- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (54 opinie)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
Zmiany w Filharmonii Bałtyckiej. Będzie nowy dyrektor artystyczny
Włosko-holenderski duet Massimiliano Caldi - Ernst van Tiel zasili Polską Filharmonię Bałtycką. Obaj najprawdopodobniej już latem pojawią się w Gdańsku, gdzie obejmą funkcje kierownicze. Dyrektorem naczelnym pozostanie Roman Perucki.
Zgodnie z wymogiem znowelizowanej ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej następują zmiany w zarządzie Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Nowym dyrektorem artystycznym tej placówki zostanie Holender Ernst van Tiel, zaś pochodzący z Włoch dyrygent Massimiliano Caldi (ostatnio pracował jako dyrygent Śląskiej Orkiestry Kameralnej) kierować będzie orkiestrą Filharmonii.
To oznacza, że z końcem czerwca ze stanowiskiem dyrektora artystycznego żegna się Kai Bumann. Swoją posadę zachowa za to dyrektor naczelny PFB, Roman Perucki.
- Zmiany na stanowisku dyrektora artystycznego są potrzebne dla rozwoju instytucji. Planowaliśmy je niezależnie od nowych regulacji w zarządzaniu kulturą. Każdy nowy dyrektor to nowa wizja, ale też nowe kontakty i inni artyści występujący w naszej placówce. Dlatego co kilka lat następuje zmiana na tym stanowisku. Dziękujemy Kaiowi Bumannowi, ale też jego poprzednikom - Zygmuntowi Rychertowi, Michałowi Nesterowiczowi za wkład w rozwój Filharmonii Bałtyckiej - komentuje zmiany w Filharmonii Roman Perucki.
Do Filharmonii napłynęło kilkadziesiąt zgłoszeń artystów z różnych stron świata. Rada artystyczna rekomendowała sześć kandydatur spośród których dyrektor Perucki wybrał swoich współpracowników.
Pochodzący z Holandii Ernst van Tiel przez sześć sezonów pracował jako główny dyrygent Amsterdamskiej Orkiestry Promenadowej oraz prowadził liczne koncerty orkiestr, tj. Residentie Orchestra w Hadze, Arnhem Philharmonic Orchestra, Netherlands Philharmonic Orchestra, Brabant Orchestra. W Rotterdamie był asystentem znakomitego dyrygenta Walerego Giergiewa, z którym współpracował ponad dwa lata.
Dyrygował prawie wszystkimi utworami repertuaru klasycznego, sławę przyniosły mu interpretacje w szczególności kompozycji XIX i XX wieku. Oprócz wielu orkiestr niemieckich i chińskich, prowadził Teatro Communale w Bolonii, Tampere Philharmonic Orchestra, Royal Flemish Philharmonic, Narodową Orkiestrę Belgijską. W 2004 roku odbył się jego debiut z Orkiestrą Symfoniczną w Monte Carlo. W 2007 roku dyrygował tą orkiestrą podczas projekcji filmu Eisensteina "Aleksander Newski" z oryginalną muzyką Sergiusza Prokofiewa. W jego repertuarze istotną rolę odgrywają kompozycje operowe: "Carmen" i "Poławiacze pereł" G. Bizeta, "Zamek Księcia Sinobrodego" B. Bartoka, "Ernani" G. Verdiego, "Dydona i Eneasz" H. Purcalla.
Massimiliano Caldi urodził się w Mediolanie, jest dyrygentem Śląskiej Orkiestry Kameralnej, w której w latach 2006-2010 pełnił funkcję kierownika artystycznego. W latach 1998-2009 był także pierwszym dyrygentem Orkiestry Kameralnej Milano Classica. Caldi jest laureatem pierwszej nagrody na VI Międzynarodowym Konkursie Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga w Katowicach w 1999 roku. Działa na polu muzyki operowej i symfonicznej, głównie we Włoszech i Polsce. We Włoszech współpracuje z Valle d'Itria Festival, Stowarzyszeniem Serate Musicali w Mediolanie i Maggio Musicale Fiorentino i regularnie pracuje nad muzycznymi programami teatrów w Novarze, Bolonii i Mantui. W Europie występował w salach koncertowych Wiednia, Linzu, St Petersburga, Amsterdamu, Baden-Baden, Bonn, Frankfurtu, Mannheim i Szeged. Dyrygował też w Izraelu, Brazylii i Chile.
Prowadził opery: "Orfeusz i Eurydyka" Glucka, "Cyganeria" Pucciniego, "Salome" Straussa, "Rigoletto", "Traviata" i "Trubadura" Verdiego, "Cosi fan tutte" i "Wesele Figara" Mozarta, "Rapsodia Satanica" i "Cavalleria Rusticana" Mascagniego, "Cyrulika sewilskiego" Rossiniego, "Normę" Belliniego, "Carminę Buranę" Orffa, "I Due timidi" i "La notte di un nevrastenico" Roty. W 2011 roku, po 150 latach wykonał w Krakowie operę Józefa M.K. Poniatowskiego "Piotr Medyceusz". Przyczynił się do ponownego przypomnienia dziewiętnastowiecznych oper "Don Bucefalo" i "Re Lear Cagnoniego", prowadząc ich przedstawienia w Martina Franca podczas Valle d'Itria Festival w latach 2008-2009. Zwrócił się także ku operze współczesnej, dyrygując prapremierami m.in. "Peter Uncino Tutina", "Betty Nevebianca" i "La zingara" Guerrera Nicoliniego.
Miejsca
Opinie (45) 2 zablokowane
-
2012-04-10 20:50
KAZIU PERUCKI NA ARTYSTYCZNEGO!!!! (2)
3 X TAAAAAK
- 22 7
-
2012-04-10 20:52
hem... (1)
to cyrk tam teraz będzie? :D
- 6 1
-
2012-04-12 15:58
cyrk to tam juz jest
i z pewnoscia nadal bedzie.
- 3 3
-
2012-04-10 19:35
(2)
Czy Filharmonia rzeczywiscie potrzebuje az 3 dyrektorow?
- 37 6
-
2012-04-10 20:44
(1)
ma nawet czterech. jest jeszcze finansowy.
- 12 0
-
2012-04-12 15:57
czterech?
moznaby naliczyc wiecej!
- 2 3
-
2012-04-11 23:57
zyczac wyplyniecia na szersze wody
Pan Kai Bumann, jako dyrektor artystyczny Filharmonii dostarczyl wielu glebokich przezyc muzycznych - za to naleza sie mu wielkie podziekowania.
- 16 4
-
2012-04-11 09:56
Roman Perucki forever!
Tego pana nikt chyba nie ruszy, a opinia i pamięć publiczna jest krótka - wszyscy już zapomnieli kontrowersje przy przetargach na dzierżawę hotelu Królewskiego oraz restauracji i centrum konferencyjnego. Była jakaś nagana, przyschło i minęło.
I tak pan Roman se rządzi na włościach...- 25 3
-
2012-04-11 08:58
Nowe twarze w Filharmonii Bałtyckiej to dobra wiadomość. (1)
Natomiast osobnym zupełnie problemem jest Roman Perucki Niezwyciężony . Czy nie ma w tym kraju jakiejś wolnej wyspy na którą możnaby go wysłać ?
- 22 5
-
2012-04-11 09:46
Może sam pojedziesz frendzlu na tę wyspę? Atmosfera znacznie się oczyści. RP
- 3 6
-
2012-04-10 22:28
Kaziu? (1)
Roman mu na imię
- 11 0
-
2012-04-11 09:43
Kaziu to brat :) Taki mały polski nepotyzm... Przydzłby się tam profesjonalny kierownik sprzedaży
Ale generalnie Filharmonia super!!! dużo fajnych imprez, tylko koncerty strasznie staromodne. Może by coś pokombinować z multimediami? Muzyką filmową...
- 8 7
-
2012-04-10 17:12
: ) (1)
A chciałem kandydować....ehhh trudno pozostaje mi zostać szefem Lotosu: )
- 16 9
-
2012-04-11 08:33
eh, polacy chyba nie nadają się na TAKIE stanowiska ........
- 3 0
-
2012-04-10 23:31
nic nie rozumiem
Nic nie rozumiem.Cała Polska zmienia dyrektorów naczelnych w instytucjach kultury,a w Gdańsku nie.Za to naczelny dzieli stanowisko dyrektora artystycznego między dwóch dyrygentów.Dla orkiestry,która gra 3 lub 4 programy w miesiącu to nadmiar szczęścia.
- 29 4
-
2012-04-10 19:25
:o( (1)
piekna ta olowianka z siedziba Filharmonii Baltyckiej! Tylko szkoda ze na "koncu swiata" i bez kladki
- 21 9
-
2012-04-10 21:45
no właśnie
komunikacja w to miejsce fatalna.
- 4 2
-
2012-04-10 18:57
Perucki jeden i drugi GO HOME (1)
- 32 3
-
2012-04-10 19:24
szczególnie ten drugi...
goł hołm !!!
brat bratu szefem - żyć nie umierać- 19 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.