• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Baba Chanel (33 opinie)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 551-50-40, 301-13-28
wystawia:
Scena Kameralna
czas trwania:
1 godz. 40 min. (bez przerw)
data premiery:
10 sierpnia 2012
7.3
94 oceny
Baba Chanel
Nikołaj Kolada

Przekład: Agnieszka Lubomira Piotrowska

Przed chwilą w Domu Kultury Stowarzyszenia Głuchoniemych triumfalnie zakończył się jubileuszowy koncert zespołu pieśni Olśnienie. Teraz, na zapleczu, przy stole zastawionym buraczkami w sosie winegret, marynowanymi ale niekoniecznie jadalnymi grzybkami, nieznanego pochodzenia alkoholem pięć solistek przystępuje do fetowania i wspominania dziesięcioletniego, jak sądzą, pasma sukcesów. I snucia planów na kolejne dekady. Nic to, że dawno już przekroczyły wiek emerytalny. Radosny nastrój mąci uwielbiany dotąd szef zespołu i akompaniator. Pragnie wprowadzić do Olśnienia, w główne światła tytułową Babę Chanel, świeżo upieczoną emerytkę, dotychczasowe solistki przesuwając pod horyzont, "daleko, kędy koczują mgły". One jednak nie zamierzają się poddać bez walki!

BABA CHANEL to tragikomedia o niewyczerpanym pragnieniu życia, walce o godność dla starości, o niezależnym od wieku głodzie szczęścia.

Wiele lat temu Nikołaj Kolada nakręcił bardzo popularny i wielokrotnie emitowany program telewizyjny o zespole Inspiracja, składającym się wyłącznie ze starszych kobiet. Gdy po latach zainteresował się jego losami, okazało się, że starsze panie od dawna nie żyją a członkami zespołu są wyłącznie ludzie młodzi. Sprzeczne uczucia wywołane tym zdarzeniem były dla Kolady bezpośrednią inspiracją do napisania BABY CHANEL. Podkreśla jednak zdecydowanie, że nie pisał jej, by obudzić współczucie dla starości, ale jedynie przypomnieć, że każdy z nas w każdym wieku pragnie szczęścia, i każdy chce jak najdłużej żyć pięknym i aktywnym życiem.

Adam Orzechowski o BABIE CHANEL: Koladzie udało się podpatrzeć drapieżną mentalność ludzi starszych. Jednak ta drapieżność nie wywołuje w nas złych emocji, przeciwnie, wywołuje w nas współczucie i śmiech. Okolicznościowe, jubileuszowe spotkanie staje się dla bohaterów sztuki czasem podsumowania i rozliczenia, słodko-gorzką "Ostatnią Wieczerzą".

Reżyseria: Adam Orzechowski
Scenografia: Magdalena Gajewska
Opracowanie muzyczne: Rafał Kowalczyk
Przygotowanie wokalne: Sebastian Münch

Obsada:
Baba Chanel - Ewa Jendrzejewska (w zastępstwie za ś.p. Joannę Bogacką)
menadżer - Maciej Konopiński
wiekowe chórzystki: Krzysztof Gordon, Jerzy Gorzko, Mirosław Krawczyk, Zbigniew Olszewski oraz Cezary Rybiński

-----

Nikołaj Kolada - bez wątpienia jeden z najważniejszych światowych dramatopisarzy. Urodził się w 1957 roku we wsi Priesnogorkowka w rodzinie pracowników sowchozu. W latach 1973 -1974 uczył się w szkole teatralnej w Swierdłowsku. Następnie przez siedem lat pracował jako aktor w Swierdłowskim Akademickim Teatrze Dramatycznym. W 1986 roku napisał pierwszą sztukę GRAMY W FANTY. Odniósł sukces w Moskwie i Petersburgu. Napisana w 1989 roku PROCA zyskała popularność nie tylko w Europie, ale i w Stanach Zjednoczonych, otwierając Koladzie drogę do sławy. Od 1994 roku prowadzi seminarium dramatopisarskie w Jekaterynburskim Państwowym Instytucie Teatralnym. W każdym sezonie teatralnym przygotowuje w kierowanym przez siebie Centrum Dramaturgii Współczesnej przy Jekaterynburskim Teatrze Akademickim maratony teatralne, na których czytane są sztuki młodych dramatopisarzy. W lokalnej telewizji ma swój własny program CZARNA KLASA, jest także redaktorem naczelnym czasopisma URAL, promującego młode talenty literackie tego regionu Rosji. Jest laureatem licznych nagród i wyróżnień za twórczość pisarską i reżyserską, wśród nich nagrody czasopisma TIEATRALNAJA ŻYZŃ (1988), nagrody Jekaterynburskiego Oddziału Związku Działaczy Teatralnych (1997). Za spektakl, który wyreżyserował według własnego dramatu ODEJDŹ-ODEJDŹ (1998) nominowano go do nagrody prezydenta Rosji oraz nagrody mera Jekaterynburga. W 1999 roku otrzymał Międzynarodową Nagrodę im. Konstantego Stanisławskiego. W Polsce do jego najczęściej wystawianych sztuk należą MERYLIN MONGOŁ i MARTWA KRÓLEWNA.

Adam Orzechowski (ur. 1957) - reżyser. Absolwent Wydziału Reżyserii PWST w Krakowie. W latach 2000-2005 dyrektor Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Od 2006 roku dyrektor Teatru Wybrzeże. Powołał do życia Festiwal Prapremier w Bydgoszczy i Festiwal Wybrzeże Sztuki w Gdańsku. W Teatrze Wybrzeże wyreżyserował m.in. FARSĘ Z WALWORTH Endy Walsha, INTYMNE LĘKI Alana Ayckbourna, TAJEMNICZĄ IRMĘ VEP Charlesa Ludlama oraz FAZĘ DELTA Radosława Paczochy.

Recenzja Trojmiasto.pl

Opinie (33) 1 zablokowana

  • Za słabe na przedstawienie sylwestrowe... (opinia sprzed 11 lat)

    Nastawiałem się na perełkę, ale niestety się zawiodłem. Mało tam jest fragmentów śmiesznych. Aktorzy bardzo się starali, ale z takim tworzywem jest bardzo ciężko. Mówić o sensie życia będąc ubranym w stroje ludowe i mając pełen makijaż i będąc mężczyzną jest to mało przekonujące. Nie polecam.

    • 6 3

  • Odradzam poszukującym teatru ambitnego (opinia sprzed 11 lat)

    "tragikomedia o niewyczerpanym pragnieniu życia, walce o godność dla starości, o niezależnym od wieku głodzie szczęścia". jeśli tak to pokazana w bardzo płytki, mało refleksyjny i jak dla mnie - nieszczery sposób. Niektóre dialogi jakby konstruowane na poczekaniu z nieustannie powtarzającymi się frazami - zwłaszcza w przypadku "dyrygenta chóru" - postaci u której odnosi się wrażenie, że improwizuje bez scenariusza. "Panie" faktycznie trzymały poziom, ale to zdecydowanie za mało dla zachowania choćby dobrego wspomnienia. Jak dla mnie bardzo mało ambitny spektakl, nudny plus tragiczny obraz poziomu gdańskiego teatru. Nie polecamy, ani ja ani mój gość!

    • 5 8

  • Kapitolina Pietrowna-kapitalna (opinia sprzed 11 lat)

    Warto,pomysł ciekawy,postaci mam wrażenie nierówno napisane,wszystkich w tyle zostawia postać Kapitoliny grany przez p.Rybińskiego-super zagrane.
    Szkoda,że sukienek i makijażu nie dopełniają inne atrybuty kobiece/biust,buty/,była by pełnia kobiecości.

    • 0 1

  • Mało komedii, dużo tragedii... (opinia sprzed 11 lat)

    Spektakl totalnie nie trafia w moje poczucie humoru...

    • 2 4

  • A może.... (opinia sprzed 11 lat)

    Właśnie wróciłam ze spektaklu, jestem urzeczona postaciami ,,artystek", co autor miał na myśli każdy widz sam oceni i wyniesie to co dla niego najwartościowsze. Czytając niektóre wpisy myślę - a może darować sobie teatr jest tyle innych prostrzych rozrywek, może trzeba dojrzeć, nic na siłę, nie zawsze o humor chodzi... chyba

    • 8 2

  • zawiodłam się (opinia sprzed 11 lat)

    Być może, gdyby ktoś inny reżyserował, spektakl nabrałby tempa, a sztuka finezjii.
    roma

    • 2 2

  • (opinia sprzed 11 lat)

    bardzo fajny spektakl - zabawny ale niegłupi. Genialni aktorzy. Rozrywka na wysokim poziomie. Polecam!!

    • 7 2

  • spektakl przeciętny (opinia sprzed 11 lat)

    Spektakl przegadany, wystarczyło by skrócić go do 1/3 i wszystko fajnie by się skleiło. Moja ocena to 3

    • 3 3

  • mnie sie nie podobalo (opinia sprzed 11 lat)

    aktorzy fajni ale sztuka byle jaka

    • 2 6

  • Mnie się podobało. (opinia sprzed 11 lat)

    sztuka o przemijaniu... Trzeba mieć poczucie humoru, żeby wyłapać wszystkie niuanse. Świetne. Aktualne. Dobrze zagrane. Śmieszne i w podtekstach wzruszające. Wokół nas też są takie chóry . I dobrze, że są. Przynajmniej starość nie jest dla tych ludzi taka smutna. A ludzie rzeczywiście żyją coraz dłużej... Długie brawa !

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery