• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Babskie granie, czyli gender w muzyce

Borys Kossakowski
23 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Aleksandra Tomaszewska wystąpi z zespołem w Żaku w piątek. Aleksandra Tomaszewska wystąpi z zespołem w Żaku w piątek.

Żakowe "Babskie Granie" w tym roku jak w dziesiątkę trafia w oko cyklonu dyskusji o gender. Na scenie Sali Suwnicowej od piątku do niedzieli pojawią się trzy jazzmanki: Anna Gadt, Aleksandra Tomaszewska i Agnieszka Hekiert. Na innych scenach do końca tygodnia będzie można zobaczyć również inne kobiety: Stanisława Celińska i Krystyna Tkacz zaśpiewają piosenki Agnieszki Osieckiej, Joanna Duda przełamie w większości męski kwintet Wojtka Mazolewskiego, a męskie country zaśpiewa Joanna Knitter. Czy(m) babskie granie różni się od męskiego?



Gender to teoria (nie ideologia), która zadaje pytania. O to, jakie role w społeczeństwie odgrywają mężczyźni, a jakie kobiety, kto ma jakie obowiązki, jakie przywileje, kto ma władzę, a kto raczej jest podwładnym. Przekładając to na język muzyki: Dlaczego znakomita większość muzyków to mężczyźni? Dlaczego kobiety grają zazwyczaj na określonych instrumentach (skrzypce, fortepian). O czym śpiewają wokalistki, o czym piszą autorki tekstów i czy różnią się od wokalistów/autorów?

Jak czytamy w materiałach prasowych o koncercie Nie jesteś sama - piosenki Agnieszki Osieckiej, "Małgośka" nie jest żartobliwą historią z życia beztroskiej dziewczyny, ale wstrząsającą opowieścią porzuconej kobiety. Czy mężczyzna mógłby napisać podobny tekst: "Już zapisani byliśmy w urzędzie / Białe koszule na sznurze schły / Nie wiedziałam / Co ze mną będzie / Gdy tamtą dziewczynę / Pod rękę ujrzałam z nim"? Wątpliwe, w końcu ucieczki sprzed ślubnego kobierca to dyscyplina zdominowana przez facetów.

Piosenki Agnieszki Osieckiej zaśpiewają Stanisława Celińska i Krystyna Tkacz (oraz Krzysztof Tyniec) w piątek, 24 stycznia w Filharmonii Bałtyckiej zobacz na mapie Gdańska o godz. 19.30. Bilety od 39 do 80 zł.

W Żaku zobacz na mapie Gdańska na "Babskim Graniu" zaprezentują się dziewczyny reprezentujące stereotypowo damskie muzyczne profesje. Na Sali Suwnicowej pojawią się dwie wokalistki: Anna Gadt i Agnieszka Hekiert oraz pianistka Aleksandra Tomaszewska. Wszystkie trzy liderki szczelnie otoczone przez mężczyzn, i to nie byle jakich. Paniom będą akompaniować członkowie RGG Trio, Henryk Miśkiewicz czy Cezary Konrad.

Szczególnie ciekawie zapowiada się koncert Anny Gadt z towarzyszeniem RGG Trio. To muzyka wokalna, ale instrumentaliści bynajmniej nie stanowią tu tła dla wokalistki; grają na równych prawach ciekawie uzupełniając żeński pierwiastek pierwiastkiem męskim. "Babskie Granie" rozpocznie się w piątek i potrwa trzy dni. Koncerty rozpoczynają się o godz. 20, a bilety kosztują od 13 do 40 zł.

Jeśli ktoś się zastanawia "o co tyle hałasu z tym gender", powinien wiedzieć, że kobiety musiały sobie prawo do wykonywania muzyki wywalczyć. W "Liście św. Pawła do Koryntian" przeczytać można, że kobiety podczas religijnych zgromadzeń mają "milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje". Skoro nie miały prawa śpiewać nawet w kościele, nic dziwnego, że nie garnęły się do komponowania lub występowania na scenie. Choć kobiety stanowią mniej więcej połowę populacji na świecie, to na przykład w składzie Filharmonii Wiedeńskiej na 140 artystów pań jest tylko 10.

Kobietom przypisuje się specyficzne umiejętności i predyspozycje, które "każą" im wykonywać muzykę łagodną, zwiewną, sentymenalną i raczej mniej wartościową. Na szczęście są na świecie panie, które pokazują, że słowo "łagodność" nie wyczerpuje opisu możliwości damskiej części populacji.

Jedną z nich jest Joanna Knitter, która z powodzeniem opanowuje męski i szowinistyczny świat country i bluesa, w którym mężczyzna to wojownik lub kowboj, silny gość, śmierdzący koniem, potem i krwią przeciwników; a kobieta to ta, co... czeka w domu. O tym, że kobieta niekoniecznie musi czekać w domu przekonacie się idąc do Blues Clubu zobacz na mapie Gdyni w czwartek, gdzie o godz. 19.30 rozpocznie się koncert Jo & Lazy Fellow. Bilety po 15 i 25 zł.

Warto też zwrócić uwagę na Joannę Dudę, która wprawdzie nie gra pierwszych skrzypiec w Wojtek Mazolewski Quintet, ale jest postacią bardzo wyrazistą i odważnie przełamuje męską dominację w zespole. Bynajmniej jednak nie sprawia, że WMQ brzmi łagodnie, mniej męsko - wręcz przeciwnie, drapieżny image Dudy sprawia, że kwintet grzecznie ubranych facetów nabiera rumieńców. Mazolewskiego, Dudę i pozostałych muzyków będzie można usłyszeć i zobaczyć w Uchu zobacz na mapie Gdyni, w sobotę o godz. 20. Bilety: 25 i 35 zł.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (81) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Dajcie już spokój z tym Gender ... s**** się chce ...

    • 8 1

    • sr*nie tez mozna wyjasnic teoria gender

      dlaczego kobiety nie s****a? czy to dlatego ze nie chca? co warunkuje defekacje meska a co kobieca?

      sa na swiecie rzeczy o ktorych nie snilo sie fizjologom. taka rzecza jest gender

      • 1 0

  • A wystapi grupa "Kobiety" ?? (2)

    • 3 0

    • a skąd wiesz, że to kobiety? Po wyglądzie pewnie oceniasz faszysto! (1)

      A być może to mężczyzny!

      • 3 0

      • albo hermafrodyty

        • 4 0

  • borys

    twoja wiedza o muzyce jest tak wielka jak anna grodzka

    • 13 0

  • "|Wątpliwe, w końcu ucieczki sprzed ślubnego kobierca to dyscyplina zdominowana przez facetów."

    no pewnie w filmach pelno jest mezow uciekajacych sprzed oltarza ;) Jak pieprze ale bzdury pan wypisujesz. Ostatni serial polsatu "to nie koniec swiata: komedie romantyczne o uciekajacych pannach mlodych to temat samograj.

    • 1 0

  • gender w Polsce nie przejdzie! (2)

    Osoby, które głoszą genderyzm, są duchowymi dziećmi marksizmu. Program promocji tej ideologii w Polsce został przyjęty bez konsultacji społecznej i nosi znamiona totalitaryzmu. Ofensywa genderyzmu działa według marksistowskiej zasady opanowania odgórnie instytucji i narzucania innym swoich zasad mówił wczoraj w Sejmie ks. prof. Dariusz Oko.

    Wykładowca krakowskiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II wystąpił w Sejmie z wykładem Ideologia gender zagrożenie dla cywilizacji na zaproszenie Parlamentarnego Zespołu Członków i Sympatyków Ruchu Światło-Życie, Akcji Katolickiej, Stowarzyszenia Rodzin Katolickich oraz Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. Transmisję przeprowadziła Telewizja Trwam.

    W swoim wystąpieniu ks. prof. Oko uzasadniał, dlaczego Kościół, który jest ekspertem od obrony i promocji kobiet, sprzeciwia się gender. Podobnie jak Kościół krytykował ideologię marksistowską, leninizm, hitleryzm, tak teraz krytykuje gender mówił ks. Oko. Wyjaśniał, że ludzie promujący gender to zwykle ateiści. A ci, nie wierząc w Boga, poszukują innych bogów, którymi mogą stać się władza, pieniądze, przyjemności, w tym także seks. Typowe dla ateistów, którzy przeceniają wartości, szczególnie seksualne, jest niedocenienie tego, co duchowe, co wyższe. Ateiści patrzą na ludzi jako na nieco bardziej inteligentne zwierzęta. Akcentują to, co niższe, co fizjologiczne, w tym to, co seksualne. I dorabiają sobie do tego teorie. Tu są zatrute źródła genderyzmu dodał. Jak mówił, to tłumaczy powielane przez genderystów absurdy, szczególnie groźne dla dzieci. Jeśli założymy, że pisali to maniacy seksualni, to wszystko staje się jasne wskazywał prelegent.

    Jak przypominał ks. Oko, jednym z prekursorów genderyzmu był Jean-Paul Sartre egzystencjalista i ateista. Fundamentem jego filozofii jest stwierdzenie egzystencja poprzedza esencję. Według Sartrea, nie ma Boga, który nadaje prawa, nie ma natury, jest tylko jakaś nieokreślona egzystencja, której dopiero mamy nadać esencję. Człowiek może sam siebie całkowicie określić, w tym swoją płeć. To absurd. Jeżeli my mamy decydować, czy chcemy być mężczyznami lub kobietami, to co stałego pozostaje? mówił ksiądz profesor.

    Zwolennicy gender lansują ideę włoskiego filozofa i teoretyka marksizmu Antonio Gramsciego, który postulował marsz przez instytucje państwa ku ostatecznemu zwycięstwu lewicowych ideałów. I ta idea jak wskazywał ks. Oko jest właśnie realizowana również w Polsce. Bowiem w dokumentach państwa polskiego czytamy, że genderyzm ma być wprowadzany wszędzie. To totalitaryzm: w prawie, kulturze, mediach, przedszkolach, szkołach, uczelniach, to generalna ofensywa genderyzmu mówił ks. Oko.

    Ksiądz Dariusz Oko zaznaczył, że zagadnienie płci jako zjawisko kulturowe może być studiowane, ale nie można szerzyć absurdu, mówiąc, że płeć nie ma nic wspólnego z biologią. Jak mówił, genderyzm jest tak naukowy, jak naukowy jest komunizm. To jest bełkot, od początku do końca. Można być profesorem bełkotu przez całe życie stwierdził. Skrytykował także raport WHO sugerujący m.in. przymusową seksualizację dzieci poprzez pobudzanie do masturbacji od najmłodszych lat. Mówił, że ci, którzy utrzymują, iż gender nie ma nic wspólnego z seksualizacją dzieci, kłamią. Ksiądz Oko podkreślił, że stabilne emocjonalnie rodziny są w stanie zapewnić rozwój, spełnienie poszczególnych ludzi i rozwój społeczeństwa, a seksualizacja dzieci może prowadzić do tak silnej destrukcji, w efekcie czego nie będą w stanie stworzyć szczęśliwych rodzin.

    • 6 2

    • mial być + ! (1)

      • 3 0

      • dzięki:)

        • 2 0

  • Prośba (1)

    Mam do Was prośbę. Chciałbym dziś, gdzieś wybrać się do jakiegoś klubu w Gd, ale zbyt dobrze ich nie znam bo często po takich lokalach się nie stołuję. Szukałem opinii w internetach, ale tych najbardziej aktualnych jest na lekarstwo :/
    Moglibyście cos polecić? Zwróciłem uwagę na klub Bunkier, ale jak wyżej wspomniałem ciężko z opiniami. Nie chce na jakąś minę wpaść a wiadomo, że w polskich realiach o to nie trudno
    Dzięki wielkie za pomoc, i proszę nie hejtować zbyt mocno :)
    Miłego wieczoru

    • 1 0

    • tylko bunkier na poczatek

      ewentualnie pub szafa oraz sprawdz Zappio Restaurant & Cafe

      • 1 0

  • beda sie teraz lansowac na krzywdzie tych dzieci

    • 1 0

  • Borysowi coś się popier...ło w głowie.

    A może Borys to lizus aby ukazały się jego wypociny.
    Czy już naprawdę , całkowicie ubył rozum ? We wszystkim redaktorki widzą gender.
    Za bolszewickiej propagandy to OKO też jest wplątane w gender ? Dlaczego : wypatruje gender tak tłumaczono.

    • 2 0

  • Czas już zakazać Borysowi pisania (1)

    Jego durne wywody upodlają Trójmiasto !!!. Imię jakieś ruskie , czy to tez jakiś redortowy dzieciak ?

    • 3 0

    • mozna tak powiedziec

      tyle ze nie poszedl w slady rodzicow

      • 0 1

  • Powoli!

    Poczekajcie z tym graniem na Kempę, podobno jeździ po Polsce z gengerem.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Co według pradawnych wierzeń robią zwierzęta w wigilię świąt Bożego Narodzenia?

 

Najczęściej czytane