• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Królowa jest tylko jedna. Jubileusz Dody i radiowy przebój roku

Magda Mielke
22 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Drugi dzień Polsat Superhit Festiwalu upłynął pod znakiem jubileuszu Dody i wykonawców największych radiowych hitów ostatnich miesięcy. Drugi dzień Polsat Superhit Festiwalu upłynął pod znakiem jubileuszu Dody i wykonawców największych radiowych hitów ostatnich miesięcy.

Za nami drugi dzień Sopot SuperHit Festiwalu. Na scenie zaprezentowali się wykonawcy największych radiowych hitów ostatnich miesięcy. Minirecital zagrał gość specjalny: Ralph Kaminski. Jednak największa atrakcja czekała na koniec - dzień zakończył jubileuszowy koncert Dody.



Relacja z pierwszego dnia Sopot SuperHit Festiwalu



Oglądałe(a)ś Polsat SuperHit Festiwal?

Drugiego dnia przed widzami zgromadzonymi w Operze Leśnej i przed telewizorami zaprezentowali się artyści, których utwory w ostatnich miesiącach były najczęściej grane w stacjach radiowych. Wieczór rozpoczęły Kayah i Viki Gabor przebojem "Ramię w ramię". I choć część widzów dopiero wchodziła i zajmowała miejsca, energetyczna piosenka od razu rozgrzała publiczność.

Gorącą atmosferę podtrzymał Dawid Kwiatkowski, z kolei wchodząca po nim na scenę Sylwia Grzeszczak swoimi lirycznymi balladami wprowadziła widownię w nieco inny klimat. W sopockim amfiteatrze zaśpiewali też: Grzegorz Hyży, Daria, Three of Us, Michał Szczygieł i Bryska. Duży aplauz publiczności zebrała Beata Kozidrak, która - jak widać - wraca do łask słuchaczy. Gospodarzami wydarzenia byli Karolina Gilon, Marcelina Zawadzka oraz Maciej Dowbor.

Nadchodzące koncerty w Trójmieście


  • Polsat Superhit Festiwal dzień drugi - Ralph Kaminski
  • Polsat Superhit Festiwal dzień drugi - Beata Kozidrak
  • Polsat Superhit Festiwal dzień drugi - Wiki Gabor i Kayah
  • Polsat Superhit Festiwal dzień drugi - Daria Marx Marcinkowska
  • Polsat Superhit Festiwal dzień drugi - Dawid Kwiatkowski
  • Polsat Superhit Festiwal dzień drugi - Sylwia Grzeszczak
Na koniec pierwszej części koncertu wystąpił gość specjalny, jedno z najgorętszych nazwisk polskiej muzyki ostatnich miesięcy - Ralph Kaminski. W trakcie minirecitalu artysta wykonał utwory z płyty oddającej hołd Korze - "Po prostu bądź", "Wyjątkowo zimny maj", jak i premierowo - w bardzo ciekawym anturażu - zaśpiewał singiel "Bal u Rafała".

Zobacz także: Bal u Rafała w klimatach disco. Ralph Kaminski ponownie zaskakuje

- Tak naprawdę ten wieczór należał do Dody, a wszystko to, co było przed nią, było jakimś suportem. Tylko Ralph się wybijał - stwierdził jeden z widzów po zakończeniu wydarzenia.

Królowa jest tylko jedna



Wieczór zwieńczył koncert Dody, która w tym roku obchodzi jubileusz 20-lecia. Wejście artystki na scenę poprzedziły archiwalne nagrania ukazujące początki jej muzycznej drogi. Pomysłowym rozwiązaniem były śpiewające sobowtóry Dody w różnym wieku, które wykonały początek "Szansy", przekazując sobie mikrofon i ostatecznie oddając go w ręce jubilatki. Jej pojawienie się wywołało spore poruszenie i sprawiło, że publiczność natychmiast wstała z miejsc i tak już pozostała do końca.

  • Doda zaśpiewała swoje największe hity w premierowych duetach - tu z Beatą Kozidrak.
  • Doda zaśpiewała swoje największe hity w premierowych duetach - tu z Michałem Wiśniewskim.
  • Doda zaśpiewała swoje największe hity w premierowych duetach - tu z Dawidem Kwiatkowskim.
  • Koncert Dody dla wielu był głównym powodem uczestniczenia w drugim dniu Polsat Superhit Festiwalu.
  • Doda zaśpiewała swoje największe hity w premierowych duetach - tu z Justyną Steczkowską.
  • Koncert Dody dla wielu był głównym powodem uczestniczenia w drugim dniu Polsat Superhit Festiwalu. Na zdj. fanklub Dody.
  • Koncert Dody dla wielu był głównym powodem uczestniczenia w drugim dniu Polsat Superhit Festiwalu.
  • Koncert Dody dla wielu był głównym powodem uczestniczenia w drugim dniu Polsat Superhit Festiwalu.
Artystka zaśpiewała swoje największe hity w premierowych duetach: "Znak pokoju" z Justyną Steczkowską, "Nie daj się" z Michałem Wiśniewskim, "Dwie bajki" z Beatą Kozidrak i "Mam tylko Ciebie" z Dawidem Kwiatkowskim. Nie zabrakło też całkiem nowego "Fake Love", spokojniejszego "Katharsis" i poprzedzonego wręczeniem Złotej Płyty "Dziękuję".

Doda, z właściwą sobie zadziornością, wspominała różne momenty swojej kariery m.in. problemy z podpisaniem pierwszego kontraktu, udział w programie telewizyjnym Bar czy dziesiątki nagród otrzymywanych dzięki publiczności, nigdy nieprzyznawanych przez jurorów. Szczególnie głośno i widocznie artystkę wspierał jej wierny fanklub, który przyjechał do Sopotu z transparentami, kwiatami i wielkimi sercami (z papieru).

Więcej niż w telewizji



Festiwal jest na żywo transmitowany w telewizji. Publiczność w Operze Leśnej bawi się dobrze nie tylko podczas występów ulubionych artystów, ale również obserwując kulisy tego, jak przygotowywany jest program. Będąc na widowni Opery Leśnej, można zobaczyć zdecydowanie więcej niż w telewizji. Gwiazdy polskiej muzyki rozrywkowej przechadzają się wśród publiczności, przygotowując się do kolejnych wejść na żywo, a niektóre sektory są tymczasowo zamykane, aby operatorzy mogli bez przeszkód filmować uroczystość.

Czytaj także: Wszyscy przeklęci balują w Sfinksie. 30 lat legendarnego sopockiego klubu

W przerwach na telewizyjne reklamy publiczność chętnie korzystała z okazji, aby napić się czegoś i przekąsić coś w jednym z kilku znajdujących się na terenie festiwalu food trucków. W strefie gastronomicznej można było kupić nie tylko piwo, ale też zjeść burgery, zapiekanki czy frytki. Obyło się bez większych kolejek. Tych, którzy pozostawali na miejscach, zabawiał komik Łukasz Żak. Część widzów już kilkanaście minut przed oficjalnym zakończeniem imprezy zaczęła kierować się w stronę parkingów, aby zdążyć opuścić teren przed największymi pofestiwalowymi korkami.

Trzeci dzień festiwalu w niedzielę



Dziś trzeci i ostatni dzień festiwalu w Operze Leśnej. Tradycyjnie już niedziela to dzień kabaretów. Tym razem widownię bawić będą: Kabaret Moralnego Niepokoju, Kabaret Skeczów Męczących, Kabaret Ani Mru Mru, Kabaret Nowaki, Kabaret Paranienormalni, Kabaret K2, Kabaret 4 fala oraz Jerzy Kryszak. Za oprawę muzyczną odpowiadać będzie Zespół Torres Brothers. Sopocki Hit Kabaretowy poprowadzą Adrianna Borek i Robert Korólczyk.

Wydarzenia

Polsat SuperHit Festiwal (7 opinii)

(7 opinii)
120 - 450 zł
festiwal muzyczny

Miejsca

Zobacz także

Opinie (149) ponad 20 zablokowanych

  • Czy to jest krewna Teresy Orłowskiej?

    • 12 4

  • DODA to taka nasza PINK (2)

    Ma specyficzny głos, potrafi przywalić dźwiękiem i na pewno się wyróżnia. Szkoda, że tak mało ma piosenek teraz właśnie w duchu Virgin. I nie ma szczęścia do facetów. Dużo sukcesów życzę!

    • 13 21

    • Tak, szczęścia w miłości nie ma (1)

      Najpierw ten kopacz celebryta Majdan, potem to już w ogóle jakieś szemrane biznesmeny..A dziewczyna jest piękna i wrażliwa.
      Życzę jej szczęścia

      • 3 3

      • I satanista Nergal

        • 2 2

  • Te pożal się Boże gwiazdy to jest dolna półka artystyczna, spęd współczesnego celebryto-paździerza

    Rozumiem obiekt musi zarabiać, ale nie szczyćmy się tą imprezą, bo nie ma czym, taki sylwester marzeń, tyle że w Sopocie.

    • 31 1

  • Opinia wyróżniona

    Ralph (1)

    Pierwszy raz gościa widziałem ale do rzeczy pierwsza piosenka ubrany w podkoszulek jakoś do mnie nie dotarł ale ale na końcu występu zostałem jego fanem wielki talent , podziwiam !

    • 15 5

    • Trochę wystylizowany na lgbt (podkoszulek freddiego) a trochę na piosenkę moralnego niepokoju (włosy)

      • 2 2

  • Jak to powiedział konferansjer najbardziej znane cztery litery, plus za to, że poleca zdrowy styl, bez alkoholu

    • 17 0

  • Ja jestem zniesmaczona Beatą K. i Michałem W.

    Głos Beaty od dawna jest męczący, piszczący, skrzeczący. Co do jej wizerunku to ja rozumiem ze gwiazdy mają prawo do swojego wizerunku scenicznego ale lateksy, body z rajstopami wyglądają u niej koszmarnie tandetnie. Nie wspomnę do jej prowadzenia się; już 10 lat temu za sceną popijała, teraz afera z jazdą pod wpływem, jak widzę tą Panią zmieniam kanał. Co do Michała W. to już dla mnie tragedia, samo posiadanie wielu żon i zdradzanie ich pokazuje jego egoizm. Alkohole, swawole, hazard, bankructwo to kolejny przykład braku zasad w życiu. Do tego czuje się osobiście poszkodowana przez Pana Michała. Współpracował z autohandlem z okolic Poznania, promował go, kupiłam tam auto które okazało się składakiem, co się później okazało cała ekipa to wieloletni oszusci. Michał nic pozytywnego sobą nie reprezentuje, jego twórczość to tez wydzieranie się a nie śpiew.

    • 38 0

  • Opinia wyróżniona

    Viki i Kayah

    To brzmiało fatalnie. Nie wiem czy kwestia odsłuchów, ale było słychać nieczystości na początku.

    • 25 3

  • Super Kit Festiwal

    Tak to powinno się nazywać.

    • 27 0

  • GOŚĆ (1)

    Kozidrak już wkurzajaca non stop to samo spiewa mam dosc tej baby

    • 24 1

    • Widocznie - albo nie wytrzeźwiała albo ciągle daje w palnik
      jeżdżąc samochodem

      • 4 2

  • (1)

    Co tam robiła Zawadzka? Jakim cudem TVP ją trzyma skoro postawiono jej zarzuty?

    • 20 3

    • Polsat to nie TVP chociaż po obejrzeniu "Wydarzeń" rzeczywiscie mogłeś odnieść wrażenie że przed momentem obejrzałeś

      "Wiadomości"

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakiej dzielnicy Gdyni znajdowało się kino Fala?

 

Najczęściej czytane