostaną w jego ramach cztery spektakle: "Hamlet" Teatru Szekspirowskiego Globe, "Missing" The Gecko Theatre, monodram Tima Croucha "I, Malvolio" oraz "Maria Stuart" - premiera Teatru Wybrzeże). Później widzów czeka przeniesiony z okazji otwarcia teatru na jesień Festiwal Szekspirowski, który potrwa od 27 września do 5 października (najciekawiej zapowiadają się "Jak wam się podoba" w reż. Silviu Purcărete z Teatru Narodowego w Budapeszcie oraz "Hamlet" Jana Klaty zrealizowany w Schauspielshaus Bochum). Z kolei cały listopad nazwany został Miesiącem z Teatrem Narodowym w Warszawie i w każdy weekend prezentowane będą spektakle tej renomowanej sceny. W marcu przyszłego roku planowany jest Tydzień Flamandzki, w maju Tydzień Rumuński, jesienią przyszłego roku odbędzie się Tydzień Hiszpański lub Bułgarski. Wszystkie tygodnie narodowe współfinansowane będą przez zapraszane teatry. Docelowo przybliżać mają one teatry wywodzące się z całej Europy.

Teatr współpracować będzie również z artystami nieteatralnymi. Swoje prace przygotowywać będą studenci Akademii Sztuk Pięknych, podjęto też współpracę na AWFiS i organizowane będą u w GTS turnieje szermierki. Możliwości realizacji swoich projektów zgłaszali już znani i cenieni reżyserzy filmowi.

Teatr Szekspirowski będzie mieć charakter impresaryjny. Jedyną produkcją własną będzie produkcja szekspirowska na sezon letni - podczas "Lata z Szekspirem" ten spektakl ma być grany codziennie w budynku teatru. Cały zespół teatru zamyka się w 25 etatach (dyrekcja, finanse i księgowość, dział techniczny, impresariat, dział edukacyjny, marketing oraz obsługa klienta). Dotacje miejskie i samorządowe na funkcjonowanie budynku kształtować się będą w granicach kilku milionów złotych.