• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Artyści kochają siebie - wystawa tylko dla dorosłych w Państwowej Galerii Sztuki

Łukasz Rudziński
30 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Często oglądając prace plastyczne, dzieła malarskie czy fotografie zastanawiamy się kim są ludzie, którzy je stworzyli. Wystawa "Miłość własna. Czyli artyści kochają siebie" w Państwowej Galerii Sztuki ukazuje tych, którzy na co dzień znani są przeważnie tylko z nazwiska i podpisu pod pracą umieszczoną w galerii czy muzeum.



Do wystawy zaproszono artystów kojarzonych z różnymi dziedzinami sztuki współczesnej, pozostawiając im pełną dowolność interpretacji hasła będącego tytułem wystawy. Wśród zaproszonych znaleźli się m.in. Dorota Nieznalska, Katarzyna Kozyra, Zbigniew Libera, Edward Dwurnik czy Arti Grabowski. W sumie w nietypowej, inspirowanej mitem Narcyza wystawie wzięło udział 28 artystów, reprezentujących różne style i techniki.

Co przede wszystkim prezentują artyści? Wizyta na drugim piętrze budynku Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie nie pozostawia wątpliwości - najczęściej jest to ciało, szczególnie ciało zaproszonego artysty. Rzadko ciało to ma spełniać jedynie funkcje estetyczno-artystyczne (np. takie są prace Izy Chamczyk pt. "Zanikanie") lub stanowi ciekawą kreację z czytelną aluzją (jak seria zdjęć Doroty Kozieradzkiej, która prezentuje się jako naga modelka w towarzystwie imponujących rogów).

Częściej będą to prace autoerotyczne, w czym prym wiedzie Przemysław Branas - obejrzeć można jego maskę "Home rituals", czyli jedyny element "kostiumu" podczas performance'u wideo, dostępnego na wystawie - oprócz soczystych kolorów i zbliżeń owoców czy mięsa oraz czytanych fragmentów wierszy, Branas prezentuje się nago na krześle po czym wstaje i zaczyna wykonywać ruchy dzięki którym jego nagie przyrodzenie obija się o krzesło i jego brzuch. W innej pracy - "bez tytułu" - w formie albumu, prezentuje zdjęcia z tego performance'u, z uwzględnieniem swojego nagiego penisa. Swoje rozebrane fotografie z obnażonym penisem prezentuje również Zbigniew Libera w cyklu "Libera Mebel". Na szczęście równie kuriozalnych prac nie ma tu zbyt wiele.

Erotyka i seks w różnym nasileniu dominują prace najodważniejszej z artystek - Zuzy Krajewskiej. Jedna z nich - "Primavera. Poranek z gosposią. Rusłana" z cyklu "Przesilenie" to zdjęcie artystki z nagą, leżącą na łóżku kobietą, której Krajewska się przygląda. W innej pracy, nazwanej "Roślinka", modelka (widać tylko jej pupę oraz okolice intymne) ma włożoną do pochwy roślinę, zaś w cyklu "Zuza i Adam. Próba światła" mamy do czynienia z artystyczną wersją zdjęć aktów miłosnych Krajewskiej i jej partnera w przeróżnych pozycjach.

Dość przekornie do tematu podszedł ceniony performer Arti Grabowski, który w swojej pracy prezentuje się w bokserkach i pomalowanych czerwoną szminką ustach, którymi wycałował swoje ręce i nogi. Z kolei w performance, który zarejestrowany został w formie wideo o nazwie "Masturbując się staram się nie myśleć o Acconcim" zobaczymy olbrzymie zbliżenie oka i skóry Grabowskiego.

Na wystawie znajdziemy też typowe prace malarskie - Edward Dwurnik na obrazach przedstawił głównie półnagie masturbujące się kobiety z instrumentami muzycznymi, tytułując obrazy m.in. "Kontrabas", "Lutnia", "Doboszka", "Fagot". Z kolei szkice ukazujące seks grupowy w rozmaitych konfiguracjach w cyklu "Galerie" przygotował Mariusz Tarkawian.

Wątek narcystyczny wprost podejmuje w swoich fotografiach Wojtek Gilewicz, który w cyklu "Oni # 64" fotografuje siebie w dwóch odsłonach, jakby z bliźniakiem albo kochankiem (niektóre jego zdjęcia są silnie perwersyjne). Zaś klasyczną autoprezentację uprawia Karol Radziszewski, który na przestrzeni sześciu lat (2002-2007) sfotografował się blisko 500 razy w ramach projektu "Autoportrety".

Znana Katarzyna Kozyra udostępniła rejestracje dwóch przygotowanych przez siebie performance - "Diva Reinkarnacja" oraz "Cheerleaderka". W pierwszym Kozyra zamknięta w dwóch klatkach - dosłownej, fizycznej oraz cielesnej, czyli kostiumie starej, otyłej kobiety śpiewa arię operową Olimpii z "Opowieści Hoffmanna" Offenbacha. W drugim Kozyra i zespół tancerzy oraz statyści wykonują teledysk Gwen Stefani "What You Waiting For", w którym artystka wcieli się m.in. również we wspomnianą divę.

Wystawa dzięki liczbie zaangażowanych w nią artystów jest różnorodna i temat miłości własnej traktuje niesztampowo. Zaskakująco dużo tu jednak dosłowności, pokusie której oparli się nieliczni artyści. Czy warto obejrzeć ją na żywo? Bezwzględnie tak. I nie dlatego, że anonsowana jest jako "tylko dla dorosłych" i z pewnością może uchodzić za kontrowersyjną. Po prostu warto wiedzieć jak widzą siebie (i kochają) artyści, których prace podziwiamy w galeriach sztuki współczesnej.

Wydarzenia

Miłość własna. Czyli artyści kochają siebie

10 zł
wystawa

Miejsca

Opinie (98) 4 zablokowane

  • Wystawa bardzo nierówna

    Wystawa wygląda, jak przypadkowy zbiór prac, od świetnych Z. Libery, K. Kozyry, J. Robakowskiego, D. Nieznalskiej (Dmowski), Karola Radziszewskiego, Aleksandry Waliszewskiej czy Agaty Bogackiej po jakieś pseudo-porno, wtórne do bólu. A już praca Roberta Kuśmirowskiego to chyba kompletnie przypadkiem się tam znalazła. A i szkoda, że w cyklu rysunków (świetnych!) z nazwami modnych galerii zabrakło galerii w Sopocie!

    • 0 0

  • do znudzenia...i znowu to samo, bez gołej D....nie ma sztuki? (17)

    O tempora..o mores!!

    • 117 24

    • No właśnie, właśnie (14)

      Wenus z Tan-Tan - ze 400 tysięcy lat temu
      Wenus z Willendorfu - jakieś 20 tysięcy lat temu
      Wenus z Milo - ponad 2 tysiące lat temu
      Wenus Botticellego - z 500 lat temu
      Wenus z lustrem Velazqueza - ponad 300 lat temu
      Wenus Augusta Rodina - ze 100 lat temu
      itd.

      Cały czas goła d....
      Bezustanny upadek obyczajów.

      • 20 12

      • (1)

        Artyści kochają siebie - to prawda, ta wystawa nie jest "tylko dla dorosłych" - ta wystawa jest - tylko dla artystów - bo, tylko oni wiedzą (oczywiście) jak na to patrzeć i przeżywać i jak o tym mówić. Dla mnie pospolitego odbiorcy nie ma tam nic szokującego, za wyjątkiem obscenicznych, zdjęć pana Libery. Czy to jest sztuka? czy rzemiosło? Porównywanie tego do Dzieł przez Pana/Panią wymienionych jest wielkim nieporozumieniem, ale to jest moje zdanie, a ja nie jestem artystą.

        • 12 3

        • Ja jestem artystą, ukończyłam Akademię Sztuk Pięknych, działam w zawodzie, a mimo to nie rozumiem wielu prac zebranych na tej wystawie. Większość to zwykła perwersja i nie widzę w tym związku ze sztuką.

          • 1 0

      • Wenus Łiliams - rok temu

        • 3 0

      • nie (8)

        chodzi upadek obyczajów tylko że tamto było smaczne a jest wólgarne i raczej zalicza się do pornografii a nie sztuki...

        • 12 11

        • Wulgarny to jest Twój gwałt na języku ojczystym. (7)

          • 17 4

          • (4)

            To byka tylko prowokacja artystyczna.

            • 3 2

            • tak...dzisiaj tylko prowokacją można zwrócić uwagę na jakieś "dzieło" (3)

              Caravaggio nie musiał prowokować gołym k...asem, aby być docenionym. Dziwne, prawda?

              • 3 4

              • Caravaggio to akurat bardzo kiepski przykład (1)

                w obronie mitu o sielance dawnej sztuki pozbawionej kontrowersji :)
                Klasyczny strzał w kolano.

                A co do prowokowania "gołym k...asem": w owych czasach i nie tylko owych "k...tasy" się po prostu pokazywało i nie było z tym problemu.

                • 5 2

              • Tylko wtedy k...as to był

                taki pompon przy żupanie :)

                • 6 0

              • Napisałem to o tym byku.

                • 1 0

          • czasami

            Coś się naciśnie nie sprawdzi i wyśle i potem się dostaje opinie o ortografiiB-) czy to ma w tym miejscu znaczenie? Myślę że nie o tym jest dyskusja....

            • 2 3

          • Wszystko stać się może...

            Skąd pewność, że ojczystym?

            • 2 1

      • Naga prawda

        Tylko że nawet Wenus z Tan-Tan wymagała więcej umiejętności i artyzmu autora, niż ta dzisiejsza "sztuka".

        • 4 3

      • naga Wenus to sztuka przez wielkie S

        Nie porównuj dzieł mistrzów dłuta, do prowincjonalnych "artystek" świecących gołą d...ą, byleby tylko zaistnieć w publicznej sferze.

        • 18 6

    • do p. Halewicza

      idź się zapytaj dyrektora Opery Bałtyckiej ;))

      • 0 0

    • O k....a!

      • 5 1

  • tez nie widze nic zlego... (1)

    w nie goleniu miejsc intymnych, z reszta wyglada to ladnie i atrakcyjnie. czy mezczyzna tez ma golic tak by bylo widac p...isa i wszystko wokol? to jest seksualnie atrakcyjne? czy co? i w ogole skad taki trend ze niby wszyscy sie tam gola? a co jesli widzialam kobiety nie golace nawe pach bo kultura tego nie narzuca tylko my zacofani jestesmy 20 lat wtecz na golenie wszystko co sie da...

    • 5 2

    • OoO

      A ja widziałem łyse kobiety. I co z tego? Nic. Każdy robi co chce. Jeden lubi się ogolić cały, a inny jak mu nogi śmierdzą. Pozdrowienia od łysego....

      • 2 0

  • Kołtuński naród.

    I co z tego, że Wasze dziecko zobaczy nagiego człowieka? Popadnie przez to od razu w jakąś chorobę psychiczną, dewiację, niemoc intelektualną? Za kilka/kilkanaście lat będzie taką samą dojrzałą osobą. Do którego momentu chcecie ochraniać wasze dzieci przed tak >odrażającymi< widokami jakim jest ludzkie ciało? Może myślicie, że w ten sposób uczycie Wasze dzieci (jakieś chorej pseudo-) skromności?

    • 3 1

  • dla mnie Perkusista rulez

    • 0 0

  • (4)

    To tak można ewidentną pornografię pokazywać na portalu?

    • 12 9

    • ta sztuka jest obleśna, sado-macho na rysunkach (1)

      nie ma nic wspólnego z pieknym seksem

      • 3 0

      • "sado-macho" ;)

        • 0 0

    • a sceny przemocy w wykonaniu renomy strazy miejskiej albo sceny wojny juz mozna?

      • 3 2

    • Laboga! Skandal!

      Toć przy tym niemieckie porno to bajka dla przedszkolaków. Do prokuratury z tym!

      • 4 2

  • Tandeta

    Dyplom magistra sztuki nie gwarantuje tego, że każde działanie staje się sztuką.
    Pustkę w środku usiłuje się pokryć skandalizowaniem czy też nagością i to za pieniądze podatników. Tandeta

    • 4 0

  • Facet walący przyrodzeniem w krzesło....

    ... jakie to ciekawe, oryginalne i odkrywcze... Naprawdę sztuka przez wielkie G.... i w dodatku za nasze pieniądze...

    • 4 1

  • Nieznalska (2)

    praca bardzo ciekawa, zmuszająca do refleksji
    Pozdrawiam

    • 12 38

    • sequel (1)

      odcinanie kuponu od wcześniejszego pomysłu, ale już w wydaniu mega

      • 6 1

      • to prawda, pani Nieznalska wyspecjalizowała się w wyplataniu koron cierniowych, nawet nieźle jej to wychodzi, vide - dzieło w Muzeum Narodowym.

        • 1 1

  • Ciekawe ,które zdjęcia należą do członków rodziny tychże "artystów" ?

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

NOMUS czyli:

 

Najczęściej czytane