- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (33 opinie)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 5 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 6 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
Wodecki w wykonaniu Uniatowskiego w Filharmonii
Sławek Uniatowski - Zacznij od Bacha
Stęskniona za wydarzeniami kulturalnymi publiczność przyjęła z entuzjazmem poniedziałkowy, kameralny koncert Sławka Uniatowskiego w Filharmonii Bałtyckiej. Artysta podczas występu wykonał utwory głównie z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego, Andrzeja Zauchy, Franka Sinatry oraz ze swojej autorskiej płyty "Metamorphosis". Choć to już kolejna odsłona trasy "The Best of", było to w dalszym ciągu ciekawe i poruszające doświadczenie muzyczne.
- Bardzo miło, że jesteście. Zagramy dzisiaj piosenki Zbyszka, Andrzeja, Franka... no i też moje. Cofniemy się odrobinę w czasie, ale też wybiegniemy w przyszłość. Będzie to podróż sentymentalna, ale też będzie wesoło - powiedział na samym początku Sławek Uniatowski, witając się z publicznością i wchodząc na scenę z jedynym towarzyszącym mu tego dnia muzykiem, pianistą Rafałem Stępniem.
Sławek Uniatowski, artysta, wokalista i multiinstrumentalista. Jego niski, ciepły barytonowy głos doceniło wielu znanych muzyków, którzy wielokrotnie zapraszali go do współpracy. Na swoim koncie ma występy m.in. ze Zbigniewem Wodeckim, którego utwory do dziś wykonuje podczas swoich koncertów, oraz Marylą Rodowicz. Wiele osób może kojarzyć jego wokal (szczególnie rodzice małych dzieci) z piosenki "Twoje ja" z popularnej bajki Disney'a "Vaiana".
Poniedziałkowy występ dał nam przedsmak tego, co pojawi się na nadchodzącej płycie artysty pt. "Wielki Błękit", nie mogło jednak zabraknąć też znanych utworów z płyty "Metamorphosis". Usłyszeliśmy więc "Honolulu" oraz "5 rano", ale nie tylko, ponieważ znalazło się także miejsce nie tylko na piosenki z autorskiego repertuaru Uniatowskiego.
Finalnie wydarzenie było muzyczną mieszanką składającą się najnowszych utworów z obu płyt wykonawcy, ale i tak największą część stanowiły tzw. inspiracje w postaci autorskich aranżacji przebojów Sinatry, Wodeckiego czy Zauchy. Dodatkowo podczas wydarzenia mogliśmy być świadkami komediowych anegdot "z życia wziętych" między wokalistą a pianistą. Artysta nie szczędził słów i przed każdą piosenką odkrywał przed nami kolejny fragment historii ze swojej biografii, tłumacząc tym samym, dlaczego akurat dana piosenka wybrzmiała podczas poniedziałkowego występu.
Najbliższe koncerty w Trójmieście
Refleksyjne teksty poruszające tematy miłości, bliskości oraz przemijania kolejny raz wybrzmiały ze sceny Filharmonii Bałtyckiej. Nie była to przecież pierwsza wizyta Uniatowskiego w Trójmieście, niemniej jego ciepły baryton w nostalgicznych aranżacjach pozostanie w pamięci uczestników na długo. I choć publiczność została ograniczona do minimum, to entuzjastycznie reagowała na każdy utwór oraz wesołe czy sentymentalne opowieści wokalisty. Chwilami gwar był tak donośny, że można było odnieść wrażenie, że jest się na "normalnym" koncercie, a nie z tak mocno ograniczoną liczbą miejsc. .
Podczas poniedziałkowego wydarzenia, odbywającego się w czerwonej strefie, organizatorzy zadbali o restrykcyjne przestrzeganie zasad. Uczestnicy siedzieli w dużej odległości od siebie, koniecznym wymogiem było posiadanie maseczki, która zakrywała nos i usta, bądź też przyłbicy. Dodatkowo na wejściu mierzono wszystkim temperaturę oraz uczestnicy musieli wypełnić oświadczenie o stanie zdrowia.
Może ci się spodobać: Jak wygląda obecna sytuacja trójmiejskich teatrów?
Uniatowski - Wymyśliłem ciebie
Piosenka z repertuaru Andrzeja Zauchy w wykonaniu Sławka Uniatowskiego.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (31) 1 zablokowana
-
2020-10-20 18:19
Sala koncertowa w Filharmonii ma 1000... (2)
...miejsc czyli może wejść zgodnie z prawem 250 osób. To dlaczego taką małą grupkę wpuszczono?
- 1 1
-
2020-10-20 18:41
(1)
Może tylko tyle biletów poszło.
- 3 0
-
2020-10-20 18:51
Może tak być...
...ale to jest też ciekawe, ludzie nie chodzą myśląc że będą jakieś tłumy, a się okazuje, że jest garstka. Analogicznie w kinie, w ostatnią sobotę byłem na porannym seansie w Heliosie, byłem tylko ja. To się nazywa bezpieczeństwo w dobie pandemii.
- 2 0
-
2020-10-20 18:52
Świetny koncert warto , było posłuchać Sławka i Rafała.
- 2 0
-
2020-10-20 23:15
Zaśpiewaj wreszcie coś swojego (1)
pseudo odtwórco
- 2 6
-
2020-10-22 13:40
Uniatowski jest bardzo utalentowany!
Gdybyś był bardziej rozeznany w jego twórczości to wiedziałbyś, Uniatowski pisze, tworzy swoje piosenki od lat, ale dopiero od niedawna można je usłyszeć. Swoją drogą cieszę się, że ktoś tak utalentowany śpiewa piosenki swoich idoli.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.