Czołem!
Jako że na początku stycznia minie pełny rok odkąd Piotr Zdziarstek
przerodził się w Piotra Splina, wypadałoby to jakoś uczcić i postawić krok naprzód. Zapraszamy na solidną, bezkompromisową dawkę komedii w Bunkrze.
Podobne wydarzenia
wtorek, godz. 19:00
Gdańsk,
Oliwski Ratusz Kultury
piątek, godz. 18:00
Gdańsk,
Akademia Muzyczna
GDZIE: Klubogaleria Bunkier, ul. Olejarna 3, Gdańsk
KIEDY: wtorek, 3 stycznia 2017, godzina 20:00
BILETY: 10zł (lista FB) / 15zł (bilety normalne) - w wolnym tłumaczeniu - kliknijcie opcję "wezmę udział", a wejdziecie za dyszkę.
WYSTĄPI DLA WAS: PIOTR SPLIN
Maruda, improwizator oraz stand-uper reprezentujący ekipę Stand-up Trójmiasto. Prowadzi bloga poświęconego komedii ww.zycietokomedia.pl. W życiu - entuzjasta umiarkowanej pogody, zielonej herbaty i Acodinu. W stand-upie - wielbiciel struktur, czarnej komedii oraz Louisa C.K. Narzeka, że jego humor jest tak bardzo zepsuty jak on sam. Jeżeli masz cycki, to z chęcią ci się na nich podpisze. Jeżeli nie, to też.
Piotrek po raz pierwszy zaprezentuje w pełni swój program "Pozytywny stand-up", będący zbiorem jego najlepszych (no dobra, jego ulubionych) materiałów, które tworzył mniej lub bardziej systematycznie od czasu swojego debiutu scenicznego w 2011 roku. "Pozytywny stand-up" to paradoks, konserwatywny bunt przeciwko zamknięciu na to, co inne. Wykorzystywanie stereotypów w celu odnalezienia się w świecie schematów i manii szufladkowania, gdzie faceci mają być męscy i zaradni, kobiety piękne i łatwe, a humor prosty w odbiorze.
W tej smutnej krucjacie przeciwko przaśnej i sympatycznej komedii, Piotrka wspomogą:
HARRY ZALEWSKI (SUPPORT):
Jego motto brzmi "Bóg, Stand-up, Ojczyzna". Zapytany, czy jest pantoflarzem odpowiada: "Żona każe mi mówić, że nie". Potrafi powiedzieć "to nie moja wina" w 14 językach. Komik, który specjalizuje się w trudnej sztuce one-linerów - tak bardzo w Polsce niedocenianych. To komik, który z pewnością podoła zadaniu wprowadzenia do Bunkra klimatu, będącego kwintesencją surowego stand-upu.
FILIP PUZYR (PROWADZENIE)
Stand-uper, improwizator i judoka. Na co dzień grzeczny i ułożony. Pracuje z dziećmi, więc musi udawać że "stand-up" to program pomocy osobom z niedowładem kończyn dolnych. Czasem zdarzy mu się obrazić jakąś grupę etniczną, ale to przypadkiem i zawsze zaraz potem przeprasza.
Przewidujemy również 3 miejsca na open-micu. Póki co zgłosiło się kilka osób, więc nazwiska będziemy ogłaszać na bieżąco.
Aha. "18+" w rogu zdjęcia to NIE ozdoba. Może być ostro, więc młodsze rodzeństwo i dzieci zostawmy w domu.
Co więcej? Wpadnijcie poznać nieco inne oblicze stand-upu od tego, do którego przywykliście.
KIEDY: wtorek, 3 stycznia 2017, godzina 20:00
BILETY: 10zł (lista FB) / 15zł (bilety normalne) - w wolnym tłumaczeniu - kliknijcie opcję "wezmę udział", a wejdziecie za dyszkę.
WYSTĄPI DLA WAS: PIOTR SPLIN
Maruda, improwizator oraz stand-uper reprezentujący ekipę Stand-up Trójmiasto. Prowadzi bloga poświęconego komedii ww.zycietokomedia.pl. W życiu - entuzjasta umiarkowanej pogody, zielonej herbaty i Acodinu. W stand-upie - wielbiciel struktur, czarnej komedii oraz Louisa C.K. Narzeka, że jego humor jest tak bardzo zepsuty jak on sam. Jeżeli masz cycki, to z chęcią ci się na nich podpisze. Jeżeli nie, to też.
Piotrek po raz pierwszy zaprezentuje w pełni swój program "Pozytywny stand-up", będący zbiorem jego najlepszych (no dobra, jego ulubionych) materiałów, które tworzył mniej lub bardziej systematycznie od czasu swojego debiutu scenicznego w 2011 roku. "Pozytywny stand-up" to paradoks, konserwatywny bunt przeciwko zamknięciu na to, co inne. Wykorzystywanie stereotypów w celu odnalezienia się w świecie schematów i manii szufladkowania, gdzie faceci mają być męscy i zaradni, kobiety piękne i łatwe, a humor prosty w odbiorze.
W tej smutnej krucjacie przeciwko przaśnej i sympatycznej komedii, Piotrka wspomogą:
HARRY ZALEWSKI (SUPPORT):
Jego motto brzmi "Bóg, Stand-up, Ojczyzna". Zapytany, czy jest pantoflarzem odpowiada: "Żona każe mi mówić, że nie". Potrafi powiedzieć "to nie moja wina" w 14 językach. Komik, który specjalizuje się w trudnej sztuce one-linerów - tak bardzo w Polsce niedocenianych. To komik, który z pewnością podoła zadaniu wprowadzenia do Bunkra klimatu, będącego kwintesencją surowego stand-upu.
FILIP PUZYR (PROWADZENIE)
Stand-uper, improwizator i judoka. Na co dzień grzeczny i ułożony. Pracuje z dziećmi, więc musi udawać że "stand-up" to program pomocy osobom z niedowładem kończyn dolnych. Czasem zdarzy mu się obrazić jakąś grupę etniczną, ale to przypadkiem i zawsze zaraz potem przeprasza.
Przewidujemy również 3 miejsca na open-micu. Póki co zgłosiło się kilka osób, więc nazwiska będziemy ogłaszać na bieżąco.
Aha. "18+" w rogu zdjęcia to NIE ozdoba. Może być ostro, więc młodsze rodzeństwo i dzieci zostawmy w domu.
Co więcej? Wpadnijcie poznać nieco inne oblicze stand-upu od tego, do którego przywykliście.
Filmy