Marzysz o dalekich, orientalnych podróżach? Możesz spróbować przenieść się do innego świata, nie ruszając się poza granice Trójmiasta. Prezentowane w Galerii Glaza Expo Design i CSW Łaźnia wystawy oscylują wokół dwóch zupełnie różnych artystycznych wizji z jednym wspólnym mianownikiem: egzotyką.
Nie wszyscy wiedzą, że Galeria Glaza Expo Design funkcjonuje w Gdańsku już 20 lat. Z okazji okrągłego jubileuszu, właściciele tejże instytucji postanowili zaprezentować odwiedzającym zestaw obrazów autorstwa Bruno Kopera, zatytułowany "Podróże wyobraźni".
A przyznać trzeba, że artysta ten posiada wyobraźnię absolutnie nietuzinkową. Jego obrazy to mieszanka onirycznych inspiracji, fascynacji orientem i kontynuacji malarskiej tradycji surrealistów. Jeśli dodamy do tego prawdziwie żywe i intensywne kolory, otrzymamy klucz do tajemnego przejścia w zupełnie inny wymiar.
Bruno Koper zabiera nas m.in. do Warszawy, gdzie ponad tradycyjną architekturą króluje meczet, a pomnik Chopina otaczają bujne, dzikie rośliny. Takich niespodzianek jest w twórczości artysty dużo więcej - a wszystkie intrygujące, barwne, pełne kontrastów.
Inny kontekst wyprawy do egzotycznego miejsca prezentuje wystawa "Here & Now", którą obejrzeć można w CSW Łaźnia. Są to prace młodych artystów, pochodzących z Palestyny - kraju będącego dla większości Polaków synonimem konfliktu i wojny.
Jednak
czy można palestyńską sztukę sprowadzić wyłącznie do poziomu narracji o wojennych traumach oraz znanej wszystkim biblijnej historii? Z pewnością nie. Artyści, których prace pokazywane są w Łaźni, pragną mówić o zwyczajnym, codziennym życiu mieszkańców Palestyny, nie popadając w patos i nie epatując wielkimi słowami.
Opowiadają o tym, co istotne "tu i teraz" - tak jak fotografie Bashara Hrouba. Artysta ukrywa swoją twarz w lustrzanym sześcianie, na którego ściankach odbija się otoczenie, w jakim wykonano zdjęcia. I czy są to ulice Wielkiej Brytanii, czy Palestyny, wrażenie pozostaje to samo: chęć dostosowania się do środowiska, asymilacji i wtopienia w tłum.
Na wystawie zobaczymy także m.in. ciekawy obiekt "Pain Killers" Majda Abdela Hamada, stworzony z makiety jednego z ważnych zabytków Jerozolimy: Kopuły na Skale, dokładnie pokrytej białymi pigułkami przeciwbólowymi. To nawiązanie do statystyk, wskazujących na rosnącą liczbę zażywanych antydepresantów w Strefie Gazy i na terenie Autonomii Palestyńskiej.
O życiu w świecie pozbawionym granic opowiada natomiast instalacją "White Map" Mirny Bamieh. Przedstawia ona mapę przywodzącą na myśl czystą, niezapisaną kartkę. To utopijna alternatywa dla rzeczywistości, w której aż roi się od rozmaitych ograniczeń. Bez względu na to, pod jaką szerokością geograficzną żyjemy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
