• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie bądź masochistą - słuchaj muzyki, którą lubisz!

Ewa Palińska
30 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Koncert ulubionej gwiazdy może dostarczyć niesamowitych wrażeń, dlatego podczas wyboru imprezy warto kierować się własnymi upodobaniami, a nie popularnością wykonawcy czy prestiżem. Koncert ulubionej gwiazdy może dostarczyć niesamowitych wrażeń, dlatego podczas wyboru imprezy warto kierować się własnymi upodobaniami, a nie popularnością wykonawcy czy prestiżem.

Bywają sytuacje, które zmuszają nas do uczestniczenia w koncertach, choć prezentowana muzyka nie leży w kręgu naszych upodobań. Kiedy jednak mamy możliwość wyboru, warto kierować się własnym gustem, ponieważ pójście na koncert dla lansu jest jedynie stratą czasu. Doskonale zdają sobie z tego sprawę ci, którzy z racji pełnionej funkcji wszelkich zaproszeń dostają mnóstwo.



Na koncerty chodzę dla przyjemności, nie dla lansu - mówi posłanka PO Iwona Guzowska. Na koncerty chodzę dla przyjemności, nie dla lansu - mówi posłanka PO Iwona Guzowska.
O obecność prezydenta miasta zabiegają organizatorzy niemalże wszystkich imprez kulturalnych. Na zdjęciu Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. O obecność prezydenta miasta zabiegają organizatorzy niemalże wszystkich imprez kulturalnych. Na zdjęciu Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Czy zamieniłbyś koncert ulubionej gwiazdy na wydarzenie dla ciebie mniej interesujące, za to bardziej prestiżowe?

O obecność prezydenta miasta zabiegają organizatorzy niemalże wszystkich imprez kulturalnych. To jednak, na której imprezie pojawi się prezydent, zależy nie tylko od dyspozycyjności włodarza ale również od jego własnych upodobań:

- W pierwszej kolejności wybieram oczywiście wydarzenia odbywające się w Sopocie, co wynika z obowiązków prezydenta. Zaproszeń jest jednak tak wiele, że dokonując wyboru kieruję się również gustem muzycznym - dla przykładu, nie poszedłem na Lady Gagę, ale na Rammsteina już tak - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Bardzo lubię koncerty fortepianowe, szczególnie Chopina. Lubię operę, ale recitali wokalnych już nie, więc takich wydarzeń staram się unikać. Jako, że nie tańczę, nienawidzę wszelkich balów. Uczestniczenie w nich byłoby dla mnie czystym masochizmem - śmieje się Karnowski.

Równie dużo zaproszeń co prezydent miasta dostają trójmiejscy samorządowcy. Obowiązki reprezentacyjne dzielą między siebie nie tylko pod kątem możliwości czasowych, ale również indywidualnych zainteresowań:

- Ponieważ kolegium prezydenta jest smokiem wielogłowym, na konkretne imprezy chodzą osoby, które gustują w danej gałęzi sztuki. Dzięki temu nie musimy się za bardzo poświęcać, wręcz przeciwnie, z przyjemnością uczestniczymy w tych imprezach- mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

Bardzo starannie selekcjonuje zaproszenia posłanka PO Iwona Guzowska:

- Nie sądzę, żeby pójście na koncert tylko dla samego pójścia, wbrew sobie i własnemu gustowi, miało cokolwiek wnieść do mojego życia - mówi Guzowska. - Może jestem zbyt mało inteligentna na niektóre rzeczy czy rodzaje muzyki, ale zapewniam, że da się z tym żyć - śmieje się.

Zdarza się jednak, że koncert jest częścią wydarzenia, w którym z racji sprawowanej funkcji trzeba uczestniczyć. Nie pozostaje wówczas nic innego, jak zacisnąć zęby i dzielnie wytrzymać do końca. Jedni dla odwrócenia uwagi od muzyki niepostrzeżenie bawią się telefonem, inni myślą o sprawach bieżących, jeszcze inni koncentrują się na aspektach wizualnych. Są i tacy, którzy słyszaną muzykę w myślach zastępują taką, którą lubią najbardziej:

- Kiedy nie podoba mi się wykonywana muzyka wyobrażam sobie, że słucham Chopina i to pomaga mi przetrwać koncert - mówi prezydent Karnowski.

O gustach się nie dyskutuje. Warto jednak kierować się gustem wybierając wydarzenia kulturalne, w których zamierza się uczestniczyć. Jedną z pierwotnych funkcji muzyki było dostarczanie przyjemności. Pamiętajmy o tym, wybierając się na koncert.

Miejsca

Opinie (43) 3 zablokowane

  • Budyń powinien na codzień nosić takie okulary - wygląda w nich dostojniej

    • 4 2

  • Gdańszczaniny wy jedne.Rammstain,Bouonce,LO i to wszystko co mieliście konretnego. (1)

    Więcej co roku na openerze jest.Zapraszamy na razie Kings of leon,rihana, może Daft punk dojdzie i znów system na 4 dni rozwalony.

    • 3 4

    • Macie gdynioki ten full sponsorowany przez sikacza

      • 0 1

  • Nie interesują mnie gusta Karnowskiego

    Interesuje mnie 12 darmowych napraw za 17 000 zł , które są tematem dochodzenia prokuratorskiego

    • 7 0

  • A adamowicz po co.

    • 5 0

  • Pustaki intelektualne

    Gdyby WIP-y musiały płacić za bilety, to żaden z nich nigdy nie idwiedziłby sali koncertowej. Podobnie z akcjami charytatywnymi, swojego grosza nie dadzą.

    • 11 0

  • Iwona Guzowska i Paweł Adamowicz VIPY :-) DOBRE DOBRE ALE URWAŁ!

    Tera kadetem

    Wiecie dla mnie gdy na koncercie pojawiają się tego typu vipy oznacza to że wydarzenie nie ma nic wspólnego z kulturą i nie jest godne uwagi.

    Znajdzcie jakieś autorytety bo te postacie które prezentujecie to partyjne pachołki a nie vipy.

    Oni buty by czyścili własnymi szczoteczkami do zębów gdyby taki prikaz przyszedł z naczalstwa.

    • 8 1

  • Ciekawe czy placa za bilety jak my .. moze maja znizke ??

    jak sadzicie

    • 5 0

  • Szkoda że ktoś odpiął Adamowicza od tego fotela.

    Nigdy nie usiądę już na tym miejscu bo to złe miejsce jest bo tych pierdzi-ochach.

    • 3 2

  • niesamowicie infantylny artykuł

    jestem pod wrażeniem

    • 7 0

  • Na jakie koncerty chodzą VIPy?

    Na darmowe.

    • 16 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W 2017 roku brytyjski książę William i księżna Kate odwiedzili:

 

Najczęściej czytane