- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (47 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 5 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 6 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (20 opinii)
Wiersze napisane dla Pawła Adamowicza
Od trzech dni mieszkańcy Gdańska przekazują sobie w mediach społecznościowych wiersz Magdaleny Sachy napisany po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Tragiczne wydarzenie stało się też tematem wierszy innych trójmiejskich autorów. Za ich zgodą publikujemy te utwory.
Aktualizacja: Wiersz napisany przez Lucjana Chorzelskiego:
News from Poland!
Gdańsk, Danzig, Gedania!
Yes! Tak! Poległ...
Informacji pędzi litania
Osłupiałe stanęło Miasto
Kiedy race zaczęły gasnąć
A do nieba uniosły się słowa
Co mieszkańcom miały dziękować
Jesteście wspaniali!Jesteście najlepsi!
Tłum to przed sceną fleszami uwiecznił
Nie zdążył ujrzeć - co sfotografował..
Gdy czas i obraz nagle zafalował
Sekundy trwały minuty, minuty -godziny!
A myśli z rozsądkiem i szokiem się biły
To nie może być prawda! To nie wiarygodne!
Świat jaki znaliśmy, rozpadł się na drobne
Mord, zamach - właśnie teraz - obok mnie?
Obca ręka z nożem przestrzeń nagle tnie
Celu dosięga! Zagłębia się klinga!
Rozłupuje znów Polskę!
Ha! Ha! - Jestem Winna!
Językiem pełnym buty, pełnym nienawiści
Miała zabić.
Lecz nie miała pojęcia - czyj obraz się ziści
Utwór napisany przez Magdalenę Sachę powstał w poniedziałek wieczorem, kilka godzin po tym, jak prezydent Gdańska zmarł w szpitalu Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
- Około godz. 22 wracałam do Sopotu, po wiecu, na którym pożegnaliśmy prezydenta Pawła Adamowicza. Jechałam SKM-ką. Wtedy napisałam ten wiersz, ołówkiem, w zeszycie - opowiada Magdalena Sacha.
14 stycznia 2019
Konrad Letzkau już czeka na progu.
Dwaj jego radni stoją nieco z boku.
Z kartki podanej przez polskiego pocztowca
Uczą się nazwiska nowego kolegi.
Zamordowany burmistrz, zamordowani radni.
Przyszedł też Heweliusz z żoną Elżbietą.
Pastor Mrongovius milczy wraz z opatem Rybińskim.
Przywlókł się nawet burmistrz Ferber
I rzezimieszki z bandy Materna
Choć nie wyglądają najlepiej po łamaniu kołem.
Przyszły ich całe tłumy, tych Danzigerów
Z Hamburga i z Wilna
Z Kartuz i z Londynu
Co pokochali to Miasto jak swoje.
Na stół kładą śledzie od Kaszubów
Machandel od mennonitów
Kartacze od Kresowian.
W końcu jest, przyszedł, stoi w progu.
Chwieje się na nogach.
Konrad chwyta go mocno pod ramię.
Zamordowany burmistrz, zamordowany prezydent.
Chodź, Paweł, popatrz tutaj.
Tu popatrz, z tego okna.
Stąd nasze Miasto
Widać jest najpiękniej.
Bohaterowie wiersza
Konrad Letzkau lub Leczkow - burmistrz Gdańska zamordowany przez Krzyżaków w 1411 r. Wraz z nim zginął drugi burmistrz Arnold Hecht, oraz rajca miejski Bartłomiej Gross (mąż Anny, córki Leczkowa). Więcej: Dlaczego zginął burmistrz
Jan Heweliusz - gdański astronom, piwowar, radny miejski, autor mapy Księżyca. Więcej: Jan Heweliusz
Elżbieta Koopman Heweliusz - żona i współpracownica Jana Heweliusza, doprowadziła do publikacji jego prac już po śmierci astronoma, była popularyzatorką jego dokonań. Więcej: Elżbieta Koopman Heweliusz
Krzysztof Celestyn Mrongowiusz - XIX-wieczny duchowny ewangelicki, gdańszczanin, filozof, językoznawca, tłumacz, edytor, jeden z pierwszych badaczy folkloru Kaszubów.
Józef Jacek Rybiński - zakonnik zakonu cystersów, ostatni opat klasztoru w Oliwie, żył w XVIII wieku
Burmistrz Ferber - niewymieniony z imienia, może chodzić o Johana lub Eberharda Ferbera. Tu więcej informacji o gdańskiej rodzinie Ferberów, która w XV i XVI w. stanowiła jeden z najmożniejszych rodów w mieście
Bracia Grzegorz i Szymon Mattern - XV-wieczni kupcy a następnie rzezimieszkowie, grasujący w okolicach Gdańska. Więcej: Krwawi bracia na gdańskim gościńcu
Jest adiunktem w Katedrze Kulturoznawstwa Uniwersytetu Gdańskiego i wykłada podstawy wiedzy o kulturze, muzealnictwo oraz wiedzę o regionie.
Jest członkinią Instytutu Kaszubskiego w Gdańsku, Wspólnoty Kulturowej "Borussia" w Olsztynie i Macierzy Ziemi Cieszyńskiej w Cieszynie.
Filmy na ten temat
Opinie (124) ponad 20 zablokowanych
-
2019-01-16 12:36
To jest już straszne, zakończcie już to wszystko! (1)
Jest już wystarczającą traumą to co się wydarzyło, jest mi strasznie przykro i wielce ubolewam nad tym strasznym czynem do którego doszło i Pan prezydent poniósł śmierć w okrutny i niesprawiedliwy sposób.
Przestańcie się masurbować tematem - to nie czas ani miejsce!
To czas żałoby, zadumy i refleksji!
Każdy artykuł daje jedynie pożywkę hejterom....- 42 10
-
2019-01-17 13:32
A kim on był?????
Pomyśl a nie wpadaj w euforię....
- 1 1
-
2019-01-16 23:29
Czy Gdańsk to rzeczywiście polskie miasto????? (3)
Ten wierszyk to istna błazenada!
- 17 7
-
2019-01-17 13:27
No nie!
Buhahaha!!!
- 1 0
-
2019-01-17 06:58
Staj (1)
Niewątpliwie wybitne dzieło..
- 1 0
-
2019-01-17 13:27
No nie
Hahahaha!!!!!
- 1 1
-
2019-01-17 12:50
Pan Prezydent był osobą wierzącą, dlatego, moim zdaniem, ta narracja bardzo jest na miejscu
- 2 5
-
2019-01-16 13:27
Nie Jan Heweliusz tylko Johan Hevelke (2)
bo tak się nazywał ale polacy wszystko pod siebie . On nawet nie mówił po Polsku
- 9 15
-
2019-01-17 09:18
pochodził z rodziny niemieckiej
która trafiła na Pomorze podczas panowania Krzyżaków (jak zresztą wielu w tym czasie osadników z Niemiec trafiało do Gdańska i okolic, stąd też zachowana kultura niemieckojęzyczna, pokrzyżacka w Gdańsku, którą Zygmunt Stary mógł zresztą później znacząco zmienić, jak to uczynił na terenie samych Prus Królewskich, ale tego nie zrobił) z terenu dzisiejszego Dolnego Śląska, a w Gdańsku zamieszkała po hołdzie pruskim w 1526 roku. Jednak nikt w trakcie panowania Krzyżaków w Gdańsku i tym bardziej po pokoju toruńskim w 1466 roku nie czuł się związany z księstwami niemieckimi (ponieważ współcześnie rozumianej państwowości po prostu nie było), gdyż Gdańsk czuł się i był częścią Korony Polskiej, dzięki której miasto wzrastało w bogactwie i otrzymanych od Korony przywilejach, przede wszystkim Heweliusz (jak i wszyscy Gdańszczanie) "polskie sprawy" traktował jako naturalnie nierozerwalne dla Gdańska (stąd wiele śladów widocznych na starym mieście kutych w kamieniu i rzeźbie, a także malarstwie, prawie i literaturze "złotych wieków Gdańska" i tym bardziej były one jego własnymi. Był zresztą przyjacielem samego króla Jana III Sobieskiego, który często bywał w Gdańsku i nie szczędził wsparcia finansowego Heweliuszowi w jego działalności, szczególnie po pożarze jego obserwatorium w 1679 roku. Heweliuszowi przypisywane jest też autorstwo (dzięki osobistej zażyłości z królem) rozbudowanego zegaru słonecznego na elewacji pałacu w Wilanowie. Na cześć króla nazwał także w 1686 roku jeden z gwiazdozbiorów, znany jako Tarcza Sobieskiego. Nie można zatem nazywać Heweliusza nikim innym, jak tylko poddanym króla polskiego i polskim astronomem, tak samo jak Gdańska miastem niepolskim, czy niemieckim w przeważającej, ponad tysiącletniej historii miasta.
- 1 0
-
2019-01-16 17:04
Heweliusz nauczył się polskiego.
A siebie określał jako "gdańszczanin". Prawda, że niemiecki był jego językiem ojczystym. Ale miał przyjaciół z wielu krajów i używał także polskiego, np. w rozmowach z Janem III Sobieskim.
Wtedy wśród gdańszczan nie było zresztą wzajemnego wytykania pochodzenia - po włączeniu miasta do Prus (II rozbiór Polski) była to tragedia dla wszystkich, wielu wyjechało, bo było im w polskim Gdańsku dobrze - przykładem... niemieckojęzyczny filozof Artur Schopenhauer.- 6 1
-
2019-01-17 08:13
Też uwazam ze jest świetny.
I wzruszający. Naprawdę dobry.
- 1 8
-
2019-01-16 11:33
Lew Gdański zasnął (6)
i obudził się w najzacniejszym gronie Gdańszczan po drugiej stronie Złotej Bramy
- 100 20
-
2019-01-16 16:06
Rzezimieszkowie są w tym zacnym gronie?! (1)
- 7 1
-
2019-01-17 07:23
ja pier..... i ciagle ta kontra, każdy komentarz musi się spotkać ze złośliwą, odpowiedzią. nie macie co z życiem robić, czy nikt was nie kocha, że tak się ciagle uzewnętrzniacie?
- 7 4
-
2019-01-16 15:18
Czy ja wiem?
Za budowę spalarni odpadów niebezpiecznych w Nowym Porcie może być całkiem inaczej. Za promocję homoseksualizmu na paradach również.
- 10 15
-
2019-01-16 15:00
Pięknie powiedziane
- 7 4
-
2019-01-16 12:02
Tam już pewnie galeria stoi (1)
- 17 22
-
2019-01-16 14:59
Boże... Daruj sobie.
- 9 8
-
2019-01-16 15:00
Dziękujemy (2)
Dziękujęmy, Pani Magdo, za głęboką refleksję i zauwazenie perspektywy historycznej tej tragedii. Do takiego spojrzenia wiele osób powinno dojrzeć!
- 16 15
-
2019-01-17 07:04
Tak bardzo głęboka releksja
- 2 0
-
2019-01-16 16:15
Perspektywy historycznej....ludzie, czy już wysłaliście wniosek o beatyfikację?
Zmarły sam by ocenił to jako czołobitność.
- 8 2
-
2019-01-17 07:00
Dzieło
Ten wiersz jest niewątpliwie dziełem szczególnie wybitnym ale o co w nim chodzi
- 7 1
-
2019-01-17 06:26
Ciekawe kiedy będzie beatyfikacja?
Ludzie wpadają w jakiś obłęd. Ciekawe, że najwięcej ulegają temu ci co oglądają TVN-y i Polsat-y a pozostali to efekt kuli śniegowej. Ludzie!!! TVN to diabelstwo i manipulacja i działanie na podświadomość.
- 22 1
-
2019-01-16 12:39
Po pierwsze - to nie wiersz (2)
Dziś wszyscy tworzą "wiersze", nie bacząc na to, czy są w stanie sprostać wymogom uprawiania takiej formy literackiej.
Po wtóre - dlaczego niby "Letkzau", skoro od dziesięcioleci (co najmniej) przyjęła się forma "Leczkow"?
Po trzecie - niby dlaczego "Danzigerów"? Nie życzę sobie, jako gdańszczanin, żeby mnie tak nazywano, a nie wątpię, że i wygnańcy z Kresów, i Polacy w ogólności nie chcieliby określania ich tym niemieckim mianem, które skompromitowało się w czasie II wojny światowej (w istocie zaś jeszcze przed jej nadejściem).
Ja wiem, jest dzisiaj moda na odgrzebywanie niemieckiej przeszłości Gdańska i rozpływanie się nad - rzekomą - Arkadią WMG, w której ani dla Pani Sachy, ani dla niżej podpisanego nie byłoby miejsca (chyba, żebyśmy się wynarodowili).
Nie za to zginęli pocztowcy, opluwani i obrzucani łajnem przez Danzigerów, nim ich zamordowano. To duże słowa, ale w końcu epitafium - choćby i kulejące - też się do nich odwołuje, n'est ce pas?- 58 24
-
2019-01-16 23:24
Prawda
100%
- 3 2
-
2019-01-16 12:52
Historia Gdańska nie rozpoczęła się w 1945 ani nie zaczęła w 1933. My - potomkowie Kresowiaków, którzy wybrali na miejsce dalszego życia, na Swoje Miejsce Gdańsk - znamy, i szanujemy historię miasta i budujemy jego teraźniejszość i przyszłość.
Słowo Danziger to odwołanie się do tej historii, pokazanie, że czujemy i rozumiemy to miasto i jesteśmy dumnymi kontynuatorami jego spuścizny.- 10 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.