• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Zwyczajne szaleństwa (73 opinie)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 301-13-28
wystawia:
Teatr Wybrzeże
czas trwania:
3 godz. (jedna przerwa)
data premiery:
28 czerwca 2003
8.5
214 ocen
Peter Zelenka
Zwyczajne szaleństwa

przekład: Krystyna Krauze

Okoliczności powstania sztuki Zwyczajne Szaleństwa są niemal tak samo interesujące, jak zawarta w niej historia. Autor tekstu, Peter Zelenka, znany polskiej publiczności przede wszystkim jako autor filmów "Guzikowcy" oraz "Samotni", napisał go podczas prób prowadzonych w niewielkim praskim teatrze. Podsuwając aktorom pomysły, na podstawie których improwizowali oni dialogi, napisał swoją pierwszą sztukę, która już kilka miesięcy później zdobyła tytuł najlepszego czeskiego spektaklu 2001 roku.

Zwyczajne szaleństwa to historia Piotra, który pragnie odzyskać ukochaną, decyduje się więc na przeprowadzenie indiańskich rytuałów. To również opowieść o Musze, który obdarza uczuciem sprzęty gospodarstwa domowego, sąsiadki Piotra, Alicji, odczuwającej satysfakcję seksualną jedynie w obecności osób trzecich oraz innych, niemniej interesujących bohaterów. Jak podkreśla reżyser spektaklu Krzysztof Rekowski, to historie ludzi szalonych, ale takim rodzajem szaleństwa, z którym stykamy się na co dzień i któremu trudno się dziwić, a nawet więcej, z którego możemy się pośmiać.

Reżyseria: Krzysztof Rekowski
Scenografia: Maciej Chojnacki
Muzyka: Maciej Cieślak
Kostiumy: Krzysztof Ostrowski
Choreografia: Katarzyna Chmielewska
Kierownik produkcji: Tomasz Rekowski

Obsada:
Justyna Bartoszewicz, Magdalena Boć, Małgorzata Brajner/Monika Chomicka-Szymaniak, Dorota Kolak, Michał Kowalski, Mirosław Krawczyk, Joanna Kreft-Baka/Dorota Androsz, Katarzyna Chmielewska, Piotr Łukawski, Małgorzata Oracz, Cezary Rybiński, Florian Staniewski, Maciej Szemiel, Dariusz Szymaniak

Przeczytaj także

Opinie (73) 1 zablokowana

  • Pudełko pełne niespodzianek (opinia sprzed 17 lat)

    Jestem pod wrażeniem,gry aktorów,trafnego obsadzenia ról,ruchomej scenografii.
    Moje odkrycie to Cezary Rybiński,nie znałam tego aktora,zagrał bardzo dobrze i jakoś tak urokliwie i czule swoją rolę.
    Z ciekawością teraz obejrzę film Zelenki aby porównać rozwiązania.

    • 1 0

  • Można było się pośmiać (opinia sprzed 17 lat)

    Byłam na spektaklu w sobote (06.01.2007) i uważam że był to udany wieczór. Przedstawienie opowiada niby o zwykłych ludziach i ich "szaleństwach". No niby wszystko jest normalne jednak strasznie komiczne i w moim przekonaniu troche chore! Jednak ogolnie można się pośmiać z dziwactw bohaterów.

    • 0 0

  • polecam (opinia sprzed 17 lat)

    tak jak w tytule. polecam tez przy okazji "opowieści o zwyczajnym szaleństwie" rowniez zelenki. I tym razem obejrzenie filmu przed spektaklem w niczym nie przeszkadza -wrecz odwrotnie

    • 0 0

  • polecam (opinia sprzed 17 lat)

    podobalo sie bardzo. najpierw ogladalam film ale to chyba nawet lepiej -nie ma strachu to nie kopia. naprawde dobra zabawa

    • 0 0

  • NIE FAJNE! mhh, no nie zupełnie (opinia sprzed 18 lat)

    trochę za długo, za duszno na sali i jakoś mało śmieszny dowcip; że Pan Dyrektor lubi małych chłopców, za ich mięciutkie pupki i pomarszczone siusiaczki- chyba niesmaczny numer.
    Za to koniec (drugi akt) fantastyczny, bardzo treściwy i w końcu zmusza do myślenia i cieszenia się tym jacy jesteśmy.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Warto obejrzeć (opinia sprzed 18 lat)

    Spektakl niezwyczajny. Przez dłuższy czas jego trwania widownia pokładałą się ze śmiechu, ale jakie szanse ma widz wobec sytuacji gdy przyjaciel głównego bohatera zastępuje sobie kobietę przedmiotami użytku codziennego, a jego ojciec chodzi przebrany za swoją żonę, bo podobno to pomaga wczuć się w jej osobę. Aktorzy zresztą też często nie wytrzymywali tych sytuacji, czego najlepszym przykładem był drgający uśmiech błąkający się po na ogół poważnej twarzy głównego bohatera - Piotra. Trochę bałem się o niego przez pierwsze kilka scen, kiedy to bez przerwy coś popijał, a przecież wiadomo jakie uczucie wywołuje nadmiar cieczy w organiźmie.
    Zaskoczeniem była organizacja techniczna przedstawienia. Wirujące ściany, ruchome podesty, szafki wyjeżdżające z boków sceny oddawały wrażenie dynamicznego przemieszczania się akcji z miejsca na miejsce. Przy okazji mogliśmy poznać buzie technicznych, którzy wszystkie te cuda wykonywali.
    Mimo wszystko żałuję, że aspekt komediowy został tak mocno wyeksponowany kosztem tematu sztuki. Śmiejące się twarze aktorów odciągały uwagę od tego co istotne – myśli przewodniej, że w życiu każdego z nas jest miejsce na zwyczajne szaleństwa. Obracamy się wśród dziwnych ludzi i sami tacy jesteśmy, bo często metodą na rozwiązanie problemów lub na samotność jest właśnie szaleństwo.

    • 0 0

  • POLECAM!!!! (opinia sprzed 18 lat)

    Ja byłam w tamtym roku, ale sztuka naprawdę świetna:) Dużo humory i świetna gra aktorów:)))

    • 0 0

  • goraco polecam (opinia sprzed 18 lat)

    genialna sztuka, pomysłowa scenografia, super praca aktorów, niesamowicie dowcipne dialogi, juz dawno tak dobrze się nie bawiłam w Kameralnym w Sopocie!!!

    • 0 0

  • Polecam (opinia sprzed 18 lat)

    Dobra zabawa, miejsce na refleksję, wyróżniający spektakl, jeśli chodzi o scenę 3miejską

    • 0 0

  • Odrobina szaleństwa nie zaszkodzi! (opinia sprzed 18 lat)

    W dzisiejszym świecie trrudno o kogoś zupełnie normalnego...Problemy czy tez pragnienia poruszane w czasie spektaklu, myślę dla wielu są aktualne....Poza tym wszystko to jest naprawdę przezabawne!Szczerze polecam!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery