- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (48 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 4 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 5 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 6 Pogadaj o książkach... przy piwie (57 opinii)
Zmarła Joanna Bogacka. Pogrzeb 3 grudnia
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w poniedziałek 26 listopada zmarła Joanna Bogacka, wybitna aktorka Teatru Wybrzeże.
Joanna Bogacka urodziła się w 1945 roku w Gdańsku. W 1968 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi i w tym samym roku zaczęła pracę w Teatrze Wybrzeże.
Jak sama wspominała: Urodziłam się w Gdańsku przez przypadek. I tak tu zostałam. Pracowałam w teatrach Krakowa i Warszawy. Wielokrotnie proponowano mi bardzo dobre stałe angaże w tych miastach, ale zawsze wracałam do Trójmiasta. Zastanawiałam się często, dlaczego to robię i nie znajdowałam odpowiedzi ... Teraz już wiem! Po prostu kocham to miasto. Prawie tak jak moich synów, rodzinę i ten szalony diabelski zawód.
Dla Trójmiasta odrzuciła propozycje, o których inni aktorzy marzą całe życie: odmówiła Łomnickiemu, kiedy zakładał Teatr na Woli, Maciejowi Prusowi, gdy objął Teatr Dramatyczny w Warszawie. Była jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci aktorskich Teatru Wybrzeże, jej sztukę charakteryzowało ogromne bogactwo środków, połączone z lirycznym wyrazem i ciągłym podejmowaniem artystycznego ryzyka. Pytana o talent powiedziała kiedyś, że... nie ma talentu. "Byłam zdolna i niezwykle pracowita. Stąd ułuda, że to talent. Wszystko muszę zdobyć wielką pracą" - twierdziła. Mówiła także, że nie lubi grać, woli próbować.
Była laureatką kilkunastu nagród aktorskich na ogólnopolskich festiwalach teatralnych. Jej ważniejsze role w Teatrze Wybrzeże to między innymi Dila w CMENTARZYSKU SAMOCHODÓW Arrabala, Alina-Atessa w SAMUELU ZBOROWSKIM Słowackiego, Olivia w WIECZORZE TRZECH KRÓLI Shakespeare'a, Księżniczka Irina w SZEWCACH Witkacego, Arkadina w MEWIE Czechowa, Matka w ŚLUBIE, Księżna w OPERETCE Gombrowicza, Panna Aniela w DAMACH I HUZARACH Fredry, Lady Croom w ARKADII Stopparda, Nelly w OPOWIEŚCIACH HOLLYWOODU Hamptona, Stara w KRZESŁACH Ionesco, Markiza de Merteuil w NIEBEZPIECZNYCH ZWIĄZKACH, Pani Borkmann w JANIE GABRIELU BORKMANIE, Pani Wallmann w HANEMANNIE, Gertruda w H. Jana Klaty, Agafia w OŻENKU Gogola, Elżbieta w PERSONIE Bergmana, Milly Boles w NA POCZĄTKU BYŁ DOM Lessing. Jej ostatnią rolą była tytułowa kreacja w BABIE CHANEL Kolady. Premiera spektaklu odbyła się w sierpniu tego roku.
Przez pewien czas była związana również z Teatrem im. Juliusza Słowackiego w Krakowie (1974-1975, 1996 - tu zagrała tytułową MARY STUART w sztuce Hildesheimera) i Teatrem Dramatycznym w Warszawie (1991). Od 1996 roku współpracowała również z sopockim Teatrem Atelier (niezapomniana kreacja Marleny Dietrich w SZARYM ANIELE Moritza Rinke'go) oraz warszawską Sceną Prezentacje. Zagrała kilkadziesiąt ról telewizyjnych i filmowych.
Ceremonia pogrzebowa śp. Joanny Bogackiej odbędzie się w poniedziałek, 3 grudnia o godz. 13:00 w Kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ulicy Jacka Malczewskiego 18 w Sopocie. Po nabożeństwie aktorka zostanie pochowana na cmentarzu komunalnym w Sopocie przy ulicy Jacka Malczewskiego 31.
Miejsca
Opinie (53) 8 zablokowanych
-
2012-11-26 19:16
No szok! (1)
Nie wierzę!! Pani Joanno!!!! :(
- 16 0
-
2012-11-26 20:07
Dlaczego nie wierzysz?
Wszyscy umierają, Ty też umrzesz i wtedy pewnie też będziesz w szoku?
- 4 9
-
2012-11-26 19:21
Bardzo mnie zawsze boli, gdy umiera utalentowany człowiek, świat bowiem bardziej ludzi takich potrzebuje niż niebo - cześć jej pamięci!
- 18 1
-
2012-11-26 19:47
Piękna kobieta. Wspaniałe aktorskie małżeństwo p.Krzysztofa i p. Joanny.
Z lat dzieciństwa pamiętam panią Bogacką z roli lekarki w "Szaleństwie Majki Skowron" :)))
Nie smućmy się...dziękujmy za to co nam dała i pamiętajmy o Niej.- 22 1
-
2012-11-26 19:49
Wszyscy oni
są wybitni. A umierają jak ci mniej wybitni.
- 10 1
-
2012-11-26 19:54
in memoriam
Wspaniała, niezapomniana nigdy rola w Jubileuszu Taboriego, do tej pory czuję ciarki gdy wspominam tą scenę... Niezwykła postać, ogromny smutek i żal...
- 13 0
-
2012-11-26 20:03
Zawsze soba!
Wieczny odpoczynek-Lady Joanna,bedzie nam brakowalo Pani!
- 19 0
-
2012-11-26 20:06
Świeć Panie nad Jej duszą
Pozostaną wspomnienia, niezapomniane, wciąż brzmiące w uszach "PROSZĘ!" przed wejściem na scenę. Miałam nadzieję, że jeszcze z nami będzie, że jeszcze się uśmiechnie.
Szok. Trudno uwierzyć, że odeszła... Zostanie w naszej pamięci.
Niech spoczywa w pokoju.- 20 0
-
2012-11-26 20:09
Żegnaj Joanno
Nie wspomniano w artykule o tym, że Jaonna była pedagogiem i to jakim!!!! Każdy kto miał zaszczyt pracować pod jej okiem przyzna, że miała ogromny wpływ na rozwój artystyczny jej studentów. Była pedagogiem z darem .. otwierania zamkniętych osobowości przez co pomagała nawet w osobistych problemach swoim studentom. Wychowała całe pokolenia aktorów i śpiewaków operowych, od których żądała takiej sprawności jakiej żąda się od aktorów dramatycznych. Wielka aktorka , artystka, pedagog człowiek. Joanno spoczywaj w spokoju bo my długo jego nie zaznamy po takiej stracie. Jestem dumny, że mogłem być twoim wychowankiem i kolegą będę Ci wdzięczny na zawsze......
- 40 0
-
2012-11-26 20:21
Wspaniała aktorka i piękna kobieta....
Wielka strata.... Wyrazy współczucia dla Pana Krzysztofa Gordona.
- 27 0
-
2012-11-26 20:50
Tak trudno w to uwierzyć... Pani Profesor i wspaniała aktorka, której role zapadają w pamięć, i której nauki tkwią w człowieku na zawsze. Była jedną z osób dzięki której całe pokolenia śpiewaków stały się również aktorami. A na scenie... nigdy nie zapomnę np. ostaniej sceny w "Mewie", albo jej monologu w "Dialogach o zwierzętach", i wielu jeszcze innych scen, które tkwią w pamięci podczas, gdy cała reszta przedstawienia jakoś uleciała... Jak to dobrze, że zdążyłem obejrzeć "Personę".
Mawiała, że wróżka przepowiedziała jej, że będzie grała do samej śmierci, i będzie żyła długo jak Mieczysława Ćwiklińska... no cóż, przynajmniej w jednym wróżka się nie pomyliła.
Spokojnego snu, Pani Profesor- 22 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.