- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (2 opinie)
- 3 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (18 opinii)
- 4 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (13 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Po koncercie musisz radzić sobie sam
Organizatorzy dużych i ważnych imprez kulturalnych dopracowują je w najmniejszych szczegółach, od początku do ostatniego bisu. Ale dla słuchaczy koncert nie kończy się z chwilą zejścia artystów ze sceny, bo muszą jeszcze z tej imprezy wrócić do domu. W tym momencie zbyt często zostają pozostawieni sami sobie.
Jedziemy na koncert!
Komunikacja miejska? Pod filharmonię nic nie podjeżdża, a z przystanku tramwajowego trzeba podejść dobry kilometr. Ale to nic - jesteśmy młodzi, pogoda dopisała, daliśmy radę. SKM kursowała regularnie, a z dworca można było wziąć taksówkę i podjechać tak blisko, jak się dało. Albo przespacerować się - co kto woli.
Komunikacja miejska czy "Park & Ride" ?
Koncerty "z plusem" mają rzeszę wiernych fanów, którzy wiedzą, że na Ołowiankę trudno się dostać. Wielu z nich postawiło w tym roku albo całkowicie na komunikację miejską, albo skorzystało z opcji "Park & Ride" (parkuj i jedź), do czego zresztą zachęcają nie tylko organizatorzy imprez, ale i na co dzień trójmiejskie samorządy.
- W Trójmieście bywamy regularnie na Openerze, Solidarity of Arts i kilku innych większych imprezach, zawsze zatrzymując się w tym samym domu gościnnym w Rewie. Na Swing+ postanowiliśmy pojechać SKM-ką z Rumi, gdzie zostawiliśmy auto. Mówiono nam, że kolejka jest odpowiednikiem metra, a Trójmiasto to metropolia, ciągnąca się od Gdańska po Wejherowo. Okazało się jednak, że metropolia kończy się na stacji Gdynia Cisowa - bulwersował się Piotr z Warszawy, którego spotkałam w sobotnią noc na dworcu SKM Gdańsk Główny.
Przez Motławę tylko wpław
Przyjezdnych dziwiło, że nie da się "normalnie" przedostać na przeciwległy brzeg Motławy. Kiedy po zakończeniu koncertu Swing+ kierowałam się w stronę ulicy Szafarnia , koleżanka, która przyjechała do mnie z Poznania, pociągnęła mnie za rękę, pytając:
- A dlaczego chcesz iść naokoło? Przecież to bez sensu.
Zresztą wiele osób kierowało się w stronę Sołdka, bo - logicznie rzecz ujmując - gdzieś musiało być przejście na drugą stronę. Przyjezdnym trudno uwierzyć, że na Motławie jest tylko jeden most łączący Szafarnię z Głównym Miastem. O przepraszam, jest jeszcze prom spod Muzeum Morskiego - ale niestety kursuje tylko w godzinach otwarcia Muzeum.
Chce ci się siusiu? Masz problem!
Przejście przez Zieloną Bramę dla wielu osób było tym momentem, kiedy odzywała się fizjologiai rozpoczęły się poszukiwania toalet. I tutaj kolejne rozczarowanie, bo choć toalety były i to niemalże przy samej Zielonej Bramie, to wszystkie zamknięte.
Wreszcie dworzec!
Kiedy zmęczeni dotarliśmy na dworzec SKM przepełnieni nadzieją, że kolejka zaraz zawiezie nas prosto do domu, czar prysł - kolejka jeździła, ale co godzinę. Większego pecha mieli ci, którzy jechali dalej, niż do Cisowej - ich kolejka jechała dopiero o godz. 4 (przypominam, że impreza zakończyła się ok. godz. 1). A przecież Solidarity of Arts to nie gdańska impreza lokalna. Przyjechali na nią miłośnicy swingu z Wejherowa, Redy, Rumi, Rewy, Pucka, Słupska, Warszawy i wielu innych miast. Tylko z wydostaniem się z Gdańska mieli problem. Zresztą jak podczas każdej trójmiejskiej imprezy kończącej się po północy.
Rozwiązanie problemu?
Nie jest sztuką postawienie diagnozy, a wyleczenie pacjenta. Pokuszę się o małą sugestię: skoro Gdańsk nie ma możliwości/chęci "zaopiekowania się" uczestnikami imprez, zapewniając im toaletę, jedzenie, picie i miejsce, gdzie będą mogli przeczekać do odjeżdżającej za kilka godzin SKM-ki, może powinien przerzucić ciężar odpowiedzialności na organizatorów imprez? Przecież kilka tysięcy osób puszczonych samopas po mieście i to w środku nocy, może wyrządzić wiele szkód, jak na przykład sikanie gdzie popadnie, na co niedawno skarżyła się Renata. I żadna farba nie pomoże, skoro czynnych toalet nie ma. Bo co ma zrobić człowiek, któremu się chce? Przecież mu się na życzenie nie odechce! Przypominam, że toalety w SKM-kach są z reguły pozamykane.
Materiał archiwalny nagrany po imprezie w czasie Juwenaliów
Solidarity of Arts to jedynie przykład, ponieważ z "odprowadzaniem" słuchaczy po imprezie ma problem całe Trójmiasto. Cudawianki, Juwenalia, itp. - niechlubnych przykładów jest znacznie więcej.
Warto również rozważyć sensowny transport osób z filharmonii na dworzec i z powrotem. Dajmy zatem ludziom jakąkolwiek alternatywę, bo nie każdy ma zdrowie, żeby biegać przez pół miasta. Kto miałby to finansować? Jeśli taki autobus kursowałby podczas największych imprez lub w godzinach szczytu po najbardziej atrakcyjnych turystycznie terenach, to i korporacyjny sponsor się znajdzie, a dla szczytnego celu melomani przymkną oko na "szmatę" reklamową na autobusie.
Kiedy organizatorzy zaczną dbać nie tylko o to, żeby imprezę sprzedać, ale i o to, żeby słuchacz komfortowo powrócił do domu, skończy się wychodzenie z koncertów przed czasem. No przepraszam, jeśli są już bisy, a spóźnienie się na kolejkę oznacza co najmniej godzinne czekanie na następną, to ja dla wychodzących z imprezy osób mam wiele empatii.
Wydarzenia
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (70) 2 zablokowane
-
2015-08-18 13:37
rewa to taki raszyn i inne ząbki
gdzie tam do rumi kolejką o tej godzinie.
poza tym nie drażnijcie głuszka - za 2 tygodnie rusza pkm i dopiero bedzie gadania reklamacyjnego.- 11 0
-
2015-08-18 13:27
Musieli biedaki iść kilometr ojojoj. Ja jak jest jakaś impreza w Gdańsku to idę pieszo z miejsca zamieszkania, mam jakieś 3km w jedna stronę, a spacerek zawsze się przyda.
- 11 4
-
2015-08-18 12:26
sikający pod murem wcale nie musieli być uczestnikami koncertu na Ołowiance, ale zwykłymi klientami piwiarni, a jeśli chodzi o przejście na drugą stronę Motławy, to jest z Ołowianki parę wyjść do centrum, a jeśli jeszcze mało, to może zabetonować Motławę, po co męczyć się na około
- 13 4
-
2015-08-18 12:09
Gdzie te dantejskie sceny?
Autora filmów poniosła trochę wyobraźnia z nazywaniem ich dantejskimi. Wewnątrz wagonów widać luz, a to że część ludzi blokuje wejście, bo nie chce im się wejść głębiej to po prostu chamstwo. W moim wagonie nie było takiego problemu.
- 15 3
-
2015-08-18 12:03
Kilometr?
Cały kilometr? Mój Boże, to już lepiej z domu nie wychodzić.
- 19 6
-
2015-08-18 11:51
sobotni kocert
Przyjechaliśmy autem z Tczewa na Solidarity of Arts w sobotę i nie było żadnego problemu z zaparkowaniem samochodu, na bocznej ulicy. Fakt, że byliśmy koło 19 godziny, a koncert zaczynał się o 21.
Dla mnie gorszym rozwiązaniem jest stanie na koncercie ponad 2 godziny. Uważam, ŻE POWINNY BYĆ SIEDZISKA jakiekolwiek, a dla osób chcących się bawić odpowiednie miejsce ( tak jak w tym roku). My mieliśmy koc i na trawniku siedzieliśmy.
Sceny były świetnie rozplanowane, szczególnie telebimy te okrągłe wysoko umieszczone. Dzięki nim wszystko można było zobaczyć z różnej perspektywy i odległości.- 29 2
-
2015-08-18 11:50
Ale ale ale zaraz zaraz
to na takie koncerty Ą Ę chodzi zwykła hołota która szczy po murkach?
W Gdańsku organizacja wszystkich imprez masowych które współorganizuje urząd miejski leży od lat!
Aż dziwne że w wypadku Euro 2012 straty były tak małe.
Gdańszczanie znakomicie wiedzą że należy unikać wszelkich imprez miejskich bo to okazja do pozbycia się honoru portfela i obejrzenia wielu scenek rodzajowych na które nie ma się ochoty.- 30 12
-
2015-08-18 11:46
Mi się należy bo byłem/am na koncercie, bez przesady. Organizator zapłaci to będzie dodatkowa kolejka czy inny środek transportu. Nie zapłacił to nie ma - proste. Przykładem może być Open'er, gdy są dodatkowe kolejki przez całą noc.
- 37 4
-
2015-08-18 11:42
Akurat ja mam bardzo dobre wspomnienia, po koncercie na Placu Zebrań Ludowych podeszłam z koleżanką do Dworca Głównego, tam pan z ZTM pytał ludzi na przystanku dokąd jadą i przez krótkofalówkę prosił o podjazd autobus konkretnej linii:) Autobusy stały wzdłuż Podwala Grodzkiego i w 2-3 minuty podjeżdżały wg. zapotrzebowania. Bardzo fajne.
- 57 3
-
2015-08-18 11:27
a może dla każdego jeszcze po śliniaczku i rezerwowym pampersie?! w ramach opieki..
- 85 70
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.