- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (23 opinie)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 5 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 6 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
Radość w blokowisku. Nowe murale na Zaspie
"Droga jest szczęściem" - to hasło przyświecało autorom murali, które od dzisiaj można będzie oglądać w ramach festiwalu Monumental Art. Żywe, barwne i wesołe obrazy z rozjaśniły ściany bloków na Zaspie. Wernisaż odbędzie się w piątek o godz. 18 pod blokiem przy ul. Skarżyńskiego 10a.
- To, co nas spotyka, kogo poznajemy, czego doznajemy, to wszystko jest szczęściem - mówi Piotr Szwabe, kurator festiwalu. - Powinniśmy się cieszyć, że możemy to robić. Nie jestem buddystą, ale zgadzam się z ich podejściem, żeby cieszyć się z tego, co mamy. Nie mieć zbyt dużych oczekiwań. Chciałem, żeby tegoroczne murale były kolorowe i wniosły radość na Zaspę.
W 6. edycji Monumental Art wzięło udział pięciu artystów: Zosen Bandido (Hiszpania) z Miną Hamadą (Japonia), Maciej Salamon (Polska), Pablo Harymbat "Gualicho" (Argentyna) i Opiemme (Włochy), którzy stworzyli cztery prace. Można je obejrzeć w ramach spaceru podczas wernisażu, skorzystać z oprowadzania przewodnika lub na własną rękę. Tegoroczne lokalizacje to: ul. Skarżyńskiego 10a - Gualicho, ul. Dywizjonu 303 9d - Opiemme, ul. Nagórskiego 5c - Maciej Salamon, ul. Pilotów 18e - Bandido i Hamada.
- Kolory spadające kaskadą ze szczytu budynku mają pokazać barwy, jakie w przestrzeń publiczną miast wprowadzają interwencje malarzy ulicznych. Mają stać się symbolem radości i szczęścia, jakie sztuka ma wprowadzać na ulice - mówi Opiemme o muralu zatytułowanym "Wir i napromieniowanie tęczą".
Najbardziej kolorowa, nawiązująca do malunków indiańskich praca powstała przy ul. Pilotów. Zosen Bandido i Mina Hamanda stworzyli na ścianie bloku swoje własne, komiksowe bestiarium mitologiczne przypominające po części rysunki dziecięce.
- Mój mural "Eternia" pokazuje świat w świecie, mikro i makrokosmosu, odwieczny cykl dnia i nocy, narodzin i śmierci, powstania i upadku. Oddech, który daje życie, daje również śmierć. Szczęście jest drogą do osiągnięcia wewnętrznego stanu umysłu, w którym widzimy rzeczy, takimi, jakie są bez żadnych dodatków - opisuje swoją pracę Gualicho. Jego świat powstaje na zasadzie wymiany myśli między dwiema postaciami: Życiem i Śmiercią.
Po dziecięcą stylistykę sięgnął także Maciej Salamon, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, współzałożyciel grupy artystycznej "Krecha", członek grup muzycznych: Gówno i Nagrobki. Na jego muralu zobaczymy wyciągnięte jakby z gry komputerowej samoloty, statki i samochody, przemierzające drogę do gwiazd.
- Droga jest szczęściem. Powtarzam sobie to hasło za każdym razem, gdy gdzieś się przemieszczam. Gdy jestem zmęczony, w pociągu jest za gorąco i muszę wąchać zapach kiełbasy i jajek na twardo. Mój mural przedstawia konstrukcje, za pomocą której możemy wyruszyć w podróż ponad codzienność. Zapomnieć o celu i skupić się na tym, że sama droga może być ciekawsza od tego, co czeka nas na końcu - twierdzi Salamon.
Spacery z Lokalnymi Przewodnikami i Przewodniczkami w ramach festiwalu są bezpłatne i odbywają się kilka razy w tygodniu - zobacz szczegółowy plan spacerów.
Opinie (56) 1 zablokowana
-
2014-07-11 20:03
Piękne prace!!!
Swietne!... Gratulacje dla artystów. Kolorowe i radosne! Aż miło popatrzec... ;-)
- 12 8
-
2014-07-11 19:00
murale murale komercja i komercja , dawać raice on wam zrobi mural!!!!!!!
- 4 6
-
2014-07-11 15:49
Co to za infantylne bazgroły? (1)
Nie wyżyliście się w przedszkolu?
Już lepsze chyba zwykłe grafitti.
Coś wam podpowiem - radość w blokowisku panuje wtedy, gdy oszołomy i odmieńcy trzymają się z daleka. Nie bazgrzą po ścianach, nie szarpią drutów. Na Wajdeloty ostatnio mieszkańcy pokazali co myślą o tego rodzaju "ożywianiu" dzielnicy (streetwaves).- 20 25
-
2014-07-11 16:43
Co pokazali mieszkańcy na Wajdeloty?
Streetwaves cieszyło się dużym powodzeniem. Wszystkie okoliczne sklepiki były oblężone a i atomosfera bardzo miła.
- 4 2
-
2014-07-11 16:12
szczęście to nie to samo co radość
taki malowidła mogą, jeśli ktoś lubi, dać radość
natomiast szczęścia nie można zadekretować, nie można sobie go wmówic na sesjach u psychologa ani poprzez oglądanie kolorowych elewacji
barwne ściany nie zaspokoją podstawowych ludzkich potrzeb: pełnego stołu, bezpieczeństwa po zmroku i miłości oraz możliwości wychowania i utrzymania dzieci - co dla 90% ludzkości jest wyznacznikiem szczęścia.- 7 5
-
2014-07-11 15:17
stare capy (1)
uwielbiają bajki, kolorowe fajne, ale pomysł dziecięcy,wręcz debilny
- 9 19
-
2014-07-11 15:28
stare capy
chajduczyły się.
- 2 0
-
2014-07-11 14:39
To nie tak. (1)
Radość dla tłumoków,obszczymurów i buraków.
- 17 25
-
2014-07-11 14:54
Ty szlachcic pewnie
zubożały
- 6 3
-
2014-07-11 14:18
To, co nas spotyka, kogo poznajemy, czego doznajemy, to wszystko jest szczęściem - mówi Piotr Szwabe
Chłopie, trochę pokory dla ludzkich tragedii i nieszczęścia, głodu, wojen. To nie jest szczęście. Chyba, że cię kopnę albo okradnę i też się będziesz cieszył...
- 21 12
-
2014-07-11 13:52
pomalować tak wszystkie bloki!
dobrze, że w Gdyni podpatrzyli od Gdańska i też zaczęli malować.
- 28 15
-
2014-07-11 13:43
Kurczę (1)
a w Gdyni takie fajne zrobili - związane z otoczeniem a tu ...
Choć mogło skończyć się "skaczącym przez płot" i Papieżem ...
Mam pytanie o formę finansowania tego przedsięwzięcia, bo w tekście się nie doszukałem.
Przewodnicy "za darmo", bo z publicznej kasy czy faktycznie wolontariat ?- 14 27
-
2014-07-11 13:51
czy fajne czy nie to kwestia gustu
wg mnie pasują do blokowisk
- 12 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.