- 1 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 2 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (59 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (71 opinii)
- 5 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 6 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
Zmarł prałat Henryk Jankowski
Wieloletni kapelan Solidarności, ks. prałat Henryk Jankowski nie żyje. Po ciężkiej chorobie zmarł w poniedziałek o godz. 20:05. Pogrzeb kapłana w sobotę.
Kapłan był postacią kontrowersyjną. Zawsze mówił to, co myślał, często formułował sądy bezkompromisowe. Będąc kapelanem Solidarności, organizował msze św., gdy reżim komunistyczny stanowczo tego zabraniał. Nie bał się mówić z ambony o ucisku robotników, których wspierał podczas strajków.
Urodził się 18 grudnia 1936 r. w Starogardzie Gdańskim. Od wczesnej młodości był związany z kościołem - początkowo jako ministrant, a w 1958 roku wstąpił do seminarium. Zaczynał jako wikariusz w parafii Ducha Świętego w Gdańsku, potem pełnił posługę w parafii św. Barbary. 17 marca 1970 r. objął stanowisko proboszcza parafii św. Brygidy.
- Nie zapomnimy roli, jaką odegrał w historii naszego kraju i miasta - napisał w serwisie Facebook prezydent Paweł Adamowicz.
Profesor Antoni Dudek, historyk: Widać było jego wielkie chwile - jako kapelana Solidarności. Jego parafia była miejscem, gdzie spotykała się opozycja. Ale niektóre zachowania nie licowały z wizerunkiem kapłana. Np. biznesowy pomysł zarabiania na winie. Z pewnością nie jest to postać jednoznaczna, ale bardzo ważna dla historii Polski.
Ks. prałat Henryk Jankowski miał 74 lata.
Msza święta pogrzebowa ma odbyć się w kościele św. Brygidy w sobotę 17 lipca o godz. 11. Przewodniczyć jej będzie metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, który wygłosi także homilię. Prałat ma zostać pochowany w kościele św. Brygidy. Władze kościelne podjęły tę decyzję jeszcze za jego życia.
Miejsca
Opinie (680) ponad 100 zablokowanych
-
2010-07-12 23:20
Cześc Twojej Pamięci (1)
skąd tyle jadu ,psy szczekają
- 11 12
-
2010-07-13 12:17
hau, hau, uważaj , bo Cie ukąszę i zdechniesz zatruty jadem
- 1 0
-
2010-07-12 23:23
UFFFFFFFFFFF (2)
- 9 4
-
2010-07-12 23:30
Na Zdrowie... (1)
...powiedział Szatan, zamaszyście trącając się szklanicą wybornego Monsignore z ks. Jankowskim.
-Koniec kurtuazji Księżulku teraz czas do kotła.
Powiedział, zanosząc się śmiechem,a piekło mu wtórowało.- 8 4
-
2010-07-12 23:45
Dobre. I artystycznie podane ;)
- 7 1
-
2010-07-12 23:25
[*]
- 3 3
-
2010-07-12 23:25
eh
wina nie będzie
- 1 1
-
2010-07-12 23:26
ja:)
no ministranci macie juz spokuj:)
- 14 4
-
2010-07-12 23:26
Dziekuję Tobie za lata 80-te
nabozeństwa w tamtym okresie były dla mnie wielkim przezyciem
- 7 3
-
2010-07-12 23:27
janek
no i moge teraz choidzic spokojnie na msze do brygidy jako ministrant:)
- 9 3
-
2010-07-12 23:33
Potrafił robić a nie mówić
Wielu księży z tego co wiem w tamtych czasach bało się angażować po stronie strajkujących by nie zginąć w wyniku ataku tak zwanych nie znanych sprawców.
Znam parafian którzy bardzo go lubili. Był człowiekiem otwartym na innych. Potrafił współpracować nawet z lewicowymi działaczami. Nie rzadko znajdywałem jego zdjęcia w lewicowej prasie.- 9 4
-
2010-07-12 23:40
NATURALNYCH PROCESÓW BIOLOGICZNYCH NIE DA SIĘ ZATRZYMAĆ, TORUŃSKA CIEMNOTA (ŚR. WIELU 60LAT) Z ROKU NA ROK ZMNIEJSZA SWÓJ (1)
POTENCJAŁ
- 13 9
-
2010-07-13 00:08
Ale jesteś jaśnie oświecony kolego !!! Chroń nas Panie Boże przed takim oświeceniem jakie Ty reprezentujesz...
- 6 5
-
2010-07-12 23:45
Betony płaczą
- 4 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.