Przez 35 lat był proboszczem Bazyliki Mariackiej 
, miał tytuł Honorowego Obywatela Gdańska. W 2014 roku przeszedł na emeryturę. Zmarł w piątek, 20 października, w wieku 77 lat.
2017-10-22 21:08
W kościele npnmp na łąkowej, uczył mnie religii..... To były autentyczne i rzetelne lekcje religii.... Przez całe swoje życie z wielkim szacunkiem i uznaniem, wręcz rozrzewnieniem wspominałam te lekcje --- lekcje prowadzone przez niezwykłego i cudownego księdza z powołania.
wielki żal i smutek, odpoczywaj w wiecznym spokoju.
2017-10-27 17:00
do serca zasad, których nauczał.
2017-10-23 10:35
Pogodny , Wielki Człowiek.R.I.P.
2017-10-23 10:45
Serce rośnie że Gdańszczanie oddają hołd człowiekowi ,wielkiej postaci miasta któremu poświęcił prawie całe życie że tak ciepło i mądrze jego postać tu wspominają !Przyjdżmy go pożegnać !
2017-10-23 10:48
Zegnam Cie w imieniu wszystkich uczniow i absolwentow VI L..O w Gdansku . Mam nadzieje ze Dyrekcja VI L.O zlozy kondolencje a uczniowie beda reprezentowac VI L.O. na pogrzebie.
2017-10-23 13:52
Przychodził do nas na kolędę. Szkoda Człowieka.
2017-10-23 14:24
Zegnal wspanialy kaplanie i wielki czlowieku. Prowadziles nas nastolatkow z Lakowej jak bylo ciezko. Udzielales nam slubu i blogoslawilec po 25 latach. Widocznie Bog ma dla Ciebie juz inne plany - niech Twoja dusza bedzie wsrod nas i nadal opiekuje sie nami. RIP
2017-10-23 15:01
Wspaniały człowiek.Razem przebywaliśmy na Oddziale Kardiologicznym Akademii.Wspaniałe rozmowy o Gdańsku ,nie o chorobach.Szkoda.Żal...
2017-10-27 20:05
Może upamiętnijmy księdza Bogdanowicza właśnie w ten sposób?
2017-10-27 21:26
Człowiek - mądry, o wielkim sercu i Ksiądz, taki prawdziwy, z powołania i przekonania. Takich ludzi , którzy pochylają się zawsze nad innymi ,rzadko można dziś spotkać. Gdyby było więcej takich księży jak Ks Bogdanowicz, ludzie nie odchodziliby od Kościoła. "Poznacie ich po ich owocach....' - On pozostawił po sobie wiele i pozostanie na zawsze w ludzkiej pamięci i sercach
2017-10-27 22:52
Smutno mi bardzo...Miałam szczęście poznać ks. Stanisława Bogdanowicza w czasie stanu wojennego .Pomagał nam na różne sposoby, nie zważając na niebezpieczeństwo. To był kochany, mądry, dobry, odważny, a zarazem wielkiej skromności Ksiądz.
O takich księży prosimy Cię Panie Boże, Księdzu Stanisławowi zaś otwórz Panie Wrota Niebieskie , a nam na ziemi, daj wieczną i wdzięczną o Nim pamięć.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
„Bądź wierny. Idź”. To inskrypcja na jednym z rzeźbiarskich „kamieni” w Parku Północnym. Komu jest on poświęcony?
