• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

W Gorącej Wodzie Kompani - Szoł (29 opinii)

improwizacje
kasy:
58 523-24-50, 523-23-00
wystawia:
Akademickie Centrum Kultury UG ALTERNATOR
8.2
208 ocen
W Gorącej Wodzie Kompani Szoł

Impro to forma przedstawienia, w którym aktorzy grają bez przygotowanego wcześniej scenariusza. W tworzenie improwizowanego spektaklu zaangażowana jest pomysłowość tak występujących aktorów, jak i zgromadzonej publiczności.

W GORĄCEJ WODZIE KOMPANI to niezależna grupa teatralna z Trójmiasta, zajmująca się sztuką improwizacji oraz wołaniem duchów ich prawdziwymi imionami. Impro to forma przedstawienia, w którym aktorzy grają bez przygotowanego wcześniej scenariusza. W tworzenie improwizowanego spektaklu zaangażowana jest pomysłowość tak występujących aktorów, jak i zgromadzonej publiczności. Widzowie narzucają, podpowiadają, sugerują kierunki, w których rozwijają się postaci i fabuła. Ta twórcza współpraca owocuje nieobliczalnymi i niepowtarzalnymi występami, na których przydaje się paczka głupawy oraz chusteczki do nosa.

W Gorącej Wodzie Kompani o sobie: Jesteśmy teatrem improwizacji. Oznacza to, że nasze występy zmyślamy na poczekaniu, korzystając z pomysłów i rad widzów. Jakkolwiek może brzmieć to dziwnie lub nieprawdopodobnie dla kogoś, kto nie widział nigdy impro, tak właśnie jest i chug.

Nasze szoły przybierają bardzo różne formy - mogą to być krótkie sceny-skecze, ale zwykle ciągnie nas do dłuższych, fabularyzowanych form. Uwielbiamy bawić się konwencją kiepskiego polskiego serialu, lubimy opowieści detektewistyczne, cenimy dobry, krwawy horror. Możemy też zaimprowizować trzyaktowy dramat szekspirowski, albo psychologiczne studium głupoty ala Bergman.

Widzowie mają bardzo duży wpływ na to, co pojawia się na scenie. Tworzą nam postaci, miejsca akcji, konflikty, czasem dają wręcz kwestie, które mają być na scenie wypowiedziane.

Kompania to piękne kobiety i mądrzy mężczyźni:
Ewa Czernowicz, Małgorzata Różalska, Małgorzata Tremiszewska, Magdalena Walaszczyk, Karolina Wróbel, Szymon Jachimek, Paweł Kukla, Łukasz Ławniczak, Kacper Ruciński, Jakub Śliwiński i wujek Wojciech Tremiszewski. W ich szeregach panuje jednocześnie patriarchat i matriarchat.

Życzymy wszystkiego najlepszego!
Gdańsk nasze ciasto!

Recenzja Trojmiasto.pl

Opinie (29)

  • no proszę (opinia sprzed 14 lat)

    Kilka ostatnich wpisów, mało pochlebnych, wskazuje na to, że paru studentów lub absolwentów jakiejś szkoły aktorskiej, poczuło się zagrożonych. To najlepszy dowód na to, że KOMPANI są bardzo dobrzy w tym co robią. Oglądam ich , jak tylko czas mi na to pozwoli. Są rewelacyjni. Obserwuję widownię, również tą, latem, na ul. Długiej. Ludzie pokładają się ze śmiechu bez względu na wiek. To najlepiej świadczy o ich klasie i warsztacie aktorskim.

    • 5 1

  • do szychy (opinia sprzed 14 lat)

    To świadczy tylko o tym, że sami sobie piszecie opinie, a jak przychodzi ktoś z zewnątrz, to dostrzega coś innego niż wasza post-Wybrzeżakowa iluzja. ;)

    • 1 1

  • (opinia sprzed 14 lat)

    Zwracasz się do mnie, ale treść Twojej wiadomości nie jest do mnie. Pozdrawiam

    • 1 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    Podziwiam za energię i pasję oraz, paradoksalnie, znakomite przygotowanie się do nieznanego - improwizacja o wyglądzie genialnie zorganizowanego performance'u! ktokolwiek ma ochotę na porcję mądrego, nieraz czarnego, humoru i grę słowną, polecam:)

    • 1 0

  • super (opinia sprzed 14 lat)

    są bardzo dobrzy; to, jak się zdaje, nowa forma na polskich scenach i porywa widzów w świetną zabawę; super tempo, refleks, dowcip i przygotowanie; myślę, że zaczęły się mnożyć w kraju inne grupy ( tak zawsze jest z NOWYM), ale jestem przekonana, że nasi są najlepsi; poza tym to nie jest takie łatwe jak się wydaje; próbowałyśmy z koleżankami b. się starając; poza tym są skromni i sympatyczni; wybiorę się 12 grudnia, by znowu się zdrowo pośmiać;

    • 2 1

  • Nowa forma co za głupota (opinia sprzed 14 lat)

    Widać twoja widza na temat teatru sytuuje się tam gdzie twoje próby powtórzenia improwizacji. To nie jest żadna forma teatralna, ponieważ to co pokazują nie jest teatrem, tylko etiudkami na zadany temat, może bawić, ale nic więcej. Fajnie, że zabawne, ze nie zmusza do refleksji, nie stawia żadnych pytań, ani żadnych odpowiedzi i fajnie, że na to już mnie drugi raz nikt nie wyciągnie

    • 1 1

  • nie teatr? (opinia sprzed 14 lat)

    improwizacje to nie teatr?
    polecam się douczyć, aby w przyszłości uniknąć błędów:
    http://en.wikipedia.org/wiki/Improvisational_theatre
    i wersja uboższa, ale po polsku:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Teatr_improwizowany

    (wystarczy wpisać w google "TEATR improwizowany" lub "THEATRE improvisation"....)

    • 1 0

  • oczywiście, że teatr (1) (opinia sprzed 14 lat)

    ale nie te żałosne scenki, które serwuje się znajomym za takie pieniądze

    • 1 1

    • (opinia sprzed 14 lat)

      O rety, całe szczęście, że mają tylu znajomych. No serio, chodzę często, nie jestem znajomym, i ciągle tam spotykam ludzi, którzy TEŻ nie są znajomymi. A z występu na występ tych nie-znajomych jest coraz więcej. Twoja teoria troszeczkę upada.



      Ale oczywiście masz prawo do własnego zdania.

      • 1 0

  • Co Was boli? (opinia sprzed 14 lat)

    Ale co Was boli tak na serio? To, że musicie zapłacić kasę za coś, co ktoś wymyśli na poczekaniu i nie zawsze będzie to idealne? Otóż nie musicie za to płacić, Kompani wiele razy występowali za darmo, sama byłam na wielu występach. Może boli to, że jedni siedzą dniami i nocami, by wymyślić coś z sensem, a tu wszystko dzieje się spontanicznie i decyduje ślepy los? I jedno i drugie jest pracą i trzeba to umieć, odnaleźć się w tym. Skoro ludzie przychodzą to znaczy, że ta forma im się podoba i chcą ją oglądać częściej. Przychodzi dużo nowych, nieznanych twarzy, znajomi znajomych znajomych... To nie tylko grupa najbliższych przyjaciół Kompanów. A może boli, że sami nie możecie się tak spełniać? Tak czy siak. Jak to powiedział ktoś mądry - o gustach się nie dyskutuje, każdy ma własne i ma do nich prawo. Jeśli do Ciebie akurat nie przemawiają improwizacje, to życzę mile spędzonych chwil w kinie, czy teatrze. A Ty nie psuj tych miłych chwil innym. Takie zwykłe zasady savoir - vivre ;)

    • 1 0

  • każdy ma prawo się wypowiedzieć (opinia sprzed 14 lat)

    I ci, którym się to nie podoba i ci, którym się podoba. I nie wypytuj co kogo boli, bo się może okazać, że to boli Ciebie, nie innych.
    Jedni lubią się powygłupiać w gronie znajomych lub nieznajomych.
    Ale też zrozum tych, co to zapłacili 20 zł (w parze to 40) i trochę się rozczarowali.
    Tylko nie nazywajmy tego spektaklem teatralnym, nie w tym znaczeniu, gdzie ważne jest treść sztuki, a nie tylko forma zabawy nawet nie towarzyskiej

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery