Powrót wielkoludów to rzeźbiarska instalacja Wojtka Hoefta, artysty żyjącego pomiędzy Niemcami i Polską. To właśnie to rozdarcie, bycie pomiędzy, zainspirowały go do opowiedzenia historii o poszukaniu tożsamości, przemieszczaniu się, powrotach i ucieczkach.
Posługując się starą kaszubską legendą opowiadającą o wielkoludach zwanych stolemami artysta stworzył grupę figuratywnych rzeźb, dopasowując je do pomieszczeń Gdańskiej Galerii Miejskiej 2. Stolemy żyły niegdyś na Pomorzu i posługiwały się językiem kaszubskim. Niestety musiały opuścić swoją ojczyznę. Wywędrowały do Skandynawii, gdzie żyły przez wieki, aż w końcu zaczęły wymierać. Ostatni stolem przypomniał sobie, że na pomorskim wybrzeżu żyją ludzie mówiący tym samym co on językiem. Nękany samotnością, tęskniący za możliwością porozumienia, poszukujący kontaktu postanowił powrócić do miejsca, skąd pochodził.
Stolemy musiały wyemigrować, podobnie jak miliony ludzi, zmuszonych do tego sytuacją ekonomiczną, polityczną czy osobistą. Emigracja nigdy nie jest pozbawiona powodów. Jest natomiast decyzją bardzo trudną i najbardziej brzemienną w skutki. To cezura życiowa, która zmienia człowieka. Również reemigracja nie jest pozbawiona negatywnych aspektów. Oba procesy wyjazdu i powrotu zawierają w sobie dużą dozę niebezpieczeństwa niedopasowania, utraty poczucia tożsamości i osamotnienia. Hoeft umieszcza swoje wielkoludy w przestrzeni, która jest zbyt mała. Dopasowuje je tak, żeby właśnie były niedopasowane. Swoją nadreprezentacją rozpierają one galerię, a ograniczenia przestrzenne stają się metaforą rozdarcia, wyobcowanie i determinacji. Aktualność rzeźbiarskiej opowieści Hoefta, w której mieszają się osobiste doświadczenia artysty i wydarzenia polityczne ostatnich lat stają punktem wyjścia do rozważania i dyskusji o człowieczeństwie.
Miejsce: GGM2, ul. Powroźnicza 13/15
Wernisaż: 07.10.2016, godz. 19.30
Wystawa: 07.10 - 27.11.2016
Kuratorki: Iwona Bigos, Grażyna Tomaszewska
Posługując się starą kaszubską legendą opowiadającą o wielkoludach zwanych stolemami artysta stworzył grupę figuratywnych rzeźb, dopasowując je do pomieszczeń Gdańskiej Galerii Miejskiej 2. Stolemy żyły niegdyś na Pomorzu i posługiwały się językiem kaszubskim. Niestety musiały opuścić swoją ojczyznę. Wywędrowały do Skandynawii, gdzie żyły przez wieki, aż w końcu zaczęły wymierać. Ostatni stolem przypomniał sobie, że na pomorskim wybrzeżu żyją ludzie mówiący tym samym co on językiem. Nękany samotnością, tęskniący za możliwością porozumienia, poszukujący kontaktu postanowił powrócić do miejsca, skąd pochodził.
Stolemy musiały wyemigrować, podobnie jak miliony ludzi, zmuszonych do tego sytuacją ekonomiczną, polityczną czy osobistą. Emigracja nigdy nie jest pozbawiona powodów. Jest natomiast decyzją bardzo trudną i najbardziej brzemienną w skutki. To cezura życiowa, która zmienia człowieka. Również reemigracja nie jest pozbawiona negatywnych aspektów. Oba procesy wyjazdu i powrotu zawierają w sobie dużą dozę niebezpieczeństwa niedopasowania, utraty poczucia tożsamości i osamotnienia. Hoeft umieszcza swoje wielkoludy w przestrzeni, która jest zbyt mała. Dopasowuje je tak, żeby właśnie były niedopasowane. Swoją nadreprezentacją rozpierają one galerię, a ograniczenia przestrzenne stają się metaforą rozdarcia, wyobcowanie i determinacji. Aktualność rzeźbiarskiej opowieści Hoefta, w której mieszają się osobiste doświadczenia artysty i wydarzenia polityczne ostatnich lat stają punktem wyjścia do rozważania i dyskusji o człowieczeństwie.
Miejsce: GGM2, ul. Powroźnicza 13/15
Wernisaż: 07.10.2016, godz. 19.30
Wystawa: 07.10 - 27.11.2016
Kuratorki: Iwona Bigos, Grażyna Tomaszewska
Filmy