• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Udane Mikołajki z muzyką filmową w Ergo Arenie

Ewa Palińska
7 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
W tym roku Mikołaj pamiętał nie tylko o najmłodszych, ale i o fanach muzyki filmowej. Mikołajem był John Williams a prezentami, wspaniałe ścieżki dźwiękowe jakie stworzył do hollywoodzkich superprodukcji. W tym roku Mikołaj pamiętał nie tylko o najmłodszych, ale i o fanach muzyki filmowej. Mikołajem był John Williams a prezentami, wspaniałe ścieżki dźwiękowe jakie stworzył do hollywoodzkich superprodukcji.

W tym roku Mikołaj pamiętał nie tylko o najmłodszych, ale i o fanach muzyki filmowej. W niedzielny wieczór w Ergo Arenie zabrzmiała muzyka Johna Williamsa, skomponowana m. in. do takich filmów, jak "Gwiezdne Wojny", "Park Jurajski", "Szczęki", "Poszukiwacze zaginionej Arki". Choć frekwencja nie była tak liczna, jak podczas wcześniejszych Koncertów Muzyki Filmowej, atmosfera na widowni była równie gorąca, a artystów nagrodzono zasłużonymi owacjami na stojąco.


Niedzielny koncert był już trzecim "muzyczno - filmowym" projektem przygotowanym przez Macieja Sztora, jaki został zaprezentowany w Ergo Arenie. Podczas pierwszego, który odbył się w maju 2013 roku, główną atrakcją również była muzyka z "Gwiezdnych Wojen". Na koncert przyszły wówczas prawdziwe tłumy, a ekscytację fanów kosmicznej sagi podsycali wystylizowani na bohaterów "Gwiezdnych Wojen" członkowie Legionu 501, zabawiający uczestników imprezy na długo przed rozpoczęciem.

Tym razem, przynajmniej pod względem wizualnym, było mniej spektakularnie. Legion 501 co prawda wkroczył przed scenę przy dźwiękach "Marsza Imperialnego", ale była to jego jedyna aktywność w trakcie całego koncertu. Muzycznych fajerwerków jednak nie brakowało, ponieważ program wypełniły w większości kompozycje Johna Williamsa, zdobywcy m. in. 49 nominacji do Oscara oraz 5 statuetek.

Warto również przypomnieć, że dyrygent Maciej Sztor jest kolekcjonerem nut i podczas swoich koncertów korzysta wyłącznie z oryginalnych, hollywoodzkich opracowań. Nadchodzącą premierę filmu "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" postanowił uczcić wykonaniem nowej, skomponowanej z okazji jubileuszu, rozbudowanej suity z kultowej sagi, autorstwa oczywiście samego Johna Williamsa.
Dyrygent, kompozytor, kolekcjoner hollywoodzkich partytur i propagator muzyki filmowej Maciej Sztor czuwał nie tylko nad stroną artystyczną wydarzenia, ale i nad tempem, aby wykonywana muzyka była zsynchronizowana z wyświetlanymi na ekranie fragmentami filmów. Dyrygent, kompozytor, kolekcjoner hollywoodzkich partytur i propagator muzyki filmowej Maciej Sztor czuwał nie tylko nad stroną artystyczną wydarzenia, ale i nad tempem, aby wykonywana muzyka była zsynchronizowana z wyświetlanymi na ekranie fragmentami filmów.

W trakcie koncertu zabrzmiały również fragmenty z muzyki do filmów "Park Jurajski", "Szczęki" - najsłynniejsze dwie nuty, które zdobyły Oscara, "Raiders March" z trylogii o przygodach Indiany Jonesa, czy przejmujące suity z "Szeregowca Ryana" oraz "Listy Schindlera" - wielkie brawa dla grającej skrzypcowe solo Elżbiety Fabiszak.

Instrumentalistom z Orkiestry Sinfonia Iuventus nie brakowało entuzjazmu. Szczególnie wyróżniała się sekcja instrumentów dętych blaszanych pokazując, że niewiele jest prawdy w branżowych dowcipach i waltornie naprawdę potrafią zagrać czysto i równo. I choć do brytyjskich kolegów z John Wilson Orchestra, specjalizujących się w wykonywaniu filmowych soundtracków z I połowy XX wieku, naszym młodym muzykom jeszcze daleko, to pod batutą Macieja Sztora brzmieli naprawdę nieźle! Maestro prowadził ich twardą ręką i bacznie czuwał nad tempem, aby wykonywana muzyka synchronizowała się z wyświetlanym na ekranie obrazem.

Choć koncert sygnowano nazwiskiem Johna Williamsa, wisienką na torcie był ostatni set, na który złożyły się ścieżki dźwiękowe ze współczesnych filmowych hitów - epicka suita Patricka Doyle'a z filmu "Thor", energetyczna kompozycja Johna Powella do filmu "X - men: Ostatni Bastion", "Spider - Man" Danny' ego Elfmana czy wreszcie temat z "Avatara" Jamesa Hornera. Wokaliza z filmu "Artifical Intelligence" w wykonaniu Anny Lasoty była moim zdaniem najsłabszym punktem programu. Linia melodyczna, o dość szerokim ambitusie, stanowiła najwyraźniej zbyt duże wyzwanie dla tej wokalistki.

Koncert rozpoczęło wykonanie skomponowanej niedawno monumentalnej suity


Podczas niedzielnego koncertu publiczność nie była tak liczna, jak podczas dwóch wcześniejszych muzyczno - filmowych projektów organizowanych w Ergo Arenie, ale była to publiczność świadoma tego, że uczestniczy w koncercie monograficznym. Zresztą sami organizatorzy w materiałach prasowych wyraźnie podkreślali, co znajdzie się w programie. Miało to zapewne związek z wcześniejszymi zarzutami słuchaczy, że w programie brakowało np. muzyki z polskich filmów.

Tym razem pojawiły się jednak głosy, że niedzielny koncert był powtórką tego sprzed dwóch i pół roku. Faktem jest, że niektóre z numerów zostały powtórzone, trudno jednak wyobrazić sobie koncert monograficzny Johna Wiliamsa bez muzyki z filmów "Gwiezdne Wojny", "Szczęki", czy "Park Jurajski". Z drugiej strony warto mieć na uwadze, że zdobycie praw do wykonywania utworów w oryginalnej wersji oraz do projekcji filmowych obrazów, będących ilustracją do wykonywanej muzyki, często graniczy z cudem lub jest wręcz niemożliwe. Jeśli jednak ktoś odczuwa przesyt i jest ciekaw innych dźwięków, już teraz powinien rezerwować sobie termin 10 grudnia 2016 roku, kiedy to odbędzie się kolejny Koncert Muzyki Filmowej, poświęcony muzyce z filmów o Jamesie Bondzie.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (50) 1 zablokowana

  • Ja bym proponował Arena Gdynia (1)

    Super akustyka z kotarami i wchodzi akurat 4,500 ludzi i fajna kameralna atmosfera,a nie ten betonowy bunkier bez odsłuchu

    • 2 7

    • Popieram

      • 2 3

  • Koncert świetny. Z koncertu na koncert widać postępy. Akustyka jak na tak dużą halę była akceptowalna. Fragmenty filmów dobrze współgrały z muzyką. Szkoda, że nie udało się wykupić praw do niektórych filmów i wyświetlane były tylko zdjęcia. Zamiast końcowej "komiksowej" części koncertu mogli pozostać przy muzyce Williamsa i zagrać soundtracki z "Patrioty" i "Imperium Słońca" (Cadillac of the Skies). Może chcieli zrobić ukłon w stronę dzieci z okazji 6 grudnia, ale tu też można by zagrać coś z Williamsa np. "Kevin sam w domu" (Somwhere in My Memory).

    • 4 0

  • Koncert super, organizacja do d*py (1)

    Co prawda parkingowi w moim przypadku działali bez zarzutu, to wejście A3 zamknięte bez jakiejkolwiek informacji gdzie się kierować (nie, nie A1 tylko D3 - logiczne?) to jeszcze nieuprzejmi pseuoochroniarze przeszukujący torebkę kopertówkę w poszukiwaniu bomby! Mnie przeszukali za pomocą pomacania pod pachami, podczas gdy na plecach mógłbym wnieść karabin, a w kieszeniach kurtki tuzin granatów. Żenada.
    Ale koncert super.

    PS. Jeszcze podświetlenie schodów na górnych poziomach zdecydowanie jest zbyt jaskrawa (dużo jaśniejsza od tych na parterze), męczy wzrok i powoduje odblaski w szybach pod barierkami.

    • 8 7

    • Pójść na koncert...

      ...a potem sobie ponarzekać. Ot takie nasze...polskie. Phil ... ile czasu zajęło Ci dojście do najbliższego wejścia? Jestem pewny, że mniej niż...napisanie tego komentarza....

      • 5 0

  • koncert był super :) mam wraznie ze poprawiono akustyke :) (3)

    jak był motyw z mrocznego widma z chórem az ciary przechodziły no i oczywiscie marasz imperialny jak i motyw z thora i avatara :) co do Legionistów było ich mniej niz ostanio ale redaktor chyba był pijany piszac takie bzdety ze nie byli aktywni bo przed koncertem normlanie mozna bylo z nimi robic sobie zdjecia, moze bledem bylo wpuszczenie publicznosci tak pozno bo godz przed a ludzi bylo cos kolo 4 czy 5 tysiecy, podsumowujac do zoabczenia na nastepnym :)

    • 19 0

    • Zawsze można...

      ...przyjechać tramwajem i z bucika. Będzie taniej a informacja o cenie za parking jest ogólnodostępna, wystarczy poszukać na stronie.

      • 2 2

    • Zgadzam się, (1)

      ale następnym razem chciałbym zrobić sobie zdjęcie z Yodą, Vaderem i Chewbaccą, a i Jabba by się przydał.

      • 2 0

      • jedz do londynu w lipcu tam tada na 100%

        • 2 0

  • Dla wszystkich melomanów malkontentów:
    http://rozrywka.trojmiasto.pl/Wielkie-Hity-Muzyki-Filmowej-imp414064.html
    Podobno na hali nie byliście przez złą akustykę i piszecie "gdyby był w filharmonii to
    bym poszedł". Oto jest z najtańszymi biletami za 180 zł (tyle co na Zimmera we własnej osobie). Wybieracie się?

    • 5 0

  • Cebulaki po soundtracku z Avatara myślały, że koncert się skończył i tłumnie ruszyły w stronę parkingu zamiast nagrodzić muzyków brawami. Jak bardzo zrzedły im minki, gdy w drzwiach wyjściowych usłyszeli, że właśnie zagrają wielki finał, ale głupio było się cofnąć. Jeżeli to czytacie to powiem wam, że macie czego żałować. Finał był świetny, zwłaszcza E.T. odlatujący na koniec.

    P.S. Nie pozdrawiam siedzącej przede mną licealistki i jej mamy. Pierwsza cały koncert przesiedziała na szajszbuku, druga nagrywała koncert smartfonem w rozdzielczości VGA. Nie możecie wysiedzieć dwóch godzin bez dotknięcia ekranu?

    • 18 0

  • Pierwszy i niestety ostatni raz

    Pomysł świetny, wykonanie kiepskie. Przede wszystkim miałem obawy o jakość dźwięku i niestety miałem racje - bardzo słabe nagłośnienie, zwłaszcza niskich tonów, chyba obiekty typu Ergo Arena nie są przystosowane do wykonywania muzyki symfonicznej. Dodatkowo atrakcje w postaci płatnego parkingu za 20 PLN ! Płatnej szatni ! No i możliwości spożywania przekąsek - sam byłem świadkiem jak w trakcie wykonywania motywu z Listy Schindlera pewna para zajęta była główne konsumpcją hot dogów !

    No niestety - w przyszłym roku się zdecydowanie nie wybieram,

    Pozdrawiam

    • 9 11

  • ... (5)

    Udane Mikołajki? Żenada...Starych bawiły się w najlepsze na koncercie,a ten czas powinni poświęcić swoim dzieciom.Przykre to,ale prawdziwe,że niektórzy myślą jedynie o swoich potrzebach,a zapominają, że mają dzieci i ten dzień powinien być dla dzieci ! Tyle w temacie.

    • 0 55

    • "wokaliza z filmu "Artifical Intelligence" w wykonaniu Anny Lasoty była moim zdaniem najsłabszym punktem programu." (2)

      solo z AI było jednym z najlepszych momentów z koncertu

      • 9 0

      • Przecież to było piękne.

        Najsłabszy moment koncertu był wtedy, kiedy trzeba było uiścić 20 zł za parking. Fakt, była dobra organizacja przy wyjeździe (brawo Policja, nie wiedziałem, że kiedyś to napiszę), ale 20 zł to jednak trochę za dużo.

        • 10 0

      • opinie przypinane sa pod niewlasciwe tematy...

        mierne forum

        • 4 0

    • a jak ktoś nie ma dzieci? Albo wziął dzieci na koncert

      • 15 0

    • Fora Ci się nie pomyliły?

      • 15 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Do czego wykorzystywano w XI wieku wieżę dobecnego Muzeum Archeologicznego w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane