• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezprecedensowa wystawa Beksińskiego w Teatrze Szekspirowskim

Ewa Palińska
1 lipca 2023, godz. 10:00 
Opinie (92)
  • W dwóch salach zaprezentowano blisko 70 prac Zdzisława Beksińskiego.
  • W dwóch salach zaprezentowano blisko 70 prac Zdzisława Beksińskiego.
  • W dwóch salach zaprezentowano blisko 70 prac Zdzisława Beksińskiego.
  • W dwóch salach zaprezentowano blisko 70 prac Zdzisława Beksińskiego.
  • W dwóch salach zaprezentowano blisko 70 prac Zdzisława Beksińskiego.
  • W dwóch salach zaprezentowano blisko 70 prac Zdzisława Beksińskiego.

- To wydarzenie bez precedensu - podkreślają organizatorzy wystawy obrazów Zdzisława Beksińskiego, która w piątek, 30 czerwca, w Teatrze Szekspirowskim miała swój wernisaż. Jest to bowiem jedna z największych wystaw obrazów Zdzisława Beksińskiego, jaką kiedykolwiek zorganizowano. W dwóch salach prezentowanych jest blisko 70 oryginalnych dzieł, w tym obrazy z kolekcji prywatnych, a także tych, które nie są eksponowane na wystawie stałej w Muzeum w Sanoku, więc to jedna z niewielu okazji, aby zobaczyć je na żywo. Wystawę można odwiedzać do 1 października 2023 r. Bilety kosztują 40 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy). Dzieci do 6 lat wchodzą za darmo.





Czy posiadasz na własność jakiś wartościowy obraz?

Zdzisław Beksiński to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystów ostatniego stulecia. Urodził się 24 lutego 1929 r. w Sanoku.

Tutaj też kończył gimnazjum i liceum. W 1947 r. rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Po ich ukończeniu, w 1952 r., zobowiązany nakazem pracy musiał pozostać najpierw w Krakowie, potem przenieść się do Rzeszowa, by w 1955 r. powrócić do Sanoka.

Finalnie Beksiński decyduje się osiąść w Warszawie - w 1976 r. organizuje mieszkanie i pracownię w bloku na Ursynowie, latem 1977 r. ostatecznie likwiduje swoje sanockie mieszkanie i przenosi się do stolicy.



Sanockie muzeum otrzymało bezcenny spadek i wskazanie, co z nim zrobić



Rodzinny Sanok był artyście jednak tak bliski, że to właśnie tamtejszemu Muzeum Historycznemu zostawił swoje dzieła w spadku.

- Zdzisław Beksiński pochodził z rodziny, która od pięciu pokoleń żyła, działała i oddawała wielkie zasługi dla Sanoka - opowiada Jarosław Serafin, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku. - Obecnie Sanok jest najważniejszym ośrodkiem, jeśli chodzi o promocję Zdzisława Beksińskiego, co wynika wprost z testamentu. Artysta zapisał naszemu muzeum nie tylko olbrzymi legat w postaci kilku tysięcy prac i majątkowe prawa autorskie do swojej twórczości, ale też zamieścił w testamencie swoje zalecenie czy wskazanie sugerujące promocję twórczości w możliwie najszerszej skali, w tym stworzenie galerii Beksińskiego.
Prawie milion za Beksińskiego. Rekord w Sopockim Domu Aukcyjnym Prawie milion za Beksińskiego. Rekord w Sopockim Domu Aukcyjnym

W piątkowym wernisażu w Teatrze Szekspirowskim udział wzięli: Jarosław Serafin - dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, Magdalena Jaworska - dyrektor Muzeum Sztuki Fantastycznej oraz Dorota Szomko-Osękowska - kurator  wystawy. W piątkowym wernisażu w Teatrze Szekspirowskim udział wzięli: Jarosław Serafin - dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku, Magdalena Jaworska - dyrektor Muzeum Sztuki Fantastycznej oraz Dorota Szomko-Osękowska - kurator  wystawy.

Tych obrazów na co dzień nie zobaczysz



Wystawa obrazów, która w piątek w Teatrze Szekspirowskim miała swój wernisaż, jest jedną z największych, prezentujących prace Beksińskiego w historii. Co więcej, możemy zobaczyć na niej prace, które nie znajdują się na wystawie stałej sanockiego muzeum, tylko np. w magazynach.

- Nasza galeria powstawała przez 7 lat od śmierci artysty i została finalnie otwarta w 2012 r. - opowiada dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku. - Znalazło się w niej miejsce jednak jedynie dla części prac - tylko 10-12 proc. jest wystawione na ekspozycji stałej. Cała reszta znajduje się w magazynach i z tego powodu staramy się prezentować je w ramach wystaw czasowych w kraju i za granicą. Takie wystawy są organizowane w zasadzie każdego roku i zapewniam, że nie są to obrazy gorsze od tych, które znajdują się w stałej ekspozycji. Artysta dość intencjonalnie odkładał lepsze prace, tzw. "zwierzątka domowe", z myślą o przyszłej galerii, aby miała jak najbardziej reprezentatywny charakter. Tu warto zaznaczyć, że sanocka ekspozycja jest cały czas czynna, również latem, dlatego jeśli ktoś wybiera się w nasze rejony na wakacje, serdecznie na nią zapraszam.


Obrazy tak cenne, że chce się je pokazać światu



Na wystawie w Teatrze Szekspirowskim możemy też zobaczyć prace, które pochodzą z prywatnych kolekcji i podobno są bezcenne. Czy trudno było przekonać właścicieli obrazów, aby udostępnili swoje skarby szerszemu odbiorcy?

- To prawda, są bezcenne, bo w wielu przypadkach nie ma takiej ceny, za którą ich właściciele zgodziliby się je sprzedać - opowiada Magdalena Jaworska, dyrektor Muzeum Sztuki Fantastycznej, oficjalnego organizatora wystawy. - Z kolekcji prywatnych udało nam się pozyskać 9 obrazów, z których 6 na stałe jest eksponowanych u nas w Warszawie, natomiast 3 są to obrazy, których nigdy nie prezentowano szerokiej publiczności. Są to rzeczywiście prace, które będą stanowiły gratkę dla fanów Zdzisława Beksińskiego. Przekonanie do udostępnienia obrazów nie było trudne, bo z reguły to kolekcjonerzy wychodzą z taką propozycją. Korzyści są dla nich dwojakie. Po pierwsze pokazanie obrazu na wystawie, która jest sygnowana autorytetem Muzeum Historycznego w Sanoku, daje gwarancję, że to jest praca oryginalna. A pamiętajmy, że na rynku istnieje wiele falsyfikatów prac Zdzisława Beksińskiego. Po drugie, z całą pewnością podnosi to wartość takiego obrazu, ponieważ rekord aukcyjny osiągnął obraz, który został sprzedany po naszej wystawie "Beksiński w Warszawie". Kolekcjonerzy, szczególnie jeśli są szczególnie zaangażowani w twórczość jakiegoś artysty, często zwyczajnie czerpią ogromną radość z możliwości podzielenia się tym dobrem ze światem. Zdarza im się nawet przychodzić na wystawy i zerkać ukradkiem, jak ludzie z podziwem wpatrują się w ich własność.  
Wystawę można odwiedzać od 1 lipca do 1 października 2023 r. Bilety kosztują 40 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy). Dzieci do 6 lat wchodzą za darmo. Wystawę można odwiedzać od 1 lipca do 1 października 2023 r. Bilety kosztują 40 zł (normalny) i 30 zł (ulgowy). Dzieci do 6 lat wchodzą za darmo.

Od czarujących efektami obrazów fantastycznych, po sztukę wymagającą dłuższej kontemplacji



Zdzisław Beksiński pozostawił po sobie ogromny dorobek. Co wybrano do zaprezentowania podczas gdańskiej wystawy?

- Prezentujemy malarstwo - mówi Dorota Szomko-Osękowska, kurator gdańskiej wystawy. - Pokazujemy blisko 70 prac z tych najważniejszych okresów twórczych Zdzisława Beksińskiego, bardzo różnorodnych i reprezentatywnych, gdzie zauważymy przekrój, rozwój artysty, to, jak jego malarstwo się zmieniało na przestrzeni kilku dekad. Wystawę zaczynamy od prac bardzo wczesnych - akcentujemy II połowę lat 50. - dwiema pracami abstrakcyjnymi. To może być novum dla niektórych zwiedzających, ponieważ te prace faktycznie dawno nie były nigdzie pokazywane na wystawach czasowych, a akcentują przecież bardzo ważny etap w pracach artysty, kiedy nawiązywał dialog ze sztuką współczesną. Choć twórczość abstrakcyjna Beksińskiego cieszyła się ogromnym uznaniem w oczach krytyków, on sam w pewnej chwili odciął się od tego nurtu i zaczął tworzyć sztukę wizyjną, z której dziś jest najbardziej znany. Dlaczego? Dlatego, że już nie chciał być artystą nowoczesnym. Chciał być artystą autentycznym, opowiadać o sobie, o tym, co nosił w sobie. Zrodziła się wizja autonomiczna, zupełnie jego indywidualna.


To wystawa, która ma szansę zainteresować każdego



Wystawa ma w dużej mierze układ chronologiczny.

- W sali na dole prezentujemy obrazy z okresu fantastycznego, przepojone ogromną liczbą szczegółów, rekwizytornią, przebijającym się światełkiem. W drugiej sali znajdują się obrazy z ostatniego dwudziestolecia twórczości, które są bardziej malarskie, skłaniają ku medytacji czy kontemplacji. Czasem artysta zbliża się do tego abstrakcyjnego okresu, wycisza się i tej całej rekwizytorni zwyczajnie już nie potrzebuje - opowiada kurator wystawy. - Myślę, że wystawa jest atrakcyjna dla każdego odbiorcy. Zarówno dla miłośnika fantastyki, ale też dla koneserów bardziej wymagającej sztuki, która wymaga dłuższej kontemplacji, zatrzymania się, zastanowienia. Zaskoczyło nas, że bilety tak bardzo się rozchodzą. Już chwilę po tym, jak ruszyliśmy z promocją, zaczęły się wyprzedawać. Świadczy to o ogromnej popularności Zdzisława Beksińskiego, ale też potwierdza, że jest to twórczość ciekawa dla osób w każdym wieku, bo przemawia do odbiorcy wielowymiarowo.

Wydarzenia

Wystawa obrazów Zdzisława Beksińskiego (39 opinii)

(39 opinii)
40 zł
wystawa

Miejsca

Zobacz także

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (92)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile scen będzie mieć budowany Gdański Teatr Szekspirowski?

 

Najczęściej czytane