- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (54 opinie)
- 2 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 5 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
Symfoniczny hit "Carmina Burana" Carla Orffa w niedzielę na Ołowiance
Po premierze, która miała miejsce w 1937 r., "Carmina Burana" została uznana przez władze faszystowskich Niemiec za dzieło wulgarne i obrazoburcze. Nieco później - za dzieło kluczowe i reprezentatywne dla wczesnej "kultury aryjskiej". Po II wojnie św. "Carmina Burana" weszła do międzynarodowego kanonu muzyki poważnej i cieszy się ogromną popularnością do dnia dzisiejszego.
Choć o Carlu Orffie słyszało niewielu, jest on autorem jednego z najpopularniejszych utworów muzyki poważnej - "O Fortuna". Utwór nie został jednak skomponowany jako autonomiczny, a wchodzi w skład kantaty scenicznej "Carmina Burana", której w całości będziemy mogli wysłuchać w niedzielę, 3 marca w Filharmonii Bałtyckiej.
Skomponowana w latach 1935-36 przez niemieckiego kompozytora Carla Orffa kantata sceniczna "Carmina Burana" jest muzycznym opracowaniem 24 średniowiecznych pieśni pochodzących ze zbioru o tym samym tytule. Większość tekstów stanowią wiersze oraz pieśni goliardów (wagantów, czyli wędrujących żaków oraz duchownych) o różnym charakterze, od moralitetów, poprzez frywolne piosenki miłosne, aż po utwory taneczne i biesiadne.
"Carmina Burana" Orffa składa się z trzech części poprzedzonych prologiem zatytułowanym "Fortuna Imperatix Mundi" ("Fortuna władczyni świata"), w którym autor skarży się na zmienność i kapryśność losu. I część, "Primo Verte", wychwala uroki wiosny, budzącej się do życia przyrody oraz zachęca do miłości: "Kochajcie, cni mężowie, kochajcie miłe panie, bo nic szlachetniejszego nad szczere miłowanie!".
II część kantaty "In Taberna" ("W gospodzie") składa się z pieśni opowiadających o urokach wspólnego biesiadowania (w targanej wojnami oraz doświadczającej klęsk nieurodzaju średniowiecznej Europie głód panował bardzo często, dlatego jedzenie, picie i zabawa stanowiły główne tematy popularnych piosenek). Zabawie w mieszanym towarzystwie towarzyszy również miłość, dlatego podmiot liryczny zachęca wprost do porzucenia cnoty i oddania się uciechom cielesnym: "mierzi mnie cnota, chcę grzeszyć ciałem (...) w rozkoszy stracić ostatnie tchnienie".
III, główna część kantaty "Cour d'amours" ("Dwór miłości") jest apoteozą miłości we wszystkich jej wymiarach - od subtelnych westchnień, poprzez przemyślane uwodzenie, aż po czysto fizyczne pożądanie: "Gdy kawaler z podwiką znajdą się w pokoiku, w szczęśliwej samotności, wtedy w nagłej czułości wyzbyci wstydliwości zaczynają miłosny targ, grę rozkoszną swych kolan, swych ramion i warg". W finale powraca "O fortuna" przypominając, że nasze życie zależy od kaprysów losu.
Z całym tekstem kantaty będzie można zapoznać się podczas koncertu w niedzielę, 3 marca o godz. 18 na scenie Polskiej Filharmonii Bałtyckiej .
- Przygotowujemy drukowany program, w którym znajdą się jedynie tytuły części utworu w języku łacińskim oraz tłumaczeniu, natomiast tekst w języku polskim będzie wyświetlany podczas koncertu jako prezentacja - informuje Sylwia Holeksa z Biura Promocji Artystycznej AM, organizatora imprezy.
Główną ideą przyświecającą Orffowi w jego twórczości był "teatr totalny", czyli oryginalna synteza muzyki, śpiewu, poezji, tańca oraz gry scenicznej. W tej konwencji została napisana również "Carmina Burana", jednakże obecnie wykonuje się ją najczęściej jako dzieło koncertowe (bez gry scenicznej).
Kantata jest przeznaczona na ogromny aparat wykonawczy. Z czasem dokonano licznych aranżacji, aby na wykonanie utworu mogły pozwolić sobie również mniejsze zespoły, jednak gdańskiej publiczności zaprezentowana zostanie wersja rozpisana na blisko dwustuosobowy skład.
- Muzycy korzystali z najpopularniejszego opracowania, przeznaczonego na orkiestrę symfoniczną z rozbudowaną sekcją instrumentów perkusyjnych, dwa fortepiany, kilka chórów oraz głosy solowe: sopran, tenor i baryton - mówi Holeksa.
"Carmina Burana" Carla Orffa pod batutą Zygmunta Rycherta wykonają: Chór Uczelniany (przygotowany pod opieką Marcina Tomczaka przez Błażeja Połoma i Wiktorię Batarowską), Chór Męski Wydziału Dyrygentury Chóralnej, Edukacji Muzycznej i Rytmiki (przyg. Michał Kozorys), Chór Żeński "Gaudium per Canto" Wydziału Dyrygentury Chóralnej, Edukacji Muzycznej i Rytmiki (przyg. Anna Fiebig), oraz soliści: Anna Fabrello - sopran, Piotr Kusiewicz - tenor, Leszek Skrla - baryton.
Bilety w cenie 12-45 zł można kupić w kasach filharmonii.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (40)
-
2013-02-28 11:03
Carmina Burana
to najbardziej chyba wyświechtany i sponiewierany utwór w dziejach, zaraz obok "Requiem dla snu" i "I feel good". Żeby tego posłuchać, nie trzeba chodzić na Ołowiankę, wystarczy poczekać na nową reklamę płynu do mycia klopa albo 5 minut poszperać w amatorskich filmach na necie. :/
Żeby była jasność - nie cieszy mnie to.- 9 2
-
2013-02-28 09:09
moja opinia (1)
Utwór ma pełen sens, gdy słuchacze znają treść słów.
To słowa są kluczem, a muzyka ma być dla nich tłem.- 4 6
-
2013-02-28 09:10
c.d.
MAŁY FRAGMENT:
Fortuna Władczyni Świata
1. O Fortuno
(chór)
O Fortuno
niby Księżyc
nieustannie zmienna,
ciągle rośniesz
lub zanikasz
ciemna lub promienna.
Życie podłe
wciąż kapryśnie
chłodzi nas lub grzeje,
niedostatek
lub bogactwo
jak lód w nim topnieje.
Kołem toczy
się Fortuna
zła i nieżyczliwa,
nasze szczęście
w swoich trybach
miażdży i rozrywa,
z twarzą szczelnie
zasłoniętą
często u mnie gości,
by na kręgach
mego grzbietu
grać swe złośliwości.
Los zbawienia,
cnót zasługi
przeciw mnie są teraz,
w mej słabości
albo woli
wspierały mnie nieraz.
A więc zaraz
nie mieszkając
uderzajcie w struny
i użalcie
się nade mną,
ofiarą Fortuny!
2. Rany od Fortuny ciosów
(chór)
Rany od Fortuny ciosów
opłakuję łzami
nigdy zresztą mnie nie psuła
skąpymi łaskami.
Wprawdzie mówię, że jej czoło
zdobią pukle złote,
lecz czas spod nich też obnaży
łysiny sromotę.
Na Fortuny złotym tronie
siedziałem wyniosły,
zdobny w wieniec powodzenia
z wszystkich darów wiosny.
Lecz choć stałem u zenitu
o swe szczęście wsparty,
nagle spadłem z wszystkich darów
do szczętu obdarty.
Obróciło się Fortuny
koło nieżyczliwe,
innego już po mnie wznosi
na szczyty zdradliwe,
król im wyżej nad tłum siędzie,
tym pewniejsza zguba,
gdyż na kole tym czytamy:
"Królowa Hekuba".
I. WIOSNA
3. Znów świat się przyoblókł
(chór)
Znów świat się przyoblókł
w jasny uśmiech wiosny,
z pól śniegi i srogie
wiatry się wyniosły,
w barwnej szacie Flora
władzę już objęła,
lasy głoszą śpiewem
pochwałę jej dzieła.
Znowu w łonie Flory
Febus promienieje,
znowu Zefir lekki
zapachami wieje,
oddycha nektarem,
tonie w kwiecistości.
Biegnijmy, by zdobyć
nagrodę miłości.
Filomena słodka
czaruje pieśniami.
Łąki aż się mienią
barwnymi kwiatami.
Lasy ptaków pełne
śpiewem rozbrzmiewają,
dziewczęta ponętne
z radości pląsają.- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.