- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (54 opinie)
- 2 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 4 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
Rak piersi to najczęstszy nowotwór u kobiet. Na badania zgłasza się tylko 40 proc.
Październik to miesiąc świadomości raka piersi - najczęstszego nowotworu występującego u kobiet. Niestety w Polsce, pomimo wielu akcji promocyjnych, cały czas zgłaszalność na badania profilaktyczne jest nieduża. Tymczasem wcześnie wykryty rak daje dobre rokowania leczenia.
Onkolodzy w Trójmieście - prywatnie i na NFZ
- Możemy wykryć raka piersi, kiedy zmiany będą rzędu kilku milimetrów. Wiele kobiet obawia się amputacji piersi, natomiast dziś prawie wszystkie nowotwory piersi leczone są w sposób oszczędzający. Nie bójmy się tego i zróbmy wszystko, abyśmy mogli wykryć nowotwór jak najwcześniej. To zależy bowiem od nas samych - podkreśla prof. Edyta Szurowska, kierownik Zakładu Radiologii UCK.
Stawianie na regularną profilaktykę pozwala nie myśleć o raku jako o śmiertelnej chorobie. Mało osób zdaje sobie sprawę, jak kluczowe dla rokowania jest wczesne uchwycenie nowotworu.
- Rak piersi jest najczęstszym nowotworem u kobiet. W ostatnich latach rokowania zmieniły się na korzyść pacjenta, a to oznacza, że wcześnie wykryty rak daje dobre wyniki leczenia. W większości przypadków nie jest to choroba śmiertelna. Można ją wyleczyć i większość raków nie wymaga agresywnego leczenia, o ile będzie wykryty wcześniej. Najlepiej rokujące nowotwory są wykrywane w badaniach przesiewowych - niedające jeszcze objawów - mówi dr hab. n. med. Elżbieta Senkus-Konefka, koordynator Centrum Chorób Piersi UCK.
Czytaj też: Lekarz: Polacy to lekomani, którzy nie dbają o swoje zdrowie
Ogromny problem z zainteresowaniem profilaktyką
Niestety w Polsce cały czas stosunkowo mało kobiet decyduje się na regularną profilaktykę raka piersi. W innych krajach zgłaszalność na badania jest nawet dwa razy większa, co niestety przekłada się również na statystykę rokowań i przeżycia.
- Mamy ogromny problem z zainteresowaniem profilaktyką. W tej chwili zgłaszalność w mammobusach jest to 40 proc., w krajach takich jak Szwecja jest to nawet 90 proc. Oszukiwanie się, że nowotwory same znikną, niestety do niczego dobrego nie prowadzi. Październik to miesiąc świadomości raka piersi i chcemy, żeby kobiety pamiętały o piersiach oraz wiedziały, jak je badać i co zrobić dalej - podkreśla dr hab. n. med. Elżbieta Senkus-Konefka.
Czytaj też: 40 proc. mniej pacjentów zgłasza się na badania profilaktyczne
Biustoapka, czyli jak nie zapomnieć o samobadaniu
W ostatnim czasie powstaje wiele projektów zwracających uwagę na potrzebę profilaktyki chorób piersi. Jednym z nich jest "Biustoapka" - proste narzędzie, przygotowane przez Fundację Wsparcie na Starcie - stanowiące z jednej strony kompendium wiedzy, a z drugiej strony element przypominający właśnie o samobadaniu.
- "Biustoapka" to bezpłatne narzędzie służące przede wszystkim edukacji. Znajduje się tu interaktywny przewodnik, który pokazuje krok po kroku, jak badać piersi, na co zwrócić uwagę przy samobadaniu i jakie ruchy zastosować - mówi Iza Sakutova, twórca kampanii. - Ponadto aplikacja przypomina użytkowniczce, kiedy wykonywać badania - termin jest ustalany na bazie cyklu miesiączkowego, a dokładniej w 9. dniu. To właśnie wtedy piersi są gotowe - występuje w nich najmniej zmian hormonalnych. Aplikacja posiada również porady odnośnie doboru dobrze dopasowanego biustonosza oraz wyszukiwarkę lokalnych sklepów brafittingowych, w których działają wolontariusze. Tam otrzymamy wsparcie w postaci darmowych konsultacji brafittingowych czy informacji o profilaktyce. W "Biustoapce" mamy dużo filmików instruktażowych, angażujących grafik i interaktywnych treści, ponieważ przede wszystkim chcemy zachęcić młode kobiety, bo wierzymy, że technologia jest najlepszym sposobem na dotarcie do nich i odwrócenie zatrważających statystyk.
Czytaj też: Zespołowa walka z rakiem piersi. Trzy lata Breast Unit w Gdyni
Samobadanie piersi to pierwszy krok profilaktyki - każda kobieta jest w stanie samodzielnie przeprowadzić taką czynność, a procedura wykonywana regularnie pozwala wychwycić niepokojące zmiany.
- Samobadanie jest banalnie proste, zajmuje 5 min i powinno być wykonywane co miesiąc. Nie wymaga też specjalistycznej wiedzy - wystarczy trzymać się kilku zasad - przede wszystkim musimy zbadać całą pierś, a obszar badania rozciąga się praktycznie od obojczyka aż po pachę. Liczy się również wspomniana regularność i rzetelność - dodaje Sakutova.
Czytaj też: Koronawirus paraliżuje onkologię?
Nie zmienia to faktu, że samobadanie piersi powinno zawsze iść w parze z elementami profilaktyki opartej na diagnostyce obrazowej, która pozwala wykryć o wiele mniejsze zmiany.
Jeśli lekarz potwierdzi obecność niepokojących zmian, w ciągu kolejnych 5 dni pacjent zostaje umówiony na tzw. jednodniową diagnostykę, podczas której wykonany zostanie szereg badań: mammografia, USG piersi i węzłów chłonnych, ewentualnie biopsja cienko- lub gruboigłowa. Oznacza to, że w przypadku wykrycia niepokojącej zmiany badania niezbędne do ustalenia rozpoznania zostaną wykonane w ciągu jednego dnia, podnosząc komfort pacjenta i oszczędzając jego czas.
Oczywiście trzeba będzie kilka dni poczekać na wynik biopsji - nie jest możliwe uzyskanie go natychmiast. Jeśli zachodzi taka potrzeba, w kolejnym terminie wykonywane są dodatkowe badania, aby określić typ i zasięg choroby.
W przypadku rozpoznania nowotworu piersi pacjent trafia do Centrum Chorób Piersi, które oferuje kompleksowe leczenie, obejmujące opiekę wszystkich niezbędnych specjalistów, a także zaplecze pełnoprofilowego szpitala klinicznego.
Miejsca
Opinie (100) 4 zablokowane
-
2021-10-13 11:53
ze skier stabilnym na badanie mamo lub usg czeka sie ok roku.. (2)
Gdy chcesz się przebadać profilaktycznie, bo biust duży, gruczołowaty i nie wiesz czy to guż czy gruczoł, raczej nie dostaniesz skierowania. Trzeba kłamać i uśmiercić połowę kobiet w rodzinie. Gdynia sponsoruje badania 55+, Na pytanie do Wydziału Zdrowia UM w Gdyni, czemu 55+ a nie 20+ aby zapobiegać a nie ucinać, odp była, że nie ma takiej potrzeby, bo zachorowalność w młodym wieku jest niska...ręce mi opadły. Ja mając 20 lat skorzystałam z akcji różowej wstążki Avon i od razu wylądowałam w AM w Gdańsku.. Teraz mam 45 lat i nadal nie łapie się na badania profi z miasta. Gdyby nie Avon, już bym miała zimny nagrobek.. profilaktyka najważniejsza.. jest zawsze przed wyborami, potem.. radź sobie sama.. Gin nie chętnie wypisują skier na badania, niestety..
- 14 0
-
2023-01-16 18:50
Co za bzdury, ginekolog z Nadmorskiego Centrum Medycznego sama zaproponowała badanie USG, ja czekałam 2 miesiące, moja córka jeszcze krócej (50 i 23 lata)
- 0 0
-
2021-11-03 06:15
Niestety to prawda
Tyle o profilaktyce, ale trzeba za nią zaplacic.
- 0 0
-
2021-10-18 21:35
badajmy się
Nawet sobie nie zdajemy sprawy z tego w jakim stopniu profilaktyka może nam uratowac tyłek. A wystarczy raz w roku iść do laboratorium diagnostyki z pobranym pakietem badań genetycznych. Szczególnie że aktualnie pakiet mozna pobrać z 15% rabatem. Babeczki to jest własnie ten czas kiedy powinnyśmy zająć się same sobą
- 2 1
-
2021-10-17 08:18
(1)
A profilaktyka to czasem nie zdrowe odżywianie, regularne ćwiczenia i dostarczanie organizmowi składników których potrzebuje, dzięki czemu organizm funkcjonuje prawidłowo. A badanie to zwykła diagnostyka, po badaniu dowiesz się czy możesz dalej siedzieć w fotelu, jeść chipsy przy piwie, zagryzać batonikami, no chyba że po badaniu zostanie stwierdzony nowotwór, wtedy zaczyna się leczenie.
- 1 2
-
2021-10-17 09:58
wpisz sobie w wyszukiwarce termin profilaktyka zdrowotna, zajęłoby ci to mniej czasu niż smarowanie tego posta a pożytek byłby większy
- 0 1
-
2021-10-13 12:51
Kolejki na USG to ponad pół roku (2)
a USG to stosunkowo proste i tanie badanie, o rezonansie nie ma co wspominać
- 12 0
-
2021-10-16 10:57
muszę co jakiś czas robić rezonans baniaka, robię na NFZ i najdłużej czekałam chyba 3 tygodnie. trzeba szukać, a nie zapisywać się do pierwszej lepszej placówki.
- 1 0
-
2021-10-13 13:01
a jeszcze 5 lat temu na USG się czekało do 2 tygodni.
- 5 0
-
2021-10-13 12:09
Zauważyliście że zachęca sie kobiety do badań a facetów do badań jąder już nie? (5)
To nie dziwne ? Matka polka musi być zdrowa zawsze gotowa do rozrodu. Dla mnie pachnie to patriarchatem. Nie ma tak powszechnej i głośnej kampania na temat badania mężczyzn. Wstydliwy temat?
- 2 7
-
2021-10-13 19:46
(1)
Fakt, że mężczyźni rzadko są zachęcani do profilaktyki - częśćiej w ramach bardziej ogólnych akcji...
Mnie to denerwuje też z innego powodu - dlaczego moje, kobiece, ciało musi być zmedykalizowane. Czuję się winna, jak nie wybulę raz w roku na ginekologa i raz w roku na usg piersi. A mężczyźni nie czują tej presji. Za to potem cierpią.- 2 1
-
2021-10-16 10:53
no to nie "bul" a potem cierp, jak tak cię wkurza "medykalizacja" twojego świętego, kobiecego ciała.
- 0 0
-
2021-10-13 19:24
Tak pachnie to patriarchatem, bo gdzie tam facet będzie badał swoje jajka, jak wiadomo, że z nimi zawsze wszystko w porządku, coś na zasadzie powielanego mitu, że chłopaki nie płaczą . A to niestety nieprawda.
- 1 1
-
2021-10-13 12:35
A jak ty chcesz dzieciaka robic
jak faceta klejnoty chore? Nie upatruj sie patriarchatu tam, gdzie go nie ma.
- 3 1
-
2021-10-13 12:21
Bo prawda taka ze facet ma na to czas a jedynie brak checi a kobieta najczesniej jest tak zajechana praca, domem, ogarnianiem wszystkiego ze nie ma po prostu juz sil i czasu i duzo rzeczy odklada sie na pozniej a czesto pozniej jest za pozno
- 4 4
-
2021-10-16 07:37
profilaktyka
Ja wiele lat temu zgłosiłam się do WCO. Bez skierowania do onkologa. Odkąd mają BCU na Sklodowskiej chodzę do Mamma Centrum i tam dr Czech raz kieruje mnie na mammografie, a raz na usg. Tam też na dniu otwartym poszłam na cytologię też bezpłatną. Trzeba poszukać a nie marudzić że nie ma możliwości na badania profilaktyczne.
- 5 3
-
2021-10-15 22:37
Teraz to jestem wkurzona
Profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka ale jak już coś znajda oj tego system nie przewiduje, bynajmniej nieprędko zamierza coś ze znaleziskiem zrobić!
We wtorek podczas TK klatki piersiowej (płuc) radiolog coś znalazł - do dalszej diagnostyki usg. W środę zrobiłam usg - do dalszej diagnostyki w WCO (wojewódzkie centrum onkologii) i biopsji cienkoigłowe. Przez 6 h w czwartek nie udało mi się dodzwonić do WCO wiec jadę. I w listopadzie otworzymy zapisy na maj 2022r, bez względu czy na NFZ czy prywatnie. To ja się pytam po cholerę te akcje???? Jak później nie wiadomo co zrobić z wynikiem!!! Jestem wkurzona i oczywiście szukam już biopsji prywatnie ale cos nie gra w publicznych akcjach profilaktycznych!!!- 3 2
-
2021-10-13 09:57
Mit szybkich terminów badań czy wizyt u lekarza (3)
Te szybkie badania, w jeden dzień, to mit. Kiedy wyczułam guza na piersi poszłam prywatnie na usg, bo najbliższy termin był za 3 miesiące. Zapłaciłam 150 zł dla własnego spokoju. Badanie potwierdziło guza. Trafiłam do centrum onkologii w Gdańsku. I co? Najpierw wizyta u onkologa, czekanie 3 tygodnie. Potem jeszcze raz usg u nich 3 tygodnie. Biopsja kolejne 3 tygodnie. Wyniki po 2 tygodniach. I tak mijają miesiące... Acha, dostałam też tę kartę DILO co miała przyspieszać n=badania pacjentom onkologicznym, ale to też fikcja...
- 39 2
-
2021-10-15 20:11
WCO
Też zauważyłam, że WCO Gdańsk tak jakby przeciągał sprawę. Uciakłam z tamtąd.
- 3 0
-
2021-10-13 14:56
To miałaś pecha
Jak u mnie wykryli guzka w piersi, wizytę w centrum onkologii miałam w ciągu niecałego tygodnia, a wtedy nie było tej tzw. Szybkiej terapii onkologicznej.
Życzę Ci duzo zdrowia- 5 0
-
2021-10-13 11:27
Zycze zdrowia
Mam nadzieje, ze to nic groznego.
- 11 0
-
2021-10-15 20:08
USG
Lekarz pierwszego kontaktu zbada i da skierowanie DILO. Gorzej jak idziesz na usg piersi a wykonujący badania twierdzi, że to torbiel i nic się nie dzieje. Całe szczęcie, że jestem po mastektomii, chemioterapii, radioterapii, hormonoterapię itd. Najgorzej trafić na konowała a wlaście konowałkę. Ale to nic, trzeba waczyć i się nie poddawać, być uśmiechniętym i cieszyć się z każdej drobnostki. Damy radę!!!
- 0 0
-
2021-10-13 13:40
Moja tesciowa wykryla wczesnie.... (3)
.... chemia, radioterapia, operacja - i zdawac sie moglo wszystko OK.
Przez kolejne 5 lat chodzila na kontrole - wg jej slow ograniczajace sie do wywiadu i obmacania piersi.
Zadnego badania w kierunku przezutow itp.
7 lat po operacji zmarla - przezuty raka piersi na watrobe.
To tyle jesli chodzi o Szpital PCK w Gdyni.- 6 1
-
2021-10-13 19:47
(1)
(przerzuty)
Ciekawe, że np. moją mamę kierują na mammografię co roku, w Gdańsku.- 0 0
-
2021-10-15 10:02
..i ta mammografia wykryje, czy swinstwo sie roznioslo?
Wlasnie o czyms takim pisalem, a za "przerzuty" przepraszam. ;)
- 2 0
-
2021-10-13 17:12
onko w Gdyni to jeden wielki żart..
z pompą otwierali i ...nie ma komu opisywac badań, kolejki gigant, tylko lekkie przypadki bo ciężkich nie przyjmują i i odsyłają do AM w Gdańsku, a Panie w recepcji..to już inna bajka, wiecznie niezadowolone
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.